Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Znów_mama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Znów_mama

  1. Znów_mama

    MAJ 2011

    Hej, masz dzieci w takim samym wieku jak ja:-) Z tą różnicą, że ja mam dwóch chłopców i najmłodszą dziewczynkę. Starszy syn i córa wolą siostrę, dla równowagi:-) A młodszy syn nie pogniewałby się, gdyby był brat, jemu jest chyba trochę wszystko jedno. On jest takim naszym żółwikiem, na wszystko ma czas, na wszystko się zgadza, "podchorąży zawsze zdąży":-) Mała natomiast w ogóle nie chciała słyszeć o bracie. Ona chce siostrę i inna opcja nie wchodziła w grę. Ale jej wytłumaczyłam, że jak będzie dziewczynka to fajnie, bo będzie miała wymarzoną siostrzyczkę, a jak będzie chłopiec to też fajnie, bo będziemy jedynymi kobietami w tym domu i będziemy miały aż czterech rycerzy, a ona będzie jedyną małą księżniczką. Chyba przyjęła moja argumenację:-)
  2. Znów_mama

    MAJ 2011

    Ze spaniem u mnie tak jak u buni, zasypiam dość wcześnie, około 22, a potem od 3-4 zaczynam się budzić. Już zaczęłam się zastanawiać, czy nie przenieść się do salonu tymczasowo, to bym sobie poczytała, pooglądała film jakiś. Bo tak to się kręcę w tym łóżku i wydaje mi się, że tylko budzę mojego faceta tym kręceniem:-) Na razie w salonie zainstalowana jest moja mama, ale jak pojedzie to przemyślę to rozwiązanie. Myślałam, że moje problemy ze snem biorą się z ciągłego leżenia, że organizm nie radzi sobie z nadmiarem energii, ale teraz widzę, ze nie ja jedna mam ten problem:-)
  3. Znów_mama

    MAJ 2011

    Witam nowe przyszłe mamy:-) Dajmy spokój debacie o przerywaniu ciąży, my tu wszystkie mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze i nigdy nie będziemy musiały nigdy stanąć przed tak dramatycznym wyborem. Wszystko będzie dobrze i tego się trzymajmy. Lorien - mi też jakoś kawa przestała smakować w tej ciąży, co doprowadziło do zabawnej sytuacji. Ponieważ w najbliższym czasie otwieram małą kawiarenkę testowaliśmy różne kawy. Zamawiałam w palarniach tzw. sample, czyli zastawy próbek różnych kaw i po wypróbowaniu każdą opisywałam na opakowaniu. Mniej więcej przy czwartej próbce to się zaczęło: "jakaś taka pusta w smaku ta kawa i taka gorzka, blee", kolejna to samo i następna też, dla porównania zrobiłam sobie kawę, którą zwykle kupuje do domu, efekt - :jakaś taka pusta w smaku i taka gorzka, blee", to mnie skłoniło do tego, żeby zrobić test i... znalazł się winny (lub winna) tego okropnego smaku kawy:-))) Migrena - widzę, że to twoje też czwarte a zarazem pierwsze dziecko:-) w jakim wieku jest twoja trójka? wiedzą już, że będą miały rodzeństwo? moje chyba się trochę boją, a najbardziej najstarszy, sam pewnie nie wie czego, chyba trochę tego, że będzie czuł się gorszy, bo to dziecko niby będzie jego siostrą, czy bratem, a jednak będzie miało oboje rodziców, gdzieś tam w rozmowach pojawiła się obawa, że to dziecko będzie "lepiej traktowane" cokolwiek to znaczy, bo on sam pewnie nie potrafi tego skonkretyzować, ale jestem dobrej myśli, mam nadzieję, że te siedem miesięcy wystarczy mu na oswojenie się, Ja dalej leżę, od niedzieli nie mam plamień, co mnie niezmiernie cieszy, wczoraj zjadłam normalny, domowy obiad i mimo, że za oknem szaro i ponuro, to życie wydaje mi się coraz piękniejsze:-)))
  4. Znów_mama

