Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

monsoon

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez monsoon

  1. Thelly, ja właśnie USG w Luxmedzie robię, bo mój lekarz niestety nie wykonuje tego badania w gabinecie. Jednak jestem zadowolona z lekarzy z luxmedu i w tej ciąży tylko tam będę robić USG. W sumie w tamtej ciąży robiłam u trzech różnych lekarzy, bo może to głupie, ale kierowałam się tokiem, że jak jeden nie daj Boże coś przeoczy, to być może drugi dopatrzy :) Na szczęście za każdym razem było wszystko ok i mam nadzieję, że teraz będzie tak samo. Ja idę w środę na 12 i już czuję lekki stresik, ale i radość jednocześnie. Thelly, a rodzić zamierzasz w Lublinie???
  2. Hej! Co do farbowania włosów to ja już farbowałam, bo jak zaszłam w ciążę miałam już paskudne odrosty. Wybrałam jednak delikatną farbę bez amoniaku i myślę, że tak jest ok. Poprzednio też czekałam do drugiego trymestru, ale tez nie byłam zmuszona robić tego wcześniej. Teraz bez nałożenia farby wyglądałabym jak kocmołuch. Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty :) Dziewczynki, czy któraś z was tez ma zaparcia??? Ja nigdy nie miałam, a teraz jakaś masakra. Dawniej po wypiciu zielonej herbaty od razu szłam do kibelka, a teraz nic mnie nie rusza. Macie jakieś sprawdzone sposoby na to cholerstwo?
  3. Thelly ja tygodnie interpretuję w ten sposób, że teraz jestem w 12 tygodniu (dokładnie 11 + 2). Dwunasty tydzień trwa, więc jestem w dwunastym, albo inaczej - moja ciąża ma skończone 11 tygodni. Wydaje mi się, że tak jest poprawnie, ale może się mylę.
  4. Ojej, smutno dziś na topiku...Jovitka, ja też przyłaczam się do trzymania kciuków, żeby okazało się, że wszystko ok. Też słyszałam o takich historiach i wszystko kończyło się dobrze. Z całego serducha życzę Ci tego samego. Eterno, trzymaj się kochana, masz dla kogo żyć, a Twój Aniołek na pewno nad Tobą będzie czuwał... Ja dziś też byłam na IP. Znowu bolał mnie brzuch, mimo, że brałam nospę. Zadzwoniłam najpierw do gina spytać co mam wg niego robić, a że on wyjechał, to na wszelki wypadek kazał mi iść na Izbę Przyjęć. Lekarz mnie tylko zbadał i powiedział, że te bóle to przez zaparcia i że mam w jelitach niezły nadbagaż ;) Może i tak, bo coś faktycznie jest na rzeczy u mnie w tych sprawach ostatnio. Ugotowałam właśnie barszcz, jem śliwki, a na noc jeszcze mam sobie zaaplikować czopek:/ USG mi nie robili, więc tak naprawdę uspokoję się dopiero za tydzień jak zobaczę, że z dzidzią wszystko ok.
  5. Dziewuszki, a ja jeszcze powrócę do tematu brzuszka :) No mi się nawet sporo powiększył przez ostatni tydzień, zwłaszcza wieczorem jest widoczny. Ale jak leżę na plecach, to jest jeszcze całkiem płaski, aż zapadnięty. Pamiętam, że w poprzedniej ciąży chyba jakoś już w tym okresie jak leżałam na płasko, to było już takie małe wybrzuszenie na samym dole. No chyba, że to było jednak jakoś później, a u was jak z tym jest? Jesień idzie, a ja się zastanawiam co sobie kupić do chodzenia, jaki płaszcz czy kurtkę. Chciałabym coś fajnego, odciętego w pasie i na tyle ciepłego, żeby cała zimę przechodzić. Chodziłam dziś trochę po sklepach, ale lipa, nic nie ma. A Wy macie jakieś pomysły?
  6. Nie, Eni, staram się nie przetrzymywać, choć czasami jestem zmuszona, ale nigdy jakoś długo. Czytałam właśnie, że takie bóle mogą się pojawiać i że są normalne, więc nie będę siać paniki na razie. Mąż mi zaraz przywiezie nospę z apteki i poleżę sobie dzisiaj, bo akurat mogę a:)
  7. Hej! Ja już o nastrojach pisałam, u mnie masakra. W jednaj chwili czuję pełnię szczęścia, a za pięć minut mogę ryczeć jakby mnie jakieś wielkie nieszczęście spotkało. O wpadaniu w furię nie wspomnę. Dziewczyny, od paru dni kłuje mnie w jajnikach, raz w jednym raz w drugim, podobnie jak w owulację. Czy też tak macie? Mój gin przełożył wizytę na za tydzień, bo wyjeżdża, a ja się zaczynam niepokoić czy to normalne? Nie pamiętam czy miałam tak w poprzedniej ciąży. Dodam, że ból jest krótki, chwilowy i powtarza się co jakiś czas.
