migotka81

także trochę tak średnio, jak będzie dziecko, a on będzie o tej porze wracał, ale niestety, tak tam mają, więc nie to że mam jakieś pretensję...żeby chociaż o 18 wracał, no zobaczymy...

ja mam mamuśkę daleko ;). a męża nie mam sumienia zaganiać jak wraca ok. 20 :O, choć też nie mogę narzekać, że nic nie chce pomagać...

tylko że zrobiłam mniej niż planowałam ;)

ja trochę porobiłam, to mnie kręgosłup zaczął boleć, nie te lata już ;)

myślę że to kwestia czasu, że trzeba aż te ok. 2 tygodni czekać, do zrobienia testu...bo nawet b hcg wiarygodne wychodzi zaledwie 2, 3 przed terminem miesiączki...coś na pewno wymyślą, tylko pytanie kiedy ;)

no niestety, tak już to wymyślili, trzeba czekać ;), ale myślę to się kiedyś zmieni ;)

to ci powiem, ze ja z siuśkami ;), też na początku nie miałam problemów, a często kobitki na samym początku tez mają, bo progesteron działa...choć nie powiem zanim jeszcze upewniłam się, że to ciąża, to budziłam się rano ok. 6 z pełnym pęcherzem, a tak normalnie, to tak nie mam, ale nie trwało jakoś długo...w nocy wstałam jakieś 2 razy i tylko dlatego, że się opijał za dużo wody wieczorkiem ;)

to będzie pierwsze dzieciątko :) już drożność będą ci robić?

natka, to właśnie mówią, że to już norma pod koniec ciąży, że się kiepsko śpi i tylko się sika ;) ja nie sikanie póki, co nie narzekam ;)

stara, ale jara :D dla osób które mojego dowcipu nie znają, to powiem, że jak tam sobie żartuje ;)

natka, Ty dziecko jesteś!!! :D. Ale spoko też kiedyś będziesz tak stara, jak ja ;) no a ja jestem po ciąży pozamacicznej w tamtym roku, mam tylko lewy jajowód usnęli mi po tej nieszczęsnej ciąży...ale szybciutko udało nam się zajść w prawidłową ciążę i już I trymestr mam za sobą :)

moje, spoko uda się :)...ja to jestem dopiero stara, co to jest 27 lat :D, w tym roku 31 lat :D i jakoś się trzymam ;), jestem w 14 tc ;)...centralna Polska i ogólnie szczęśliwa kobita :)

Witamy moje serdecznie!!! :) Zachęcamy do pisania z nami :) Napisz coś o sobie ;)

czuję się dziś bardzo dobrze, została mi jedna tabletka luteiny do wzięcia wieczorem, więc świętujemy :D

ja moje zawsze odwlekane prace, czy ścieranie kurzu, w tych mniej widocznych miejscach i umycie lustra od szafy ;)...powiem ci że za okna boję się jeszcze brać, także myślę, że może jakoś w maju powoli, mam schizę, że teraz jeszcze mycie okien może maleństwu zaszkodzić..

to wyżej, to ja migotka81, tylko czasem mi się nie chce logować ;)

Hej! Za 13 razem, czad :D. A tylko jedne bliźniaki im się trafiły, czy więcej? Kiedyś czytałam jakiś tekst o tym, że biologicznie kobieta ileś tam dzieci jest w stanie urodzić, oczywiście to też po części są cechy indywidualne, ale i tak jest taka średnia granica, gdy jej organizm da radę i było chyba coś ok. 16-18 dzieci...taka kobitka chyba w USA urodziła właśnie te powiedzmy 17 (pewna tej liczby nie jestem) i po urodzeniu ostatniego zmarła, bo już jej organizm był tak wycieńczony, ciążami i porodami...

są ludzie którzy strasznie się napalają na jakąś płeć, a je tego nie kumam :) no ok, jak ktoś ma 3 synów, albo 3 córki, to rozumiem, że chciałby mieć w końcu inna płeć dziecka ;) ja jestem 4 dzieckiem i pierwszą dziewczyną, więc szaleństwo było :D

to mam szansę w 16 tc ;), ale aż tak mi się nie pali ;). teraz mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem, że najważniejsze aby było zdrowe :)

No dobra, to jak nie w 16 tc, to już blisko 20 tc, to na bank się dowiem :D

no niezłe :D a ty się w którym tygodniu dowiedziałaś, a twoja siostra? No już bardziej jest możliwe, że się w 16 tc dowiemy :)

teraz mam silne przeczucie, że córka ;), nawet mi tak wróżą :D, ale mocno się do tej myśli nie przywiązuje :D

miraaa, powodzenia!!! :)

edzia, ostatnio różnie bywa...a słuchaj ona chyba do Polski miała jechać? :) to ja miałam identycznie, jak ty, najpierw syn, bliźniaki też :D, ale to taka dziecinada trochę była ;)...teraz to mam inne pomysły :D

natka, ty szalona mamuśko :D a ja na dzień dzisiejszy, to nawet nie mam chęci teoretyzować o dzieciach ;). jedno wiem, nic na siłę, ani kosztem całej rodziny, ani poszczególnych ich członków, trochę już tych rewelacji w ciąży przeszłam, nie mówiąc o cp...na wszystko przyjdzie czas, ale myślę że jak byśmy mieli tylko jedno, to też pięknie :)