    MAJ 2011

    Witam was moje drogie po weekendzie:-) ad888888 - jak poszło z rodzicami? udało się spotkać ze wszystkimi? z tą cytologią to zależy, kiedy robiłaś, ja miałam robioną, ale to dlatego, ze minął już rok od ostatniej, Justynka - witam i gratuluję, tych terminów to się pewnie jeszcze trochę pojawi po kolejnych badaniach USG, ale i tak zaledwie 5% kobiet rodzi w terminie:-) Patixxx - ciebie również witam i gratuluję:-) A ja cięgle leżę. Poprosiłam mamę, żeby przyjechała, może wreszcie zjem normalny obiad, bo już mam powyżej uszu tych "gotowców". Mój facet to złoty chłop, ale do gotowania to on nie bardzo się nadaje;-)
  5. Znów_mama

    MAJ 2011

    ad888888 - trzymam kciuki za spotkanie z rodzicami:-) A tak z innej beczki, co to za lekarz, który na początku ciąży mówi o cesarce? Rozumiem, że przewiduje niewspółmierność, ale skąd to może wiedzieć teraz? Za dobrze się na tym nie znam, ale wydaje mi się, że to się ocenia przed porodem, bo w czasie ciąży przecież te kości jeszcze się mogą rozejść. A też trudno przewidzieć, jak duże będzie twoje dziecko, są takie, co ważą 4500, ale też takie, które ważą 2800 i też są zdrowe. Chyba, że on przewiduje jakiś inny problem, tylko jaki?
  6. Znów_mama

    MAJ 2011

    annjaa - to tylko się cieszyć, że masz mało objawów ciążowych;-) ja walczę z mdłościami codziennie mniej więcej do 13, potem na szczęście jest lepiej, choć nachodzą mnie też wieczorami, z maleństwem na pewno wszystko w porządku, nie plamisz, bóle się zmniejszyły, będzie ok:-) ad888888 - gratuluję obrony :-) rodzicami się nie przejmuj, napisałaś, że dla nich zawsze byłby nieodpowiedni termin, najwyraźniej ten typ tak ma;-) prawdopodobnie, jak już ten wnuczek czy wnuczka będzie na świecie, to nagle im się odmieni i zwariują na jego/jej punkcie:-) pamiętaj - nie nerwowo, bo to szkodzi dzidziusiowi, tylko spokój:-))) izazsynkiem - witaj, ładny termin, na dzień mamy:-) mam przyjaciół, którzy maja dzieci z dokładnie taką różnica wieku - rok i dwa miesiące, maja teraz 3 i 4 lata i super się dogadują, ja czekam na czwartego już maluszka:-))) Dalej leżę i wzięłam się za francuski, bo od dawna nie było na to czasu, a teraz mam go w nadmiarze:-)
  7. Znów_mama

    MAJ 2011

    Dzięki dziewczyny. Ciągle walczymy i wygrywamy. Serducho bije jak oszalałe :-))) Przede mną kolejne dwa tygodnie leżenia plackiem, ale co tam, dla tego bijącego serduszka to ja jestem w stanie i na głowie stać przez te dwa tygodnie;-) Bylebym je zobaczyła na kolejnej wizycie.
  8. Znów_mama

    MAJ 2011

    nie wiem, czemu da razy się wysłało, do tego w takim odstępie czasowym
  9. Znów_mama

    MAJ 2011

    Dziewczyny, śniło mi się dzisiaj, że byłam na USG i widziałam bijące serduszko mojego maluszka. Trzymajcie kciuki, albo pomódlcie się, jeśli możecie, żeby to nie był tylko sen. Dzisiaj o 15.30 mam wizytę. Bardzo się boję.
  10. Znów_mama

