betty842
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez betty842
-
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jak ja rodziłam ponad rok temu to też mi małego na noc nie wzięły ale ja myślałam,ze dlatego że mały ciągle spał i dał mi wypocząć.Ale co z tego,ze mały całą noc pięknie spał (ale tylko tę pierwszą;)) jak ja nie zmrużyłam oka.Po prostu nie chciało mi sie spać.Po pierwszym porodzie miałam tak samo. A co do cc przy przeziebieniu to wydaje mi sie,ze robią. No bo może być tak,ze rodząca sn bedzie przeziębiona i w razie komplikacji robią jej cc i chyba nie jest to przeciwskazaniem.Ale jesli ja byłabym przeziębiona i mogłabym zdecydować czy cesarke robić teraz czy jak sie wylecze to na bank bym chciała jak sie wyleczę.Dlatego,że ponoć po cesarce kichnięcie,kaszlnięcie czy wydmuchanie nosa jest trudne.No moze nie trudne ale brzuch boli.Nie wiem tego z własnych doświadczeń ale tak jak ja piszę,gdybym miała na to wpływ to bym cc przesunęła aż do wyleczenia. -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
w rejestracji sie płaci. Witowski (i chyba lekarz u którego sie było na wizycie) daje kwitek z ktorym idzie sie do rejestracji i sie płaci.Ale nie pamietam czy dostaje sie jakieś pokwitowanie,ze sie zapłaciło... -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gloretta Przyznam szczerze że nie mam pojęcia co to jest plan porodu;P. Powiem ci tak,ja rodziłam dwoje dzieci sn:jedno w panstwowym szpitalu a drugie w esku. Różnica jest kolosalna! Nie mam żadnych złych wspomnień z porodu bez znieczulenia-wg mnie da sie przeżyć.Ale jednak porod w znieczuleniu to bajka w porównaniu z porodem bez znieczulenia. Wydaje mi sie że większość położnych czy lekarzy spoza eskulapa nie są do niego przekonani.Zawsze znajdują jakieś "ale". Fakt-trzeba liczyć sie z różnymi sytuacjami-np taką,że w razie żółtaczki dziecko może w esku zostać a matka już nie (ale kiedyś słyszałam,ze w razie czego można dziecko dowozić na naświetlanie-2 godzinki naswietlania i do domu).W razie bardzo złego stanu dziecko przewożą do szpitala wojewódzkiego (ALE z wielu szpitali państwowych też muszą dziecko przewozić gdzieś indzej w razie problemów).Tak wiec ja te rzeczy brałam pod uwagę ale i tak byłam dobrej myśli,że wszystko bedzie ok.Co do pozycji do porodu-to w esku rodzi sie na leżąco:/. Ale w mało ktorym szpitalu pozwalają rodzić w innej pozycji. Jesli bardzo zależy ci na porodzie sn to nikt cię w esku do cesarki nie zmusi.Fakt-czasem zbyt szybko wykonują cesarkę.Ma to swoje plusy i minusy.Minusem jest to,że być może jakby jeszcze troche poczekali to kobieta urodziłaby sn ale z drugiej strony nie zwlekają z cesarką tak jak w państwowych szpitalach-kobieta męczy sie 12h po czym stwierdzają,że jednak trzeba robić cc czasem w ostatniej chwili.Tak jak ci pisałam nikt cię do cesarki nie zmusi.Nawet jak już bedzie poród trwał kilka godzin a oni bedą proponować cesarke to pomyśl sobie że poród bez znieczulenia trwa o wiele dłużej i kobiety wytrzymują.Mój pierwszy poród (w państwowym) trwał 12h a drugi (w esku) niecałe 3h! Gdybym miała rodzić jeszcze raz wybrałabym tylko i wyłącznie eskulap ze względu na znieczulenie. Aha,ale podobno w zorach już też można rodzić w znieczuleniu (za darmo) ale jak na razie nie jest o to u nich standardem,połozne raczej odradzają (bo źle sie im współpracuje z kobietą,która nie czuje bólu),wiec ja na dzien dzisiejszy nie zdecydowałabym sie na poród tam bo bałabym sie,ze jak przyjdzie co do czego to mi tego znieczulenia nie podają. -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
