Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

migotka81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez migotka81

  1. ironia losu...a co jeszcze bardziej wkurzające, ze to jakies badziewia są i nam tylko w cyklu mieszkają, ale spoko damy radę :)
  2. mnie następny cykl pewnie znów czeka walka z infekcję, więc raczej nie będzie starań :D
  3. no to spoko :D, szkoda że się nie starasz :D
  4. dorcia, to witaj w klubie też masz dziwny śluz :D
  5. wiem monia, że przeszliście... dorcia, pachną te kwiaty? ;)
  6. Monia to ładny staż ;) Mam koleżanką, która wzięła szybko ślub po jakimś roku znajomości, zaraz potem zaszła w ciążę, dziecko i mała miała może z rok, jak mąż odszedł...dziewczyna ma teraz 29 lat od jakieś 3 lat jest samotną matką, masakra...do tego mieszka w pipidówie, tak ciężko znaleźć sobie faceta.
  7. Wiesz monia, to poniekąd się nie dziwię, że Twoja siostra nie chce już drugiego dziecka, kto wie, czy to nie jest związane z tymi przejściami...
  8. monia, to Twoja siostra też nie miała łatwo....ale z inną pod szpitalem, to już jest chamstwo totalne :O.
  9. No właśnie nie można się zarzekać...tym bardziej, że przeżywałam fascynację kimś 1,5 roku przed ślubem...
  10. Jeszcze przed ślubem, mój mąż przyjeżdżałam często w delegację, czasem nawet miesiąc go nie było....a jak się ludzie w mojej pracy dowiedzieli, że wyjechał, to nagle jakieś telefony o g. 21 od kolegi z pracy, czy może do mnie wpaść bo coś tam, na początku byłam naiwna jak dziecko, dopiero później się skapnęłam o co mu chodzi, ludzie są perfidni...:O
  11. Z drugiej strony niestety są czasem koszmarne pomyły ze ślubami i nie mówię o tym, że np. rodzicie zmusili do ślubu, ale czasem ludzie sami się źle dobiorą...wtedy chyba nie ma co się męczyć...
  12. ja wiem jak jest trudno, jak się jest choć na jakiś czas na odległość, nie razem...zmienia się myślenie, przestaje się silną więź odczuwać i różne rzeczy przy chodzą do głowy...no ale nie myślcie, że ja zdradziłam, nie ;)
  13. oj leci ten czas i powiem szczerze, że jak pisałam w sylwka, że masz 2 kreski, że tak szybko Ci wyszły i że to po 1 razie ;), to miałam mieszane myśli, no nie do końca wierzyłam :D
  14. A co do zdrad...to ja sobie jej nie wyobrażam ani siebie w roli zdradzającej ani męża w roli zdradzającego, ale niestety różnie bywa...
  15. Kwestia charakteru monia :). Ale to akurat dobrze, że myślisz pozytywnie :) No właśnie moj mąż bardzo się wieloma rzeczami na zapas martwi, to wcześniejszą infekcję też przeżywał, jakby nie wiem co to było ;)
  16. Dzięki monia za wsparcie :) Wiesz nie chce udawać ani przed Wami ani przed sobą, że zupełny luz i cokolwiek się dzieje, to nie przeżywam tego...tylko jak tak się wypiszę, to zaraz mi przechodzi...a mężowi na razie nie chce nic mówić, bo przecież nic nie jest potwierdzone...
  17. No to też miała przykro ta Twoja koleżanka...
  18. monia, właśnie różne są opinie, jak jest po tabletkach... Poza tym, jak pójdę tak typowo prywatnie, to załatwię kilka że tak powiem rzeczy na raz i cytologia, USG i skierowanie na hormony i coś powie z sensem i więcej, no mam nadzieje...
  19. No właśnie a mi się od początku wydawało, że na implantację za wcześnie to by było....poza tym może to jakieś wymysły, ale mam wrażenie, że to bardziej ta sama krew jest, a nie taka ze śluzem, jak ja mam....nie wiem, ciężko nie gdybać...
  20. No tak...Wiesz bo realnie rzecz biorąc, to wiele kobiet ma w ciąży infekcję, więc to jest prawie nic, tylko najgorsze że właśnie teraz i że mi może w cyklu mieszać...
×