Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

migotka81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez migotka81

  1. maf, Albert nie je lodów, wredna matka mu nie daje :P. Wychodzę z założenia, że skoro jeszcze mam na to jakiś wpływ ;), to wolę go mocno nie docukrzać ;), właściwie to sama też rzadko jem lody.
  2. chodzi co o zioła ojca Sroki? ;) powiem ci że ja nie wierzę w te zioła, pewnie nie zaszkodzą, ale dla mnie to jest efekt placebo, a skoro nie wierzę, to na mnie nie zadziała ;)
  3. ogólnie to też nie to że jakoś mocno narzekam :P, bo też nie bardzo mam na co, w sumie dobrze nam się żyje...bardziej mam trochę pretensji do siebie, że jakoś powinnam to wszystko sensowniej planować, że więcej powinno mi się chcieć ;)
  4. Hej hej :) natka, o już wróciliście :). Opowiadaj :), co widzieliście, jak Ksawi zniósł podróż, ile godzin jechaliście? U mnie nic specjalnego dzień za dniem, wakacje uciekają...komary tną Alberta niby wypsikany przeciw komarom , ale i tak gryzą...puchnie mu to i długo się goi :O W końcu się zdecydowałam na rowerek biegowy dla Alberta, dziś zamówiłam :) A ja tam traktor Ksawiego? ;) maF, ja się masz? :)
  5. Hej dziewczyny! :) jak się macie w dniu mamy? :) witam nową koleżankę :) --- zabiegana jestem i się nie odzywam...masakrycznie szybko czas leci..ech ;). dziś byliśmy rano z Albertem na spektaklu, bo jest festiwal teatrów dziecięcych, ale bidula trochę się bał, bo trzymał mnie za włosy, tak ma jak się stresuje, trwało to tylko 30 min. komary atakują :P poza tym nudaaaa...
  6. Hej kobity :) jaka cisza :P ;) -- natka, tak tak pisałaś że przyjdzie na mnie czas :P. fajnie że mąż uważa podobnie, jak ja. a ty jakoś też chyba będziesz mogła się w wakacje zacząć starać? --- wczoraj przeżyliśmy chwilę grozy...w sobotę czyściłam piekarnik, ale chyba nie to było przyczyną. dawno nie używaliśmy funkcji opiekania, mąż chciał włączyć, włączył, na początku zaczęła się jakaś spalenizna z góry sypać;), no ale to nic, nawet lepiej bo się oczyści ;). ale jak już wyjęliśmy jedzenie, to jeszcze chwilę nie wyłączaliśmy i nagle czuję smród, zaglądam, a tam się pali góra piekarnika ;D, płomień. szybko wyłączyliśmy z siec****ekarnik, na szczęście tak z piekarnikami jest, że jak się kończy dopływ powietrza, nie można otwierać, to samo zagaśnie, no i po chwili zgasło, ufff ale smrodu było ;). także trza uważać.
  7. Hej dziołchy! :) natka, mały stresik jest, ale wiesz już nie te lata ;) żebym to tak przeżywała, okaże się już niebawem :) a nic takiego, znów przełożyłam szczepienie już 3 raz :D Alberta na następny tydzień, bo wczoraj jakiś katar załapał, dziś już mniej, więc pewnie szybko mu przejdzie, no ale jednak wolałam przełożyć...na obiad placki ziemniaczane, mały coś ostatnio zbytnio zup nie chce jeść, to dziś tylko drugie danie ;) Ksawi już odpoczął po urodzinach? ;) Jak wasza oranżeria? :) --- alka, no argumentacja żeby było zabawnie, to z d**y wzięta :D. choć mi się nie wydaje, że Albert to takie zabawne imię ;) przeziębiona jesteś?