anevka Ja kąpałam codziennie (jak na razie dalej dziennie kąpie a młody ma rok i 3m). Kąpałam nie temu,ze był "brudny" tylko raczej po to,żeby wprowadzić jakiś rytuał:kąpiel,karmienie i spanie.Tak,żeby dziecko wiedziało,ze po kąpieli jest noc. Jak przy pierwszym dziecku tak i teraz bardzo sie sprawdził ten rytuał.Raz na dziesięć młody po kąpieli nie zaśnie i bryka jeszcze jakiś czas.Ale przeważnie jednak po kąpieli zaraz śpi.No i w sumie jednak jak sobie pomyślałam,ze cały dzień spędza w pampersie to jednak chociaż tą dupkę wypadało by w wodzie "wymoczyć". Co do pielęgnacji pępka to w esku chyba zalecają octanisept.Mi kuzynka dała bo jej zostało po dziecku.Ale jak przyszła położna to kazała mi stosować fiolet (ale teraz nie wiem czy wodny czy na spirytusie) bo małemu bardzo szybko kikut odpadł i mu sie jeszcze ropa sączyła.No i kazała mi fioletem smarować (tylko sam środek,żeby było widać czy sie zaczerwienienie nie robi) i fajnie mu się pępuszek zagoił.Moja bratowa zaś miała zalecone prze położną przemywanie kikuta wodą z mydłem (a potem osuszyć ręcznikiem)!!! Byłam w szoku bo zawsze myslałam,ze nie wolno kikuta moczyć.No ale bratanicy nic nie było wiec chyba też tak można....No ja myśle,że najlepiej robić tak jak zalecają w esku lub jak połozna zaleci. -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pas porodowy jest fajny jak sie już chudnie,zeby brzuch sie troche "obkurczył",żeby nie został nadmiar skóry.Ale sam w sobie nie powoduje chudniecia,tak mi sie zdaje.Napewno brzuch sie troche wciagnie ale kilogramy nie spadną. Aha,jak ja przestałam karmić i widziałam,ze waga chce mi iść w górę to zaczełam jeść chrom organiczny.Podobno jak sie karmi też można go brać.Różnie to bywa z jego skutecznoscią ale mi sie naprawdę nie chciało jeść słodyczy jak jadłam chrom (tak po dwóch tygodniach stosowania).A ja to raczej bez słodyczy nie mogę żyć.A poza tym jednyna i najskuteczniejsza dieta jaka na mnie działa to: zero ziemniaków,zero chleba i zero cukru (słodyczy). Ziemniaków jest mi sie najłatwiej wyrzec:jem ryż,kaszę,makaron,kapustę czy surówkę.Najgorzej jest z chlebem....Zamiast chleba jem pieczywo Wasa (żytnie).Ogólnie raz w tygodniu robie sobie przerwę w diecie i np.w niedzielę jem wszystko (bez obaw nie zgrubnie sie z tego:)).W sumie teraz już mi aż tak nie zależy na chudnięciu wiec tak sobie mieszam:ziemniaków nie jem (w sumie to nawet za nimi nie przepadam),chleb jem jak mam ochotę ale przeważnie rano a tak to jem Wase a ze słodyczmi to róznie bywa...Jak regularnie jem chrom to nie jem słodyczy ale jak nieregularnie to nie umiem sie oprzeć. -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kasia z u mnie najlepszą kuracją odchydzającą było karmienie piersią.Pierwsze dziecko karmiłam tylko 3 tygodnie i schudłam 3kg (4kg mi jeszcze zostały:(). Drugie dziecko udało mi sie karmić rok i straciłam wszystkie kilogramy z drugiej ciaży + te 4kg które zostały mi po pierwszej ciąży.Tak wiec teraz ważę tyle co po ślubie:).Aha i mimo,ze żarłam (tak,żarłam!) to i tak chudłam. Tak na mnie działało karmienie piersią.No ale jak przestałam karmić to już musiałam troche przystopować z opychaniem sie (zwłaszcza słodyczami) bo zaraz waga mi szła do góry. gwiazdka a z tymi sączącymi sie wodami jest tak jak klaudunia