Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

niebowa mamuśka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez niebowa mamuśka

  1. Porzeczkowa jeszcze trochę jeszcze trochę ;) Muszę go wziąć z zaskoczenia ;) Teraz właśnie rzuca dupkę do góry i wcina kocyk, a przecież dopiero co jadł.......... Q, a dostałaś kropelki?? Że 8 godzin powinny leżeć, to pierwsze słyszę. Jejku jak dużo. JA go próbuje na boku kłaść to też mu się nie podoba. Też próbowałam na kolanach i wytrzymuje trochę dłużej niż na kanapie. Nosić go też nosiłam na brzuszku i na ręce. Nie wiem jak wam to opisać. W tej pozycji najdłużej dawał radę. Q ja na razie siedzę z małym w domu, ale jak przestanie padać to pewnie wyjdę. JAk jest wiatr to ja też wychodzę. To raczej nie przeszkadza. Jagódka, a ile czasu Filipek nie śpi?? Mój też na rączkach usypia, ehhh Lecę zobaczyć zdjęcia :)
  2. Helloł. Zielona, fajny ten kotek widać, że czeka na mleczko :P. Drugi cyc wolny ;) Mały się właśnie budzi z jego pierwszej drzemki. trzeba się zająć noskiem, bo ma nieźle zapchany. Dobra leeeccccęęęęęęęę.
  3. Normalnie zaśmiałam się pod nosem jak stara jędza na samą myśl :D
  4. Dzięki Porzeczkowa za słowa otuchy...:) Na moim brzuszku i żadnym innym też nie chce leżeć, nawet jak go delikatnie bujam w jedną w drugą. Zobaczymy zobaczymy. Tylko muszę wstać zanim on się obudzi :) i na kimającego jeszcze położyć na brzuchu.........hehehe
  5. Ok lecę już, bo padam na klawiaturę .........Słodkich snów papa do jutra Czekam na wasze buźki :)
  6. Zielona, mój jak śpi to zawsze ma główkę na lewo, też mnie szlag trafi i też mu przekręcam, ale to nic nie daje. Czasami podkładam wałeczek. za to w dzień ostatnio strasznie mi zezuje do tyłu Ehh te dzieciaczki ;)
  7. Dzięki Zielona :) Spróbuję, tylko, że M zawsze je od razu po pobudce, ale zobaczymy jutro :D A to go zaskoczę hihihihi
  8. Porzeczkowa ja już wysłałam i w pełni popieram :D dzieci: synek Miłosz ur. 01.07.2010 4390 g, 57 cm ślub: 20.09.2008
  9. właśnie tak myślę, że się tym wszystkim za bardzo przejmuję, bo wmawiam sobie, że to pewnie moja wina, że Miłosz nie chce leżeć na brzuszku. Nie umiem go do tego przekonać i mam wyrzuty sumienia, a co będzie potem z nauką siadania, chodzenia ....? Nie potrafię sobie tego wyobrazić, po prostu się zastanawiam, kiedy jest odpowiedni czas na "krok na przód" i cholerka nie wiem :( Co ze mnie za matka :( dzieci: synek Miłosz ur. 01.07.2010 4390 g, 57 cm ślub: 20.09.2008
  10. Zielona a podnosi Twój główkę?? Bo mój to albo piąchę do buzi wsadzi, albo próbuje, przynajmniej tak to wygląda, przewrócić się na plecy i się strasznie wtedy wkurza. Jak to Pani doktor powiedziała robi taki helikopter. Ale, żeby główkę podnosić i oprzeć się na rączkach to nie ma szans...........