  8. natka, Ksawi zadowolony był z urodzin? ;) -- alka, pytałaś mnie skąd pomysł na imię dla małego ;). dziwne się wydaje, co, wal śmiało? :D. właściwie to dość spontanicznie wyszło, chcieliśmy imię dość krótkie, proste, uniwersalne (podobna, ale taka sama forma w innych krajach), no i mniej popularne, no ale też nie jakieś mocno udziwnione i to spełniało nasze kryteria ;). większość ludzi się dziwi skąd ten pomysł ;) --- maF, jak tam kiedy się wprowadzacie, dużo jeszcze macie roboty w nowym domu? :) --- U nas dziś spokojnie, odpoczywamy po wyjeździe ;)
  9. także szczepienia w końcu nie było ;). idziemy 7 maja ;)
  10. Wszystkiego dobre na Święta dziewczynki, duuużo jajek ;) i babek :D
  11. Witajcie :) alka i maF, macie chęć się zrobić "niebieskie", tzn. zastrzec nicka, żebyście tak bardziej zadomowione były? :) -- alka, to wreszcie jakaś mama dziewczynki z nami :D. mój syn jest z października 2012 ;) najważniejsze że dziś się twoją chorobę z powodzeniem leczy, będzie dobrze :). pewnie jakieś leki na stałe bierzesz? --- natka, ano niezbyt lubię eksperymentować z włosami, ale zaczynam siwiec, więc kto wie, czy nie zacznę farbować :D. ale sporo sobie ścięłam, bo ostatnio to byłam u fryzjera ho ho ho i jeszcze wcześniej :D --- maF, dorzucaj mi szpinak do zupy i będzie git ;). no to kiedy przeprowadzka, czy jeszcze niewiadomo? :)
  12. to git ;) ja jutro idę do fryzjerki ;), ale tylko podcięcie :) ja to z reguły, jak kupię to chodzę, czasem trochę poleży zanim założę, nie kupuję dużo, jakoś nie lubię tego ;), wolę co innego kupować :D. chciałabym więcej w spódnicach, sukienkach chodzić, ale przy małym średnio ma to sens :D
  13. hybrydy mówisz ;). czyli zadowolona jesteś? :) to seksi ta sukienka ;), mężowi się podoba? ;)
  14. Hej baby! :) natka, coś czuję że razem starania zaczniemy :D. no tak to trzeba trochę czasu żeby ochłonąć.... ---- nowa koleżanko, wspołczuję problemów ze zdrowiem...ale trzeba myśleć optymistycznie :). napisz coś więcej o sobie i córeczce :) --- u nas ok :). tylko leje jak cholera ;). byłam na USG piersi, uff, pierwszy raz ;), wszystko dobrze, kolejne z ok. rok, tak lekarka powiedziała, mój gin mówił mówił, że raz na 2 lata, ale to wiadomo szczegół ;)
  15. natka, zleci te 3 miesiące i oby już było dobrze :). co poradzić, trzeba czekać...)
  16. ja we wtorek idę na USG piersi, profilaktycznie, też mam małego stresa, bo jeszcze nigdy nie miałam ;), no ale też zwlekałam od stycznia. z tego co wiem, to z cytologią, jest tak, że jak 2 pod rząd są dobre, to już nie trzeba co roku robić, tylko nawet raz na 3 lata wystarczy, jakoś tak w każdym razie...no ale właściwie, co za problem raz w roku przy wizycie kontrolnej zrobić.
