Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Porzeczkowa0107

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Porzeczkowa0107

  1. Iza to ja byłam z małym w szpitalu z powodu bakterii, trochę już o tym wiem 10 do 4 to rozumiem że Cie nie kierują do szpitala bo niektórzy lekarze twierdzą że 10 do 4 leczyć nie trzeba ale 10 do 5 już napewno, my na coli dostawaliśmy antybiotyk w szpitalu przez 5 dni. Jeżeli antybiogram wykazał że można tą bakterię leczyć np. furaginem (nie antybiotykiem dożylnie) to pediatra powinien wam go przepisać. Co do worków to rzeczywiście nie powinno się pobierać do nich moczu ale w dużym szpitalu spotkałam się z tym że tak właśnie robili więc nie wiem już jak jest, mój mały raz był cewnikowany, raz sama łapałam mocz do sterylnego pojemnika a raz właśnie w szpitalu worek mu założyli. iza poczytaj sobie na stronie zum.org.pl stamtąd się można dużo dowiedzieć.
  2. A i też byłam dziś w pepco i widziałam te kombinezony - fajne są.
  3. Dziewczyny przepraszam że ostatnio was tak zaniedbuje ale jest u mnie mama i jakoś nie mam kiedy przysiąść i pisać. Obiecuje że jak się ogarnę znów wracam :) Iza bidulko współczuje Ci doskonale wiem co czujesz - przechodziłam to 3 razy, 10 do 5 trzeba leczyć, niektórzy lekarze twierdzą że 10 do 4 się nie leczy, zresztą zobaczysz co Ci pediatra powie. A obje mają 10 do 5 coli? Trzymaj się kochana.
  4. Ja tylko na sekundkę... Iza mój kacperek miał e.coli i z tego powodu trafiliśmy do szpitala :(, przez 5 dni mały dostawał antybiotyk - oczywiście nie chce Cie straszyć, powtórz posiew trzymam kciuki żeby był jałowy. Co do reh. to mam kilku znajomych którzy rehabilitowali swoje dzieci tą metodą i są zadowoleni z efektów więc liczę na to że u nas też tak będzie, zobaczę jak mały to zniesie. A Twoje dzieciaczki też mają wzmożone napięcie? Później z wami popisze dziewczyny a teraz muszę lecieć, Leneczkowa.. fajna komoda :)
  5. Hej :) No dziewczyny co jest? Straszne pustki w ten weekend, chyba jeszcze tak nie było ;) Weekend zleciał za szybko oczywiście. U nas ciąg dalszy walki z jedzeniem, od jutra zaczynamy też rehabilitacje w związku z napięciem mięśniowym :( strasznie się jakoś tym denerwuje wiem że to bardzo nieprzyjemne i dla dziecka i dla matki :( - mówię o metodzie vojty :( Oczywiście muszę chodzić na reh. prywatnie bo na nfz dopiero w przyszłym roku! Niebowa a wy jak tam? Wiem że Miłoszek ma napięcie za słabe ale jaką metodą go rehabilitują? Ptusiowa ja też niedawno dałam jedną łyżeczkę jabłuszka - małemu smakowało, ale kupa była ciemno zielona ze śluzem więc narazie odpuszczam chyba jeszcze za wcześnie, spróbuje za tydzień może z marchewką. Ania ostatnio to głównie dzięki Tobie jest co poczytać na forum :) dzięki ;) Podziwiam Cię że przy dwójce maluchów jeszcze tak często tu zaglądasz - super ;) Leneczkowa pogrilowała, zielona poimprezowała, tęczowa u rodzinki a gdzie reszta? mamusiek? :)
  6. Doris nie wiem czy ty tez już dostałaś paczuszkę z hippa, któreś dziewczyny wspominały że też dostały i w niej były kupony rabatowe + kupon na drugą paczkę za 1 gr, ja w tej paczce miałam soczek, obiadek i łyżkę. jeśli po porodzie w szpitalu wypełniałaś ankiety to na pewno niedługo dostaniesz.:)
  7. A i Tęczowa jak będziesz to proszę zmień naszą rosnącą w zawrotnym tempie wagę na 5,940 i wzrost 66 cm :)
  8. Byliśmy dziś w rossmannie kupić słoiczki z rabatami od Hippa :) no i się zaopatrzyliśmy na przyszłość, odebraliśmy też tą paczkę za 1 gr :) pamiętajcie o tym bo opłaca się a te kupony ważne tylko do końca listopada. miłego wieczoru :)
  9. Hej :) No takich pustek jak dziś to chyba jeszcze nie było ale pewnie wszystkie korzystałyście z dzisiejszej pogody, my też :) później wrzucę foty ze spacerku :)
  10. No i oczywiście niebowa trzymam kciuki za udaną wizytę... ja dziś idę do swojej pediatry i też poproszę o skierowanie bo mały strasznie się spina - lepiej to sprawdzić.
