Tygrysek 24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Tygrysek 24
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 20
-
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
u nas niekapki nie bardzo, nie bede kupowac kolejnych bo czuje w powietrzu porazke... :) wlasnie, porzadki wiosenne, dluzsze spacery, szukanie pracy, nie nadazam wiec tez troche moja aktywnosc spadnie! :) -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Strzyga napisz na g-mailu swoje imie i nazwisko, znajde Cie i zaprosze :)) -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja mialam skierowanie od okulisty tylko. zabieg w szpitalu. -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej :) nie mialam czasu jakos wczoraj na kompa. zawzielam sie i gotowalam dla dziecia, 1 rzecz deserek - 1 jablko, 1 gruszka, 1 banan. jalbko i gruszka starte na grubej tarce, banan pociapany w plasterki, to wszystko razem z mala iloscia wody poddusilam i zasloiczkowalam. z 3 owocow wyszly 4 sloiczki, spora oszczednosc. kupilam tez fileta z indyka, pokroilam na male porcje, pomrozilam a jedna porcje ugotowalam, zmiksowalam z oliwą i rozdzielilam na 4 sloiczki. jako ze mam pomrozone zupki bez miesa, to bede dodawac porcje mieska do porcji warzyw i bedzie obiad. nastepnym razem ugotuje po prostu zupke, zmiksuje wszystko razem i juz. reszte wrzucilam do zamrazarki w sloiczkach, bo znajoma powiedziala ze w nich mrozi i nie ma problemu, nie pękają. zaczelam zglebiac tajniki zdrowszego jedzenia, np jajka kupilam nie te zwykle z chowu klatkowego tylko te troche drozsze, no bo jak mam do zupki dodawac to niech maja jakas wartosc... PRZETYKANIE KANALIKOW - hmm tak naprawde to ciezko to opisac bo zabieg trwal 2 minuty, bez obecnosci rodzica w zabiegowym, stalismy pod gabinetem i sluchalismy wrzasku... jakas igla elastyczna sie udraznia ten kanalik, ropa splywa do gardla i po sprawie... wiecej bylo ceregieli z czekaniem w kolejce do rejestracji itd. od tamtej pory oczko nie ropieje, czasami sie zrobia takie "spiochy" ale to u kazdego... mialam wrazenie ze bylo lekko podpuchniete przez jakis czas ale dzisiaj spal na drugim boku i bylo podpuchniete drugie wiec to raczej nie od zabiegu :P nie jest to na pewno zabieg przyjemny dla dziecka, ale lepiej teraz niz w przyszlosci po narkoza robic... bo wybudzanie z narkozy jest duzo gorsze :o Michasia wyprawilam z babcia na spacer a ja mialam podlogi umyc i zamiast zapierdzielac to pisze tu :P wiec ide sobie hehe a co do jedzenia wieczorami to ja nie jem od kilku lat i co, nie chudne :) kapiel- codziennie, uszka- patyczkiem dla dzieci. strzyga - szkoda ze z tymi studiami tak wyszlo, ja swoje w podobnych okolicznosciahc porzucilam i teraz tez zaluje, ze sie nie spielam i nie dokonczylam... zapalenie oskrzeli - no ja mialam kilkanascie razy w roku dopoki nie zorientowali sie, ze to alergia. tak naprawde nie trzeba bylo wiele zmieniac, tylko posciel z pierza na inna wymienilam, kurz taki co jest w mieszkaniu mi nie przeszkadza dopoki nie zaczne sprzatac :P no i siersci unikam, niestety. co do pogladu ze alergia sie bierze ze sterylnych warunkow, jestem zywym przykladem dementujacym ten mit. u mnie w domu nigdy nie jest super czysto, bo nie lubie sprzatac, zwierzaki mialam w domu (na papuge nie mialam tak silnej alergii ale na swinke morska juz tak...) czesto na wies jezdzilam i z kuzynostwem sie tarzalam w sianie, biegalam po polu, meczylam zwierzatka, ganialam pieski, kotki i nic mi nie bylo. a pewnego wieczora po zniwach i zabawie z malutkimi kotkami wrocilam, zatarlam oczy i tak mi spuchly, ze nie widzialam nawet swiatla... skonczylo sie zatrzykami :/ teraz przewlekle biore