Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iwonta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Catie super Matysia jest rozwinięta z tego co piszesz. Mój też robi kosi-kosi i przybija piątkę. Pełza po podłodze coraz sprawniej, ale mamy problem z siedzeniem. W czerwcu idziemy na rehabilitację. Poza tym jak jem coś to też się przygląda i rusza buzią, ale jak mu dam spróbować to juz nie jest taki chętny do jedzenia. Ja już jestem załamana w tej kwestii. Nic nowego nie chce zjeść, owocami pluje. Cieszyłam się, że zaczął pić wodę z butelki, ale niestety już mu przeszło i znów się męczę z łyżeczką.
  2. rilka a o jakie kołysanie brzuszkiem ci chodzi, bo trudno mi to sobie wyobrazić. Mój nie robi nic co przypominałoby jakies drgawki
  3. Kasia Cypek wymiata:) Super zasuwa po tych schodach. Ale z drugiej strony weź upilnuj takie ruchliwe dziecko. Ania, gratuluje zdanego prawka. Ja też muszę się na egzamin zapisać:) Ja wczoraj miałam pierwszy dzień pracy. Spoko jak na razie. Mały z Babcią dobrze się spisywał:). Zaraz lecę znów do pracy. Dam tylko małemu mleczko i w drogę. Napiszcie jak wyglądają posiłki dzieciaczków w ciągu dnia. Ile jedzą i jakie rzeczy. Czy jak dajecie jogurcik to zastępuje on cały posiłek?itp
  4. Rilka mój jeszcze nie siedzi sam bez podparcia, a co dopiero mówić o samodzielnym siadaniu z pozycji brzuszka. Do 10 miesiąca dziecko może nie siadać samo, potem trzeba się konsultować z lekarzem
  5. Kasia , ja już Ci wysłałam zaproszenie na Fb. Pod moim imieniem i nazwiskiem bo nie chce mi się bawić w fikcyjne konta. I tak już dużo tego wszystkiego mam.
  6. Dziewczyny gotujące swoim maluchom. Jakie proporcje warzyw stosujecie? I jakiej konsystencji są wasze obiadki? JA jak zrobiłam obiadek z marchewki pietruszki, ziemniaka i kurczaka to po zblenderowaniu taka gumiasta paćka mi wyszła. Małemu to nie pasiło-nie wiem czy smak czy konsystencja?:[. Dla mnie w smaku było niebo lepsze niż słoiczkowe żarcie. Charlotte, współcuję przejść z oczkami. Mój mały miał dwa razy zapalenie spojówek i też oczko mu ropiało. Na szczęście zwalczyliśmy dziada chibroxinem i maścią neomycinum. Ale po tym całym zapaleniu Młody ma niewielką anizokorię:/ Mam nadzieję, że to minie.
  7. Monek, Ty masz salon większy niż ja mieszkanie:). A teraz jestem dość blisko Ciebie, bo z tego co pamiętam mieszkasz gdzieś koło Siedlec a my jesteśmy u rodzinki w Białej Podl.:) Mój Maluszek ząbkuje nadal, teraz na górze ząbki go męczą, bo strasznie marudzi i płacze. Przy jedzeniu arie odstawia. Po za tym w końcu zjadł coś innego niż hippowski królik. Posmakował mu łosoś z cukinia i ziemniakami. A wczoraj zjadł krem dyniowy z żółtkiem, ale chyba na brzuszku mu leżał bo pierdziochy seriami szły. Ale grunt, że coś innego da się wcisnąć:)
  8. Charlotte wstydź się Ty cycata babo!:). Najwyraźniej komuś żal pośladki ściska bo sam ma dwie figi zamiast biustu i wypatruje na zdjęciach innych patologii. Mnie się zdjęcie Tymka supermena podoba:) A jak się komuś patologia i niziny społeczne nie podobają to po jaką cho***e tu zagląda? Osoby mające tak wysoki status społeczny i intelektualny nie bawią się w ubliżanie innym i ich umoralnianie. Pisząc te komentarze, pomarańczki, dajecie tylko o sobie świadectwo! Świadectwo głupoty, braków edukacji, a przede wszystkim dobrego wychowania.