  11. QQQ Fenistil dostał w kropelkach na zapalenie błony śluzowej noska. Porzeczkowa, ja robię co mogę. Nawijam ile wlezie, kładę się naprzeciwko niego, pokazuje mu zabawki jego ulubione, kładę lusterko, próbowałam również na golaska....sposób na muzyczkę też nie działa :( Pediatra powiedziała, że jeszcze da mu ten tydzień, że czasami nagle dziecko w końcu może zaskoczyć. A jak dziewczyny kładziecie maluszki spać?? Na pleckach, brzuszku, czy boczku?? dzieci: synek Miłosz ur. 01.07.2010 4390 g, 57 cm ślub: 20.09.2008 dzieci: synek Miłosz ur. 01.07.2010 4390 g, 57 cm ślub: 20.09.2008
  12. O znowu pustki. My po wizycie, mały już śpi. Jak się okazało to tylko małe przeziębienie. Dostał wit. C, kropelki do noska i fenistil. Ja się do lekarza nie dostałam, takie kolejki :( Na jutro leż już cała lista zapełniona. Jak się nie wykuruję do środy to mam iść rano i pchać się na siłę. Nie czuję się najlepiej, nos zawalony, gardło boli ehhh. Mąż też chory .....Mama chora, teściowa jeszcze do siebie nie doszła......... No i pediatra powiedziała, że mamy mały problem, bo mały nie chce leżeć mi na brzuszku i jak do 6tego - wtedy mamy szczepienie - nie będzie chciał się kłaść to wyśle nas na rehabilitację :( Kurcze, nie wiem jak go zmusić, żeby polubił to leżakowanie. Już chyba wszystkiego próbowałam :( :( Zobaczymy, mamy jeszcze tydzień, żeby nad tym popracować. Dzisiaj mecz Polaków, ale nie mam siły kibicować. Do boju Polsko!!!!!!!! Dobrej nocki ŻYCZĘ.
  13. CZeść poniedziałkowo pochmurnie chorowicie :( Lonleyword, myślę, że jeszcze trochę musisz z nami pobyć, abyśmy udostępniły Ci namiary na galerię. Tzn ja tak myślę, nie wiem co inne dziewczyny na to. Pisz o sobie i o dzidzi :) Anna, oczywiście witam, :) Napisz jak się masz i dzidzulek, coś więcej, żebyśmy Cię, Was bardziej poznały :) Dziewczyny chyba 6ta to standard, bo my też od tej nie śpimy. Wiele Q, uczysz się jeszcze? Przepraszam, ale nie doczytałam chyba :( Kurcze, znowu z maleństwem problemy. Ale dobrze, że wszystko ok. Q mam to samo, że czasami mi się też nic nie chce, ale podbudowuje mnie myśl, że już w sobotę a mąż będzie w domciu :) Q spróbuj położyć się w dzień chociaż na 15 minut, niby niewiele, a dużo daje. Ja też kiedyś nie umiałam spać w dzień, ale pracowałam na nocne zmiany i nauczyłam się spać w dzień. Zobacz, może Ci się uda ;) Tęczowa, dobre z t ą zmyłką. Zazdroszczę wyjazdu. Ja mam całą rodzinkę blisko i to oni jak na razie nas odwiedzają, więc jak na razie nie szykuje się nam żaden porządny wyjazd. Hej Patusiowa, ja mogłabym nie mieć neta i tv przez rok byleby tylko mieć własny kąt. Leneczkowa, ja tak jak pisałam wcześniej, mam nadzieję, że babcie się zajmą młodym jak pójdę do pracy. A właśnie, jaką kasę trzeba zapłacić za żłobek, bo ja kompletnie się nie orientuję. Porzeczkowa, ja mam butelki Aventu, TT i Nuk. Młodemu najbardziej przypadł do gustu Nuk, zresztą mi też :) Mają fajne zatyczki, jak się chce zrobić sztuczne mleczko, to nie wylatuje nic ze smoka :) Zielona, Miłosz to z paluchem w buzi nawet gada.... mam nadzieję, że mu to nie zostanie, bo nie wyobrażam sobie kolesia, który, żeby się odezwać, musi sobie zassać kciuka ;) My dzisiaj do lekarza z tym przeziębieniem, i jak ja dam radę to też skoczę, bo mnie gardło boli i drapie :( Sama nie wiem co za prochy mogę brać jak karmię. Podobno do lekarza taka kolejka, że chyba na kolanach będę prosić, żeby mnie przyjęli.......eh
  14. U nas za to piękna pogoda, aż grzech siedzieć w domu, no ale młody przeziębiony to się w domciu kurujemy. U mnie w słońcu teraz jest 26 stopni :)
  15. Porzeczkowa, chciałabym Ci coś poradzić, ale nie mam pojęcia co jest twojemu maleństwu. Może nie odpowiada mu smak tego mleczka. Podobno dzieci niektóre są takie wybredne, a mleczka inaczej smakują. Mój za to jak nie chce cyca to muszę się ratować butlą, ale na szczęście z butli ciągnie, nawet jak mu dam sztuczne.
