Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asica1985

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam. Robiłam wczoraj drugi test i też wyszedł negatywnie. Czytałam na ulotce że na wynik testu może wpłynąć zażywanie antybiotyku a ja go os soboty biorę bo jestem chora. Zarejestrowałam się na przyszły tydzień do lekarza ale pójdę w poniedziałek zrobić badanie beta hcg,chyba że do tego czasu dostanę okres.Objawów żadnych nie mam.Więc już nie wiem co to może być. Jeżeli to by była ciąża to był by to 7-8 tydzień. Wszystko się okaże,mnie ma co martwić się na zapas.
  2. ojejku jak tu pusto szkoda topik na wymarciu
  3. U nas po staremu.Widzę nastała tu cisza,szkoda. Wpłaciliśmy wpisowe w żłobku i jeszcze tylko musimy zapłacić za miesiąc z góry no i trzeba córce kupić wszystko do szkoły a pierwsza wypłata w pażdzierniku więc w tym roku z wakacji nici,zaciskamy mocno pasa he he. Mikołaj też uwielbia bardzo mięso a z warzywami ciężko ale widzę że to u większości dzieci,zje wszystkie ale w zupie. Je nadal mleczko,rano i wieczorem ale jeszcze z butelki. Jest owocowo-jogurtowym maniakiem.Mógłby tylko jeść jogurty i owoce,wszystkie. Strasznie dużo mówi i to całkiem od nie dawna.Jak byliśmy na bilansie dwulatka pod koniec kwietnia to mówił 5 słów a teraz nawija jak najęty,buzia mu się nie zamyka i wszystko po nas powtarza. Wszedzie wejdzie i jest bardzo żywy. Na dworze jest bardzo grzeczny,słucha,wykonuje polecenia,nie bije i nie sypie dzieci piaskiem,nie ucieka. Za to w domu to jakiś demon mały,biega,krzyczy,piszczy,bije siostrę i nie chce potem przeprosić i woli iśc do konta za karę i sam w nim siada. Chodzi i mówi że jest mały dzidziuś i każe się przytulać i lulać jak małego dzidziusia. Od 2 tygodni w końcu wychodzimy już bez pampersa na dwór,został nam jeszcze tylko do spania. A wogóle ten mój synek to już całkiem duży facet.Ma 96 cm wzrostu i waży 17 kg. jak te dzieci szybko rosną,za szybko a dopiero przecież co się urodził. Szkoda. Ale nic za 2 lata zrobimy sobie ostatnie dziecko. Mąz w tym miesiącu obchodził 40 urodziny i powiedział że jeszcze 2 lata poczeka i jak się ja nie zdecyduje to trzeciego dziecka już nie będzie bo potem on będzie za stary.W sumie to ma rację. W przyszłym roku jesienią się o nie postaramy. Ale się rozpisałam,spadam już. Pozdrawiam!!!
  4. Synek dostał się do żłobka.Byłam podpisać umowę i wpłacić 300 zł wpisowego.Ale się cieszę,będę mogła od polowy września w końcu wrócić do pracy. Muszę jeszcze iść tylko na rozmowę bo mam wypisany wychowawczy do czerwca przyszłego roku i chcę się przenieść bliżej domu.
  5. To wszystkiego naj naj dla ciebie i twojej córci!!! My czekamy na wyniki rekrutacji do niepublicznego dotowanego przez gminę żłobka,będzie 22 czerwca,nie mogę się doczekać i mam nadzieję że się dostanie bo w publicznym nam się w tym roku nie udało,niestety. Ale jakby się dostał do tego prywatnego to fajnie,nie musiałabym go zawozić tramwajem bo jest po drugiej stronie ulicy. Córka rozrabia w szkole,już nie wiem co mam robić,to dopiero pierwsza klasa a nie było tygodnia od września żeby nie przyniosła uwagi. Miała ostatnio robioną diagnozę i uczy się najlepiej z całej klasy i jest nie pokorna,konfliktowa,uparta,nie szanuje nauczyciele,nie przestrzega zasad i wciąż dyskutuje,zawsze chce mieć ostatnie słowo. Zapisałam ją do poradni psychologiczno-pedagogicznej może tam mi coś doradzą bo ja już nie wiem jak z nią rozmawiać. Codziennie od września wałkujemy ten sam temat,codziennie obiecuje i nic. Miałyśmy już system nagród i kar który też się nie sprawdził,ręce opadają. A mój synek w końcu zaczął gadać,powtarza prawie wszystko i trzeba uważać co się przy nim mówi. Ale ostatnio tu bardzo pusto,masakra. Ale tak to jest jak się ma pracę,dzieci,dom na głowie,człowiek nie ma często czasu żeby pomyśleć o sobie a co dopiero o jakimś topiku. Pozdrawiam wszystkie zapracowane mamuśki!!!