  11. Hej, :) jestem dziś strasznie zabiegana więc odpowiem tylko na temat mleka... jak byliśmy w szpitalu mieliśmy zapas 8 porcji mleka na każdy dzień w szklanych butelkach w lodówce, więc wątpię żeby w takich warunkach mogło się to mleko skwasić lub stać coś innego niebezpiecznego dla dziecka. niebowa ja karmiłam pepti tylko że mój kacperek nie jest żadnym wyznacznikiem co do ilości zjadanego mleka bo jak wisz on je strasznie mało :( ale wielu dzieciom pepti służy :) Później do was zajrzę, doczytam i opowiem co u nas. a tylko o usg bioder napiszę - wszystko ok :)
  12. hej :) Tęczowa, Ania na wagę nadal czekam. mam nadzieję że dziś już będzie :) cena wagi 99 zł + 20 zł przesyłka, pewnie to żadna rewelacja bo ta była najtańsza ale liczę że wskazywała będzie dobrze. Sprawdzę ją i wtedy wam dziewczyny powiem czy warto :) Jeśli chodzi o jedzenie to mały wcale chętnie nie je :( są dni że je b. ładnie nawet ponad normę, a są takie że zjada po 60, 50 ml na każde karmienie i średnia jest niska :( Właśnie chciałam już podawać kleik ryżowy ale Kacer jeszcze 4 m-cy nie skończył i muszę zapytać pediatry czy już mogę. Patusiowa współczuje samopoczucia, też się strasznie czuję jak jestem przeziębiona ;) a mała jest niezła że już by herbatnika zjadła. Modle się żeby mój mały był takim łakomczuszkiem ;) Leneczkowa Kacper też "gryzie" piąstki i paluszki, mnie zresztą też zawsze ukąsi jak go noszę, nie wiem czy to już go tak dziąsełka swędzą czy co? ;) a no i wspomniałaś o pchaniu pieluchy do buzi - ja też z tym walczę ;) Też muszę kupić ten smoczek z gryzakiem. Ania bardzo dobrze się zachowałaś na tym bazarze, ja to się jeszcze muszę asertywności nauczyć... niedawno jak byłam u lekarki w zastępstwie bo mojej nie było i musiałam iść do dzieci chorych to mi lekarka zaczęła kacperka... całować!!! no wyobrażacie sobie? myślałam że mi oczy na wierzch wyjdą a nic się nie odezwałam! jak wyszłam byłam strasznie zła że nie zareagowałam odpowiednio! A jeśli chodzi o katarek to mój też ma, ja nie wiem dlaczego był osłuchiwany kilka razy w szpitalu, w pn. u lekarza i nic nie słychać, a czy Twoja mała kicha? Bo mój często. mamonatalki ja też w ciąży czytałam to forum :) KatkaZiom heheh no widzisz jak Twoja tesciowa wymysliła ;) moja jak cos kupi małemu to przy każdej okazji przypomina o tym że to ONA kupiła i mówi np. "kiedy założysz ten śliczny dresik? pamiętasz JA go kupiłam", albo te skarpetki albo cokolwiek innego :) gdyby nie ona to mój mały by w samych brzydkich rzeczach chodził ;) Dziś idziemy na pierwsze usg bioder, oczywiście wizytę mieliśmy już dawno ale akurat wtedy byliśmy w szpitalu :(. Trzymajcie kciuki żeby było ok :) Poza tym to chciałam sobie dziś płaszczyk kupić ale pogoda jest taka wstrętna że nie wiem czy będzie mi się chciało jeszcze do galerii jechać, a zamierzałam jechać po usg. Jedzie ze mną koleżanka i tak sobie właśnie pomyślałam ze byśmy skoczyły na zakupy z małym tylko mi się coś z wózkiem dzieje bo gondola się dobrze nie wpina :( muszę chyba do reklamacji oddać jak mąż nie naprawi a nie będę małego dźwigać w foteliku po sklepach bo pomimo jego niskiej wagi nie dam rady ;) idę sięzykować miłego dnia, aha chyba doris wkleiła zdjęcie sofy - podoba mi się :)