  16. wrzuciłam 3 zdjęcia, na jednym się pokazałam :) Z małym mam teraz problem, bo katarek przeszkadza mu w jedzeniu, nie chce cycka tylko butelkę. Kurcze, nie jest dobrze, bo widzę, że oczka ma czerwone, i czasami pokasłuje, a kicha non stop :( Co za cholera się przypałętała :(
  17. Zileona ja za to uwielbiam jerzyki :) Gołąbki inaczej robi moja mam, ale z własnego przepisu, wychodzą jej wyśmienite. Ja dzisiaj robię kapuśniak ze słodkiej kapustki mmhhh.
  18. Hejka. Ja idę z małym na 11.20 do pediatry, zobaczymy co powie na temet tej krostki na dziąśle. Mały chyba ma ciemieniuche na czole, ale to tez pediatra musi potwierdzic. Jejku jak ja nie lubie z nim do lekarza latac:( Porzeczkowa, a co Ci ten drugi lekarz powiedział???
  19. Hello Wcieło mi posta ;( Dobra w skrócie: Napisałam, że Leneczkowej zazdroszczę wyjazdu, Doris spokojnego snu synka w beciku, a PAtusiowej mieszkanka własnego. Więcej nie pamiętam, bo już bredzę ;) Dobrze, że nie gadam, bo jęyk by mi sie plątał. W klawiature ledwo trafiam ehh. Jutro jadę załatwiać sobie godziny jazdy, tzn kurs doszkalający. Dziewxczyny wyobrazcie sobie ze kurs robilam chyba z siedem lat temu, 3 razy nie zdalam, i z braku kasy prygoda z prawkiem sie zakonczyla. Teraz mam nadzieje podjąc rekawice, i moze w koncu zdam> Jeszcze tylko musze sie dokladnie dowiedziec co mnie czeka, bo kurs byl na starych zasadach i nie wiem czy jest jeszcze wazny. Zobaczymy. Mam nadzieje, ze jakos to bedzie :) Postaram sie niedlugo miec wiecej czasu ale Was dziewczyny. A mojemu chyba sie na dziąśle pojawiła pleśniawka :( bo raczej ząbek to t o nie jest, jurto pewnie jeszcze u pediatry wyląduje bo mnie to niepokoi . Zycze Wam mamuski spokojnej nocki, a tym co mają mezów przy sobie ......gorącej ;)
  20. Hej, chyba dzisiaj nic już z siebie nie wycisnę, normalnie padam na pysk. Nie wiem czemu, dzień nie był taki ciężki, ale czuję się sennie i jestem cholernie zmęczona. Lecę się wykąpać, chwilke przed tv i na spanko. M całe szczęście już spi :) Jejku dziewczyny ja już bez was żyć nie mogę ;) Ale na prawdę lecę, całuski i papatki. Mam nadzieje, że jutro znajdę wiecej czasu
  21. Hej dziewczyny. Poczytałam, ale nie mam czasu odpisywać. Dzisiaj maleństwo upomina się ciągle o uwagę. Miał już taką marudę, że ponad godzinkę musiałam go nosić, już mi ręce mdlały. Niedługo na spacer więc pewnie wieczorkiem usiądę, jak małego położę spać. Witam bardzo ciepło nową mamusię. Dobra lecę umyć te kilka garków, potem trzeba doprowadzić się do porządku i powoli zbierać się na spacerek. Rzeczywiście dzisiaj piękna pogoda :) Do zobaczenia wieczorkiem, ja będę siedzieć z KArmi :) Może się dołączycie??? ;)
