migotka81

no w czasie owulacji, to normalne. ale ciebie tez chyba często w ciągu całego cyklu bolały?

Hej dorcia! :) Pisz co tam u Ciebie, będę około 14, 15 to coś skrobnę ;)

I nie stresuj się tak, nie ma czym! Powtarzaj to sobie, to w końcu uwierzysz! Bo jeszcze z tego stresu jakieś choróbsko Ci się przypląta!

to coś jak ja :D. Ale dorcia od grudnia działamy ;). Czy zamierzasz od stycznia? Ja to tak naprawdę też nie wiem, jak zrobię USG to się dopiero okaże bardziej...

no własnie o takie mi chodziło :D. kładź się kładź, wypoczywaj, bo niedługo starania ;)

Ja właśnie częściej spotykam się z odwrotnymi opiniami, że te owulacyjne są złe ;). No ale widzę, że dużo lepiej się masz po wizycie u lekarza, git :)

Z testami ciążowymi, to się z tym lekarzem nie do końca zgodzę, jakby były na prawdę złe, to dawno by były wycofane z użytku, czasem nie wychodzą, jak powinny, tak jak wiele innych tego tego rzeczy ;). No co do tekstów owulacyjnych to nie wiem, bo nigdy nie używałam. No to miałaś nosa z owulką, bardzo dobrze, że poszłam, mała torbiel szybko zniknie i cykl Ci się ustabilizuje :). Czyli czekasz na wyniki cytologi? A USG czemu Ci nie zrobił? ;).

a cytologia? ;)

aha, to w sumie ok :), spoko. robił Ci od razu USG? a coś Ci o staraniach powiedział?

Trzymamy kciuki! :)

A jaki to jest ból? mocny, rozumiem że brzuch Cię pobolewa i przestaje? troszkę też na chłodno trzeba do tego podejść, że badania, jak ok to starania i wtedy czekamy na ciążę...ja się obawiam jakiś torbieli teraz, w sumie nie wiem czemu, ale podobno małe nie dają objawów, taki głupie gdybanie ;)...

niedobrze, że Cię tak ciągle brzuch boli i piersi, może to hormony...no ale wiesz mnie nic nie boli, a i tak wyszło że mam dużą infekcję, niby to nic takiego prawie norma u kobiet, ale jednak lepiej nie starać się, tylko wyleczyć przed...

dorcia spoko na prawdę :)...ja Cię doskonale rozumiem, dlatego jakieś ogólne badania USG, hormony chce już teraz zrobić, choćby dla profilaktyki, a zawsze będą już spokojniejsza, bo co mam rok z badaniem hormonów czekać, jak mogę to prawie od ręki niedługo zrobić...Ty też sobie te ogólne porobisz i będzie git :)

Hej monia! :) A daj spokój, nie ma co krakać, zapewne wszystko będzie dobrze :)

Hej dziewcznyny! Jak się macie, pewnie zimowo? ;) dorcia---> W Austrii też śnieg jest? Czekam na wieści po Twojej wizycie u lekarza... monia---> To powinniśmy dostać okres prawie tak samo, ja powinnam czw, pt mieć...mam nadziej, że znów będzie jak w zegarku, a poprzedni cykl to tylko był mały wyjątek od reguły ;). Spokojnie na niego czekam, żeby przyszedł, bo starań nie było ze względu na infekcję...ale póki co jest dobrze, bo to brązowego dziadostwa tzn. plamienia nie zauważyłam w tym cyklu...

Hej dorcia! Się zawzięłaś z tą temperaturą ;)

dorcia widzę, że na topiku eviki robisz nam reklamę ;), tylko ja Ci za nią nie zapłacę :D. A poważnie, to może jakaś infekcja układu moczowego Cię dopadła, ale jak Cię nic nie piecze, to możliwe, że to przejściowe...Ja ostatnio zauważyłam, że tuż przed okresem tak 2, 3 dni mam właśnie takie parcie na pęcherze, że mogę chodzić szczególnie wieczorem co pół godziny do kibelka, ale w nocy nie wstaję, nie czuję że mi się chce...

Dorcia, mam nadzieje że nastawienie do starania pozytywne ;). Na prawdę nie masz powodu do obaw, takie są fakty (nie mieliśmy jeszcze konkretnych starań), to nie tylko moje głupie pocieszanie, ja mam tak samo przecież...;). To w pn zaczynasz rajd po lekarzach? ;). I dobrze będziesz spokojniejsza. Monia, a Ty lecz ząbki i co tak jeszcze trzeba ;), do maja już niedaleko.

hej dziewczyny! Co tam u Was? :) Ja jestem dobrej myśli, bo dziś 22 dzień cyklu, a tego głupiego brązowego plamienia nie widać, a już go tydzień przed okresem miewałam, czasem nawet niedługo po owulce...więc raczej te globulki działają i mam nadzieje, że to tylko zapalenie.

To dobrze, że idziesz jutro na badania tak? Nie chce Cię martwić, ale ta niska temperatura dobrze nie wróży, tzn. że raczej nie ciąża.

hmmm, może zrób 2 test, bo 32 dnia mógł Ci jeszcze nie wykazać...w moim przypadku brązowe plamienie to raczej objaw zapalenia, piszę że raczej, bo jeszcze pewne to nie jest...

To poczułaś się, jak w klasie :D

dorcia, ma rację :)

ok rozumiem...

No to jak bierzesz leki, to to leczysz? To chyba wystarczy żeby zajść i donosić?