Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aneczqa82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1230
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez aneczqa82

  1. Ilona, ja nie bardzo mogę się wypowiedzieć, u mnie znowu duża różnica wieku, trochę inne problemy. Córcia jest malutka, pewnie trudno jej zrozumieć, że musi się teraz podzielić mamą. Przynieśli do domu jakieś małe coś, cała uwaga się na nim skupia, a starszej ciężko.
  2. Szczęściara, trzymam kciuki. Powidzenia U nas względnie spokojnie, Marysia ładnie zjada co 3 godziny. Ale za to zrobił się problem z kupą. Jedna na 2-3 dni. Zastanawiam się jak jej pomóc naturalnie, żeby organizm się nie przyzwyczaił i sam zaczął pracować. Puki co masuje brzuszek i pracujemy nóżkami, ale nie wiem czy to się sprawdzi. Jeszcze nie płacze, więc tragedii nie ma, ale chciałabym tego uniknąć.
  3. Aga, dobrze, że jest dobrze. U mnie bardzo podobna sytuacja. Mała nie przybrała nic od wyjścia że szpitala. Pediatra powiedziała, że przez tydzień mam ją "tuczyć jak gęś". Dosłownie. Karmienie co 2.5 - 3 godziny. 24h/dobę. Piersi na bok, a do ręki butla z mlekiem modyfikowanym. Jeśli chce to mogę ją przystawiać na trochę. Ale umie to wygląda tak, że Marysia więcej śpi niż pije z cyca. Więc zastanawiam się nad sensem. Ja daje nan optipro plus 1. Takim ją dokarmiał am w szpitalu, nie płacze, nie ma problemów z brzuszkiem. Za to zaczyna się robić problem z kupa. Ostatnią zrobiła wczoraj w nocy. I teraz nie wiem, czy poczekać, bo nic się nie dzieje, brzuszek mięciutki, nie placze, czy może zaaplikować czopek glicerynowy. Z drugiej strony do wczorajszego popołudnia jadła tyle żeby przeżyć, może nic się nie nazbierało do wydalenia. Powiem Wam, że głupia jestem. Z Jankiem nie miałam takich problemów. Puki co zapazylam rumianek na wiatry. Może coś się ruszy.
  4. Bambam, nie ma nikogo takiego w mojej okolicy. Wiesz, nie spinam się, uda się to rewelacja, nie to nie. Syn wychował się na butelce i chłop jak dąb. Zobaczę co będzie po femaltikerze, jeśli się rozkręci, to super, a nie to jest butelka. Ja do dzisiaj nie mogłam nic ściągnąć laktatorem, więc 10 ml to sukces.
  5. Wróciliśmy od pediatry Marysia nie przybrała nic od wypisu. Mam przejść na mleko modyfikowane i karmić stałe co 2.5 godziny. Pierś jeśli chce, ale najważniejsze jest teraz to żeby zaczęła przybierać na wadze. Z pozytywów żółtaczka schodzi.
  6. To właśnie dziwne, mam wrażenie, że ma ulubioną pierś, zdecydowanie woli z lewej. Z prawej coś tam popije, ale to nie to. W nocy wypiła wlasnie z lewej i spala 3 godziny, bez do pijania modyfikowanym. Za godzinę jedziemy do pediatry, sprawdzić bilirubinę, od razu dopytam położnej środowiskowej jak to jest i kupię herbatkę o której pisałyście. Na pewno się nie poddana za wszystkie rady jestem Wam bardzo wdzięczna. Mimo że to moje 2 dziecko, to jeśli chodzi o karmienie jestem totalnie zielona. Kompotu też ugotuje cały gar . Puki co pije wodę, od rana do teraz jakieś 1.5 l.
  7. Agusia, za nic nie przepraszaj, bo nie ma za co. Daj znać co powiedział lekarz. Dzięki dziewczyny poszukam tej grupy.
  8. Olu, daje modyfikowane, bo inaczej darłaby się jak szalona. Plus jest taki że nie wypija wszystkiego co daje, więc coś z piersi wypija. A kompot jabłkowy na co? Laktacje? Czuje się jak dziecko we mgle w tym temacie, wszystko jest przerażające.
  9. Aga, Marysia miała dzisiaj 2700, więc też kruszynka, może troszkę większa Mam nadzieję, że mój mąż się ogarnie, bo na razie to robi tylko zament. U mnie też produkcja zamknięta. Wszyscy w domu.
  10. Olu, na razie obserwuje, podchodzi, zagląda, pyta. Jest zainteresowany. Za to mąż zwariował. Nie wiem, czy da się go ogarnąć .
  11. Jesteśmy w domu jest bosko Marysia sobie śpi, męża wysłałam po pieluchy do sklepu, bo robi zamieszanie, a tak ma misję do wykonania.
  12. Olu, ja w szpitalu muszę mieć tylko koszule i majtki siateczkowe. Dla dziecka, chusteczki i pieluchy, wiadomo ubranko na wyjście.
  13. Szczęściara, mi z synem podawali w szpitalu, nawet nie wiedziałam, że można ambulatoryjnie podać.. Ilonka, mam nadzieję, że to już niedługo u Was U mnie syn już zapowiedziała, że będzie czekał na chodniku przed domem i witał nas od progu. Mąż najchętniej to już by wyjechał i stał pod szpitalem.