    MAJ 2011

    Z tymi smakami to w moim przypadku kompletnie się nie sprawdza. W pierwszej ciąży zajadałam się chałwą i urodził się chłopak. Z kolei w ciąży z córą byłam bardzo mięsożerna:-) Teraz trudno powiedzieć, jestem tak zestresowana, że gdyby nie mdłości to pewnie bym nic nie przełknęła. Ratuje mnie to, że jak mnie mdli to muszę coś zjeść, wtedy trochę przechodzi. Przełożyłam wizytę ze środy na wtorek, dzisiaj niestety mojego lekarza nie ma. Jeszcze tylko jeden dzień kontemplowania sufitu i wyobrażania sobie najgorszych rzeczy. Niestety wczoraj znowu pokrwawiłam, co wcale nie pomaga mi myśleć pozytywnie:-(
  11. Znów_mama

    MAJ 2011

    Betę robiłam na początku dwa razy i rosła, ale odkąd zaczęło się krwawienie praktycznie nie wychodzę z łóżka. Dzisiaj dopiero trochę pochodziłam, tak na próbę:-) W poniedziałek idę na badania, które mi zlecił lekarz, to sobie betę zrobię dla pewności:-) Ja do lekarza chodzę prywatnie, nie mam dobrych doświadczeń z tymi z funduszu.
  12. Znów_mama

    MAJ 2011

    Coś tam pisałam na innych topikach, to tu, to tam. To teraz się przedstawię tutaj. Mój dorobek dzieciowy w stopce, jak widać trochę tego jest:-) Moja OM 30 lipca, 8 wrześnie byłam u lekarza, echa jeszcze nie było, ale wielkość pęcherzyka odpowiadała wiekowi ciąży. Przy okazji okazało się, że mam 5 centymetrową torbiel na jajniku, dostałam Duphaston i miałam przyjść do kontroli 22 września. Trzy dni temu dostalam krwawienia, zadzwoniłam do gina, kazał zwiększyć dawkę Duphastonu i leżeć, a gdyby nie przeszło to zadzwonić. Tak wiec leżę, krwawienie ustało, a ja czekam na tego 22 września, jak na zbawienie. Chcę usłyszeć, że wszystko jest w porządku z maluszkiem. I tego się trzymam.
  13. Znów_mama

    MAJ 2011

    Dobra, to ja tez zostaje na tym :-)
  14. Znów_mama

    MAJ 2011

    Namnożyło się topików majowych i nie wiadomo, gdzie pisać :-D
  15. Znów_mama

    MAJ 2011

    A odnośnie kwasu foliowego, trafiłam na takie zdanie: "Jeśli jesteś w ciąży dawkę uzgodnij ze swoim ginekologiem. Zwykle do końca pierwszego trymestru przyjmuje się kwas foliowy w dawce 0,4 - 1 mg/dziennie." Wydaje mi się, że "0,4 - 1 mg" to jest dość duża rozbieżność i warto to przedyskutować z lekarzem. Ja biorę tylko folik, wyniki morfologii mam bardzo dobre, odżywiam się zdrowo i póki co, nie ma potrzeby dodatkowej suplementacji. Co innego zimą, gdy jest mniejsza dostępność świeżych warzyw i owoców, ale póki są - korzystam:-) Pozdrawiam wszystkie majowe mamusie.
  16. Znów_mama

    MAJ 2011

    aleksandria - myślę, że skoro dwa testy sikane wyszły ci pozytywnie, to nie ma sensu robić testu z krwi, chyba, że chcesz się upewnić tak na 1000 procent ;-) to taki test kosztuje około 30 złotych, możesz go zrobić o każdej porze dnia, wynik zwykle tego samego dnia, wszystko zależy od laboratorium
  17. Znów_mama

    MAJ 2011

    Witajcie kobiety:-) Pozwolę sobie się przyłączyć. 1. ciążę rozpoznałam po bolesnych piersiach, czasem mnie pobolewały przed okresem, a tym razem zaczęły boleć tuż po owulacji i to porządnie, do tego odrzuciło mnie od kawy, a to naprawdę dziwne, bo jestem kawomaniaczką;-) 2. termin na 5 maja, nie liczę z kalkulatorów, bo one zakładają, że faza lutealna trwa 14 dni, a ja mam osiemnastodniową 3. wszyscy najbliżsi już wiedzą, wiedzieli, że się staramy, więc dopytują, czy się udało:-)
×