Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Porzeczkowa0107

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Porzeczkowa0107

  1. Zielona ja po trochę nadrabiam zaległości i brakuje obiecanych zdjęć ;)
  2. Dzięki dziewczynki za wsparcie ;) Doris ślicznie wyglądaliście zwłaszcza mały :), Niebowa no rzeczywiście masz talent ;) mój Kacper to by w wózku na dworze mógł być cały dzień, a buźki nie smaruję, ale jak się mrozy zaczną to będę to robić :) Zielona ja rozstępy mam okropne na brzuchu :( nawet nie mam się kiedy sobą porządnie zająć :( miałam na aerobik chodzić ale w związku z tym nie jedzeniem małego odpuściłam sobie to wszystko i żyję od butli do butli ;) mam nadzieję ze niedługo to się unormuje. a jeszcze pytanko co do spacerów - na taką pogodę jak dziś ok 5 st. w co ubieracie dzieciaczki?
  3. Hej :) Jesteśmy w końcu w domu (od niedzieli ale po prawie dwóch tyg. nieobecności i pakowaniu w szybkim tempie musiałam nas odgruzować ;) Nie nadrobiłam oczywiście jeszcze zaległości, postaram się to na dniach zrobić i odnieść się do waszych tematów, a teraz krótko co się u nas działo przez ten czas. Pojechaliśmy do szpitala ze skierowaniem i oczywiście nie chcieli nas przyjąć na oddział bo się wcześniej nie zapowiedzieliśmy - myślałam że wyjde z siebie dziecko mi nie je, strach w oczach że odwodniony a oni że trzeba było się umówić - na ale w końcu nas przyjęli, dali kroplówkę posiew moczu oczywiście kolejna bakteria :( i kolejny antybiotyk :( później "obserwacja" jedno okropne badanie które miało potwierdzić lub wykluczyć refluks - mały leżał na takim wielkim metalowym stole na łapki i nóżki położyli mu jakieś obciążniki żeby się nie mógł ruszać a ja w tym czasie miałam mu dawać jeść :( on tak na mnie patrzył wtedy, że aż się tam rozryczałam :( Na szczęście żadna wada się nie potwierdziła, stwierdzili fizjologiczny refluks i dostaliśmy leki. Odkąd jesteśmy w domu mały je różnie, czasem uda się nawet ponad normę ale zwykle zjada mniej niż powinien no i do tego dużo ulewa ale mam nadzieję że nigdy więcej w szpitalu nie wylądujemy bo to naprawdę straszne przeżycie i dla maluszka i dla matki :( Z pozytywnych rzeczy to szykujemy się do chrztu tylko jeszcze jakoś co do terminu nie możemy się z mężem dogadać. Przepraszam że tak chaotycznie, później was doczytam i wkręcę się w bieżące tematy :)
  4. Witajcie, :) w końcu wyszliśmy, ale nie jesteśmy jeszcze u siebie w domku. Jak wrócimy już do siebie to szybciutko się odezwę, opowiem co i jak i oczywiście uzupełnię zaległości ;) Często myślałam co u was :) papa
  5. Cześć dziewczyny, ja znikam na jakiś czas, mały całkowicie przestał jeść :( Już dziś byłam 2 razy u lekarza :( dostaliśmy skierowanie do kliniki we Wrocławiu - to kawał drogi od miejsca gdzie mieszkam :( Trzymajcie kciuki żeby mój mały wyzdrowiał. jak wrócimy to się odezwę. Pozdr.