  8. Hej!!! Ja mdłości miałam kilka tylko kilka razy. Teraz kompletnie żadnych objawów!!!! Nawet sutki nie są już tkliwe. W sumie się nie martwię, ale w tym tygodniu idę na wizytę, a w przyszłym na USG, więc będę wiedziała, czy wszystko ok. Na tym etapie chyba jest normalne, że dolegliwości powoli ustają. A w drugim trymestrze zwykle jest taki przypływ energii, że góry można przenosić :)
  9. Hej!!! Agneszka, to powodzenia na USG i nie zapomnij potem zdać relacji. A ja właśnie się zapisałam na USG na 22 września. Będzie już badana przezierność. ja chyba jakaś nienormalna jestem, bo to jeszcze dwa tygodnie, a ja już się boję! W dniu badania to chyba serce mi z klatki wyskoczy.
  10. Eterno, trzymaj się!!! Jak się chodzi prywatnie do lekarza, to również prywatnie robisz badania i płacisz za nie. Chyba, że się dogadasz z ginem i Cię położy do szpitala na dwa dni, ale czy jest sens iść do szpitala jak nie ma powodu? Kurde ja się trochę przestraszyłam, bo musiałam dziś wysprzątać pomieszczenie, gdzie okna się nie otwierają i po jakimś czasie zakręciło mi się w głowie. Nie czułam zapachu detergentów w trakcie sprzątania za bardzo, ale ta chemia przecież się cały czas unosiła w powietrzu i się jej trochę nawdychałam. Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi dzidzi :(
  11. AB, jeżeli ta feta z mleka pasteryzowanego, to pewnie, że możesz. Ja ostatnio w makro kupiłam francuski ser pleśniowy, ale było wyraźnie napisane, że z pasteryzowanego, więc zjadłam ze smakiem, mimo że śmierdział jak kapucha kiszona :D
  12. A mnie nawet piersi nie bolą, no może brodawki są nieco zmienione i bardziej wrażliwe. Poprzednio od początku mnie bolały całe piersi. Jednak się tym nie przejmuję, bo każda ciąża jest inna, a na USG wyszło wszystko ok. Za to powoli zaczyna już wywalać mi brzuch, a to dopiero początek jedenastego tygodnia :)
  13. Cześć Dziewczyny!!! Eterno, bardzo, bardzo mi przykro. Mogę sobie tylko wyobrazić jak cierpisz, ale głęboko wierzę, że Twój Aniołek będzie nad Tobą czuwał i choć to brzmi jak banał, to na pewno nadejdzie dla Ciebie jeszcze wiele radosnych dni. U mnie urwanie głowy, mam masę roboty ostatnio i szkoda mi tylko, że tak mało czasu poświęcam córeczce. Będę musiała zorganizować się jakoś i za jakiś czas wprowadzić zmiany, które pozwolą mi więcej być w domu z dzieckiem. O zwolnieniu nie ma co mówić, bo mam swoją firmę i nie ma mnie kto zastąpić, przynajmniej na tą chwilę. Dzięki Bogu dobrze się czuję i na razie jakoś to musi być. Miałam w tym tygodniu iść do lekarza, ale nie dam rady i pójdę chyba dopiero w poniedziałek. Ja miałam mdłości tylko kilka razy w 7 - 8 tygodniu, potem już nie i jakoś nie uważam to za powód do niepokoju. W poprzedniej ciąży nie miałam ich wcale.
  14. Cześć dziewczyny!!! Martka, ja na Twoim miejscu poszłabym na zwolnienie. Skoro się czujesz zmęczona i zestresowana, to po co Ci to. Skoro jest taki przywilej, to czemu nie skorzystać. W poprzedniej ciąży poszłam na zwolnienie w 5 miesiącu. Tez miałam pracę biurową przy kompie 8 godzin. Myślę, że to wcale nie jest tak dobrze siedzieć bez ruchu tyle godzin i patrzeć w monitor. Dlatego też wolałam iść na zwolnienie i nie żałuję. Chodziłam sobie codziennie na długie spacery, dotleniałam się, relaksowałam. Do dziś wspominam ciążę jako cudowny okres. Na pewno tez dzięki temu, że nie miałam żadnych komplikacji. Teraz muszę pracować jak najdłużej, ale to dlatego, że jestem w trochę innej sytuacji, poza tym ja długo siedziałam z córcią, więc tez już jestem trochę tym zmęczona. Ale Ty jak czujesz taka potrzebę to się nawet nie zastanawiaj! Zdrowie dzidzi i Twoje dobre samopoczucie najważniejsze! Co do jedzenia, to też nie jem surowego mięsa, przetworów z mleka niepasteryzowanego (pleśniaki, oscypki, feta - żałuję, bo uwielbiam). I faktycznie dobrze pić wodę typu Muszynianka, ja niestety ciągle mam problem z piciem wody, bo nie lubię i już. Ale wiem, że powinnam. Z witamin, to ja biorę teraz Prenatal i tabletkę foliku dziennie.
