Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

oaniao

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez oaniao

  1. mała śpi, zupka nastawiona, zobaczymy czy bedzie jesc... czy Wy zageszczacie czyms zupki? chyba odkryłam przyczynę nocnych pobudek, wtedy kiedy muszę podac smoka, a mianowicie to pop prostu bąki!!! ile razy purknęła dziś w nocy, tyle razy musiałam jej podac smoka, tylko jak to zwalczyc?
  2. Ewusia, dzięki, chyba tak zrobie, poczekam, a póki co , to będe podawac ten sinlac, jak lubi, to niech je:)
  3. Ewusiu, sinlac się robi na wodzie, smakuje dzieciom, bo jest słodki, w smaku mi przypomina kukurydzę, ale to jest kaszka ryżowa, główni na mączce swietojańskiej. wczoraj spróbowałam dac małej kaszki bananowej z nestle, wiecej było wpluwania, w końcu płaczu, nie chciała jeśc, nie wiem o co chodzi, może o smak mleka? bo ja cały czas karmię piersią, a chciałam dac też coś innego, chyba muszę odpuscic...
  4. Niezapominajko, może to chwilowe, ja to bym chciała, żeby mała zaprzestała jedzenia w nocy... Bezu, teraz kończa sie ferie, po nich planuję wziąc sobie zwolnienie na dwa tygodnie, o ile się uda i potem dopiero urlop wyrównawczy, to by mi dało wolne do maja, ale wtedy raczej pójdę do pracy, z Julią zostanie babcia, moja mama . ona na początku kwietnia zostaje zwolniona z pracy (na własne życzenie) i idzie na zasiłek , najpierw bezrobocie, potem taki ochłap od państwa 600 zł, ale ma już dośc swojej roboty, siedzi po całych dniach, przychodzi wykończona, ciągle jakieś nowosci, szkolenia i dosc duża odpowiedzialnośc ,a niestety żadna ustawa o wcześniejszych emeryturach jej nie łapie... jest stsunkową młodą babcią, ma dopiero 55 lat:) wiec skoro ona zostnie z Julia, to ja mogę isc spokojnie do pracy i nie ma sensu, zebyśmy obydwie siedziały, tym bardziej, ze postanowiłam ze wzgledu na te małe zasiłki cos mamie płacic, chociaż nie wiem czy przyjmie, ale ten zasiłek czeka ją do 60 czyli do wieku emerytalnego
  5. Bezu spróbuję,może ta podziała... właśnie mała leży w łóżeczku i trenuje głoskę b, ale mam ubaw:):)
  6. Niezapominajko, nie wydaje mi się, zeby dobrym pomysłem było karmienie na siłę. jak nie chce jesc , to znaczy że nie jest głodny:) chociaż z drugiej strony 4 posiłki na dobę to chyba trochę mało.. może je dosc duzo w dzien?
  7. Dziewczyny, ja znowu pomarudzę z tymi kaszkalmi... cczy te z nestle, jak się przygotuje, mają konsystencje kremową czy raczej tez taką grudkowatą, jak np. te z bobovity, dla porównania sinlac jest właśnie taki kremowy , chce małej dac coś inego , próbowałam różnych, ale nic jej nie podchodzi, wiec nie wiem czy kupowac kolejną, czy na razie dac spokój
  8. Bezu, nie mogłam się powstrzymac z samego rana zaglądnęłam do galerii i .............oczom nie mogę uwierzyc!!! czym Ty karmisz tego malucha?????:):):) moja to nawet nie bardzo rwie się do siadania... podciągnięta do siadu, owszem siada, ale to na tyle, jakaś taka nieruchawa się zrobiła... Loco zauważyłam ze smutkiem , że wycofałaś zdjecia...:(
  9. LocoRoo, daj spokój i zostań dalej z nami!!!! niewiele na s jest, ale chyba dobrze się rozumiemy? po co to psuc, na zaczepki szkoda reagowac
  10. Karola bardzo sie cieszę, ze wszystko w porządku!!! wiedziałam, że tak będzie:)
  11. Oj Ty Piekareczko Kochana!!!!:) ja to boję się piekarnika, ugotowac to lubię, ale z pieczeniem jestem na bakier, do pieca to tylo wkładam pizzę i lasagne, bo mi to zawsze wychodzi
  12. Justa czy to te kaszki w słoiczku? Karola, co tam lekarz powiedział? daj znac czy wszystko w porzadku
  13. a ja wstyd się przyznac jeszcze nie ugotowałam obiadu dla Julii, cały czas sobie obiecuje, ze jak się skończy ostatni słoik , to zrobie sama, .... a potem kupują następny; może tym razem sie zawezmę i słowa dotrzymam u nas noc standard, trzy karmienia i chyba ze 20 razy podawałam smoczka
