migotka81

edzia, i bardzo dobrze spacerkami :), popieram!

Ależ proszę bardzo :D

Już się robi ;)

Zapraszam na kawkę i ciastko :)

edzia, no tak, to bardzo skomplikowane, a szczególnie z płodnością u kobiet, praktycznie nie ma zasady...ja w temperatury się nie bawię, bo to paranoja dla mnie.

mam nadzieje, że przesadzam, ale trochę mnie niepokoi, że jeszcze prawie nie mam śluzu, a już powinien sie płodny pojawić, coś tam wczoraj jakby trochę było, ale dziś znów susza...coś mi się zdaje, że mi się cykle wydłużą, no ale okaże, niby po tej laparoskopii, to te pierwsze cykle mogą być takie inne.

edzia, jak mam netie i teraz zmieniali okablowanie itp. i już kilka tygodni się chrzani :D. edzie miłego spacerku :)

Hej nata! :) Dziękuję za życzenia :) widzę że tak samo mamy problemy z netem ;)

przepraszam, ale net mi siada ;)

na długo lecicie do Polski? :). Młoda co nowego umie? ;)

edzia, a Ty jak się masz? :)

no właśnie dziwię się, że naty nie ma, bo pisała że będzie :)

dziękuję edzia :), buziaki! :)

faktycznie szybko :) a spokojnie mija, mam dziś urodziny ;)

Spoko edzia, ja dziś mam czas :)

nata, nie spać pisać :D edzia, pisz z małą ;) dorcia, już się tak nie objadaj ;) monia, a Ty gdzie się podziewasz? :)

Hej dziewczyny! :) edzia, jak się masz? :)

OK niech będzie czw, ale jakby co, to Ci napisze, bo jeszcze nie wiem, czy na pewno dam radę w czwartek,

To miłego reszty dnia :)

No właśnie ja też muszę spać, może w środę, tak o 10? :)

O jednym zupełnie zapomniałam spytać, hmm ale chyba niemożliwe żeby to lekarz przeoczył. Bo jakiś mały polip prawdopodobnie przez rewolucję hormonalną, jak zaszłam mi się pojawił i teraz zapomniałam o to spytać, no ale chyba go nie ma już, skoro lekarz tydzień temu nic o tym nie wspomniał...

Mam tylko nadzieje, że faktycznie nie potrzebuje teraz żadnych wspomagaczy i dodatkowych badań poki co...no tylko badanie krwi na różyczkę, ale to moja fanaberia :D

Może nie tyle, co nastawiał się na najgorsze, tylko wiesz, jak ma się idealnie z cyklem, to ma się obawy, czy się coś nie powali...

Dostałam po 4,5 tygodniu...a według norm, to tak po 4-6 tygodniach po się dostaje...

Dość szybko dostałam ten pierwszy okres...