  6. Hej. Byłam z Mikołajem wczoraj na bilansie 2 latka i mierzy 94 cm i waży 16 kg. Wielki ten mój synek,jak 3 latek tak powiedział pan doktor. Ogólnie to mówi bardzo dużo w swoim języku a zrozumiałych słów to 10. Nocnik stoi ale na razie służy raczej za siedzisko ale nie będę go zmuszać chyba nie jest jeszcze gotowy bo jak sika to nawet nie wie że to on,popatrzy tylko i tyle i nawet jakoś szczególnie mu nie przeszkadzają mokre spodnie i nogi.
  7. U nas podobnie. Mikołaj bardzo mało mówi ale pokaże wszystko co chce,weżmie za rękę i zaprowadzi.cały dzień mu się buzia nie zamyka ale to wszystko są wyrazy w jego własnym języku,strasznie śmiesznie po swojemu gada,ubaw po pachy. Za tydzień idziemy na bilans,ciekawa jestem ile mierzy i waży. Jakieś 3 miesiące temu mierzył 91 cm i ważył 13,5 kg. Ale teraz już trochę wolniej rośnie,widzę po ciuchach,już tak szybko z nich nie wyrasta. Mamy w domu nocnik ale długo służył do zabawy i robił za krzesełko. Miko siadał na niego w spodniach. 2 dni temu usiadł na niego bez spodni,tak mu się spodobało że nie chciał z niego zejść,oglądaliśmy książeczki.Siedział na nim jakieś 50 min i w końcu zrobił pierwsze siku ale chyba nie dotarło do niego że to on. Za chwilę zrobił w spodnie i jakoś w cale mu nie specjalnie przeszkadzało chodzenie w mokrych spodniach. Ostatnio coraz częściej zdaża mu się pacnąć siostrę w twarz albo w głowę i patrzy czy coś powiem.Oczywiście tłumaczę mu że tak nie wolno robić,że nie wolno nikogo bić,że to ją boli i że jak tak będzie robił to nie będzie się bawił. Przytula ją,głaszcze,daje buziaka a za chwilę robi to samo,tak jakby nie rozumiał co do niego mówię. Uwielbia chodzić na plac zabaw i na szczęście nie mamy problemów z powrotem do domu,wystarczy że tylko powiem że koniec zabawy i idziemy do domu to już sam wsiada do wózka. Ostatnio już częściej chodzimy na dwór bez wózka i nawet wchodzi sam po schodach a mieszkamy na 4 pietrze.
  8. Hej. No i stało się,jestem z powrotem na wychowawczym,miko ciągle chorował i więcej go nie było w tym żłobku niż był a ja oczywiście z nim na l4 i nawet na żłobek nie zarobiłam. Miko nadal nic nie mówi,4 słowa na krzyż a tak to bełkocze coś po swojemu ale jakoś specjalnie się tym nie martwię,jeszcze ma czas. Za to wszystko pokaże i każdy zrozumie o co chodzi. Na nocnik nie chce siadać,jak tylko go widzi to ucieka i chowa tyłek. Ostatnio to nawet nie chce przebierać pieluchy,woli chodzić z pełną,nawet kupa mu nie przeszkadza. Do żłobka już nie chodzi ale będziemy chodzić 1 w tyg na zajęcia ogolnorozwojowe . Na szczęście zrobiło się już cieplej i można wyjść na plac zabaw żeby mógł pobawić się z dziećmi bo mały dzikus z niego. Najlepiej to żeby nikt go nie zaczepiał,nie dotykał i nie patrzył się na niego to będzie spoko się bawił gdzieś tam z boku,mały indywidualista. A jeszcze lepiej jakby siedział w domu,tam sie najlepiej czuje i nie ma potrzeby wyjścia,jak jego stary hi hi. A ja zaczęłam chodzić na siłownię i fitness 2 razy w tyg,trzeba w końcu zrobić coś dla siebie a nie byc wiecznie na szarym,samym końcu no nie. Ide spać bo coś póżno się zrobiło. Spokojnej nocy.
  9. Mama2010kwiecien-Mikołaj ma 91 cm wzrostu. Masakra,wróciłam do pracy w poprzedni poniedziałek a w środę dzwonili już ze żłobka bo miko miał gorączkę,okazało się że jest przeziębiony ale do żlobka już nie poszedł. W czwartek została z nim teściowa a w piątek wzięłam urlop na żądanie. Na szczęście na weekend zjechał mąż,pracuje w monachium i przyjeżdża na jeden długi weekend w miesiącu. Został z nim wczora tzn w poniedziałekj i dzisiaj i jutro też zostanie ale po tem wieczorem wyjeżdża. Miko od poniedziałku bierze antybiotyk bo ma zapalenie ucha,krtani,oskrzeli i jeszcze w niedzielę przypałętało się zapalenie spojówek. Na czwartek i piątek wzięłam opiekę ale i tak po weekendzie będę zmuszona wziąć l4 bo miko ma do środy antybiotyk. Tak sobie myślę czy nie wrócić na wychowawczy bo więcej mnie nie ma w pracy niż jestem a lepiej siedzieć na wychowawczym niż zostać zwolnioną. No i poza tym mi się nie kalkuluje pracować jak on tak choruje gdyż za m/c luty wezmę 550 zł wypłaty a do zapłacenia za żłobek mam 539 z odpisami za jedzenie,dobrze że są bo bym musiała zapłacić 630 no i już nie wspomnę ile ostatnio wydalam na leki,masakra. No i szkoda mi go bo w lutym był tylko 10 dni w żlobku. A teraz będzie miał tygodniową przerwę i znowu będzie plakal a ja bedę musiała go tam zostawić na 9,5 godz. Szkoda dziecka,fajnie było wrócić do pracy ale nie wiedziałam że ąż przyjdzie mi zapłacić taką cenę i że to będzie kosztem jego zdrowia. Zmykam poszperać w necie jak to jest z tym powrotem na przerwany urlop wychowawczy,a może któraś z was coś wie?