  6. ja znowu walczę, o 12 zjadł tylko 40 ml :( Miszka pytasz jak to się dzieje że tyle piszemy na kafe? Ja poprostu nie prasowałam już chyba z 2 tyg. nastawiam tylko pranie i składam rzeczy do kosza i niech czekają na lepsze czasy, gotować też nie gotuję zbyt często bo zwyczajnie nie jestem w stanie gotować i równocześnie nosić albo bujać małego w leżaczku więc często jestem na kafe ;) Co do cytologii to pierwsze słyszę żeby robić po pół roku od porodu, mi w zeszłym tyg. lekarz kazał przyjść po miesiączce no to idę żeby mieć to z bani :) Mój mały też się strasznie ślini, właśnie miałam was o to pytać. Jak leży na brzuszku np to na pościeli zostawia mi pełno śliny, jak go noszę to obślinia mnie :) ale to podobno dobry objaw w rozwoju trzymiesięczniaka. Tęczowa ja też to biorę na przeczekanie - byle do 16 do powrotu męża, no i widzisz jak mała ładnie z butli zjadła :) Kołysanka ja obcinam u rąk na półokrągło u nów staram się na prosto ale te paznokcie takie malutkie że różnie mi to wychodzi. Dziewczyny super was zobaczyć :) :) Ja już wysyłam swoje foty
  7. :) No co to ma znaczyć że ja jako jedna z ostatnich piszę na kafe i pierwsza zaczynam ;) Mój Kacper pierwszy raz przespałby całą noc (nie przespał bo go obudziłam o 4 na jedzenie) pewnie niejedna matka byłaby zadowolona a ja już się martwię że to jedzenie to chyba mu wcale potrzebne nie jest bo wcześniej jadł mało ale chociaż się budził że głodny :( ale nic, dałam mu 100 i zasnął znów do UWAGA 8 gdzie u nas zawsze pobudka najpóźniej o 6! Zjadł, siedzi w leżaczku i fika i już teraz wiem o co wam chodziło jak pisałyście że maluchy podnoszą do góry pupki, mój właśnie zaczął to robić w taki sposób że by mi z leżaczka wyskoczył ;) zaczęłam go od wczoraj w pasy zapinać ;) Dobra lecę się ogarnąć póki jest spokój, dziś znów wizyta u gina. - cytologia, Później wrzucę obiecane foty i czekam na wasze, Miłego dnia
  8. hehehe zielona pierwsza fote dobra, masz dwójkę dzieci ;) ostatnia też super mały sam sobie już radzi ;) ja wrzucę coś jutro :) Dobranoc :)
  9. Zielona... ja szybko na maila z tej ciekawości a tam nie ma nic ;)
  10. No i mój też głowę tylko na lewo daje, robiłam już rulony z kocyka i nic nie pomaga
  11. Niebowa weź nawet nie myśl, że jesteś złą matką gdybym ja tak myślała już bym się wykończyła przypominam że moje dziecko nie chce jeść, a ja kompletnie nie wiem co robić na niektóre rzeczy niestety nie mamy wpływu i musimy się przygotować na różne problemy z dziećmi, nie martw się jak coś to będziecie się rehabilitować - będzie dobrze :) Macie jeszcze cały tydzień. A jeszcze mi się przypomniało że mojemu łatwiej było podnosić główkę jak leżał na moim brzuchu, może najpierw tak próbuj.
  12. W ramach rekompensaty jako że nie ma możliwości zobaczyć się na żywo jutro wysyłamy swoje foty na pocztę ;) co wy na to? Jestem strasznie ciekawa jak wyglądacie :)
  13. Ja jestem ;) dziewczyny coś się dziś obijają ;) Przez tą pogodę wszyscy chorzy, ja dziś byłam na chwilę w przychodni po receptę to było strasznie dużo ludzi, a chorych dzieci jeszcze więcej, Niebowa...współczuję przeziębienia a najbardziej to szkoda maluszka, dobrze że antybiotyku nie dostał. Małego spróbuj kłaść na brzuszku i nawijaj do niego ;) napewno się uda. Wracając do sprawy mojego niejadka to tylko wam jeszcze powiem że mleka nie mogę zmienić bo mój mały robił kupy z krwią, a nutramigen pod tym względem pasuje, no zobaczymy, jutro zmieniam butelkę lub smoczek. Dobranoc :)
  14. Hej :) Dziewczyny gdzie wy się wszystkie podziewacie? ;) My jak zwykle od 6 nie śpimy, mały zjadł 60 ml i szaleje. Pogoda OKROPNA najchętniej przespałabym cały dzień. Wrzucam fotki na pocztę.