leki wziewne, (a raczej doraznie jak czuje dusznosc) a jak ide gdzies do zwierzakow to lykam mala tabletke przeciw alergii i jest ok. wiec nie taka alergia straszna :) -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moja maruda probuje zasnac i przyjmuje coraz dziwniejsze pozycje... umordowal mnie strasznie, caly wieczor marudzi... ale temp chyba spadla... ehh. -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a i nabylam smoka do butelki LOVI takiego 6m+ (medium). -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moj nie gada wcale na przyklad :P dzisiaj probowal zjesc stope ale potem chyba zapomnial, ze chcial ja zjesc i zajal sie czyms innym... Ciezarowka - no wlasnie tez mi sie wydaje, ze ladnie bylo chociaz wiatr czasem dmuchnal, tylko jak wrocilismy to rece mial lodowate a stopki chlodne wiec sie martwie czy nie zmarzl, bo nasza droga do domu trwala dosyc dlugo przez jego fochy :) chcialam dzisiaj kupic eko-krolika do ugotowania ale jak zobaczylam cene to sie obsralam z wrazenia :/ -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wit D - jeszcze mam ta butelke ktora kupilam po urodzeniu Michasia :D wiec daje ale chyba czasami zapominam hehe -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ciezarex- noo jak uslyszalam o bezbolesnym porodzie to nie wiedzialam, czy sie smiac, czy plakac :D ale kazda forma zbijania hajsu jest dobra dopoki znajdzie sie ktos, kto za to zaplaci :P Eko-sreko :P Moj Michas od rana marudzi, ma temp 36,9 i non stop placz. teraz po 2 godzinach lamentu zgodzil sie zasnac na chwile, ale jest dramat... moze go zawialo jednak wczoraj? sama nie wiem... ehh... dziasla wygladaja standardowo wiec chyba nie zeby? mocz odebrany -badanie ogolne ok, wiec raczej tez nie zakażenie... dzisiaj w zwiazku z tym i z wiatrem i zapowiadanym deszczem niestety zostajemy w domku. sama bym nie chciala byc wyprowadzana na dwor gdybym miala temeprature i dreszcze wiec syna nie bede torturowac.... -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Yo yo, noc z pobudkami na smoka lub wode, od 6ej ksiaze lezal z nami :) ja wlasnie ogarniam chalupe i smigamy chyba jakiegos slonka zlapac :))) -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Helouuu ! farbowanie -mozna powiedziec, ze moze byc :) a ze bylo takie cos to sie przypadkiem dowiedzialam telefonicznie u kolezanki, prezentacja nowych farb i fryzjerzy sobie "testowali". kaszka 7 zboz- mi przyslali probke i kilka dni dodawalam do mleka 2 lyzeczki. dzis ostatnia porcja, jutro wracam do manny :P cycowanie -tak z innej beczki -moja znajoma karmi swoja 2 letnia coreczke cycem jeszcze. dziwnie to wyglada, jak dziecko podbiega i krzyczy "cyca!" :P a u mnie co, dziecko w szpitalu pokochalo butelke i potem krzyczalo "cyca? nie!" moglam probowac, on by coraz bardziej plakal, cycek kojarzylby mu sie z nerwami i stresem i w ogole bym miala niejadka. sciagalam tez przez miesiac i co, coraz mniej, coraz mniej i mniej tego mleczka bylo... trudno się mowi się. Fotki papierowe- my juz mamy o ho ho! nie ze sie chwale, tylko starsznie SENTYMEMALNA jestem i lubie takie rzeczy :) albumy to u mnie pol szafy :P Mejb - uuu widze ze foch w modzie ostatnio? :P to zarazliwe jest? :D no ale wiesz co, zeby dziecku te dynie, te burzujska tak dawac... jakby to bylo normalne, no wiesz! zóltko - ja dalam 3 razy- bylo tak - jeden dzien miesko, drugi dzien zoltko, trzeci warzywka, miesko, zoltko, warzywka... itp :) spanie malucha- moj ostatnio tak czesto spi na takim pol-boczku/ pol-brzuszku :) czasami sie machnie na brzuch i smiesznie to wyglada, bo automatycznie podnosi glowe, przez sen, i zaraz przybija gwozdzia czolem i idzie