Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

migotka81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez migotka81

  1. natka, jak jajnik, już nie boli? dorcia, widzę że też lubisz kupować zabawki drewniane, ja też uwielbiam dla dzieciaków z rodzinki już różności drewniane pokupiłam na gwiazdkę :)
  2. Hej dziewczyny! :) Ja też poproszę namiary ma maila na onecie, tymilka3@wp.pl, to wam wyślę fotkę mego Alberto i zobaczę waszych chłopaków :) Fajnie że już tak się wasze smyki bawią :). Jak się macie przed świątecznie? ;) Ja czekam na ten czas :). Dziś jedziemy na USG bioderek, na szczęście blisko, bo coś śniegu trochę napadało i nie wiadomo jak będzie na drodze. Mój synu był w piątek na pierwszej imprezie :D, na urodzinach brata ciotecznego i nawet był grzeczny ;)
  3. Hejka! :) natka, no to dobrze, że nie ma torbieli i mięśniak się wchłania :). jednak to zapalenie jajnika, długo masz brać antybiotyk? dorcia, no to faktycznie sensownie u was z tym macierzyńskim. w Polsce też mają być zmiany ;). w końcu udało mi się na NFZ zapisać małego na USG stawów biodrowych i jedziemy już w poniedziałek. Straszne to jest z tymi limitami, co dziecko winne że się urodziło pod koniec roku :O..no właśnie jak piszesz, a co jak ludzi nie stać prywatne badanie...u nas prywatnie 2 badania, bo i kontrolne to 300 zł, to dużo... śnieżka, o jesteś :). Gratuluje synka i dziękuję za gratulacje :). Napisz coś więcej, jak ty, jak mały :) U nas ok, czas leci, synu rośnie :), coraz więcej się uśmiecha, główkę coraz sztywniej trzyma :)
  4. natka, no też myślę że nic złego, tylko tak pytam, bo już jakiś czas nie plamiłam. co do kolek, to czasem wieczorami popłakuje, ostatnio w sobotę, ale to już dawno tak mocno nie płakał, ale ma takie fazy, wycisza i się i po jakimś czasie znowu płacz, może to i kolki, ale nic mu nie dajemy, tylko tulimy, nosimy, masujemy brzuszek.
  5. Hej babki! :) Ja też pozapominałam nawet login na pocztę :D, chciałam wam fotkę Alberta wysłać ;) natka, u nas ok, tylko mały mało śpi w dzień i nie zawsze mam czas żeby coś do was skrobnąć. pewnie coś około 80 cm Ksawi ma skoro już takie duże ubranka nosi :). a jak ząbki, dalej marudny? dorcia, co do spirali to mam podobne zdanie, też raczej bym nie chciała, no i tabletki tak samo, skoro nie muszę i są inne metody...ostatnio przypomniałam sobie, że są jeszcze zastrzyki raz na kilka miesięcy, hmm może to rozważę. a ja mojego na NFZ nie mogłam nigdzie zapisać na USG stawów biodrowych, bo koniec roku limity się kończą :O. jutro jeszcze jest szansa, że uda mi się go zapisać, a jak nie, to prywatnie zostaje... A powiedz jak u was z tym macierzyńskim, to pewnie jest przyzwoita kasa, przez te 2,5 roku? Mój mąż już mówi o rodzeństwie dla Alberta, szalony :D
  6. Hej babki! :) wow już 4 pieluchy wasze maluchy noszą :). niezłe żarłoczki te wasze chłopaki, mój też się na takiego zapowiada :D używacie Pampersów tych niebieskich, białych, czy jakiś innych? my zaczęliśmy niedawno 2 nadal pampers premium care, czyli białe, ale one są tak koszmarnie drogie, także niebawem spróbujemy tych niebieskich są tańsze, a może też będą ok. dorcia, ciągle zapominam to napisać odnośnie twojej stopki ;), to nie przesadzaj z tą wagą :P, przy twoim wzroście, to wcale nie jest jakoś dużo, chyba że chcesz mieć niedowagę ;). to dobrze że zbadałaś hormony przed ewentualnymi tabletkami. a dlaczego boisz się założenia spirali? ale jak zapewne wiesz, jak planujecie jeszcze jednego malucha, to spirala nie jest zalecana. ja jestem ogólnie anty "prochowa", więc też nie wiem, czy