Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

migotka81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez migotka81

  1. no nie gadaj, że nie chcesz trzeciego dziecka? :D
  2. aha, no to spoko, jak ma dobrego lekarza, bo niestety różnie z tym jest, są lekarze którzy sobie z toxo nie radzą...a konsultowała się z zakaźnikiem?
  3. oj w ogóle z tym toxo, to bardzo skomplikowana sprawa, dziwnie się to interpretuje, podobno nawet często błędy laboratoryjne się zdarzają...mi jakby wyszła awidność średnia, czy niska, to pewnie dostałabym antybiotyk do końca ciąży, tylko że tak awidność średnia, czy niska, też nie daje pewności, że tak ingekcja jest świeża, a leki bierzesz :O
  4. monia, najgorzej jest jeśli ma IgM dodatnie, bo jak ma IgG ujemne (czyli brak przeciwciał) i IgM ujemne to nie jest źle, bo to tylko świadczy, że nie chorowała i grozi jej to w ciąży, ale nie ma czynnej infekcji skoro IgM ma ujemne, wtedy leków się nie podaje...Ja miałam IgG bardzo mocno dodatnie i IgM wątpliwe i dodatkowo robioną awidność , wyszła wysoka więc ok... a wiesz czy awidność robiła? bo wiesz nie wiadomo na jkich lekarzy trafiła, czasem się nie robi i szprycują od razu lekami :O
  5. ogólnie nie narzekam, bo to toxo, to w tydzień się wyjaśniło więc całkiem szybko, tych bakterii i leukocytów, to właściwie nie czuję, ze coś nie do końca dobrze, teraz trochę z żołądkiem miałam, ale też nie aż tak mocno.
  6. oj to nieciekawie, a w którym tygodniu jest? to znaczy, ze ma ujemne IgG i dodatnie IgM, czy jak?
  7. no właśnie napisałam jej, że to bardzo poważna sprawa z toxo, także jakby się okazało, że ją mam świeżą, to nieciekawie...ale wiesz jak to jest, ona miała ciążę bez problemową, to myśli że każdy tak ma, no tego się po niej nie spodziewałam :O, a znamy się długo...
  8. no czasem to się każdemu nie chce :), no tak taka pannica, to już konkretnego zajęcia potrzebuje, braciszek jeszcze trochę za mały :) ogólnie to ciąża działa na mnie wyciszającą...
  9. to ja się ostro pokłóciłam z dobrą znajomą, ale to tylko z nią ;). ale uważam nawet po ochłonięciu, że sobie zasłużyła...nazwała mnie panikarą latającą po lekarzach i że infekcja (ja jej o toxo pisałam, nie o zwykłej infekcji), to nic takiego, no padłam i żebym się ciążą cieszyła i nie wymyślała i to pisze osoba która doskonale zna moje przejścia, cp...jak mnie to wkurzyło!!!:O
  10. no tak rutyna jest, nie da sie od tego uciec, ale idzie wiosna, później lato, więc można bardziej to urozmaicić, choćby więcej czasu na dworze :)
  11. powiem wam dziewczyny, że bardzo mnie cieszy, że mimo ciąży ;), nadal jestem sobą :D...oby tak dalej ;)...jeszcze pół biedy jak ktoś w ciąży przechodzi pozytywną metamorfozę, ale często jest odwrotnie i to jest straszne...
  12. a nie wiem jaką pogodę, ale na lato się nie nastawiam :D
  13. monia, jak nic, pewnie urwanie głowy na co dzień? ale jeszcze trochę, szczególnie z małym, aby do roku :). macie blisko w góry? :)
  14. no zleci, tak jak u Ciebie :) jeny jak bym chciała żeby to nie było we wrześniu, tylko w październiku, jak mamusia :D
  15. jeszcze co do gina, to ogólnie jest ok, mam nadzieje, że będzie tak dalej, ale nie zmienia to faktu, że jednak trzeba samej o tych najważniejszych rzeczach pamiętać, żeby się dopytać, upewnić, bo ma tyle pacjentek, że o przegapienie czegoś nie trudno. także dziwie się kobitkom, które tak się w pełni na lekarzy zdają i same nic nie pamiętają ;)
  16. ja witamin jeszcze nie biorę od następnej wizyty...także pomyślałam że może pobiorę jeszcze te 2 tygodnie i ostawię, jak dostanę witaminy, no ale to już takie istotne nie jest w II trym. natka, dokładnie według OM w środę będzie 14 tc, ale ja to się mówi tak uśredniając, to już mam 14 tc ;)
  17. no tak, chyba że się za mocno przejmie miną pacjentki, jak ja miałam ostatnio :D...a poważnie mówiąc, to jednak dobrze o takim lekarzu świadczy, że zwraca uwagę nie tylko czy fizycznie, USG jest ok, ale też na kondycję psychiczną. no fakt strasznie się ostatnio rozgaduje, nawet mój mąż jest zdziwiony, bo na początku, to miło, spokojnie, aczkolwiek mocno na temat.
  18. w ogóle, kto to wymyślił, to USG dopochwowe, jakaś porażka :D ta łeb na karku a o kwas foliowy nie spytałam, ale to nic takiego w sumie...chyba już mogę spokojnie odstawić, co?
  19. a jak siły masz do robót domowych? :) my w czwartek jedziemy do moich rodziców, więc tam będziemy pomagać, ale u siebie też muszę jako tako posprzątać, bo w drugi dzień świat, ma być u nas ok. 15 rodzinka męża, także też będzie wesoło :)
  20. a właśnie miałam znów pobiadolić :D, że mój gin znów zapomniał, że biorę luteinę, a ja jak zwykle pamiętałam, bo o tym się zapomnieć nie da :D, brrr ma amnezję luteinową ;) za to fajnie już mieć USG przez brzuszek, dużo bardziej komfortowo, poza tym mój gin, żeby nie było że taki z amnezją tylko :D, to świetnie i z takim luzem robi USG, no ale zna swój sprzęt bardzo dobrze, także nie to, jak czasem się zdarza, że lekarz ma problemy ze zrobieniem USG, tylko jak ma problemy z USG, to lepiej takiego lekarza omijać ;)
  21. natka, nie znam się dobrze, ale intuicja i to co słyszałam, to wydaje mi się, ze to już ostatni miesiąc, to jakieś lekkie bóle są normalne, skoro gin nic nie zobaczył, to myślę że tak ma być :) jak tam przygotowania do świąt? ;) ano już doustny tylko do środy 6 tabletek, także spoko, oby tylko na bakterie i leukocyty, to pomogło... ok, ok :), choć nie powiem że nagle w II trymestrze mi siły wróciły, ale chyba i tak jest lepiej, bo mam gorsze dni, ale ogólnie ok :). coraz wyraźniej i częściej czuję takie jakby rozciąganie się macicy, trudno to nazwać, ale zapewne wiecie o co chodzi...:), już się nie mogę doczekać ruchów, a kto wie może już i za 2, 3 tygodnie :)
×