Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aneczqa82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1230
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez aneczqa82

  1. Smoothie, ja chyba wyłuskałam sens, albo przeczytałam co chciałam czytalam też po nocnej butli, półprzytomna
  2. ,Smoothie, doktorek mówił, że dopuki się nie ma okresu, to kiedy się chce. Jeśli jiz miesiączka wróci to w ostatnich dniach. Mi wczoraj na usg powiedział, że jestem już po owulacji, więc mam na to max. 2 tygodnie.
  3. Dziewczynki, byłam dzisiaj na wizycie popologowej i jestem już po owulacji. W przeciągu dwóch tygodni mogę się spodziewać miesiączki. Myslalyscie już nad antykoncepcją? Mi doktorek zaproponował wkładkę hormonalną. Duży wydatek jednorazowo, ale jak przeliczyłam wychodzi 18.30 miesięcznie, więc tyle co pół opakowania dobrych tabletek, a głowa spokojna. Za 2 tygodnie w poniedziałek umówiłam się na założenie. Bambam ją nawet nie wiem jakie są koszty płatnych pneumokoków. Za 6w1 zapłaciłam 160 zł. Aga, co u Was? Jak Alinka po wizycie?
  4. Pneumokoki z NFZ. Rodzinna mówiła, że szkoda pieniędzy i że to naciąganie rodziców.
  5. Smoothie, nie myślałam, że aż tyle. Tym bardziej, że. Pierwsze dwa tygodnie prawie nic nie przybrała. Aga, ja czuję różnice jak trzymam na rękach. Na pewno będzie dobrze. Alinka to dzielna dziewczynka
  6. Kamcia, gratulacje Kochana!! Melisa, a może zjadłaś coś co Małej niepodpasowało? Z tego co pamiętam to zielone kupki właśnie od "nowości" w diecie. Często są jak się dziecku rozszerza dietę po 4 czy 6 miesiacu.
  7. Szczęściara, Kochana, będzie dobrze, nie ma innej opcji. Daj znać jake efekty. Kamcia, już niedługo i będziecie we dwoje. Aga, u nas chyba taka codzienna rutyna już. Spacer, obiad, spacer.. Wlecze się dzień za dniem. Mania przeszła skok rozwojowy. Wczoraj zaczęła 7 tydzień i wszystkie dolegliwości jak ręką odjął. Zasypia sama, zjada tyle ile trzeba, przestała być narudna i wisieć na rękach. Dzisiaj mamy szczepienie na 17. A ja zaraz idę do laboratorium zrobić morfologie. Jutro mam wizytę u doktorka po połogu, to od razu zobaczy czy mam jeszcze anemię, czy już nie.
  8. Aga, powiem Ci, że u mnie wręcz przeciwnie. Cała ciąże - 1000, a od porodu w drugą stronę. Teoretycznie jutro kończy mi się połóg. We wtorek mam wizytę u Doktorka. Pewnie powie, że wszystko jest w porządku, chociaż dzisiaj rano wypadł mi szew. A jak dotykam rany to ją czuje, to samo przy większym wysiłku. Na myśl o powrocie do współżycia, czuje się dziwnie. Jak przed pierwszym razem. Z synem nie miałam tego problemu, po cesarce wszystko było na miejscu, nienaruszone. A teraz jest stres. Musimy pomyśleć o jakimś sensownym zabezpieczeniu. Przez 6 lat nie używaliśmy niczego, nie jestem na bieżąco. Myślałam o spirali, ale muszę dopytać co i jak, zorientować się w cenach.
  9. Ja mam pierwszy kryzys koło 15-16, zasypiam na siedząco. Biorę Manie na dwór i jakoś mija. O 23 padam na twarz.
  10. Olu, ja też to wszystko robię. Piorę, sprzątam, gotuje, prasuje, jeszcze w międzyczasie pilnuje. Wstaje koło 6, idę spać bliżej 24. W tym tygodniu jestem sama z Marysią, mąż w pracy.