na tabletki się zdecyduję, ale nie powiem trochę widmo wpadki mnie przeraża, więc coś trzeba wykombinować ;). faktycznie drogi ten basen. mówisz ciacha pieczecie, ja piekłam 2 lata pierniczki na święta, w tym roku chyba też upieczemy :) natka, co do sylwestra, to nasz maluch będzie miał niespełna 3 miesiące, więc wiadomo bankiety odpadają :D. ostatnio wymyśliliśmy że skoro w tym roku na święta do moich rodziców jedziemy, to może na sylwestra do mamy męża, no ale to się jeszcze okaże, czy będzie chciało nam się z małym kursować, no i jaka pogoda będzie. a ty natka co planujesz na sylwestra? :) a tobie gin zapis jakieś tabletki tak od razu, czy pytał się, sama wybrałaś, tylko ci jakieś nazwy podał i wyjaśnił czym one się ewentualnie różnią?
  7. Hej! :) natka, no tak na wiosnę już Albert podrośnie i będziemy szaleć :D niesamowity jest efekt z szumem suszarki, momentalnie potrafi zasnąć, albo się wyciszyć, jak już mocno marudzi. a jak Ksawi lubi domowe jedzonko? dorcia, no właśnie z tego co mi wiadomo, tak mówiły położne do 6, 7 tygodnia lepiej dziecko budzić w nocy, jak się nie budzi samo i ta przerwa robi się długa, nie tyle chodzi, że jest głodne, bo nic mu nie będzie, jak czasem będzie miał dłuższą przerwę, tylko bardziej, że taki maluch się szybko odwadnia. no ale 6 tygodni będzie miał w sobotę, więc już od weekendu, jak chce niech śpi i całą noc :D Mój Alberto coraz częściej zaczyna się uśmiechać, to jeszcze chyba nie do końca świadome i zamierzone ;), ale i tak widok cudny :) Dziewczyny wy chyba bierzecie tabletki antykoncepcyjne, jak się u was to sprawdza? Ja w grudniu wybieram się do mojego gina i pewnie też mi będzie chciał wcisnąć, ale się nie zdziwię, jak zacznie mnie namawiać na drugie dziecko :D. Ale nie ma mowy, trzeba się zregenerować po ciąży, trochę zacząć żyć w przyszłym roku ;), bo ten rok, to ciąża od stycznia, a teraz wszystko pod Albercika podporządkowane, no aż taką matką Polką to nie jestem żeby jedno dziecko po drugim :D
  8. szczepienia nie było, w poniedziałek dzwonili i przełożyli na piątek.
  9. Hej dziewczyny! :) Fajnie macie już etap ząbkowania ;). my sobie jeszcze poczekamy ;) dorcia, pewnie że trzeba uczyć korzystania z nocnika, nawet jak na razie czasem tylko będziecie używać, to dziecko się z tym oswoi. natka, mówisz że Leo uwielbia żelazko, ciekawe :D. na moje uspokająco działa szum suszarki :D Dziś myślalam że śnie, Albert zasnął ok. 23 i na jedzenie obudziłam go dopiero przed 6, wcześniej sam się nie obudził :D
  10. Mi chodziło o prezenty gwiazdkowe, czyli te wigilijne, bo w Mikołajki to się nie bawię :D A te 6 dzieciaków, to dzieci mojego rodzeństwa i męża. My właściwie na urodziny i na Boże Narodzenie im tylko kupujemy, więc wychodzimy z założenia, że może być coś droższego, ale też bez przesady ;) natka, przemyśl temat z muzyką, może chociaż warto spróbować ;)
  11. Hej baby! :) dorcia, rosołek to jest to :). a co konkretnie chodzi z płytami, o muzykę, czy jakieś bajki na CD? jeśli chodzi o muzykę, to jestem jak najbardziej za, mam 2 płyty tzw. jazzowianki dla dzieci, uważam że odpowiednia muzyka dobrze robi też dzieciom. a co do bajek na CD, to jestem sceptyczna, jednak książka to podstawa :) A jak karmisz Leo, siedzi w krzesełku do karmienia? Złośnik bo często bo np. jak z nim siedzę i jest na rękach, to zaczyna płakać i wystarczy że wstanę już zadowolony :D Mnie powoli ogarnia szał internetowych zakupów :D. Mamy 6 dzieciaków w najbliższej rodzinie do obdarowania :) Jak jest u was dziewczyny, kupuje się dzieciom raczej drobiazgi, czy droższe prezenty?
