Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

migotka81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez migotka81

  1. to szczerze mówiąc trochę przespałaś sprawę ;), skoro mogłaś pojechać do ambasady.
  2. no tak. a masz taką możliwość, że ktoś z twojej rodziny może pójść do urzędu?
  3. o to masz farta, jak są ok ;), to myślę że się da to zrobić :)
  4. trza było wcześniej o tym pomyśleć :P oj nie wiem, czy w innych krajach, to nie trzeba być osobiście, no może przez net można, ale w Polsce już też sporo spraw urzędowych można przez net można załatwić...
  5. z wymeldowaniem problem, dlaczego? ja nie miałam problemów z wymeldowaniem, tylko trzeba być osobiście...
  6. Nocnych zachcianek jeszcze nie mam :D, też się śmiałam z tych zachcianek innych kobiet, a teraz sama zaczynam to mieć, choć póki co, to mało jem ;) Jak to wyjdzie z tobą, ze szpitala, jak będziecie z Maluszkiem wychodzić? :D Jak ma się chłopak stresować, a Ty jego stanem ;), to lepiej niech poczeka na korytarzu ;)
  7. Mój mąż dzielnie moje życzenia zachciankowe spełnia :D. Niedawno mi się jakaś faza zaczęła, ogólnie jestem wszystkożerna, ale teraz jakieś ciężkie, tłuste jedzenie mnie odrzuca ;)
  8. monia, przecież duża rodzina jest taka fajna :D. No weź, trójeczka, tak w sam raz :D. Teraz jak ktoś ma trojkę dzieci, to dziwnie ludzie patrzą ;)
  9. Witajcie niewiasty! ;) Widzę że w każdej jest dobrze, więc spoczko :) dorcia, Młody się urodzi, jak mu się zechce ;)...niby mówi się że lepiej niech dłużej siedzie w brzuszku niż krócej, choć mam wrażenie że to już na twoim etapie ciąży nie ma znaczenie, czy urodzisz dziś, czy za 2 tygodnie...:) nata, wow faktycznie pokaźny brzuszek! :)...a dlaczego lekarz mówi o cesarce, że dziecko może być duże? edzia, myśl o drugim ;), Młoda raczkuje? monia, już pół roku ma Aleks, no popatrz, nic tylko myśleć o trzecim dziecku :D Ja się czuję dobrze, znów mam mniejsze mdłości, co prawda sił zbytnio na nic nie mam, ale już powoli do normalności wracam ;). Wizytę mam w najbliższy poniedziałek, także już sporo więcej zobaczę, bo będzie 11 tc :)
  10. No tak, wiesz już nawet niech będzie raz dziennie godzinę...a z drugiej strony znam inny skrajny przypadek, że w te mrozy matka wystawiała dziecko około roczne w wózku na balkon i tam spało 2 h :O
  11. Jeny ja nie wiem skąd te poglądy żeby z dzieckiem do 3 miesiąca nie wychodzić, przecież to nawet każdy pediatra zaleca...
  12. Nie mówiąc już o tym, że małego leserka się hoduje, jak z domu tygodniami nie wychodzi, znam takie dzieci...
  13. Nie wiem dorcia, jak z tymi smoczkami, butelkami, ale to jest moment, więc zawsze to zdążycie zrobić ;) Weź 3 miesiące, tym bardziej że jak Ty urodzisz i wyjdziesz, to będzie piękna wiosna, to co na jesień masz czekać żeby wyjść :D. Nie słuchaj, bo zwalisz dziecku odporność i później będą jazdy...a takie starsze ok, roku to jak nie będzie chodzić regularnie na spacery, to później z domu nie będzie chciało wyjść, znam to z obserwacji, na dworze 25 stopni, a dzieciak kisi się w domu, masakra :O
  14. Oj zmieni nam się dziewczyny, jak mamuśkami zostaniemy ;), mam tylko nadzieje, że mi nie odbije, bo jak obserwuje niektóre kobity, to szaleństwo normalnie :D. Macie może takie obserwacje?
  15. tzn. dorcia nie napisałam, że każda ma tak jak Ty od 30 tc, tylko że to dość często się zdarza, bo co jakiś czas o tym słyszę.
  16. moja starsza bratanica równo w wyznaczony termin się urodziła :)
  17. :). powiem Ci dorcia, że spokój z twoich postów bije, fajnie :)
  18. a co tam na fejsie? ;) aha, mi się zdaje, że ok. 30 tc, to już wiele kobiet ma podobnie, chyba lekarz trochę przesadził ;), ale oczywiście dobrze, że się ostrzegł.
  19. dorcia, a właściwie to dlaczego miałaś urodzić wcześniej? wiem że pisałaś, ale mam amnezję ;)
  20. Jutro miała teściowa przyjechać, ale nie przyjedzie, dopiero za tydzień ;), także mogę dziś mniej zrobić w domu ;)
  21. nata, mężulek dziś wraca z delegacji? :) Wyobraźcie sobie że 15 lat temu moja bratowa spędziła w szpitalu 2 tygodnie zanim urodziła w końcu przez CC. Po prostu trafiła do szpitala, jak przyszedł termin porodu, nic się działo, ciąża przebiegała dobrze i tak 2 tygodnie tam siedziała, dziś by ją 5 razy do domu odesłali :D
  22. Hej babki! :) Ale się rozpisałyście :) No piękny pokaźny brzuszek dorcia! :D. Może lepiej było jednak zostać na porodówce, może być coś zadziało ;) Ja dziś mocno mdląco ;), ale to dobry objaw, więc jakoś daję radę ;) Co do ciśnienia to ja ostatnio miałam 100/70, więc też ok, normalnie nie w ciąży mam takie książkowe ok. 120/80.
  23. chociaż np. krytykuje się, że w Polsce robi się za często USG w ciąży, i też właśnie mam takie wrażenie, no ale jak nie robić USG, jak idzie się prywatnie i lekarz ma w gabinecie :D dla mnie lekarz obojętnie jakiej specjalizacji, jak się nie zapyta o samopoczucie jest skreślony...trochę miałam obiekcie, czy iść do ginekologa faceta, no bo przecież nikt tak nie zrozumie kobiety w ciąży, jak inna lekarka ginekolożka, ale przekonałam się, że to tylko frazes bez sensu. ja tej mojej wrednej ginki, to bałam się o coś zapytać, taką atmosferę wytwarzała :D, także super zrozumienie :D
  24. No właśnie w krajach anglosaskich nie badają ginekologicznie w ciąży, no masakra :O. Moja koleżanka w 12 tc była w Polsce, to poszła na dodatkową wizytę, okazało się, że ma infekcję, niby nic takiego, ale jakby długo z tym chodziła, to kto wie.... No ja tez ufam lekarzowi, na pewno wie, co robi, poza tym cenię go też za to, że umie indywidualnie prowadzić pacjentkę, a nie że dawaj każdemu te same badania, bo wiadomo że nawet w ciąży, wszystko jest kwestią indywidualną.
×