  22. Mam dziewczynki pytanko, długo wybierałyście imię dla swojej pociechy, i jakie miałyście inne propozycje. ;)
  23. Uff chwilka relaksu z Wami, w końcu :) Po usg ok. Tylko ta kolejka, jakby nie mogli rejestrować na godziny, tylko z takimi małymi bąbelkami czekać nie wiem ile. Bez pomyślunku to zorganizowane. A usg nie takie straszne ;) Miłoszek grzeczniutki. Tęczowa jeśli chodzi o to co wyczytałaś w kościelnej gazetce to na naszym ślubie w kazaniu też, ksiądz mówił, że najważniejsza jest miłość mąż - żona. Ja mogę powiedzieć, że tak samo mocno kocham męża jak i synka, tylko to zupełnie inna miłość. Męża kocham za to jakim jest człowiekiem, a do synka wiadomo to jest miłość bezwarunkowa. Z tą tabelką to bardzo dobry pomysł :) Patusiowa, ale numer :D Się uśmiałam, hahaha no nie mogę, ale wykarm takie cycem ola ola . Poczwórne szczęście, ale co za dużo.......... Mój nie łapie takich pozycji, za to bardzo wysoko unosi pupę, chociaż może to normalne, ja nie wiem nie mam porównania. Leneczkowa, śliczna dziewczynka, dzięki za pokazanie jak z tą pieluszką zrobić. Mój też po wieczornym jedzonku zasypia, ale czasami tak się dziwnie dzień ułoży, że bardziej jest zmęczony niż głodny i wtedy jest problem z usypianiem :( Patusiowa, jaki śliczny uśmiech i też Ci cór główkę wysoko trzyma i jeszcze zadowolona ;) Ja też tak chce!!! Dziewczyny a ja gdzieś widziałam mleko przeciwko ulewaniu się, czy coś takiego. Może to wam by pomogło. Mój nie ulewa prawie wcale, czasami mu się zdarzy, ale to sporadycznie. Miłosz ma usteczka po tacie ;) a oczka po mamie. Dziewczyny, co do karmienia piersią w miejscach publicznych tzn na dworze, to ja jestem za tylko u nas w mieście nie ma do tego warunków, bo ławek to ze świecą szukać, nawet na przystankach nie ma gdzie siedzieć a na trawie wiadomo, kupka na kupce, Więc ja jak wychodzę ściągam mleczko do butli w termosik i heja. Zazdroszczę tym, które mogą się potulić z mężusiami ja jeszcze trochę muszę poczekać, chyba zgarnę miśka Miłoszka do przytulania. Rozmiarów męża to on nie ma (to nie to o czym myślicie :D), ale pod pachę się zmieści. Ja dzisiaj miałam w domu święto, mały pospał ze mną w dzien 2 godzinki!!! Dobrze, że z mamą na usg jechaliśmy bo jeszcze byśmy zaspali na 16 tą hehe. Ja też lecę pod prysznic, po miśka i spanko.........
  24. Suszarka i odkurzacz dawno wypróbowane. Dzięki dziewczyny, widzę, że mogę na Was liczyć :)
  25. Dzięki dziewczyny spróbuję z pieluszką, bo nie mam pompki do materaca ;) Kurcze chciałabym na allegro sprzedać kilka rzeczy ciążowych, ale nawet nie mam czasu o tym pomyśleć. A trochę kaski by się przydało.
×