napisała.Czuć że leci coś ciepłego.Ja jak leżałam w łóżku to poczułam ,ze poleciało mi coś ciepłego.Wstałam i chwile poczekałam i znów poczułam że coś poleciało.Jak siedziałam na wc to ręką spradziłam i dłoń miałam całą mokrą jakby od wody (nie było żadnego śluzu) i bez zapachu to jest. -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gwiazdka umyj ze dwa okna i powieś firanki:)-może to zadziała:).U mnie to poskutkowało przy pierwszym.A przy drugim umyłam schody na kolanach.No ale może ja jestem jakaś cherlawa i temu to na mnie podziałało;). -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gwiazdka bóle porodowe raczej nie są delikatne.Ale moze być też tak,że jak bedziesz miała regularne delikatne bóle to mogą to być te najwczesniejsze porodowe.Ale wtedy napewno bedą sie nasilały.Bóli porodowych nie sposób przegapić.Ja odczuwałam je całkiem inaczej niż skurcze przepowiadające.Skurcze przepowiadające miałam takie jakby na okres a bóle porodowe odczuwałam nieco inaczej.Mi na szczęscie oba porody zaczęły sie od odejścia wód wiec nie musiałam sie zastanawiać czy te bóle to są już te i powinnam dzwonić do eska czy jeszcze nie. -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja w ostatnim miesiącu ciązy miałam wysokie ciśnienie (160/100).Skoczyło mi dopiero PO wizycie przedporodowej wiec w esku nic nie wiedzieli na ten temat. Moj gin przepisał mi leki na obniżenie, kazał sie oszczędzać i kontrolować ciśnienie. Jadąc do porodu (samo sie zaczęło) miałam wziąć te tabletki ale zapomniałam!!! Jak przyjechałam do eska od razu powiedziałam,że mam wysokie ciśnienie a tabletki nie wzięłam.No i nie robili żadnego problemu.Często sprawdzali mi ciśnienie i aż dziw bo ciśnienie w dniu porodu miałam wzorowe! Tak wiec nic na obniżenie ciśnienia mi nie dawali i pięknie urodziłam:). -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aha,no i oczywiście przybory toaletowe i ręcznik -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hmm...ja juz nie pamietam co miałam spakowane dla siebie....Napewno 2-3 koszule nocne,klapki,stanik do karmienia,nakładki laktacyjne,majtki jednorazowe,pieluchy/podpaski poporodowe (te w esku są mniejsze niż te z belli a mnie sączyły sie wody wiec juz w domu dałam sobie tą podpaskę z belli i wziełam reszte do eska).Nie brałam szlafroka bo kiedyś pisano tutaj,ze nie trzeba i faktycznie nie byłby mi wogóle potrzebny.No i jeszcze wziełam sobie gazety do czytania,żeby mi sie nie nudziło;). -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
klaudunia nie podawaj sztucznego. Przeważnie matki podają dzieciom mleko modyf.bo mają "za mało" pokarmu a nie za duzo:). Powinnaś sie raczej cieszyć,ze masz tyle pokarmu,Ale jeśli faktycznie tak przeszkadza ci ten nawał pokarmu to mozesz pić szałwie.Ja piłam 3 szklanki dziennie ponieważ przestałam małego karmić piersią (jak miał 3 tyg.) wiec chciałam nie mieć wcale pokarmu (podziałało).Myśle,że może u ciebie wystarczy 1 szklanka dziennie na zmniejszenie laktacji.Na szczęście przy drugim dziecku nie poddałam sie tak szybko z karmieniem piersią i karmiłam młodego rok.Jedno i drugie karmienie (piersia i mlekiem mod.) ma swoje plusy i minusy,ale teraz kiedy mam porówanie jednak wydaje mi sie że lepiej (wygodniej) jest karmić piersią.Ale nie schizowałam zbytnio z karmieniem piersią,jak musiałam gdzieś jechać to nie odciagałam pokarmu (namęczyłabym sie tylko a efekt byłby marny) wiec młody dostawał mleko mod. -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