  12. Hej! :) dorcia, no strasznie ten czas leci, dopiero co czekałam i czekałam na poród ;), a tu już mój skrzat coraz większy :). no tak u was to pewnie są porządne przeceny, nie to co u nas ;) z jedzeniem super, oby tak dalej :), pokarmu akurat, czasem nawet tryska pod ciśnieniem :D, ale jakiś nawałów nie ma, mały ładnie je i robi kupki ;), także nie ma potrzeby dokarmiać. jeszcze zobaczymy jak go zważą. także tylko cyc, żadnego dopajania. no to już nieźle możesz pogadać z synem :D natka, a co się dziwisz ;), dumny z siedzenia i obserwowania świata :). ta już to widzę jaki będzie grzeczny przy szczepieniu :D, on nie z tych ;) Dziś mamy dzień śpiocha, bywa też dzień focha ;). Moje dziecię ładnie się stabiluzuje w nocy, już kilka dni budzi się o podobnych porach. jak zaśnie tak 22, 23, to potem na jedzenie ok. 3 się budzi, dziś punkt 3, a później to już ok. 6, czyli już rano ;), mam nadzieje, że mu tak zostanie :D
  13. natka, macie czas na ząbki :). my na szczepienie idziemy 21. dziś też sobie spacerowaliśmy, o jak miło :). już regularnie zaczęliśmy wychodzić, mamusi też to służy :D mój maluch czasem poleży sam, ale rzadko, dziś rano z 10 min poleżał...będziemy uczyć może się uda ;), niedługo powinna przyjść mata, leżaczek też jakoś niebawem.
  14. Hej dziewczyny! :) W sprawie kontrowersyjnego tematu smoczków :D, jestem sceptyczna, aczkolwiek używamy, choć jakby nie był takim nerwusem zapewne na silę bym mu nie wciskała. Specjalistą nie jestem żeby to jakoś w miarę miarodajnie ocenić, czy są dobre, czy szkodliwe...wychodzę z założenia, że co za dużo to niezdrowo, ale czasem mu nie zaszkodzi. dorcia, dla mnie to jest mega dużo ubrań ;)...ale nie bierz tego tak do siebie...to moje zdanie, ja po prostu nie lubię za dużo ubrań, też dla siebie kupować. teraz uznałam, że już nic na zapas nie ma sensu kupować, tylko na bieżąco, no chyba że wiem, że coś na pewno się przyda. Moje dziecię ewidentnie dzienne jest :D, tzn. noce ładnie przesypia, oby tak dalej ;). Za to w dzień malutko śpi, albo właściwie drzemie po ok. pół godziny.
  15. Hejka! :) dziewczyny ile wy macie tych dzieci, że tyle macie ubrań na zimę :D dorcia, o pleśniawkach nie będę się spierać, bo tylko coś ledwo słyszałam. tzn. my mamy taki otulacz, to nie jest to samo co śpiworek, ale właściwie na jedno wychodzi. natka, dobrze twój mąż szefowi powiedział :), czasem trzeba się postawić. najważniejsze, że małego te pleśniawki przechodzą. Albercik niech łobuzuje, jak tata jest w domu :D Dziewczyny czy stosowałyście,/stosujecie smoczki uspokajające?
