Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pogodna_gru

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. pogodna_gru

    LUTY 2010

    Dałam wczoraj na kolację Maciusiowi kaszkę bananowo-czekoladową (od 8 m-ca) ze słoiczka i był to jego pierwszy raz z taką kaszką. Zjadł 1/3 dużego słoiczka, potem (po ok. 1 godz.) zrobiłam mu butlę mleka z 1 łyżeczką kleiku ryżowego Nestle i zjadł 100ml i dopił z piersi - zatem wydaje mi się, że się najadł. Spał ładnie, ale oczywiście w nocy szukał cyca i wisiał na nim. Wniosek zatem jest jeden: mój synek w nocy pewnie nie jest głodny, tylko potrzebuje bliskości mamy i przytulania. I co tu robić? Śpi z nami i nie mam serca go odkładać. Tym bardziej, że rano trzeba iść do pracy i cały dzień mnie nie widzi :( Z drugiej strony - stale jestem niewyspana :( Chyba poczekam jeszcze trochę, może oswoi się z nową sytuacją. Co Wy myślicie?
  2. pogodna_gru

    LUTY 2010

    Próbowałam wczoraj dać na kolację Maciusiowi malinową kaszkę, ale jak tylko włożyłam łyżkę do buzi, to zrobił taką minę, jakby zaraz miał wszystko zwrócić. Może to dlatego, że zrobiona na mleczku Bebilon Pepti, a ono takie niedobre :( chociaż samo mleko bez problemu wypija. Dostaje je jak mnie nie ma w domu (dwa tygodnie temu wróciłam do pracy), a jak ja jestem to karmię piersią :) Ale wieczorem pojawia się problem, bo mały się naje, a potem za godzinę już szuka i tak budzi się w nocy kilka razy to tego cyca swojego ukochanego ;) Pomyślałam, że na kolację trzeb by mu coś bardzie treściwego serwować, no i kaszka właśnie odpadła. On najbardziej kjest zainteresowany chlebem i szynką! jak mu ociupinkę dam, to mieli w buzi i się zachwyca. I wczoraj uległam i suchego chlebka pół kawałka zjadł. Dzisiaj nie ma żadnej wysypki, alergii, czy czegokolwiek złego. I co ja mam robić dla tego żarłoka, macie jakieś pomysły. Kanapka to chyba trochę za wcześnie jak na niespełna 8-miesięcznego malucha. Aha, poza tym zamówiłam z fisher price pchacz-chodzik hipopotam, co klocuszki zbiera i dzisiaj ma przyjść paczka :) Maciuś się pewnie ucieszy, bo wstaje mi przy każdym ruchomym sprzęcie, nie przy kanapie czy meblach - one się nie ruszają! Lepiej wstawać przy stoliku czy krzesełku, bo łatwo się je przesuwa, ale jak on to robi, to możecie sobie wyobrazić moje przerażenie w oczach. Już mam w wyobraźni jak sobie o te kanty głowę rozbija. Mam nadzieję, że ten pchacz go zainteresuje. Zamówiłam też ponoć super autobus firmy V-Tech, ale o nim napiszę jutro, jak już go wybróbujemy :) Buziaki dla wszystkich mam. Ps. Lutowa mamo - my kupiliśmy fotelik chicco - taki: http://allegro.pl/fotelik-chicco-key-1-x-plus-isofix-ursynow-w-wa-i1216777305.html z isofixem do montażu w samochodzie bez użycia pasów.
  3. pogodna_gru

    LUTY 2010

    Cześć Dziewczyny. Przyłączam się do Was jako nowa forumowiczka. Jestem mamą 7-letniej Oliwii oraz Maciusia urodzonego 23.01.2010. Przyłączam się do Was, bo styczniówki jakieś mało aktywne, a przecież to żadna różnica, czy np. 23 stycznia czy 1 luty :) Prawda? Maciuś ma 7 miesięcy i dokładnie 21 dni. Ma dwa piękne ząbki na dole, które wyszły na raz stosunkowo późno, bo miesiąc temu :) Ważył miesiąc temu 9kg, teraz pewnie sporo więcej. Klopsik jest jak nic, teraz już nie będzie tyle przybierał, bo ruchliwy jest niesamowicie. Jakieś 3 tygodnie temu zaczął raczkować. To chyba dosyć szybko. Najpierw pełzał, ale teraz śmiga już po całym mieszkaniu, a najbardziej inspirują go sprzęty elektroniczne i kable wszelkiej maści. Wstaje przy wszystkim przy czym może. Wczoraj aż oniemiałam ze zdumienia, ponieważ pierwszy raz puścił się i kilka sekund stał na własnych stópkach. Śmiesznie to wyglądało, ale pękałam z dumy. Jak zorientował się, że stoi, to zaraz usiadł :) chyba z wrażenia. Pozdrawiam wszystkie mamy i wszystkie maluchy. Będę tu zaglądała i dzieliła się radościami i troskami, jeśli pozwolicie :)
×