anevka wiem,ze sama nazwałam sie fanatyczką sn ale troche zbyt pochopnie to napisałam bo jak sie nad tym zastanowiłam to jednak nią nie jestem.Byłabym fanatyczką porodu sn gdybym cesarki na życzenie wogole nie brała pod uwagę,tylko sn i koniec.A jednak tak nie jest.Sama zdecydowałabym sie na cc na życzenie gdyby np.płod był duży,moja miednica wąska,ułozenie pośladkowe płodu (to jest wskazaniem do cc tylko u pierworódek),złe doświadczenia związane z pierwszym prodem sn,strach o życie dziecka. To są dla mnie wskazania do cesarki (a wg wiekszości lekarzy nie) i nawet nie śmiałabym odwodzić kogoś od decyzji od cesarki gdyby miał któryś z tych powodów.W moim rozumieniu cc na życzenie bez jakichkolwiek wskazań to taka kiedy kobieta decyduje sie na nią z powodu "niskiego progu bólu" co wg mnie jest smieszne bo cesarka wcale nie jest mniej bolesna niż poród sn. awika po pierwsze nie przesadzaj,ze sie powtarzam na co drugiej stronie bo to nieprawda-nie powtórzyłam sie ani razu. a po drugie nie krytykuję twojego wyboru ponieważ tak jak pisałam-miałaś ważny powód aby zdecydować sie na cesarkę.Wręcz podziwiam kobiety,które decydują sie na cesarkę tylko ze strachu o zdrowie dziecka i nie martwią sie o siebie.Serio! Ale kiedy czytam,że "chcę mieć cesarkę bo mam niski próg bólu" to nie wytrzymuję i piszę,że cesarka to wcale nie jest taki miód,że też boli i kobiety które rodziły i tak i tak wolą jednak sn,wiec chyba przy tym pordzie sn mniej sie nacierpiały. A jeśli chodzi o komplikacje przy porodzie sn to sama takie miałam przy pierwszym (poród barku z rączką).Syn po porodzie dostał tylko 6 pkt w skali apgar,był niedotleniony,miał popękane krwinki w oczach i ogólnie był wymęczony.Przy drugiej ciązy rozważałam cesarkę (z powodu strachu,ze dziecko może mi sie zaklinowac w miednicy-miałam złamane spojenie łonowe w wypadku) ale jednak za bardzo bałam sie bólu po cesarce i kiedy dwóch lekarzy orzekło,że mogę rodzić sn to tak zrobiłam.Chociaz gdyby mi powiedziano,że syn bedzie duży (a miał 3900g) to nigdy przenigdy nie zdecydowałabym sie na poród sn tylko wybrałabym cc.No ale teraz już ptokach i cieszę sie że jednak urodziłam sn i nie wystąpiły zadne komplikacje. -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobra,ale powstrzymam sie i juz nie bede sie już wypowiadała w temacie co jest lepsze poród sn czy cc. Choćby miało mnie poskręcać;). -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak,PROCES rekowalenscencji jest taki sam z tym,ze rana po cc jest bardziej bolesna od rany krocza-przynajmniej w większości przypadków.Mnie rana krocza nie bolała wcale:). Moją koleżnakę po cc najbardziej bolał brzuch w środku-sama rana też ale w środku ją bolało najdłużej ponieważ podczas cesarki wnętrznoąści są "obruszane" i muszą wrócić na swoje miejsce. -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiecie co,dziewczyny,ja na waszym miejscu nie przejmowałabym sie az tak na kogo sie trafi na porodówce (miałam mieć biernackiego ale trafiłam na manderlę).No ale w sumie ja też nie chciałabym mieć kowalukowej przy porodzie (jakbym mogła sobie wybrać) ale gdybym na nią trafiła to ja bym sie z nią nie cackała.Ponoć poród odbiera jako tako dobrze i na nia nie narzekają,tylko to nieszczęsne szycie krocza....Wiec jakbym ja na nią trafiła to przed szyciem krocza GRZECZNIE poprosiłabym aby nie zszyła mnie zbyt