dalej spac :P a czasami robi sie pobudka... asiuleek - oczko po udraznianiu chyba ma sie dobrze, ale czasami mam wrazenie ze jest jakby ciut mniejsze, czy lekko podpuchniete w stosunku do tego drugiego. ale jakos... nic z tym nie robie, nie wiedziec czemu :) Smile - ja nie pamietam zadnego ataku... co u nas :) mama byla u fryzjera, potem wrocila, nie zdazyla zjesc obiadu i wziela dziecia na spacer. dzieć troche spal, troche marudzil, potem wyszly chmury, zerwal sie zimny wiatr i w pospiechu wracalismy, Michas na siedzaco, przeciez jak wieje to trzeba pysia i lapki wystawiac, zeby zmarznac, nie? :) zupka zjedzona, kupa byla, potem musialam go przytulic i w pol-snie dac mleczko, ale nie zasnal tym razem tylko wytrzymal dzielnie do kapieli, po kapieli zlapany sik i zasnal minuta osiem :) zaraz zrobie mleko, dam przez sen. i spadam spaaaac bo dzisiaj caly dzien w biegu i padam. ja nie wiem jak pojde do pracy to chyba padne i nie wstane... -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aa ide jutro na darmowe fryzowanie, tzn w salonie beda farbowac wlosy jakimis nowymi farbami shwarzkopfa i za free szukali krolika doswiadczalnego :P ide, bo podobno decyzje o kolorze podejmuje ja -wiec warto cos na wiosne trzasnac :D -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja tak "na szybko" (ahaś, zawsze tak mowie...) :P Zuzko! gratulacje dla Córy ze tak dzielnie żłobkowala :) super! Karinka - fajnie, ze wyszliscie sobie na troche, no to czekamy na zębole :) Mammamia - ja puzzle trafilam w komisie dzieciecym, nówki sztuki fabrycznie pakowane :) Wiola - nie wiem, jak z tymi jogurtami, mysle ze moglby to byc posilek, bo w sumie jak zaleca sie 5 posilkow w ciagu dnia to jogurt moglby byc drugim sniadaniem albo podwieczorkiem? hmm... U nas potu troszke mniej jakby, ale temp ta sama, jedna warstwa ubrankowa (np. pajacyk cienki). jedzenie w nocy - ja probuje dac butle kolo polnocy jak sie kladzie spac bo inaczej bym miala o 1 mleko za malo w ciagu dnia... szczerze mowiac nie wiem jak to zmienic bo karmie co 3-4 godziny a i tak sie nie wyrabiam??? spacer nad morzem- oh nawet nie wiecie jak mi sie marzy!!! Ciezarowka - jak bedzie slonko to pewnie, ze tak! :) poki co grasuje blizej domu jakby sie wiatr zerwal... Asiulek - a to maly dzieciofobek rosnie hehe moza zazdrosny czy jak? Bobasy - no wlasnie nie moge przebolec ze bobasowy okres sie zbliza ku koncowi :) co u nas - dzis dzien odmienny od wczorajszego, pogodny, wesoly, Michas jadl normalnie (normalnie ale mleka oczywiscie nie chcial), spacerek byl, zupa z krolikiem byla, kupa wielkaa ciemnaaa smierdzaca po sliwkach byla, radio dzieciece lecialo, pelzanie na puzzlach w tyl bylo, na koniec dnia musialam go przytulic niby na sen zeby zjadl mleko, bo byla juz 19 a ten od 14 nie raczyl sie skusic na mleczko... no wiec zjadl i zasnal, ale ze wczoraj zasnal niekapany to musialam po "na wspolnej" go obudzic, nie byl zadowolony ale nie plakal. byly proby łapania sika, zlapalam ale... na cycki :D :P potem juz mu sie sikac odechcialo i po kilkudziesieciu minutach poddalismy sie. po kapieli zasnal w pol minuty :P -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejaaaa! Michas sie zlitowal, co prawda obudzil sie jak sie kladlam ale spal potem dalej, kilka pobudek ale takich na chwilke, bez placzu, spal wiec od 17ej do 6, z przerwa na jedzonko. wieczorem 2x mleko przez sen, rano trzeci raz. o 6ej pobudka- moglby robic za budzik :) ale o 7ej przekonal sie do jeszcze jednej prawie 2 godzinnej drzemki... cudo! i wstal w dobrym humorze, tym sposobem my wszyscy mamy dobry humor :P ide sie ogarniac, bede jakos