  14. Dziewczynki, był pediatra idziemy do domu
  15. Ilona, jestem z Tobą całym sercem Aga, czeka i chyba nie może się doczekać. Biedny nie wie czego się spodziewać . Chyba nigdy nie widział noworodka. Właśnie się ważyłam jestem - 1.6 kg od wagi z przed ciąży. Bilirubina 9.
  16. U mnie na oddziale koszule. Do porodu dostałam jednorazową, a później już swoje. Spakowałam 5 zużyłam 4. Jedna w piątek, jak wypadł mi Czop upapralam przed porodem i 3 po. Ja mam takie zwykłe kupione na allegro z guzikami po bokach. Fajnie się sprawdzają.
  17. Kobietki, muszę kupić maść na popekwne brodawki, tzn mąż musi mi kupić. Co polecacie?
  18. Ola, kup sobie butelkę z filtrem, dla mnie rewelacja. Nie dźwigasz a woda jest. Miałam całkiem podobne myśli, wydawało mi się, że tylko ja się martwię sobą. Aga mam nadzieję że jutro, już tupie nogami.
  19. Ilona, nie było znieczulenia, ważniejszy był wyrostek . Ale dostałam jakąś kroplówkę na opioidach. Tak mnie to nacpalo, że zemdlałam. Dostałam też gaz rozweselający. Ale na mnie nie zadziałał. Szczerze mówiąc ... dal. Pewnie gdyby nie ten wyrostek to by było. I tak na koniec było mi wszystko jedno. Olu ja normalnie mam rozmiar D. Teraz mam wrażenie że moje piersi to dwa mutanty, które żyją swoim życiem. Nie używam nakładek, chyba nie umiem ich założyć, bo cały czas mi odpadają. Marysia pogryzła mi sutki, nie myślałam, że karmienie piersią może boleć. Jak już się przyssie to jest do przeżycia. Najgorzej żeby złapała sutek. Aga, jaki ona koncert dała, nie myślałam że ma tyle sil w płucach. Podpisałam juz zgodę na dokarmianie i najpierw wypija z piersi, a później idę po butle i dojada. Brakuje jej jakieś 15-20ml. Wczoraj kupiłam na allegro laktator elektryczny, jutro ma przyjść. Ja na pewno będę dawać Wit. D. Mała po reanimacji wymaga dużo uwagi. Chociaż ładnie doszła do siebie. Pokazuje charakterek. Rano miała mierzoną bilirubinę ma 13.5. Pediatra mówił, że jak będzie poniżej 10 to nas puści. Będą też powtarzać crp.
  20. Olu, nie wiem czy rozkręca, ale najważniejsze że coś się dzieje może się uda i pójdzie w dobrą stronę. Na razie piersi robią się obrzmiale, delikatne i bolą. Po sztucznym mleczku zrobiła mega kupę. Ledwo się zmieściła w pieluszkę . Na razie ma przerwę w naświetlaniach. Rano będą sprawdzać poziom bilirubiny, pielęgniarka mówiła, że na oko jest dobrze, ale może się cofnąć. Dlatego jeszcze się nie cieszę.
  21. Aga, myślę, że to bardziej chodzi o to, że podczas parcia nie narobisz na własne dziecko . Chociaż z drugiej strony, człowiek obolały na początku ciężko wysiedzieć w WC. Wiecie co, ja myślałam że to nawał pokarmu, a okazuje się, że laktacja dopiero się rozkręca. Nakarmiłam Marysię, wypiła z obu piersi i tak się rozdarła, że z odsieczą przybiegła pielęgniarka z noworodków. Obejrzała mi piersi, posciskala, swoją drogą średnia to przyjemność i okazuje że, dziewczę wypiło do dna. Susza w cyckach. Tak się darła, że dostała 30 ml mleka w butelce wypiła 27. Szukała nadal, ale już nie dostała więcej. Uspokoiła się dopiero po 40 min. Pewnie mleczko doleciało do żołądka.
  22. Szczęściara, to mnie nie pocieszyłaś.. Malutkanmusi dzisiaj jak nagluzej być naświetlana żeby bilirubina spadła. Nic, zaraz zrobię jej przerwę 30 min i nakarmię.
  23. Szczęściara, miałam lewatywę krzyczałam o nią od drzwi porodówki i jestem bardzo wdzięczna. Myślę, że to nic strasznego i wiele babeczkę demonizuje lewatywę.
  24. Nie, nie dostałam nic. Samo poszło. Ale bałam się okropnie, czy nic się nie rozejdzie. Mam nadzieję, że kolejny raz będzie już lepszy. Do domu kupię sobie laktuloze, piłam ten syrop w ciąży na zaparcia. Puki szwy nie wypadną wolę się zabezpieczyć. Myślę, że ten syrop będzie lepszy niż czopki, bo nie trzeba majstrować w tamtych okolicach, po prostu samo się zrobi.
  25. Dziewczyny właśnie przeżyłam drugi poród. Tym razem w WC. Mam nadzieję, że następna dwójka pójdzie łatwiej, bo jak to ma tak wyglądać, to wysiadam..
×