  15. Hej! Ja odebrałam wyniki i niby wszystko ok, tylko urobilinogen ponad normę :( Trochę się przestraszyłam, że coś nie tak mam z wątrobą, chociaż nie odczuwam żadnych dolegliwości. Ale zadzwoniłam do lekarza i powiedział, żeby się na razie niczym nie martwić. Enzymów wątrobowych nie kazał robić, bo niedawno robiłam i było ok. Ponoć tak w ciąży może się zdarzyć. Na szczęście toxo i cytomegalia ujemne, hbs też i w ogóle wszystko inne w normie. Inwencja nie przejmuj się, ja na pierwszym USG byłam dokładnie w 6 + 3 dniu cyklu i też było tylko widać pęcherzyk z zarodkiem. Ważne, że na pewno nie jest puste jajo. Jestem pewna, że następnym razem na bank zobaczysz serduszko!!!
  16. z tym USG to było oczywiście do brestovej :)
  17. basik, ja na USG męża nie brałam, bo wiedziałam, że na tym etapie będzie dopochwowo robione, więc jakoś niekoniecznie chciałabym, żeby to oglądał. Potem oczywiście już będzie ze mną chodził, tak jak to było przez całą poprzednią ciążę.
  18. Czesć Babeczki!!! Inwencja, trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze i usłyszysz dziś bicie serduszka swojego maleństwa!!! Ja też się dziś trochę denerwuję, bo robiłam dziś badania i po południu odbieram wyniki. Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie ok. Najbardziej się boję o toxoplazmozę i cytomegalię, bo w tamtej ciąży nie miałam przeciwciał, wcześniej nie chorowałam i mam nadzieję, że i teraz nic się nie przypałęta.
  19. Justyś to super!!! Bo ja się bałam, że to ciut za wiele, chociaż lekarz nic nie powiedział, ale ja jestem panikarą straszną. W poprzedniej ciąży córcia miała zawsze tętno 140 :)
  20. Hej!!! Agneszka, moja fasolka w 8 tygodniu miała tętno 159, lekarz nic nie powiedział, a ja się martwię, czy to nie za dużo czasem?
  21. Hej!!! Widzę, że znowu temat cesarka kontra poród naturalny. Ja tam przeciwko cc nic nie mam, na pewno daje ten komfort psychiczny, że nie trzeba się bać o niedotlenienie dziecka, czy że będzie poowijanie nie wiadomo jak pępowiną itp. Bo że będzie bezboleśnie, to chyba nikt nie wierzy. Napatrzyłam się na poporodowej na laski po cc i wiem, jak cierpiały. Ale z drugiej strony, skoro nie ma postępów porodu, to lekarze powinni od razu robić cc, a nie narażać kobiety na wielogodzinne cierpienia. Jednej dziewczynie zrobili cc dopiero po 12 godzinach - masakra. Wyła tam okropnie. Ja na szczęście rodziłam tylko pięć godzin i nie mam jakichś złych wspomnień, ale rozumiem, że niektóre kobiety mają niski próg bólu i sama myśl o porodzie wywołuje w nich paniczny strach. Zresztą porody są różne - łatwe i trudne, nie ma reguły. Nasz strach jest w pełni uzasadniony. Ale skoro jest wybór, można z niego skorzystać, nie widzę problemu. Każdy podejmuje decyzje za siebie i nie nam oceniać jego motywy. Ja sobie i Wam wszystkim życzę lekkich porodów bez względu czy to cc, czy SN. Martka, u mnie tez początek dziesiątego tygodnia i siedzę właśnie przed kompem w rozpiętych spodniach :D, ale to chyba po obfitym obiedzie. Przytyć na razie nie przytyłam, nawet schłudłam ponad kilo mimo braku wymiotów. Brzuszka jako takiego jeszcze nie ma, (co nie oznacza, że jestem płaska ;)) ciągle to raczej wzdęcia, ale myślę, że to kwestia tygodnia czy dwóch i zacznie mnie wysadzać. W końcu to druga ciąża :)
  22. Ooo, widzę, że Martka ma podobne zdanie, co ja. Więc może Anitka dobrze to jeszcze przemyśl. Acha, ja słyszałam, że te opinie na portalu "znany lekarz", nie są do końca wiarygodne. Ponoć można opłacić sobie pozytywne, jak i za większe pieniądze zrobić antyreklamę konkurencji. Tak słyszałam od jednej doktorki. A tak na chłopski rozum, to skoro są tam wypowiedzi anonimowe, to przecież może je pisać jedna osoba pod różnymi nickami. Ja bym więc była ostrożna z opieraniem się wyłącznie na opiniach tego typu. Najbardziej wiarygodne są chyba te spoza internetu, ilość odwiedzających danego lekarza pacjentek itp.