potem, ciaooo! -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nowaaaaa! pisalam wlasnie ze moj sie poci ostatnio, najbardziej jak je albo spi, nie jest goracy a posciel mokra a czasami az kropelki potu leca po szyi albo glowce.... martwie sie kurde, myslalam ze to po antybiotyku, mam tez teraz bardzo cieplo w domu, mimo, ze wietrze, ale leciutko jest ubrany i spi pod cieniutkim kocykiem... Smile - fajnie ze na basenie byliscie! ja poki co nadal moge tylko pomarzyc :/ rybka oooj zjadlabym rybke, taka ze smazalni, halibuta... mmm... Michas nadal spi... -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja to juz wiem, ze noc mam z glowy, bo Michalek spi od 17ej... juz 4 godziny spi wiec watpie, ze dzisiaj pospie. w kazdym razie wczesniej mial dwie bardzo krotkie drzemki po 30 minut, wiec byl wymeczony, marudny, placzliwy i w ogole sie zachowywal jakby go cos bolalo... nie wiem gdzie sie podzialo moje grzeczne dziecko- na spacerku tez diabel wcielony, chwile pospal a potem wscieklizna :) wyjelam go z wozeczka nad stawem, patrzyl wielkim zachwytem na golebie i kaczki :) potem oczywiscie byl problem, zeby dal sie wlozyc spowrotem wiec oparcie postawilam w gondolce i tak jechalismy, zmarzl jak nie wiem, buzia zimna, raczki zimne, no ale przeciez trzeba bylo wystawac na wiaterek :) dzisiaj rano nie zjadl mleka, nie zjadl tez dzisiaj zupki, tylko teraz 2 razy mleko przez sen... dzisiaj mu dalam biszkopta do pociumkania mimo ze mialam tego nie robic, ale sama jadlam i tak jakos poczulam przymus podzielenia sie :P -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej :) u nas noc hmm do kitu. pobudka o 1 na mleko, o 4ej na smoczka i o 5ej juz panicza wzielam do siebie. punkt 6 -oczy szeroko otwarte i koniec spania. ehh... potem marudzil, mleka nie chcial, spac nie chcial, dopiero teraz zjadl Sinlaca. i jak sie wsciekal to robil "mememememem mymymymym" chyba zaraz bedzie mama :P -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Patinka - witaj ponownie :) milo Cie czytac ;) no czyli rozwod sie odbyl, masz to za soba. szkoda, ze nie placi, a nie ma tam jakichs konsekwencji ktore by mozna wyciagnac? jak sobie radzisz, pracujesz? a dziewczynki z kim wtedy zostaja? przepraszam moze kiedys pisalas ale nie pamietam.... zdrówka!!! aaa nowa milosc? hmmm? :) Becia - fajna Olivka :)) u nas dzisiaj byli goscie, 2 miesiace starszy do michasia chlopczyk, pelza perfekt, staje i w ogole. patrzylam w szoku :) wszystko trzeba usuwac z drogi hehe o rany juz niedlugo sie zacznie :) potem krotki spacer, bo nieprzyjemnie na dworzu, zmarzlam jak nie wiem. dzisiaj standard, rano sinlac z gruszka, potem zupka z zoltkiem. probowalismy niekapkow znowu ale wg Michasia to sa chyba gryzaki :P :P :P nowy smoczek - 2 razy sie przyjal, za 3 juz nie... ehh. -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Siema :) jednym okiem lukam tylko muzyka, drugim wcinam popcorn serowy, trzecia popijam piwko miodowe (w koncu sobota, nie?) a czwarta pisze prosbe, nie poruszajmy tematow z fb, afer czy nie afer, bo nie po to zakladalysmy fb, zeby spowrotem tutaj wszystko wywlekac, nie!????????????? bo pomarancze beda miec dopiero radoche z czytania tego i zaraz sie posypia durne komenty :/ -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mejbiszonie - tak, 26 ale ja nic z tym nie zrobie bo takie mam grzejniki bez regulacji oraz jak otworze okno to w sekunde jest zimno. mam rozszczelnione tylko, raz-dwa razy dziennie wietrze. jak mialam 20-22 st w domu to zamarzalam, kapcie futrzane, polar, dres cieply, spalam pod kocem.... :/ jakbym miala 18 to bym umarla z zimna :) dlatego Michasiowi zredukowalam odziez ostatnio ale i tak sie poci, teraz lekka