  11. Smoothie, ja zapomniałam o skokach, ostatnie były 13 lat temu . Olśniło mnie na początku tygodnia jak rozmawiałam ze znajomą i w końcu wszystko się poskładało do kupy. My całe dnie jesteśmy na dworze. Chodzę po 6-8 kilometrów dziennie i powiem Wam, że mam mega zakwasy. Ale Marysia jest mega szczęśliwa na dworze i w wózku. Aga, nie dziwię się, że dziewczynki chcą do mamy, stęskniły się maluszki. A jak mąż przeżył Twoja nieobecność?
  12. Smoothie, sama jestem w szoku, bo przez pierwszy tydzień na piersi nie przybierała nic, a po przejściu na butelkę w końcu ruszyła. Kupa, tak rewelacja!! Słuchajcie, myślałam że Mania jest chora, bo jest niespokojna, mniej zjada, ciągle chce się przytulać, kiepsko zasypia i mało śpi, takich typowo chorobowych tematów nie zauważyłam. Juz miałam jechać do pediatry i mnie olśniło wczoraj woeczorem, że to skok rozwojowy.
  13. Smoothie, przyczyną jest taka, że czasami układ pokarmowy nie wykształca się do końca przed porodem, a w ciągu pierwszych trzech miesięcy po porodzie. Pediatra u rodzinnej powiedział mi tyle co nic. Kazała do pajac wodą, zmieniać mleko do skutku i przepisała dicoflor, czyli probiotyk. Jak poprosiłam o leki na zaparcia, albo receptę na specjalne mleko, bo bez recepty kosztuje 40 zł za 400g, a potrzeba około 1000g na tydzień, powiedziała, że nie widzi potrzeby. Czyli radź sobie sama i testuj na dziecku. Dzwoniła dzisiaj położna i pyta się co tam.. Zdziwiona, że szukamy pomocy na własną rękę. Ważyłam dzisiaj Manie. Ma 3940g od wagi urodzeniowej przybrałam 960g.
  14. Szczęściara, będzie dobrze - nie ma innej opcji . Daj znać w wolnej chwili jak sytuacja u Was. Aga, co u Ciebie? Już w domku? Mąż jeszcze żyje po weekendzie z dziecmi? Jeżeli chodzi o porody, ja zdecydowanie lepiej czułam się po naturalnym niż po cc. Szybciej doszłam do siebie. Biorąc wszystko pod uwagę, gdyby ktoś się mnie teraz zapytał czy rodze jeszcze raz naturalnie, odpowiedziałabym kiedy? Właśnie wracamy od brzuszkowego magika z drugiego masażu. Od soboty widzę poprawę, bo kupa jest codziennie. Jedna, ale mniej więcej o stałej porze i bez bólu i płaczu. Nawet gdyby miało tak zostać, to będzie sukces. Za tydzień mam dać znać jakie są efekty
  15. U nas czas czuwania trwa dzisiaj nieprzerwanie od 7.14. Obie mamy dość.
  16. U nas okres czuwania trwa nawet 3 godziny i pierwsze dwie jest w miarę ok. Leży sobie, albo siedzi w bujaczku, rozgląda się. A ta trzecia godzina to jiz nie wiadomo o co chodzi. Bo i jeść i spać i później się wkurza, bo chce wszystko na raz. Dodatkowo wieczorem napina się i pręży, bo brzuszek daje o sobie znać. Wtedy już jest płacz i noszenie na rękach. Aga, mąż da radę. Nie będzie miał wyjścia. Ale na bank będzie taaaki zmęczony, że dwa tygodnie będzie o tym przypominał. Mam nadzieję, że doceni co robisz w domu i ile pracy trzeba w to włożyć. Mojemu mężowi by się taka szkoła życia przydała.