  15. Cześć dziewczynki ;) Niebowa świetne zdjęcia i strasznie przypominasz mi dziewczynę z którą leżałam w szpitalu :) Patusiowa fajnie że jesteście już u siebie :) Ja w zeszłym roku jak przeprowadziłam się do nowego mieszkania przez jakiś czas też nie miałam tv ani neta i nawet nie było tak źle :) ale teraz to koniecznie musisz mieć internet żeby być z nami w kontakcie :) Doris fajnie że masz taką pracę, właśnie taka odpowiadałaby mi najbardziej tyle że na umowę o pracę, ale jeśli kasa też dobra to jest ok :) i mały na tym za bardzo nie ucierpi bo będziesz nadal miała dla niego dużo czasu. Jagódka cieszę się że z małym ok :) Ja też zawsze na zapas panikuje ;) Ja już się tak cieszyłam że mały znów je, a to się okazało że tylko dwa dni było dobrze. Od wczoraj znów szał jak tylko butlę zobaczy. Niby jeść chce a jakby nie potrafił. Samego smoka od butli ciągnie, widzę że głodny, a jak zrobię mleko to szał :( już nie wiem co z tym moim dzieckiem się dzieje :( A jak już zacznie jeść to wypije 60 ml i zasypia. Byliśmy dziś na spacerze pomimo tego że pogoda niezbyt ładna stwierdziłam że wyjdziemy żeby trochę hartować małego. Ubrałam go ciepło, przykryłam wózek folią bo trochę kropił deszcz i tak spacerowaliśmy ponad godzinkę - mam nadzieję że nie zaszkodzi. Dziś pustki na kafe, jutro pewnie coś ruszy :) Miłego popołudnia :)
  16. Hej :) Witaj lonelyword, pewnie że możesz dołączyć napisz coś więcej o sobie :) Podobie jak Tęczowa mam dziś jakiś dziwny dzień, zresztą nie tylko ja bo mały też marudzi . Mieliśmy w planach dziś spotkanie ze znajomymi ale tak się pokomplikowało że nici z planów, przez to wszystko cały dzień się z mężem kłócę ;) oby jutro był lepszy dzień. Miłego wieczorku :) Do jutra :)
  17. Ja tylko na sekundkę... Tęczowa Ty nawet nie wiesz jak ja Ciebie rozumiem, Jeśli czytałaś moje wpisy to wiesz że miałam dokładnie to samo, mały zjadał po 30-60 ml i był wielki ryk i prężenie się, wcale nie chciał butli ssać :( a wcześniej jadł ładnie a i tak miał problemy z przyrostem wagi, teraz dostałam kaloryczny dodatek do mleka i na szczęście mały zaczął jeść, wygląda na to że wcześniejszy brak apetytu spowodowany był skokiem rozwojowym bo teraz je jak zwykle 90-120 ml wiem że w tym wieku dzieci jedzą więcej ale ja i tak jestem zadowolona.
  18. :) My już od 6 nie śpimy, wpadłam sprawdzić co u was i spadam do teściów na drugi koniec miasta :) Tęczowa wyobrażam sobie jak się czujesz, ja karmiłam tylko przez pierwszy miesiąc i decyzja o przejściu na butlę była trudna ale z perspektywy czasu widzę że chyba lepiej się stało. Małej napewno będzie służyło modyfikowane mleczko i zobaczysz że Ty będziesz spokojniejsza, a mała szczęśliwa i najedzona. Zastanów się Kochana :)
  19. Jesli chodzi o te inne gołąbki to uwielbiam je :) Chrzcić małego też narazie nie będę z dwóch powodów po pierwsze to chciałabym najpierw żeby był całkowicie zdrowy a po drugie nie mam kandydatki na chrzestną, oboje z mężem mamy samych braci ;) Też trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty u pediatrów, oby wszystko było ok :) a u gina wszystko ok i chyba w końcu znalazłam super lekarza, szkoda tylko że jak już urodziłam dzidzię ;)
  20. lekarz powiedział ze mały ma nietolerancję pokarmową a do tego troszkę zbyt mocno napięte mięśnie, dowiedziałam się też ze tej bakterii jaką ma mój mały w moczu leczyć nie trzeba bo jest jej mało. Dlatego nie wiem co robić, co lekarz to inna diagnoza :( Z pozytywów to tyle że mały zjadł dziś całą butle :) no i wypróbowałam patent którejś z was dot. zostawiania wózka w samochodzie i takim sposobem jesteśmy już dziś po spacerku :)
  21. Witam :) Nadrabiam bo mnie wczoraj cały dzień nie było. Jestem załamana... byłam wczoraj u innego lekarza z małym i postawił zupełnie inną diagnozę niż ten u którego leczylismy się dotychczas. już nie wiem co robić i kogo słuchać. Poza tym mały za mało waży, dostaliśmy kaloryczny dodatek do mleka - zobaczymy, mam nadzieję ze pomoże. Odezwę się później bo mały marudzi. Miłego dnia
×