kolderka przykryty tylko na nerki i nozki (stopy mu wystaja) a pod glowa mokra kaluza :/ -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Siemanko Mamuśki! widze, ze znowu cos sie tu dzieje hehe Dziekujemy za zyczenia pol-roczkowate :) Mammamiaaaa -u nas to dluga historia, Michas ma wodonercze (wada wrodzona), na skutek zle polozonych moczowodow, ktore prawdopodobnie trzeba bedzie operacyjnie przeszczepic na wlasciwe miejsce... teraz mielismy cystoskopie -zabieg poszerzenia cewki moczowej i usuniecia zastawek w cewce- stad opuchlizna po zabiegu, problemy z siusianiem i cewnik. Ale ale! Sika! sika chyba calkiem ladnie, nie prezy sie, nie steka, pieluchy mokrutkie :) cewniku- baj baj maszkaro! :) libido - myslalam ze moje bedzie niezmienne i niesmiertelne, a tu prosze... rzadko mam ochote, potrzebna mi dluga rozgrzewka... ale nawilzenie wrocilo i dyskomfort zniknal. nareszcie. Wiola - to Tymek kawal chlopa! :D Ciezarowka -piosenka o stopach cudowna :D zywienie - u nas wlasnie dzisiaj zagoscil owy krolik, rano sinlac z gruszką, a na noc dodalam mu do mleka 2 lyzeczki kaszki 7 zbóz (zamiast mannej) i jeszcze nie wypil, zasnal buzia przy materacu, nogi mu zwisaja zza szczebelkow, nie wiem jak tu sie przymierzyc do mleka :P królik -jadlam, smakuje podobnie jak kurczak... chrupek kukurydziany - kilka juz wyciumkal w swoim zyciu :P ale pod kontrolą mamy. smiesznie probuje gryzc, ale kluje go w dziasla :) jak rozmoczy sobie czesc to ladnie polyka ale to sa malutkie kawaleczki. jogurt - Michas jeszcze nie jadl nic z mlekiem, czekamy jeszcze... brzoskwinie - ostatnio dalam znowu po ponad miesiacu do wystapienia krostek, tym razem bez krostek :) wiec chyba sie przyjely. Kasiek - ja nie daje biszkoptow jeszcze- te same wzgledy co Mejb: cukier, gluten, bialka jajek... dzisaj kupilam nowego smoczka Canpolowego 6m+ i ustnik "niekapek" do butelki lovi. niekapek z tommy tippee nadal nie lubiany. ustnik wzgardzony. smoczek wypluty.. ehhh. probowalam go przekonac do smoczka wyprfilowanego, ale gdzie tam! od razu wyskakiwal z buzi. wiec mamy kolejny okragly, tylko wiekszy. dieta - oh k*rwa! wiedzialam ze o czyms zapomnialam :P mialam sie odchudzac :P lezaczek - nasz do 9 kg jest juz blizej podlogi niz pozycji pollezacej :P z deczka sie wygial.... Ciezarowka - haha ten sen to przez to, ze kiedys niechcacy Ci puscilam sygnal ;) 6.00 rano - moje dziecko moze robic za budzik, od miesiaca o tej wstaje! :/ mam nadzieje, ze jak widno bedzie od 4ej, to nie bedzie o 4ej wstawal... brr! Strzyga - to jakas genialna dermatolog :/ ja mialam testy i u mnie chyba wyszly poprawnie, mniej wiecej sie pokrywaja z moimi reakcjami alergicznymi. Nowa - zdrówka Patrysi ! kurde biedna... czy to naprawde tak jest, ze jak dziecko raz dostanie antybiotyk to potem co chwila cos lapie? u nas tez gluty, ale malo i biale... nowosci - moj Dziec opanowal nowy rodzaj dzwieku, po piesniach piszczaco skrzeczacych pokazuje nowy gatunek marudzenia, wczesniej to bylo kwekanie, teraz takie bardziej dosadne jeczenie, jak np wychodze z pokoju. Podobno tak sie dzieje przy ktorymstam skoku rozwojowym (lek separacyjny itd) ... spacerosy - my wczoraj i dzisiaj bez. zimno, wilgotno, blee... Michas sie ostatnio okropnie poci, nie wiem moze to oslabienie po antybiotyku ale jak spi to wszystko mokrutkie pod nim! jutro ost dzien antybiotyku, bierzemy zinnat po zabiegu na wszelki wypadek. aaa i ostatnio w mieszkaniu mam uwaga! 