dedi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
zaczynam przygodę z CLO
dedi odpisał merci31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to ja pisałam - tylko z niewyspania się nie zalogowałam ;P -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
dedi odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mon cheri Gratuluję i witam w klubie świeżo upieczonych mamusiek U nas już tydzień mija - c.c była 03 01 20214 > pod koniec ciąży trochę komplikacji i szpital i samopoczucie takie że z neta wcale nie korzystałam, więc pewnie nikt mnie tu nie pamięta, ale piszę po to, żeby udowodnić że rok przed 40 tką można zajść , donosić i urodzić zdrowego dzieciaka nawet jak ma się pco Mój dowód na to śpi obok, ma 3050 kg, 55 cm, długie (serio!!!) czarne włosy > wiem już skąd ta paskudna zgaga była ...i ogólnie przewróciła mi świat do góry nogami czego wszystkim z tego wątku życzę serdecznie :) -
zaczynam przygodę z CLO
dedi odpisał merci31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie Mam potwierdzenie działania tego leku - leży obok i śpi Zaszłam, donosiłam, urodziłam (01.03.2014) Trzymam kciuki za Was wszystkie, uda się - tylko w to uwierzcie :) Ja brałam 4 cykle, odstawiłam i zaszłam na odstawieniu ;) -
zaczynam przygodę z CLO
dedi odpisał merci31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie chce pokazać ;) Siedzi ustawione pupą w dół i zasłania nogami. Luteina smakuje dość nietypowo, ale po duphastonie miałam ciągle jakieś dziwaczne plamienia i nie wiedziałam czy to już miesiączka czy nie, ciągle się bałam że źle biorę Clo W ciąży też to biorę na zmianę - w celu podtrzymania - i o wiele lepiej jest mi z luteiną. -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
dedi odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam wszystkie dziewczyny z tego wątku - choć może się niektóre z Was nadąsają na tę nazwę, bo czują się "kobietami dojrzałymi" a nie "dziewczynami" - ale ja uważam, że każda z nas ma tyle lat na ile się czuje. Nie pisałam tutaj wcześniej, bo dopiero teraz zauważyłam ten wątek dla nas "podstarzałych" U mnie - może jeszcze troszeczkę zbyt wcześnie, żeby się chwalić 100% sukcesem, ale 32 tydz za nami, więc mogę napisać, że wszystko się uda, jak tylko się bardzo, bardzo chce i jest to komuś pisane. Tak, bo zaczęłam wierzyć w przeznaczenie..... 4 lata temu poznałam potencjalnego tatę mojego dziecka i od tej pory dopiero zaczął u mnie działać instynkt macierzyński, w sumie pod jego wpływem - tego taty - bo to on chciał bardziej potomstwa niż ja...no i wyszło szydło z worka - badania i stwierdzenie PCOS, ja już w wieku raczej średnio zaawansowanym, tata nieco młodszy i pretensje całej jego rodziny że sobie wziął "starą i bezpłodną" - ze złości chyba, żeby im wszystkim udowodnić w pierwszą ciąże zaszłam szybko...ale się nie udało. Mijały kolejne lata i kolejne dąsy w rodzinie - a "tata" czekał cierpliwie, znosił docinki i nie odchodził. W końcu rezygnacja ze wszelkich starań, nie da się to nie. Mój potencjalny tata bierze sobie psa, a ja się poświęcam kotu.I nagle w tym roku, w czerwcu - okropne samopoczucie, myśli o stanie przedzawałowym albo co najmniej nowotworze złośliwym, wizyta u lekarza i diagnoza : to jest 4 lub 5 tydzień. Minęły już 32 tyg...raz się czujemy lepiej, raz gorzej, ale nie ma w tym nic piękniejszego niż te kopniaki po pęcherzu. Zatem dziewczyny - Uszy do Góry! Jak ma być dzidzia to będzie, nie ważne ile macie lat. Ja kiedyś sobie powiedziałam, że jak mam urodzić to przed 40 tką, potem troszkę się boję...no i w ostatniej chwili się wyrobię ;) Badania prenatalne wskazują, że jest okej, w dodatku dostałam je gratis w pakiecie do wieku ;) Aga34 PCOS - mam dokładnie taką historię jak Ty, może "wbijesz" na jakieś private? -
zaczynam przygodę z CLO
dedi odpisał merci31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
z badań wyszło to PCo, w tłumaczeniu na polski > nie każdy cykl z owulacją -
zaczynam przygodę z CLO
dedi odpisał merci31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
beatka26 no ja tez dokładnie tak -
zaczynam przygodę z CLO
dedi odpisał merci31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
też chciałam, ale dobre i jedno :) -
zaczynam przygodę z CLO
dedi odpisał merci31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a zauważył ktoś że luteina i duphaston to jest to samo - a ja się czuję przy luteinie dobrze a przy duphastonie fatalnie -
zaczynam przygodę z CLO
dedi odpisał merci31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja przy CLO to czułam megaowulki - nigdy wcześniej nie miałam takiego uczucia -
zaczynam przygodę z CLO
dedi odpisał merci31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
standardowo dają jak to trwa dłużej niż rok, ale możesz zapytać zawsze...powinien wcześniej zlecić badania -
zaczynam przygodę z CLO
dedi odpisał merci31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mnie przepisał na podstawie jajników policystycznych i stracie pierwszego dziecka w 10 tyg. W pierwszą ciąże - jak na PCO - zaszłam bardzo szybko bo w niecaly rok, a potem nic i nic i nic ...i tak dostałam CLO -
zaczynam przygodę z CLO
dedi odpisał merci31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
według gina tak - 07.01 -
zaczynam przygodę z CLO
dedi odpisał merci31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
merci31 - podziękuję Ci w styczniu ;) Z tego co tutaj piszą na forum jak to ma zadziałać to zadziała, bo jak pamiętacie z filmu nie da się oszukać przeznaczenia ;) Mam nadzieję że uda się Wam wszystkim -
zaczynam przygodę z CLO
dedi odpisał merci31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Raz lepiej raz gorzej, miałam do tego dodatkowo duphaston i przy jego używaniu zdarzały się plamienia. Też mnie przeraziła ta ulotka i dlatego po 3 cyklach odstawiłam ...no i to się okazało najlepszym co zrobiłam