  17. Agusia, o matko!!!! Kochana na pewno będzie dobrze. Nie ma innej opcji. Szybko zareagowałaś, to ogromny plus. A jaka była przyczyna? Za słabo Cię wyczyścili po cieciu? Czy coś innego? U nas dzisiaj święto, dwie kupy w odstępie 3 godzin. Pierwszy raz od urodzenia. Dzisiaj zaczynamy 6 tydzień .
  18. Smoothie, mój brzuch też jest rozlazły i trzęsący. Jutro będzie 5 tygodni od porodu. Ale tak sobie mysle, że 9 miesięcy ciąży to i 9 miesiecy na powrót do formy. Jeśli się uda wlsztbciej to rewelacja, ale jeśli nie to też nie będę siać paniki. Miismy dzisiaj pierwszych gości. Była prababcia i siostra mojej mamy. Szkoda tylko, że tak z zaskoczenia, bo gary po obiedzie nie umyte, dobrze, że talerze zdążyłam włożyć do zmywarki. Ale cieszę się, że byli, bo już myślałam, że o nas zapomnieli.
  19. Ja kąpię codziennie koło 19-20. Sama też kąpię się codziennie, więc wydaje mi się to oczywiste, że Marysia też. Bambam, pamiętam że z synem po cieciu plastry ściągnęli mi jeszcze w szpitalu i kazali dużo wietrzyć ranę, a szwy ściągnęli chyba w 7 dobie. Jutro mam ciężki dzień. Siostra ma jutro wizytę u onkologa, a ja zostaje z Zuzią. Będzie ogień, bo ma 2.5 roku i milion szalonych pomysłów. Jak była ostatnio to tak bardzo kochała Marysię, że chciała jej z tej miłości wetknąć palec w oko . Byliśmy dzisiaj na usg biodrerk. Lekarka stwierdziła, że jest idealnie i kontrola za 4 miesiące. Mamy już termin szczepienia. 1 marca.
  20. Kasiu, u nas taki kryzys był w niedzielę Mania walczyła od 7 do 15. Spala w tym czasie może że 30 min i to jak mysz pod miotłą. Cały dzień na rękach. Po 15 skapitulowała i usnęła. Budziła się tylko na karmienie i od razu zasypiała. Odespałam dopiero w poniedziałek rano. Meka to była straszna i dla niej i dla mnie, bo sama. Mąż w pracy, w domu był dopiero po 22.
  21. Aniu, kupa co każde karmienie, jak ja zazdroszczę, u nas ledwo jedna co dwa dni z bólem.. Ja zmieniam pieluchę przed karmieniem.
  22. Kasiu ja wychodzę w najcieplejszym momencie dnia między 12-14. Puki co na godzinkę, bo chłodno jeszcze, po karmieniu, bo na głodnego to ... nie spacer . U mnie od wczoraj +8, ale leje i nie ma jak wyjść.
  23. Smoothie, przy synu położne i pediatra mówily, żeby w dzień karmić mniej więcej co 3-4 godziny, jeśli śpi dłużej to wybudzać, żeby nauczył się ze dzień to dzień, a nic to noc. A w nocy jeśli się obudzi to karmić. Teraz to dla mnie logiczne, ale przy Janku byliśmy zieloni jam szczypior na wiosnę, pozwalaliśmy mu spać w dzień, a w nocy wojował, a my padaliśmy na twarz. Przestawił sobie dzień z nocą. Później dobre dwa miesiące walczyliśmy żeby go nauczyć kiedy dzień a kiedy noc. Szczęściara- jestem z Wami całym sercem Daj znać w wolnej chwili jak sytuacja.
  24. Aga, Smoothie, w życiu bym nie pomyślała że będę się cieszyć z kupy Jak na nią patrzę, to zupełnie inne dziecko. Jest spokojniejsza, rozluźniona, nie ta dziewczynka. Mąż mi powiedział, że niewiele brakło a przyłożył by temu fizjoterapeucie, że krzywdzi jego księżniczkę. Nie podejrzewałam go o takie uczucia, a już na pewno nie o to że się do nich przyzna . Ale jak patrzy na efekty to mu mija
×