  23. Anitka, musisz sama podjąć decyzję, ale jeżeli z każdą wizytą u lekarza masz przeżywać stres, to może faktycznie warto pomyśleć nad zmianą. Chyba, że po prostu "ten typ tak ma", ale jest dobrym specjalistą. Poradź się może kogoś kto chodził już do tego lekarza, czy zawsze taki jest? Ale bez względu na wszystko masz prawo do zadawania pytań i otrzymywania na nie fachowych i pełnych odpowiedzi. W końcu płacisz za to niemałe pieniądze. Acha, dopisuję Cię do tabelki: NICK.............WIEK......MIASTO.......TERMIN PORODU...KTÓRE DZIECKO? <----------------------------------------------------- -----------------> wiosenna mama.....25......Małopolska......??.03.2011........3 jovita_m..........32......Brzeg..............01.04.2011.. ... ...2 katalana..........33......Warszawa......... 04.04.2011..........2 ktosia1980........30......Toronto............04.04.2011.. .......2 monsoon...........30......Lublin...............04.04.2011 ... ......2 minia80 .............30......Lublin..............04.04.2011......... 1 aaaaaaanula83.....27.....Sokołów...........04.04.2011.. ... .. ..1 Martka77..........32......Wrocław..........04.04.2011... .......2 basik1978..........32......HAJNÓWKA.......06.04.2011.... .. . ..2 Hawa2000..........36......niemcy............07.04.2011... .. .....1 anka1976..........34......Bydgoszcz........07.04.2011.... . .....1 mamusia22.........22......W-Śl...............09.04.2011. ... .......2 kajusia99.........22......Żywiec.............10.04.2011. ... .......1 mama_kwietniowka..39......W-w...........10.04.2011..... .....1 brestova..........26......J-bie...............11.04.2011. .. ........1 eterno............30......Poznań.............11.04.2011. . ........3 monis24...........24......Śląsk................11.04.20 11... .......2 szpilka85.........25......Konin...............11.04.2011. .... .......1 anitka75.........35......podkarpackie.....12.04.2011.............1 2in1................27......szczecin..........15.04.20 11..........1 A_B.................26.......Kielce............17.04.2001 ..........2 _agneszka_........28......W-wa............17.04.2011..... .....1 justys1818........21......Żywiec...........17.04.2011... . .......1 evvvv...............28....Mikolowo..........18.04.2011... .......1 Pijawa2.............32 .....Olsztyn...........19.04.2011........ 2 Thelly ............ 26 ...... L. ................ 21.04.2011 ......... 2 calvadoss.........21.....Tczew..............25.04.2011... ......2 hanio.k..............24.....Śląsk...............27.04. 2011........1 MagdaK29..........29......Poznań............??.04.2011.. .. .......1 Malina86.............24......Poznań............25.04.201 1..........1
  24. Za to piję sporo zielonej herbaty, a wiem, że w dużych ilościach też nie jest wskazana w ciąży. Ciężko mi jednak się ograniczać, bo ją po prostu uwielbiam. Kawy specjalnie nigdy dużo nie piłam, no chyba, że mrożoną, więc z tym akurat nie mam problemu.
  25. Dziewczyny, a jak u Was z emocjami??? Ja z natury jestem nerwusek, ale teraz to już przechodzi ludzkie pojęcie, boję się, żeby nie miało to wpływu na dziecko. Jestem właśnie po siarczystej kłótni z mężem, nawrzeszczałam na niego, on mi wyłączył komputer, bo stwierdził, że za dużo gram i to mnie usposabia jeszcze bardziej nerwowo, więc wpadłam w furię i roztrzaskałam mu o podłogę pada od playstation. Teraz mi głupio, bo baba 30 lat, a zachowuje się jak dziecko, albo jakaś patologia. Ale nie byłam w stanie nad sobą zapanować. Teraz byle co potrafi wyprowadzić mnie z równowagi, tez tak macie?
×