  17. natka, ale skąd to nagle wiadomo, że hpv, chyba USG tego nie widać? a wyniki cytologii, to nie tak od razu raczej.... --- badajcie się badajcie kobitki... --- śnieżka, my mieszkamy pod Warszawą. a gdzie byś chciała najbardziej mieszkać w domu, czy może w bloku? ;) --- maF, ano taki kaszel, to się może i kilka tygodni ciągnąć, sama tak czasem mam ;). mój na tę bakterię e.coli we wtorek skończył brać bactrim ;) --- dorcia, ano drogo 350 zł za buty...ale wiesz odkąd kupuje porządne, to skończyły się moje wieczne problemy z obdartymi stopami, bólem, pieczeniem, itp...jakiś czas temu zrobiłam eksperyment kupiłam też skórzane buty, ale tańsze za dwie pary zapłaciłam tyle ile za np. jedne Ryłko...i dupa, niby skóra, buty w miarę ok, ale chodzić w nich nie dałam rady, jedne założyłam kilka razy tak trochę na siłę, drugie wcale :O. także chętnie bym kupowała tańsze buty, jak bym mogła w nich chodzić :). musze mieć miękką dobrze wyprofilowaną skórkę, itp...owszem ryłko też mnie czasem obetrze, niektóre pary, ale raz, czy dwa na początku i się wyrabiają. ano wiem że hand made, to ciężka robota i dużo droga, ale jaka satysfakcja :). A jakieś tam maskotki dla małego, ale raczej nic wielkiego ;)
  18. natka kochana, a co ta nadżerka jeszcze nie zaleczona? spokojnie, wiem wiem to się ciągnie, no ale wiesz co się odwlecze, to nie uciecze :)...wiem że historia się powtarza, ale będzie dobrze :) dorota jest w Austrii, nie w Anglii ;) co do butów z netu ;)...to pewnie wiesz, że często te buty sportowe np. "adidas", to są chińskie podróbki ;). kolega mojego męża z drużyny, jak jeszcze w piłkę grali niezłej kasy się dorobił na takich hadelku, że sobie nawet w wieku 25 lat niezły nowy samochód kupił :D. Niby Ryłko to inna bajka, bo komu się chce polską firmę podrabiać, ale wiesz cholera wie. a trochą sprzątam, ten kurs o wychowaniu mi zajmuje sporo czasu, różne inne sprawy, mały też biega jak szalony, jest co robić ;)
  19. Witojcie dziołchy! :) Się dzieje widzę, fajnie :). Nie mam czasu zbytnio pisać teraz, zarobiona jestem ;), odezwę się wieczorem, tymczasem pozdrawiam ;)
  20. Hej :) natka, ano rozumiem jak już się nastawiłaś na starania, to chciałabyś zacząć, ale pewnie juz niedługo się uda zacząć :). u nas też dziś pochmurnie... --- maF, a ty też widzę niebawem starania ;), to piknie :) --- śnieżka, a wy chyba gdzieś na Południu Polski mieszkacie? uwielbiam buty Ryłko, bo jako jedne z nielicznych pasują na moje skomplikowane stopy ;), ta miękka skórka i te fasony, podobają mi się. A kolor, hmm...a na jaką okazję chcesz je kupić, czy bez okazji? :). Wiadomo czarne najbardziej uniwersalne ;). Tylko kurczę jak widzę w necie buty sporo taniej, a nie z wyprzedaży niż w sklepie, to się zaczynam zastanawiać, czy to nie podróbki ;)
  21. dzień dobry :) a nic takiego natka, ok, wyspaliśmy się dziś, mały spał d 8.30 :D bez specjalnych planów :), może plac zabaw. jakie plany na święta? :)
  22. dorcia, mam nadzieję że się jednak odezwiesz, a nie tak jak ostatnio :P -- natka, oj u mnie też dziś masakra, jak przeważnie w piątek, ale dziś to już totalnie ledwo człapałam, chyba faktycznie przesilenie...teraz mąż na piwku jest...ja siedzę, ale chyba zaraz idę spać :D. i co z tą nadżerką?
  23. Hej babki! :) dorciaaaaaa ;), chyba myślami cię ściągnęłam, bo jakoś ostatnio o tobie często myślałam, nawet miałam do ciebie maila pisać ;) :P twój Leo, to już 2 lata skończył, tak? :). Jak się macie? --- natka, ano leci leci czas, jeszcze mam teraz trochę dodatkowych zajęć i dobra jest na krótka, a już po 20 jestem padnięta...choć moje dziecko wreszcie od kilku tygodniu przesypia noce :), no ale potrafi się i przed 5 obudzić ;)
×