Nie potrafię sobie z tym poradzić i jest mi wstyd.
Mam synka 3 letniego i jestem w ciąży z drugim synkiem.
Jest mi bardzo przykro z tego powodu bo modliłam sie i starłam się o córkę wg. metod które mają w jakimś procencie w tym pomóc (zapłodnienie przed owulacją).
Moje rozczarowanie wynika z tego, że mąż przewlekle choruje, często potrzebuje wsparcia i wiem, że w przyszłości będzie mi ono bardzo potrzebne a córka zawsze jest z matką.
Pewnie zostanę skrytykowana ale tak właśnie czuje...