Emilia_83

No teraz to dopiero jestem uje się nie kreskuję PRZEPRASZAM!!! Oczywiście, że próbUję!!

No, wyglądało to groźnie ;-) Teraz ja probóję... uwaga... i co? ;-)

Ufff, to dobrze, że napisałaś co robisz. Bo się zaczęłam martwić o Ciebie :-)

Też sprawdziłam ten sen w senniku ;-) i przeczytałam, że czasami sny o dzieciach wyrażają także pragnienie ich posiadania ;-) No więc już mam schizę na maxa, że nawet w snach nie odpuszczam.A jak ostatnio robiłam sobie test, to całą noc mi się śniło, że robie i wychodzą dwie kreski. A tu nagle się budzę robie test i szara rzeczywistość.

W poprzednim cyklu mierzyłam, ale w tym jakoś to sobie odpuściłam. Dni płodne oceniam tylko po śluzie. No i tych bolących jajnikach. I tak widzę u Was, że z ta temperaturą jest spore zamieszanie. Dzisiaj śniło mi się, że miałam dziecko- synka. I tak się z tego cieszyłam. Szkoda, że to był tylko sen. Wątpie, żeby był proroczy.

Cześć dziewczynki. A my wczoraj troche poszaleliśmy z mężem ;-) Co prawda było już późno, ale nie możemy marnować tego czasu. Zobaczymy co z tego wyniknie, chociaż lepiej się nie nastawiać. Bo przed ostatnim okresem myślalam, że na głowę dostałam. Tyle sobie objawów wkręciłam :-( A mój mąż pracuje w branży remontowo-wykończeniowej. I wczoraj musiał coś skończyć, dlatego się tak przedłużyło. A Wy jakie macie dzis nastroje kochane Kobietki? Miłego dnia Wam życzę.

Gratuluje Margo Córeczki!!! ;-) Chyba pierwszy raz nam o tym piszesz? No i w ogóle super, że Córeczka ok. ;-) To chyba najpiękniejsza wiadomość, że Dzidzia rośnie zdrowo. No a Ty się teraz postaraj ładnie przybrać na wadze. Bo chyba już nie masz takich mdłości? Ja czekam na męża... jeszcze go nie ma ;-(

Stylowaa masz rację ;-) Taka jedna mała bierz się do pracy. Ja właśnie przygotowuję kolację dla męża. Niestety jeszcze z pracy nie wrócił, ale jemu na pewno będzie się chciało ;-) już się nie mogę doczekać. Jajniki mnie trochę bolą, więc chyba się nie mylę co do owulki. A testów na owulację jeszcze nigdy nie robiłam. Mam nadzieję, że już nie będę musiała. No nic to lecę, powodzenia dziewczynki. Sierpień należy do nas. Niech moc będzie z Nami ;-)

Taka jedna mała ja czytałam, że plemniki mogą żyć w pochwie nawet 5 dni, więc może jeszcze tam są? ;-) No w każdy razie dzisiaj nie marnujcie czasu ;-) Ja już nie mogę wysiedzieć w pracy. Myślę wciąż tylko o tym, żeby dopaść męża. A to będzie niestety dopiero możliwe wieczorem ;-( Fajnie dzewczynki, że mam tutaj z Wami taki nasz własny świat. Łatwiej jest gdy można się podzielić z Wami tym wszystkim. I chyba muszę stwierdzić, że się od was uzależniłam. Siedzę w pracy i wciąż zaglądam, czy któraś czasem nie napisała. Taka jedna mała - to dzisiaj idziemy na całość, tak? ;-) Kto jeszcze jest w okolicach owulki?

Taka jedna mała d nie martw się, przecież plemniki żyją dłużej w organizmie kobiety. Kiedy się ostatnio kochaliście? Może jeszcze żołnierzyki były u Ciebie ;-) głowa do góry i bierzcie się dzisiaj!! Ja też wczoraj sobie odpuściłam, żeby nie za często, ale dzisiaj już na całego ;-) Damy radę dziewczyny!!