ciasno. Jakby była wobec mnie niemiła to od razu powiedziałabym,ze Witowski kazał zgłaszać każdą rzecz,która nam sie w esku nie spodoba.I jakby faktycznie źle mnie zszyła to poszłabym do witowskiego w tej sprawie.Jestem zdania że skoro płacimy to też powinnyśmy być odpowiednio traktowane.To nie jeszt państwowy szpital,w którym pacjentki są traktowane jak ludzi niższej kategorii.Qrcze,wg mnie to kowalukowa psuje opinię eskulapowi. -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mój synek jakoś miesiąc przed porodem dopiero fiknął koziołka i skierował sie głowką w dół-a byłam pewna,ze sie nie odwrócił bo nawet nie wiem kiedy a po ruchach też nie poznałam.Synek był duży a mój brzuch niezbyt duży wiec myslałam,że jednak nie bedzie miał jak sie przekręcić-ale jednak dał radę:) -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
majowa mama A moze spróbujesz jakiś "wywoływaczy porodu"? U mnie świetnie sprawdziło sie mycie okien i wieszanie firanek:). -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
he,he powtórzyłam sie... werys,coś jest na rzeczy bo ja już pytałam wiele kobiet,które rodziły i przec cc i sn :co by wybrały jakby mogły wybrać sobie trzeci poród.Każda powiedziała,że sn (a rodziły bez znieczulenia). anevka Absolutnie nie twierdzę,ze poród sn to cud miod i orzeszki. Oczywiście ,ze mogą wystąpić powikłania po sn.Dlaczego częsciej słyszymy o powikłaniach po porodzie sn? Ponieważ tak rodzi 75% kobiet-czyli większość.Powiedzmy,ze za kilka lat to sie wyrówna (50% cc i 50% sn) i dopiero wtedy usłyszymy ile powikłań jest po cc.... Ale dobra-kończmy ten temat-każda z nas ma swoje rację.I niech kazda robi jak uważa. -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
agulina Może chodzi ci o saab simplex? Ja je miałam z niemiec ale wg mnie żadna rewelacja... -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gwiazdka no chyba teraz to juz za poźno na zmianę decyzji....Ale dlaczego zastanawiasz sie nad cc? Ja to jestem taka troche fanatyczka porodu sn wiec mi jest naprawdę ciężko zrozumieć jak ktoś może dać sie kroić na własne życzenie....Co innego jak ktoraś kobieta od samego poczatku jest zdecydowana na cc na 100% i porodu sn nawet nie bierze pod uwagę.Ale jeśli kobieta sie waha i sama nie wie czego chce to jednak wolałabym zdać sie na los-jak dane jest nam urodzić sn to tak urodzimy a jak nie to cc. Decyzja o porodzie przez cc powinna być starannie przemyślana.Ja sama nawet rozważałam cc ponieważ na upartego miałabym wskazania.Naczytałam sie o cesarce baaaaardzo dużo.Analizując wszystkie za i przeciw zdecydowałam sie,ze zdam sie na lekarza-co on mi doradzi.Biernacki powiedział,że nie powinno być problemu z porodem sn (w razie czego zrobią mi cesarkę).Ucieszyło mnie to bo jednak po ciuchu bardzo bałam sie cesarki.Cesarka to operacja.Zazwyczaj jak raz urodziło sie przez cc,kobieta przy kolejnej ciąży znów zdecyduje sie na cc (boimy sie tego czego nie znamy (w tym przypadku porodu sn) a że raz sie cesarke miało to wiemy co nas czeka).Powiedzmy,że kobieta urodzi troje dzieci przez cc.Dobra,ok,ale taka kobieta nie zdaje sobie sprawy jaki w jej brzuchu panuje "bałagan" po tych trzech operacjach (zrosty itd).I co jak za jakiś czas bedzie ją czekała jakaś inna operacja? W tym wypadku jest juz ona bardzo ryzykowna.Moja koleżanka ma dwoje dzieci (rodziła przez cc-miała wskazania) i wiecej dzieci już mieć NIE MOŻE.Nawet jakby sobie "wpadła" to