Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

migotka81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez migotka81

  1. Co do prywatnego maila i wysyłania własnych zdjęć, to wybacz edzia, nie to że jakoś nie mam do was zaufania, ale po prostu tego nie robię, czy na forum otwartym, czy na maila osób, których nie znam osobiście, ale takie mam zasady :), tak samo jak wysyłanie zdjęć z USG. I powiem szczerze, że mi jest bardzo dobrze z wami tu na forum, ale oczywiście jak macie ochotę, to zakładajcie prywatnego maila, tylko ja nie będę zdjęć tam swoich wysyłać :)
  2. Hej edzia, e spoko na tydzień bez męża jedź :), a co tak często na krótko kursujesz? :). jak tam Julcia, jak ty się masz? :) dzięki za rady, widziałam właśnie te rogale, no chciałabym karmić piersią, a jak wyjdzie, to się okaże :)
  3. :). Trochę zachodu z tym szykowaniem jest, ale to akurat miłe zajęcie :) Nowe mebelki w sypialni mamy, jeszcze chcemy dokupić z tej samej serii, komódkę dla małego, bo gdzieś te ubranka trzeba trzymać. Sypialnia odmalowana na świeżo, już w kwietniu, wszystko niby zaplanowane przed ciążą, ale ciąża jeszcze to przyspieszyła ;). Jeszcze łóżeczko do sypialni się wstawi. dorcia, czy ty masz jakiś przewijak, warto kupić?
  4. czy tam na górze ma małpkę z bananem? ;) aż już się swojego nie mogę doczekać, bo tych dorcia twoich fotkach :D
  5. to nawet logiczne, bo przy noszeniu to obserwuje, a nie skupia się na jedzeniu ;). to jeszcze kilka dni i będzie miał 2 miesiące :)
  6. aaaa jaki uroczy widać że już wyraźnie podrósł :)
  7. no tak, na samych rękach dłużej mu niewygodnie, twardo i w ogóle ;)
  8. e dorcia, bez przesady, pierze to natura, też jestem zdania, że nie ma co przesadzać, tym bardziej że mu to służy :) jak się pięknie patrzy, fajoski :) czyli do karmienia brałaś go w kocyku, czy jak?
  9. dziś kolejne pytanie mam do was dziewczyny z serii 100 pytań do ;) a czy te rożki to się przydają?
  10. jak się dowiedziałam że chłopiec, to mówię od razu mężowi, że będę walczyć o parytet/równość czyli później o córeczkę :D
  11. o to właściwie rok po Leo :). pozazdrościli, czy chcieli wcześniej? ;)
  12. no tak FSH to hormon...o to gratuluje szwagierce ciąży ;), to ci którzy mają już synka? u mojego brata też będzie dziecko, jakoś w grudniu ;)
  13. hmm mi się zdaje, że chodzi o krzepliwość krwi, w jakim czasie krzepnie...masz może grupę krwi O? ja też mam taką średnią krzepliwość, ale jeszcze w miarę ok. a plastry anty? tylko to chyba prawie to samo, co tabletki?
  14. od tego leku też możesz mieć jakieś zmiany w cyklu, oczywiście oby nie! ale jak idziesz do lekarza, to spokojnie :)
  15. dalyah, ale robiłaś test jakoś w ostatnich dniach?
  16. Cześć babki! :) dorcia, oj, próby wątrobowe wyszły kiepsko, czy coś innego? no widzisz, czyli dobrze że cię lekarz na te badania skierował, bo pewnie wielu innych przepisało by tabletki i tyle, bez badań :O a właśnie powiedział ci coś o zastrzyku anty? co do spirali, to jakoś jestem sceptyczna, zawsze to ciało obce w organizmie, osobiście wolałabym zastrzyk... jak gin już sympatyczniejszy był? ;) dalyah, powinnaś powtórzyć test...dużo tych objawów jak na tak bardzo wczesną ewentualnie ciążę ;), no ale wszystko jest możliwe, może ciąża, a może po prostu to wszystko na tle nerwowym.
  17. Hej! :) natka, oj mam nadzieje, że te bóle się zmniejszą, bo nie wyobrażam sobie budzić męża w nocy żeby mnie przekręcił ;) o to nie jest źle z pokarmem :) sniezka, za rzadko się odzywasz :P. Konrad też mi się podoba :), konkretne, krótkie, niepospolite, choć nie powiem dość trudne, przez to r w środku, ale to szczegół ;), Albert też ma r w środku ;) Jak się czujesz, który to dokładnie tydzień? :)
  18. natka, ja bym chciała, oczywiście w wersji idealnej nawet jesienią i zimą z dzieckiem regularnie wychodzić, choćby na krótko...zobaczymy ;) no mnie właśnie te bóle najbardziej chyba wiązadeł, to od kilku nocy dają się we znaki...no ale tak to już jest, oby tylko to mi dolegało... jak tam natka z pokarmem? mam już kilka bodziaków z krótkim i długim rękawkiem, 2 pary śpioszków i jeden pajacyk wszystko w rozmiarze 56 ;), tak na dobry początek.