  14. Karola trzeba byc dobrej myśli, poczekaj , co powie lekarz...
  15. Karola, asi znajomi mają dziecko z tą samą "dziurką" w komrze serduszka, ale lekarze powiedzieli, ze to się samo z czasem zrosnie, wiec nie martw sie, tzymam kciuki za jutrejszą wizytę:)
  16. witam, cieszę się, ze dzisiaj pojawio się nas wiecej, tak trzymac!!!! u nas wreszcie pierwsza od długich miesięcy prawie przespana noc, była tylko pobudka na jedzenie o 2 i potem o 6. aż boje się co dzisiaj będzie, bo zostaję sama , mąż ma znowu nocki, a wtedy Julia wymyśla jakieś nowości... kupiliśmy wreszcie krzeseło do karmienia, z regulacją oparcia i wysokości, mąż dowiedział się , ze ktoś od niego z pracy sprzedaje, więc cena okazyjna - 100zł. i wreszcie swietnie się karmiło, mogłam usiąsc jak człowiek, bo do tej pory karmiłam ją w leżaku...i sama na klęczkach i pochylona
  17. jak Wy dodajecie kaszki mannej do gotowanych przez siebie obiadów, to potem miksujecie razem z wodą, na której gotowałyście, dobrze rozumiem?
  18. dziewczyny , wyjasnijcie mi, o co chodzi z tym glutenem. terz mówi się, że gluten wprowadza sie dzieciom karmionym piersia między 4 a 6 miesiącem życia, a dzieciom karmionym mm, jak chyba skończą pół roczku. gluten wprowadza sie w niewielkich ilosciach. lekarka powiedziała mi, zeby podawac te niewielkie ilości przez miesiac w porywach do dwóch,chodzi tylko o przyzwyczajenie organizmu, wiec pytam dla kogo są te produkty z glutenem po 4 miesiacu????????????????? np. hippa przysmak na dobranoc, kaszka manna z owocami??? ja już nic nie rozumiem, zgłipiałam, może mi to wyjasnicie.. przy starszej córce nie było takich cudów, jak cos było po 4 miesiacu, to można było podawac każdemu dziecku po 4 miesiacu chyba ze ja coś źle rozumiem...moze chodzi o to , zeby kpic ten słoiczek i dac dziecku po troszku przez 3 dni, a reszte wyrzuci?
  19. Bezu u nas pierwszy tydzień ferii, córka chodzi na zajecia do domu kultury, tak chciała, zeby si nie nudzc w domu julia, jak tak krzyczała, to głos straciła... Bezu a Piotrus je te kaszki mleczne?
  20. witam moja mała to z przyjemnoscia wsuwa obiadki, otwiera szeroko buźkę, lubi też sinlac, ale mąż postanowiłnie poddawac się z inymi kaszkami, wiec wczoraj w trójkę zabawialiśmy małą, zeby zechciała otworzyc buzię do kaszki, mąż kupił taką na dobranoc, z bananami, ja mam wrażenie , ze pachnie jakby była przypalona, no ale mała nie zamierzała jej długo skosztowac, a jak już to wyraźnie sie wykrzywiała i nie chciała jej jesc, nie wiem moze musi się przyzwyczaic do nowego smaku? chcoaiaż ja chetnie bym jej dawała ten sinlac, a co to szkodzi? natomiast faktycznie, jak u Was przeczytałam o tej niechęci do mleka, do stwierdziłam, że moja tez już chyba nie chce, w dzień to mało co pociągnie, tylko w nocy je trzy razy... od wczoraj zainteresowała sie swoimi stopami, no nareszcie, czasami udaje, ze je "je", bo trzyma samą skarpetkę:) Bezu, bo tylko chyba Ty karmisz piersią, od kiedy dajesz Piotrusiowi mięso? bo ja jeszcze nie dałam, a moja jest młodsza o miesiąc, ten Twój synuś to przegoni niedługo Twojego starszego syna, jak będzie tak galopował z tym rozwojem!!!!:))
  21. Kafetka, a tego banana to dajesz takiego surowego? nie krztusi Ci sie nim?
  22. Mamo Wojtusia, u nas przyjmowanie leku wyglada podobnie, większośc wypluwa, ale jeżeli masz pewnosc, ze np. wypije herbatke, to ja bym mu tam wlała do niej. moja tez nie bardzo chce pic, wiec u mnie ten pomysł odpada rano Julia wcale nie chce jeśc, nie jest głodna po nocy czy co? po pół godzinie do godziny po przybudzeniu pociągnie parę razy cyca i tyle, dopiero gdzieś po 3 godzinach zje pół słoika owoców...
  23. no właśnie ja daję sinlac i tę kaszke moja mała bardzo lubi, chciałam jej dac inną i nie chce
  24. Ewusia dziękuję, spróbuję, moze zadziała, bo właśnie taką normalnie zrobioną to też sie dławiła
×