  9. A co tu nagle zainteresowanie pomarańczowej moją skromną osoba? Piszę na forum bo mam taką ochotę. Co komu do tego?
  10. Hej Wiolaa ja nie mam zielonego pojęcia gdzie można by się udać na jakieś zajęcia z maluszkiem.Za jakiś czas planuję z małym chodzić na basen, ale też jeszcze się nie rozejrzałam za takowym z zajęciami dla niemowlaczków. Moje dziecię takie odizolowane trochę od rówieśników bo nie mam z kim i jak go zapoznawać. Ostatnio mam urwanie głowy i brak mi czasu na spotkania towarzyskie. A chętnie bym to zmieniła. Super te wasze dzieciaczki siadają, raczkuję. Mój jeszcze w lesie z siedzeniem. Nawet jak go posadzę to zgina się w pół i stopy całuje:/ Ale czytałam gdzieś na necie wypowiedź dr neonatologa Jana Mazeli, że im dziecko później zaczyna siedzieć i chodzić, tym lepiej. Powinno jak najdłużej czworakować bo wtedy wzmacnia mięśnie przykręgosłupowe. No ale jak tak czytam o dokonaniach waszych pociech to zastanawiam się co z moim brzdącem????/
  11. cześć dziewczyny. Dzięki Catie za pamięć. My już po badaniach i stan jest stabilny. Nie musimy rezonansu robić. Kontrola u neurologa za 2 miesiące. Super, że mężuś już przy rodzince:). U nas rozłąka cały czas ostatnio, bo nie chce mi się do Raciborza za mężem jeździć. No i niedługo teściowa będzie mi dotrzymywać towarzystwa. U nas z jedzeniem obiadków na bakier. Bartuś nie chce jeść tego co mu ugotuje. Zjada tylko królika z hippa. Innż obiadki też są blee. I robi dokładnie tak jak opisujesz Catie. Trzyma jedzenie w buzi aż napłynie mu tyle śliny, że wszystko wypluwa. No, ale rosną mu na raz dwa ząbki więc pewnie ból mu dokucza i stąd utrata apetytu. Kasia, niezły ten Twój Cypi, zabiera się za chodzenie mając 7 miesięcy. Jakiś sportsman z niego wyrośnie. Mój się kula po podłodze. Czasami do czworaków wystartuje i tyle:/ Posiedzi chwilę w wanience przy kąpieli, ale musi się trzymać wanienki bo inaczej składa się jak scyzoryk. Dostaliśmy nawet skierowanie na rehabilitację a dokładnie na masaże, bo ciągle ma obniżone napięcie w rączkach. Poza tym zaczyna już mówić mamama, bu, ba, więc mam radochę jak go słucham. No i oczywiście ma niekończące się pokłady energii:) Rilka, mały złośnik Ci rośnie:)
  12. Wesołych Świąt życzę Wszystkim. Smacznego jajeczka i mokrego Dyngusa:)
  13. A moje dziecię ostatnio wstaje o 5:30. Ale mam długi dzień przez to. On jest niezmordowany przez cały dzień a ja padam na pysk o 21. Jeszcze głowa do poduszki nie doleci a ja już śpię:). Wczoraj zrobiłam sobie maraton sprzątania w chacie. Wreszcie uprzątnęłam moją szafę, w której dzięki mojemu mężowi piętrzyły się stosy wymieszanych rzeczy. Np. wiertarka wśród butów itp. Wreszcie mam tam idealny porządek i wszystko jest na swoim miejscu. A jak mówi stare porzekadło: jak w szafie tak w życiu...:) Dzisiaj kolejny pracowity dzień się zapowiada, bo muszę zrobić świąteczne zakupy i zacząć pitrasić świąteczne jedzonko. To nasze pierwsze święta, które spędzimy sami z dala od rodziny, no i muszę sama wszystko zrobić. Charlote, współczuję 4 zębów na raz. To Tymek ma już wszystkie jedynki? Mojemu wychodził tylko jeden ząbek a Mały marudził strasznie. A co dopiero 4 na raz. Czytałam, że dorosły człowiek nie wytrzymałby takiego bólu, więc biedne te nasze dzieciaczki. Mi lekarka radziła zapodawać na noc czopka przeciwbólowego, gdy mały bardzo marudził w dzień-pomagało. Fajnie masz z tym basenem. Ja niedługo mam zamiar wyruszyć z moim na basen. Muszę tylko poszukać basenu blisko domu z zajęciami dla małych brzdąców. Nie wiem tylko jak upchnę to w czasie, bo powrót do pracy zapełni mój grafik do cna. Sama też muszę powrócić do pływania, bo ból pleców bardzo mi dokucza ostatnio, a pływanie to najlepsze lekarstwo, przynajmniej w moim przypadku. Catie, fajnie, że masz towarzystwo do pogawędek:) Ja na innym forum poznałam dziewczynę, która jest z Krakowa i mieszka blisko mnie. Ale jeszcze nie udało nam się spotkać. Bo albo pogoda była brzydka, albo mnie w Krakowie nie było. Ale teraz, mam nadzieję, uda nam się zapoznać na żywo.:)
  14. Hej Kasia, Cypi to chyba najszybciej rozwijające się dziecko na naszym forum:) Wymiata. Już sam stoi:) Mój leniuszek nie siedzi a co dopiero stać? My dzisiaj zaliczyliśmy spacerek + zakupy. Mały większość przespał. Lubie spacerować, ale znoszenie i wnoszenie wózka po schodach strasznie męczące jest. Kiedyś rozkładałam go na części i latałam po kilka razy góra dół, ale teraz już mi się nie chce i noszę go w całości. Niestety moje plecy boleśnie to odczuwają. Jedzenie-dalej foch. Mleko tylko na półśpiocha wypije. Obiadki wszystkie beee, ostatnio tylko królik z ziemniakami mu wchodzi. Mąż się śmieje, że młody ma arystokratyczne podniebienie:) Rilka może ten katarek rzeczywiście alergiczny jest. Teraz wszystko zaczyna pylić. U mojego też zapalenie płuc okazało się alergiczne. Catie, jak ja Cię lubię:)
×