  16. Mama2, szansa zawsze jest, ale trzeba czekać, powodzenia :)
  17. dorcia, my mamy kombinezon na zimę w rozmiarze 68 cm, mocno za duży zapewne, bo jeszcze nie mierzony. na razie chodzimy w takim cieńszym na 62 cm plus dodatkowy otulacz z polarku, super się sprawdza, czapę zimą niedawno zakupiliśmy :D a ty dorcia co tam nakupiłaś? ;)
  18. Hej! :) natka, pleśniawki, jakiś lek stosowaliście? jak się masz? :) dorcia, najważniejsze że ci waga spada, jeszcze trochę i będziesz laska :)...różnie z tym jest...ja miałam szczęście, dużo nie przytyłam i sama byłam zdziwiona, że z wagą tak dobrze, no i teraz mi tez dużo leci w dół, jak karmię. ja rozstępów nie mam. za to mam takie brązowe kropki, nie wiem, jak to nazwać, takie przebarwienia na piersiach, pionową kreskę brązową na brzuchy od cycek do wzgórka łonowego, która jakoś nie blednie wiadomo brzuch po porodzie daleki od doskonałości ;) Dziś mały ma dzień spania, za to wczoraj diabełek :D
  19. Hej! :) no właśnie matko z córką :D edzia gdzie ty byłaś? ;) dziewczyny wy po ciąży też się tak cieszyliście że możecie spodnie sprzed ciąży założyć? :D. moj mąż się śmieje, jak mnie to cieszy :D, no ale ja od maja praktycznie w dwóch parach ciążówek chodziłam, no latem jeszcze trochę w krótkich, już pod koniec na te spodnie patrzeć nie mogłam ;) u nas ok, mały rośnie, apetyt mu dopisuje ;)
  20. natka, ja właściwie już doszłam do siebie. Albert w ten weekend daje nam popalić, dziś po obudzeniu się ok. 9.30, spał tylko 2 razy po ok. 20-30 min, teraz niby znów śpi, ale ja mu nie wierzę :D, wczoraj było tak samo, ale jak padł po 22, to musiałam go na jedzenie w nocy budzić, także ciekawie mamy ;). ale co ciekawe jak jesteśmy tylko we dwoje najczęściej śpi sporo więcej w dzień, chyba chce razem z rodzicami jak najwięcej pobyć ;). Fotkę jakoś wrzucę. No to ładnie jak Ksawi potrafi pół godziny na karuzelę patrzeć :). Jeszcze w wanience go kąpiecie? dorcia, wiesz kwestia podejścia, ktoś kremuje, ktoś nie, zresztą większość kosmetyków jest od pierwszego miesiąca.na suchą skórkę, to zostawaliśmy się sprawdza, więc nie ma sensu kombinować na siłę. ja to bym nawet z pieluch jednorazowych zrezygnowała, bo mnie przerażają te sterty śmieci, no ale za dużo z tym zamieszania. Kąpiemy małego, co drugi dzień, ze względu na suchą skórkę, ze spacerami na razie w kratkę, ale mam nadzieje, że już niedługo będą regularne, ale jakoś mały tego nie lubi, chyba musi się przyzwyczaić. A jak się Leo dopomina o spacerki? ;)
  21. Hej! :) Co do raczkowania, to też słyszałam te opinie, że to ważny etap rozwoju...tylko ciekawe jak się to bada i jest pewność, że dziecko powiedzmy 1,5 roczne ma jakieś problemy z czymś, bo nie raczkowało, tylko od razu zaczęło chodzić...dla mnie to wątpliwa teoria. Podobnie jak słyszałam, że po ZZO dziecko może mieć trudności szkolne i to słyszałam od psychologa na żywo, tylko też ciekawe skąd wiedzą, że to akurat po ZZO ;), no ok nawet jak jest x dzieci urodzonych z ZZO i mających później trudności szkolne, to i tak nie ma pewności, czy to nie inna zmienna, to spowodowała. no to widzę, że z leżaczkiem, karuzelką u was różnie :), u mnie pewnie jeszcze inaczej będzie :D