26 stopni! wreszcie czuje ze zyje i nie chodze w 10 bluzach! Michasiowi of course zakladam niegrube bawelniane wdzianka jednowarstwowe, bez bodziaka pod spodem, dzis caly dzien przesmigal 1 raz w krotkim rekawku. chrzciny - my bez jeszcze ale myslalam ze to kilka stow a Wy piszecie ze 50 zl! super :) to nie zrobie z siebie durnia jak tyle dam bo to normalne :D kosciol dla mnie to darmozjady obzartuchy wstretne ale nie poruszam tematu bo kazdy ma swoje uczucia wzgledem tej instytucji. ja nie mam ale chce zeby Michas byl ochrzczony i kiedys przystapil do komunii a potem juz sam zadecyduje ktora droga pojdzie. pies- nie mamy, ale bylismy tam gdzie byl pies i koty i nie wzbudzaly zadnego zainteresowania Michalka. on chyba myslal ze to takie pluszaki :P puzzle - ja mam za 30zl i nie smierdza. Anna - jeszcze raz buziaki dla dzielnej Oli! ehh szpitale to nic fajnego!!! Lisek - nie wiem co to, opis nie pasuje do wygibasow Michasiowych. Nowa - to chyba Anna Cie wystrachala, nie Mejb? :P afery na fb nie bede komentowac na fb. poza tym, nie ma czego ;) tez napisalam co mysle pod swoim nikiem i co? i nic. hehe. -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Becia -tak bez mleka :) wsypujesz na gotujaca wode, rozmieszasz, odstawiasz. tez wrzesniowa- dzieki :) tak dzisiaj mamy pol roczku. chyba z tej okazji pojde kupic pol-roczkowy smoczek :) musi byc okragly bo taki wyprofilowany (splaszczony) od razu jest wypluwany :P cewnik zdjety, powiedzialam, ze sie nie naucze cewnikowac, o nie- mamy w razie czego wracac do szpitala, zalozyc cewnik, spuscic siusiu, wujac cewnik. i tak do skutku... na razie siusia. zaraz lece do lekarza na kontrole, mojej pediatry znowu nie ma, umecze sie z nia :) dzis dam zupke z zoltkiem 1 raz. kupka byla, lekko niebieska :/ nie mam pojecia po czym tym razem :/ -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
my tez bez-chrztowi :P -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej :) nie nie, zadne sfrustrowane pomarancze nie wygraly :) tylko czasu nie mam! musze sie odzwyczajac od kompa :P poza tym duzo czasu teraz spedzam na ogarnianiu spraw, szukaniu pracy, na spacerach i tak dalej. co u nas hmmm Michas konczy jutro 6 miesiecy :) wczoraj dostal 1 zupke z miesem - krem jarzynowy z indykiem HIPPA. w nocy byl bardzo niespokojny, placzliwy - nie wiem czy to przez cewnik czy jedzonko :( kupka - dzisiaj bobek. jakby ktoras chciala to jest "herbatka & sok" HIPP w promocji w rossmanie, za 3.99 a normalnie jakos ponad 5zl. jutro zdejmujemy cewnik ZNOWU. co gorsze - pani doktor ma mi pokazac, jak zalozyc cewnik w domu w razie problemow zeby do szpitala nie latac- nie wyobrazam sobie tego! Michas bedzie plakal a ja mam mu zalozyc cewnik i jeszcze do tego nie zrobic mu krzywdy :/ szok, zemdleje predzej :/ pamietam na samym poczatku naszych szpitali jak widzialam dzieciaczki z cewnikami to sie patrzylam i myslalam -oby tylko bez cewnika, oby tylko bez.... no i mam. kaszke manna ja kupilam blyskawiczna lubelli do robienia na wodzie i dodaje troszke do mleka maluchowi. dzisiaj tez kupilam troszke sloiczkow z ta kaszka sloiczkowa i zobaczymy jak sie przyjma. uciekam bo czas, czas mnie goni. -
TERMIN NA WRZESIEŃ 2010
Tygrysek 24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka krejzolki :P no wiec nacieszylismy sie nie-cewnikiem az do rana, Michas znowu nie mogl sie wysiusiac, wiec szpital, cewnik, co najmniej do czwartku... :/ potem plakal ze 3 godziny, trzeba bylo nosic Panicza na raczkach ehh. chyba juz dosyc ma grzebania przy siusiaku :/ oprocz tego szukanie pracy idzie pelna para chociaz moj obecny szef powiedzial, ze moze cos dla mnie innego wymysli - zobaczymy :) jutro mam kolejna rozmowe, na szczescie niedaleko. spacerku dzisiaj nie bylo. zdechla pogoda... napisalam do moderacji kafe, ws. pomaranczowych atakow ;)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 20