  19. Hej dziewczynki! :) natka, to pięknie że wszystko dobrze, macierzyństwo służy :). Aż wam trochę zazdroszczę, że tuż po urodzeniu macie taką ładną pogodę :), ja co prawda jeszcze nie w głębokiej zimie urodzę ;), ale już różnie z tą pogodą pewnie będzie, ale czy to ważne :D Też słyszałam o zastrzyku antykoncepcyjnym, no i też wydaje mi się, że to ma większy sens niż łykanie codziennie prochów. dorcia, no ja tak średnio zgadzam się z tym, ze matka dziecka nigdy nie skrzywdzi. jeszcze tak pomyślałam, że właśnie jeszcze zależy, jak się patrzy na słowa twojego gina, no z "katastrofą", to wiadomo za ostro poleciał...ale wiesz taki lekarz, wie jak to najczęściej w realu wygląda, mało kto planuje tak od razu jedno dziecko po drugim, pewnie często przychodzą do niego kobiety, które szybko zaszły w drugą ciążą i tym faktem podłamane, więc chce cię przed tym uchronić, więc to jest troska...co prawda nie nawidzę generalizacji, bo żadnej pewności nie ma, że ty szybko zajdziesz w drugą, a po drugie jak pisałaś może chcesz zajść, a nawet jak niekoniecznie chcesz, to i tak będziesz się cieszyć, jak to się stanie. No ale co my nie myśleć, to jak na razie nie chcesz, to jednak o antykoncepcji warto pomyśleć. A jak pójdziesz z wynikami, to jeszcze o ranę się dopytasz, także nie ma tego złego...;) No właśnie straszną fazę teraz mam na imię Albert :). Mi zależy na imieniu, dość krótkim, uniwersalnym, nie udziwnionym mocno, ale też nie jakimś mega popularnym teraz w Polsce, jak np. Szymon, Jakub... Dziewczyny czy was w nocy też tak bolało po bokach, więzadła, i tak jakby od macicy? A w sobotę po nocy, to się taka obolała czułam, tak jakby też kości łonowe, miednicy, dawały znać o sobie. Ostatnio tak mam w nocy i czasem to jest mocno bolesne, jak się w nocy przekręcam z boku na bok...jak to powiedziałam ginowi, ale wtedy głównie w prawym boku mnie bolało, to powiedział, że to pewnie dolegliwości jelitowe i polecił brać nospę.
  20. edzia, to poszaleliście w Polsce, nie aż taka zła ta pogoda u nas, jak ludzie narzekają ;). e jestem pewne, że niebawem ci się zmieni i zaczniecie się starać, jeszcze trochę ;) No jaja tylko twoja Julka w tym roku dziewczę, ale jak piszesz, będzie miała w kim wybierać :D. Dla odmiany u moich znajomych same dziewczynki w tym roku, tylko u nas inaczej ;) no właśnie różnie gadacie jednej za duże ubranka przeszkadzają, innej nie, ale to kwestia indywidualna :), wybiorę opcję mi odpowiadającą ;) dorcia, chodzi ci o bliznę po nacięciu krocza? hmmm nie wiem, może poczytaj w necie, a kiedy teraz do gina idziesz? tylko Leo w spódniczki i kokardki nie ubieraj :D dziewczyny to myślicie o imieniu Albert? ;) mój syniu ostro już zaczyna dawać znać o sobie, piękne chwile :)
  21. Hejka! :) edzia, czekamy na relację z Polski ;) dorcia, dzięki za rady, no są ubranka rozmiar 50, ale dość mały wybór, no ale coś trzeba kupić i w tym rozmiarze. natka, jak sobie zdajesz z tego sprawę, że może te skarpetki są zbędne, to nie jest źle, dużo gorzej, jak są takie mamuśki, że ewidentnie ostro dziecko przegrzewają, ale absolutnie nikogo nie posłuchają, bo są przekonane że dobrze robią...a przecież każdy szczególnie przy pierwszym dziecku może popełniać błędy :) monia, śnieżka, odzywajcie się :P
  22. No jasne jasne, bez sensu za dużo kupować, ja też nie z tych żeby cały dom zawalić ;). Choć jak słyszę od ludzi, że zamierzają głównie używane ubranka kupić, bo przecież szybko wyrasta, no zgoda wyrasta...ale sobie to nowe kupują, a dziecko używane, to coś dla mnie nie tak :O.Jak się cieszę, że sukienek nie muszę kupować :D, choć dla takiego maleństwa, to i tak bym nie kupowała. Ano też nie jestem zwolenniczką przegrzewania :). Skarpetki wydają się pod pajacyk ze stópkami niepotrzebne ;), no ale każdy ma jakieś swoje pomysły ;)
  23. no i ja jestem netowa, więc wszystko głównie przez net się kupi...no chyba że wózek to jednak byśmy chcieli w realu zobaczyć, jak jeździ...
  24. natka, dzięki za rady :) no my raczej za dużo nie dostaniemy, może później coś dla większego, no a wymuszać też nie będę, także wolę coś kupić ;) no tak, dziecko szybko wyrasta, ale też bez tych najmniejszych ubranek na początku ani rusz :). a do kupowania używanych też nie mam przekonania...niby i tak to się pierze przed, nawet nie raz, ale jednak... może głupie pytanie, ale akurat mi to przyszło do głowy, czy pod pajacyk, to się jeszcze jakiś kaftanik zakłada, czy coś innego? :D body są podobno bardzo praktyczne, tak?
×