  10. Miko pochodził do żłobka 5 dni i od soboty ma grypę żołądkową,masakra. Już dzisiaj czuje się trochę lepiej ale bidulek schudł bo strasznie wymiotował a niczego nie jadł. Bałam się że będzie odwodniony ale wczoraj byliśmy u lekarza i nie jest tak żle. A od dzisiaj już powoli coś pije.
  11. Dostałam dzisiaj okres.uf kamień spadł mi z serca. Dzisiaj byliśmy na pierwszym dniu adaptacyjnym w żłobku. Jutro też idziemy na 2 godz.W poniedziałek pójdziemy już na 3 godz. Miko zje tam z dziećmi drugie śniadanie albo zupę. A myślę że we wtorek zostawię go tam już na 2 godz,zobaczymy jak bedzie. Szkoda mi tego mojego szkraba. Od wtorku będę zostawiała go tam codziennie o godz dłużej. Mamy czas do 13 lutego do poniedziałku na jego adaptację w żłobku bo będę musiała wrócić w ten dzień do pracy. Będzie siedział w żłobku strasznie długo bo aż 10 godz,aż mnie serce boli jak sobie o tym pomyślę ale nie mam wyjścia. Ale na szczęście w każdym tygodniu trafi mi się jeden dzień wolnego a jak pójdę w co drugą sobotę to będą 2. A ile godz wasze dzieciaczki dziennie spędzają w żłobku?
  12. Byłam na rozmowie w pracy i wracam od 11 lutego. Muszę zrobić nowe szkolenie bhp i badania okresowe tylko jest mały problem,spóżnia mi się okres,mam nadzieję że to ze stresu . A swoją drogą czy któraś mama urodziła drugie dziecko będąc na urlopie wychowawczym? Mam nadzieję że to fałszywy alarm. Nie biorę tabletek,musiałam odstawić i miałam w lutym iść na założenie spirali i bardzo uważaliśmy. Ja to jestem taka trochę histeryczka.Jak tylko spóżnia mi się okres to robię test,tak na wszelki wypadek.
  13. Joanna25-Toruń strasznie ci wspołczuję i trzymam za was mocno kciuki żeby ten koszmar się szybko skończył. Miko od wczoraj ma na siusiaku małą czerwoną gulkę,wygląda to jakby spuchł mu siusiak.Już raz byłam z nim na ostrym dyżurze z powodu zapalenia prącia.Po tej całej akcji zrósł mu się napletek. To było jakieś pół roku temu,codziennie podczas kapieli delikatnie próbowałam mu naciągać skórkę i połowę ma jeszcze zarośniętego. Muszę jutro pójść z nim do lekarza. A teraz mam nowinę,moj mały cycuś miko idzie od lutego do żłobka. Koło mnie otworzyli nowy prywatny żłobek z miejscami dotowanymi przez gminę wrocław. Ulotkę zobaczyłam całkiem przypadkiem na przystanku w sobotę a rekrutacja trwał do niedzieli do 15 i udało nam się,przeszedł pomyślnie rekrutację. On pojdzie od 1 lutego do zlobka a ja jak dobrze pójdzie to od 8 do pracy. To jakiś cholerny fart. Nie dostał się do państwowego i w tym roku byłoby tak samo a na przedszkole jest jeszcze za mały. Jest koło mnie państwowe przedszkole które przyjmuje 2,5 latków tylko że musiałby je mieć na dzień 1 września a on konczy 2,5 pod koniec pażdziernika i nie miałby szans. Mógłby pójść do przedszkola od września przyszlego roku tylko że ja mam umowę do czerwca. Ale się cieszę. Martwię się trochę jak on to zniesie no i że będzie chorował ale jakoś to przetrwamy.
  14. Coś tu ostatnio pusto i cicho. Córka u babci,jutro wraca,miko już padł o 21 a my oglądamy transmisję z imprezy na naszym pięknym wrocławskim rynku i popijamy winko. Wszystkiego najlepszego w nowym roku aby nie był gorszy od poprzedniego,zdrówka ,szczęścia,cierpliwości i wytrwałości w noworocznych postanowieniach o ile tak owe macie,buziaki!!!
×