  13. hej mamuśki, nie było mnie cały weekend, trochę u znajomych byliśmy, a w niedzielę już do Wrocka bo na wczoraj wizyta u nefrologa ale o tym zaraz, najpierw wam odpowiem ;) Tęczowa Ty to silę masz - tak walczyłaś o tą laktacje i udało się :) super. Leneczkowa jak paluszek malutkiej? wcale mnie nie zaskoczył opis Twojej wizyty niestety :( ja też mam często do czynienia z różnymi lekarzami i conajmniej 80% moich wizyt to jakaś masakra, tylko nawzajem podważają swoje decyzje. Patusiowa dobrze że malej nic nie dolega, no i z tym siadaniem czegoś się dowiedziałam bo mój też się strasznie rwie żeby usiąść :) za to nie przewraca się ani z plecków na brzuszek ani odwrotnie - no raz mu się udało ale to chyba przypadek :) Zielona no to się zrobiłaś z tym dermatologiem, ja odkąd nie pracuje nie wiem czasem nawet jaki dzień mamy ;) Niebowa, doskonale wiem jak się czułaś, też mi się takie nastroje zdarzają, na szczęście to przechodzi :). Ja i tak cie podziwiam ze tak często jesteś z małym sama i tak świetnie sobie radzisz ja bym chyba nie dala rady sama. Opisałaś swoją relacje z mężem, ja swoją określiłabym podobnie, mąż bardzo chętnie zajmuje się małym, pomaga w domu i jak ja się łamię tez zawsze mówi małemu ze ma najlepszą mamę na świecie i tym mnie rozwala ;) Leżaczek bujaczek świetna sprawa Kacper go uwielbia :) i ja też, gdyby nie on nosiłabym małego conajmniej 12 h. dziennie ;) na Miłoszka też podziała :) Doris ja nigdy nie stosowałam żadnej diety a przydałoby się, najbardziej chciałabym pozbyć się okropnych wałków na brzuchu ;) Mamanatalki my też mamy problemy ze zbyt głębokim pchaniem rączek do buźki, efektem jest zwykle wielki paw ;) Ania trzymam kciuki za wizytę, daj znać szybciutko jak tam ;) no to teraz o naszej wizycie... więc treafiliśmy na świetną lekarkę :) wszystko mi wytłumaczyła, dała maść do smarowania siusiaka i jakieś zioła do przemywania. w ciągu kilku tyg. powinno się wszystko unormować tylko mocz musimy badać co 10 dni i posiew co trzy tyg. no i oczywiście częste kontrole ;) Oprócz tego jestem zadowolona bo mały trochę na wadze przybrał a ile dokładnie dowiem się może już dziś bo zamówiłam na allegro wagę niemowlęcą ;) Z jedzeniem nadal różnie, raz lepiej raz gorzej, powiem wam że jak mały ładnie je to ja bym mogła góry z tego szczęścia przenosić, wczoraj po lakarzu poszliśmy z małym do galerii i zaszaleliśmy trochę ;) Spadam ogarnąć mieszkanko póki mały śpi, później zajrzę, miłego dnia :)
  14. Już jestem, załatwiłam wszystko jutro będę wiedzia czy coś rośnie - oby NIE, dziadek się spisał ponosił na rączkach powoził w wózku ;) ogólnie ok :) doris jak ja byłam w szpitalu mały też kilka razy zrobił kupę z grudami, pokazywałam pielęgniarkom mówiły że to nic złego. patusiowa ja odkąd urodziłam jeszcze nie zdarzyło mi się zasnąć spokojnie o 21 ;) co do gadania maluchów to kacper jakoś duzo specjalnie nie gada, musi mieć dzień i tez czasem myślę że chyba trochę mało meisje dzięki, czekałam na taką odpowiedz :) dziś lecę po zagęszczacz :) no i też trzymam kciuki za wysokie odszkodowanie :) a reszta dziewczyn gdzie? chyba śpicie bo dzisiejsza pogoda tylko do tego się nadaje ;) nawet Kacperek jak nigdy śpi jak suseł :)
  15. Hej :) Ja już nie śpię a mały śpi w leżaczku :) ale co ja miałam za wieczór... na pn. mój mąż załatwił wizytę w poradni nefrologicznej więc okazało się że musimy robić posiew a że u mnie bakteriologia czynna tylko do 13:00 w dni powszednie to wykąpaliśmy o 19 małego i cała procedura z rivanolem i octaniseptem, ledwo wyciągnęłam małego z wanienki już zrobił siku i oczywiście nie zdążyłam złapać ;) no i dawaj od nowa. Od 20 do 22:30 ślęczelismy na zmianę nad rozebranym dzieckiem z pojemnikiem na mocz ;) i nic!! w końcu założyliśmy woreczek (a nie powinno się tego robić do posiewu) 1:00 po jedzeniu nie ma siku, 5:00 po