  22. Dzielne te wasze chłopak dziewczyny :), ale też czas leci. Ja dopiero rodziłam, a w środę już mały miesiąc skończy :) dorcia, pamiętam jak pisałaś że nie lubisz za dużych ubranek dla dziecka, ja tak samo, mój miał 56 cm, jak się urodził i ubranka 56 cm różnych firm wszystkie były przyduże, nie wisiały na nim, ale nie wyobrażałam sobie go po porodzie w ubranku 62 cm :D. smarujemy delikatnie, nie chce jeszcze balsamów, kremów ostro w niego wklepywać, tym bardziej, że jest poprawa po Ollianie i miejscowo parafinie. natka, Ksawi dalej taki aniołek? :) Albercik raczej do aniołów się nie zalicza, ale na to już w brzuszku się zapowiadało :D. Na szczęście w nocy ładnie śpi, więc i my w miarę wyspani. A w dzień jak zależy jaki ma humor ;), czasem tylko je i śpi, czasem pół dnia nie śpi i każe się nosić na rączkach :) powiedzcie dobre kobity...jak z leżaczkiem do kiedy używacie, jakieś karuzele do łóżeczka u was się sprawdziły?
  23. No są rodzicie, którzy dopiero właśnie ok. 2 roku dziecka zaczynają myśleć o nocnikowaniu... Z kąpielą ok, szybko załapaliśmy, co i jak, na początku mały płakał w wanience, ale teraz już mu się podoba i nie płacze :), tylko ma suchą skórkę, łuszczyła się, więc ostawiłam mydełko i kupiliśmy Ollian i jest lepiej. Wykańczamy rozmiar 56 cm, dziś mu body na 62 założyłam i lekko przy duże, ale już mogą być :). O jak dobrze że kupiłam rozmiar 56 cm, nawet mogłam ze 2, 3 szt więcej pajacyków kupić, ale to szczegół. Także ubranka wszystkie poszły w ruch i dobrze, że tak udało mi się trafić :)
  24. dorcia, dokładnie o to mi chodzi, że kobiety nie wiedzą, co to jest faktycznie cc, bo po prostu znaczna większość lekarzy tego nie wyjaśnia, bo po co :O. opcją dla cc jest sn ze znieczuleniem, ja jestem do ZZO też sceptyczna, ale myślę że to dużo sensowniejsze niż cc na życzenie. no ja też miałam fazę na początku ciąży, że w sumie cc dobre by było, bo się bałam tego czekania kiedy zacznie się poród, no sobie wykrakałam, bo się naczekałam, ale warto było :)...tylko że ja bez wskazań, to bym się nie zdecydowała. z tymi wskazaniami, to też często naciągane. z nocnikiem, to uważam że może pół roku to za wcześnie, ale ale tak za 2, 3 miesiące, to czemu nie, lepiej tak niż czekać do 2 roku życia :O
  25. dorcia, czemu nie z nocnikiem, nie popsuje się ;)...oj cc w Polsce, to też temat rzeka, często wystarczy, że kobieta bardziej panikuje i robią cięcie, albo żeby szybciej poszło :O. ja uważam że po prostu to już tak się utarło w Polsce, że można mieć właściwie na życzenie w szpitalu państwowym i teraz już lekarze mają związane ręce. ale ja nadal nie rozumiem jak można chcieć cięcie na życzenie, myślę że dogłębna świadomość tego, że to jest operacja jest nikła. nawet nie chodzi tylko o kolejne porody, 3 cięcie, to już rośnie ryzyko, ale przecież są różne operacje robione przez jamę brzuszną, kto wie, co nas spotka w przyszłości, ale kobiety o tym nie myślą...Z siedzeniem po nacięciu, to więcej niż kilka dni zeszło, no ale fakt aż tak źle z tym nie było.
×