Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

migotka81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez migotka81

  1. marlena, ale jak dziwnie? ;) ja też widzę masę błędów wychowawczych u innych ;)
  2. no ja też w teorii bym chciała codziennie wychodzić na spacery, chociaż na krótko :)
  3. ja mam jeden rożek miękki. w niektórych szpitalach właśnie dają swoje ciuszki :)
  4. marlena, chodzi ci o laktator? jeśli tak, to jakby to kosztowało 20, czy 50 zł, to bym kupiła i najwyżej się nie przyda, ale te kilka stówek, to już trochę jest.
  5. kami, ja biorę 4xzestaw: body, pajacyki, 2 czapeczki, 2 pary niedrapek, 3 pary skarpetek, rożek, kocyk, pieluszki jednorazowe, 5 pieluszek tetrowych, chusteczki nawilżane, ręcznik, na wszelki wypadek małe próbki kosmetyków do kąpieli ze szkoły rodzenia, octanisept i małą butelkę.
  6. Ja porodu jakoś może nie tyle się nie boję, co dla mnie, to jakieś takie mniej istotne, bardziej myślą krążą aby było ok z małym i ze mną i właśnie te pierwsze dni opieki, wszystko nowe :)
  7. No właśnie też się zastanawiam, mam wrażenie, że raczej się nie obniżył, mały buksa nadal wysoko, a ja przeciez już w każdej chwili mogę rodzić ;)
  8. No jakieś grzechotki, to jakby co mamy używane ;), coś tam na pewno dostaniemy. A o macie, to myślę o takiej z metkami, coś takiego http://www.mamissima.pl/zabawki_i_gry/mata_do_zabawy_naturalny_braz_snoozebaby.html
  9. ja patrzyłam medeli ten taki mały elektryczny, to ok. 300 zł, kupa kasy, jak na coś takiego :O jakiś taki chodzik, pchany czy jak to nazwać mamy używany od rodziny, teraz dużo lekarzy, matek jednak nie poleca chodzików, no zobaczymy, jeszcze sporo czasu do tego etapu :)
  10. evi, to chyba nie jest źle, jak tylko jednej trochę podwyższony, co? gin ci wszystko wyjaśni.
  11. kami, ja dziś pół dnia sprzątałam łazienkę, oczywiście w zwolnionym tempie, sporo przerw ;), wywalił sporo kosmetyków przeterminowanych, albo jakiś resztek, tyle kasy :D
  12. Hej baby! :) natka, no ta waga małego, to wiadomo tylko szacunkowa, jak przenoszę, to może być i ok.4000 g, czego oczywiście nie chce i gin też mi tego nie życzy ;). Na razie jestem spokojna, bo jakby nie było jeszcze do terminu trochę mam, a człowiek się przez całą ciążę do tej daty przywiązał ;). Torba spakowana, sprzątam sobie na spokojnie ;)
  13. Hej hej! :) Faktycznie ucichło, wczoraj coś m się net walił i miałam problemy z logowaniem. Odezwę się później, bo jeszcze przed śniadankiem :)
  14. nie, więc jak wolisz wymaz też możesz w tej przychodni zrobić, nie płacąc. niby głowy nie urwą, jak poród nastąpi ok. 37 tc i jeszcze się tego wyniku wymazu nie będzie miało, wtedy po prostu pobiera się dziecku z ucha wymaz i się sprawdza, no ale jak poród w 39 czy 40 tc, to jednak głupio bez wymazu się stawić ;)
  15. evi, tak, ale nie sądzę, że to takie skomplikowane żeby gdzieś w szpitalu położna nie mogła tego pobrać, po co mam komuś zajmować miejsce w kolejce do gina, kto może bardzo potrzebuje...
  16. No ponad 3000 g, to raczej pewne że będzie miał. Mój gin ciągle powtarza, że lepiej trochę mniej niż te 4000 g, czy więcej, bo wiadomo ciężko urodzić takiego sn, a ja może jakiejś bardzo drobnej budowy nie jestem, ale też nie taka mocno dorodna baba ;)
  17. evi, jak dostałaś śpiworki za darmo, to jasne że warto wypróbować :). Ja nie kupowałam, może później kupię, zobaczymy.
  18. marlenka, mi bardziej chodzi o siebie, żeby się jakoś w miarę odżywiać ;) i sobie głowy na początku gotowaniem nie zawracać ;). a jak będzie czas i siły i na gotowanie, to super, tylko chodzi mi bardziej żeby awaryjnie coś mieć :). wczoraj mąż się mnie pyta na kiedy ma brać urlop, jak urodzę ;), a ja mu mówię, że to niech z synek ustala, kiedy zechce wyjść na świat :D
  19. kami, piękne chwile słychać serduszka malucha :). a dlaczego cię lekarz nie badał? ja nie wiem, czy dziś dam znać, jak po wizycie, bo jak pisałam mam ją dopiero o 20, do tego dojazd, może być opóźnienie, także pewnie będę padnięta po wizycie. ale jutro na pewno dam znać :) ja mam chusteczki jackson reece, dziwna nazwa, podobno ekologiczna, ale drogawe, ale podobnie jak nie87 zamierzam w domu nie używać chusteczek.
  20. u mnie właściwie ok :). śpię nadal dość dobrze, jakiś mega apetyt mam ostatnio, chyba młody jeszcze mocno rośnie ;). żadnych bóli podbrzusza nie czuję, mały ostro nadal skacze :). tylko ze zgagą mam notoryczny problem.
  21. a to ja tak samo, nawet w ciąży śpię w dzień tylko w wyjątkowych sytuacjach, bo później właśnie zamulona jestem ;)
  22. pewnie że damy radę :), nie ma nawet cienia wątpliwości :)
  23. ja mam już poprane i poprasowane, no ale ubranka jeszcze leżą w łóżeczko, przykryte, bo komoda dla małego, do kompletu naszych mebli ma być za jakiś tydzień ;)
×