bedzie to zagrazło jej życiu.Powód:rozeszła sie jej blizna po pierwszej cc....Wiec trzecia ciąża może spowodować pęknięcie macicy.Tak jak pisałam-bardzo dużo czytałam sie o cc i jednak na własne życznie nie dałabym sie pokroić. -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sahine jak czujesz że twardnieją ci piersi idź pod prysznic i polewaj piersi ciepłą wodą.Po chwili zacznie ci lecieć pokarm.Potem TROCHE powyciskaj pokarm dłońmi.Dzięki temu nie dostaniesz zapalenia ani nie nie zrobią ci sie "guzki" z pokarmu.Oczywiście liście z kapusty też działają ale wydaje mi się,że i tak troche pokarmu musisz "upuścić" -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
anuszka weranduje sie raczej przy niskich temperaturach na dworze,przy takiej pogodzie nie musisz. Ja pierwsze dziecko urodziłam w czerwcu a na spacerze byliśmy jak mały miał tydzień.Może wyszłabym nawet ciut wczesniej ale była wtedy okropna pogoda (lało). -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
anuszka tak,masz rację-im wiecej bedzie ssał tym bedziesz miała wiecej pokarmu.Tak wiec myśle,że jak raz za kiedy go dokarmisz mlekiem m. to chyba aż tak bardzo laktacji to nie zaszkodzi ale też z dokarmianiem nie przesadzać (jesli zależy ci na karmieniu piersią). A pokazywała ci w esku pani od laktacji jak pobudzić laktację? Bo mi pokazywała ale nie umiem tego przelać na papier:P. W każdym bądź razie do karmienia podchodź bardzo lajtowo.Nie denerwuje sie bo dziecku sie to udziela.Ja przy pierwszym dziecku miałam bardzo silne parcie na karmienie piersią,ale wygladało to inaczej niż sobie wyobrażałam.Mały po minucie czy dwóch ssania zaczynał podkurczać nózki po czym dostawał mega kolki (przestrzegałam diety).I tak przy każdym karmieniu:(. Walczyłam o karmienie przez tydzień,płakałam już z bezradności.W końcu podałam małemu butlę i wreszcie zaczełam cieszyć sie macierzyństwem.Przy drugim wrzuciłam na luz,stwierdziłam,ze nie bede sie tak męczyła jak przy pierwszym i w razie czego podam butlę.Drugiego synka też bolał brzuszek przy karmieniu ale nie była to juz kolka jak u pierwszego.Wrzuciałam na luz i udało sie-karmiłam rok:). Żal mi było młodego odstawiać.Tak wiec życzę ci powodzenia w karmieniu piersią,mam nadzieję,że ci sie uda:). -
Klinika Eskulap Bielsko-Biała
betty842 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
anuszka jeśli masz czas i chęć to pozwoł małemu wisieć na cycu ale jesli nie masz na to checi to po karmieniu dokarm go mlekiem m. Wtedy bedziesz miała pewność,że jest najedzony.Ja akurat miałam tak,ze mały po 2-3min.cycania zaczynał sie napinać i szarpać mi pierś (zaczynał boleć go brzuszek).Nie miałam serca patrzeć jak sie męczy wiec podawałam mu 30-60ml mm.Mały wypijał to i widziałam,ze jest najedzony.Na początku robiłam tak kilka razy dziennie ale z czasem coraz rzadziej aż w końcu (nawet nie wiem nie wiem kiedy) nie musiałam go już dokarmiać.Karmienie piersia to fajna sprawa (wiem bo pierwsze moje dziecko było na butelce od 3.tyg.życia a drugie rok na cycu) wiec czasem warto troche o to powalczyć.Bardzo sie cieszę,ze przy drugim dziecku nie poddałam sie tak szybko i udało mi sie karmić piersią ale uważam,że nic na siłę.Z góry założyłam (przy drugim),że jak bedą takie same kłopoty jak przy pierwszym dziecku to od razu przechodzę na butelkę.I może to moje nastawienie (że nic na siłę) pozwoliło mi tak długo (bo dla mnie rok to długo:) ) karmić piersia.