jedzeniu dalej nic - no mój mały pobił rekord!!! znów cała procedura i od 5:00 do 5:40 znów zamienne czuwanie no i w końcu mamy to!!! tylko teraz trzymajcie kciuki dziewczyny żeby nic nie wyszło ;) doris zmotywowałaś mnie do wizyty u okulisty muszę się zarejestrować, dziś idę kontrolnie na mocz i krew ;) tęczowa szkoda mi Ciebie w związku z tymi problemami z laktacją, ja bym już dawno się poddała, wiem kochana że Ci ciężko, miałam podobnie ale pomyśl o kupnym mleczku bo się zadręczysz. No i koniecznie daj nam rano znać czy Marysi już się rodzeństwo szykuje ;) niebowa ja dopiero zwróciłam uwagę na twoją stopkę ;) szybko nie? dzieciaczki nam się tego samego dnia urodziły a ślub miałaś dokładnie rok przede mną ja 19.09.2010 r. ;) co do rehabilitacji to widzisz kochana nie taki diabeł straszny... :) Miłoszek już się za stópki łapie? ;) to musi być słodki widok! Mój tak nie robi, jesteśmy na etapie strasznego ślinienia piąstek ;) Odezwę się później, spadam szykować się do laboratorium a z małym zostaje teść ;) 1 - szy raz SAM ;)
  16. Pogoda jest okropna ale idziemy po południu na dwór do przychodni po receptę na najpyszniejsze mleko na świecie i skierowanie do nefrologa. Miłego wieczoru :)
  17. Hej! My jak zwykle walczymy z jedzeniem, narazie mały zasnął w leżaczku na wibracjach i może tego leneczkowa spróbuj :) a drugi sposób mam taki że trzymam go na rękach otulonego kocykiem i jak już zaśnie to w tym kocyku odkładam go na nasze łóżko, mały jest otulony i nawet nie orientuje się że go odłożyłam ;) tzn. CZASAMI się nie orientuje ;) poza tym to prawie wcale w dzień nie śpi - łącznie może max 2 h :( Co do przydupasów to u mnie pojawiły się jakieś trzy tyg. po porodzie, nawet nie wyobrażacie sobie jaki przeżyłam szok jak zobaczyłam tam krew! słyszałam już chyba o wszystkich dolegliwościach ciążowych i pociążowych ale jakoś nikt mi nie wspomniał o hemoroidach! nawet nie weidziałam dobrze jak to się objawia, mój mąż tak się ze mnie śmiał bo ja w tej panice myślałam że to może rak jelita grubego albo co!! ;) poszłam do lekarza i kazał mi kupić procto glyvenol czopki i pomogły :) 10 szt. i po przydupasach ;) Też wczoraj strasznie się śmiałam z tych dziwnych historii, chciałam mężowi przeczytać ale nie dałam rady ze śmiechu z siebie słowa wydusić i musiał sobie sam przeczytać :) to niewiarygodne jak można wogóle głosić takie bzdury :)
  18. Ania padłam ze śmiechu z lizania czoła!!! mój mąż też - musiałam to napisać, wiatr i nerwy też mnie rozwaliły!! dziewczyny trzymajcie się ;)
  19. Witaj Katkaziom i tradycyjnie prośba żebyś napisała coś więcej o sobie, a co do naszych relacji na kafe to często wolę wyżalić się dziewczynom niż rozmawiać z kimś w realu :) chyba wszystkie już się uzależniłyśmy ;)
  20. Tęczowa.. badanie było w kierunku refluksu przełyku tzw. kontrast, co do jedzenia to nie wiem co się stało że w szpitalu mały zaczął jeść (szczerze mówiąc lekarze też nie potrafili mi tego logicznie wytłumaczyć bo mały jadł dwa dni przed tym jak dostał leki) więc naprawdę nie wiem co wtedy pomogło i to dobija mnie najbardziej :( dziś znów bardzo słabo jadł, do tego dużo ulewał, już nie wiem co robić. W przyszłym tyg. powtórzę posiew modlę się żeby znów nie było bakterii.
  21. Jeszcze nie poszłam, sprawdzam listę obecności i coś sporo dziewczyn się nie odzywa, gdzie jesteście? :) No i witam nową koleżankę, napisz jak przebiegała ciąża, jak poród... :)
  22. Sorki Zielona ja Cię bezpodstawnie do porządku przywołuje ;) nie zauważyłam, a ten pan na zdjęciu to tatuś? :)
×