Ja też czuje tak jakby mi mocniej pracowały. Nie kluje mnie aż tak bardzo ( źle się wyraziłam). Ostatnio jak byłam u Pani ginekolog to widziała moje jajeczko. To chyba wtedy mogę mieć pewność, że jestem w tych dniach płodna? Tylko, że wtedy zaraz po wizycie kochaliśmy się, a i tak mi się nie udało ;-( Teraz zaczęłam żalić się mężowi, że jestem beznadziejna i w ogóle, a on mnie tak słodko pociesza. Czasem warto mieć słabszy dzień, choćby po to żeby się mąż trochę pomartwił ;-)

Z tego co mi wiadomo to lekarz liczy ciąże od ostatniej miesiączki. Serduszko bije już od około 21 dnia życia można je zobaczyć podczas badania USG. Ale ja wiem to tylko z internetu a nie ze swoich własnych doświadczeń.;-(

taka jedna mała d. nie poddawaj się. W takim razie szukaj do skutku takiego lekarza, który będzie się na tym znał. Ktoś musi Ci pomoc to wszystko wyregulować. Widzę, że spodziewamy się @ tego samego dnia. ;-) Ja też czekam teraz na owulację. Nie wiem, czy dobrze jest się kochać codziennie czy lepiej robić jakieś przerwy? Co o tym sądzicie? Mam nadzieję, że w pełni wykorzystam te swoje dni płodne ;-) Dziewczyny, ale to czasem wszystko jest smutne. My się tu staramy, płaczemy, przeżywamy, a takie co nie chcą, jedno bzykanko i już ciąża. Ech.. nie mogę tego pojąć.

taka jedna mała d. wiesz co mi przychodzi na myśl? Żebyś chwilowo olała tych wszystkich lekarzy. Z tego co czytam jesteś kłębkiem nerwów i może to najbardziej Cię blokuję? Wiem, że może powiesz że się mądruję. Ale sama na pewno wiesz jaką mózg może zrobić blokadę. Zrelaksuj się (przynajmniej postaraj) i zapomnij na chwilę o tej tarczycy. Czasem w ciążę zachodzą kobiety, które sądziły że są bezpłodne. Najważniejsze żebyś nie traciła nadziei. Uda Ci się!!

Smerfetko, Tobie również dziękuję za przyjęcie mnie na tym forum ;-) A jak Twoje plamienia? Ja w poprzednim cyklu naczytałam się tyle o możliwych plamieniach przed okresem, że wiem o nich prawie wszystko ;-) Ale najważniejsze co che Ci powiedzieć, to to, że to u Ciebie mogło wystąpić zagnieżdżenie się zarodka ;-) Wtedy po około 2 tygodniach od zapłodnienia zarodek się zagnieżdża no i jest już prawdziwa dzidzia. Niektóre kobiety mają właśnie takie plamienia. Napisz o nich coś więcej. Jak obfite są?

Margo i Izabelko dziękuję za miłe przyjęcie mnie do Waszego grona ;-) Aniolek Tobie gratuluję z całego serca. Obyś wkrótce już mogła się w pełni cieszyć tą ciąża i nie zamartwiać się tak.Zobaczysz, że z fasolką wszystko jest ok. Ja się trochę zamartwiam o moje zajście w ciążę. Niby okres mam regularny, ale rok temu miałam podwyższony poziom testosteronu. Moja Pani Ginekolog nie kazała mi póki co robić ponownych badan. Na razie mamy się starać. Ale chyba jak nam się nie uda w tym cyklu, to pójdę sobie skontrolować ten nieszczęsny testosteron. Nie był on za dużo podwyższony ale zawsze coś. Co o tym myślicie? Czy któraś z was miała jakiś problem z testosteronem?

Cześć, czy mogę się do Was przyłączyc? My staramy się z mężem o dzidzię drugi cykl. W poprzednim miesiącu nic nie wyszło, ale powiem Wam, że takie sobie objawy wkreciłam, że już myślałam, że jestem w ciąży.A teraz zbliżają mi się dni płodne. Będziecie trzymały kciuki? ;-) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny z tego forum.