Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

migotka81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez migotka81

  1. Mam tylko nadzieje, że faktycznie nie potrzebuje teraz żadnych wspomagaczy i dodatkowych badań poki co...no tylko badanie krwi na różyczkę, ale to moja fanaberia :D
  2. Może nie tyle, co nastawiał się na najgorsze, tylko wiesz, jak ma się idealnie z cyklem, to ma się obawy, czy się coś nie powali...
  3. Dostałam po 4,5 tygodniu...a według norm, to tak po 4-6 tygodniach po się dostaje...
  4. No trochę inaczej to wygląda po laparoskopii, ale powiem Ci, że myślę że będzie dużo gorzej, mocno inaczej, a wcale aż tak nie jest, całe szczęście :)
  5. No źle póki co, to na pewno nie jest, skoro lekarz po USG powiedział, że dobrze i po 2 okresie już każe próbować ;)
  6. nata, no to się umęczyłam z tymi okresami i torbielami, ale myślę że to już przeszłość :) ja tylko pamiętam, że jak młodym dziewczem byłam, to czasem jeden dzień w cyklu zdarzył mi się bolesny, ale po jakimś prochu przechodziło szybko, ale do dawne czasy były ;)
  7. Tzn. te 5, 6 dni jak teraz miałam, to norma...tylko ostatnimi czasy, to miałam tak, że 2 dni dość ostre krwawienie, a później ze 2 dni lekkie plamienie i tyle...no a kiedyś właśnie tak miałam, jak teraz, czyli 1 dzień mocne krwawienie, 2 i 3, 4 takie średnie i tak 5, 6 dzień lekkie plamienie
  8. nata, czy Ty może kiedyś brałaś tabletki antykoncepcyjne?
  9. Hmm dziś już mi wychodzi 10 dc, powoli w płodne powinnam wchodzić, tak się zastanawiam, czy mi się nie wydłużą cykle, ale to się okaże ;)
  10. Ale 3 tygodnie, to lekka przesada :D Teraz okres miałam nawet długo, bo tak 5, 6 dni, fakt że te 2 ostatnie dni, to leciutkie plamienie...wcześniej już dość długo miałam właściwie 2 dni, jeszcze zależy jak długo się rozkręcał. No ale właśnie teraz po laparo, wyglądał, jak kilka lat temu, taka intensywność, może to dobry znak ;). No ale po laparo, podobno może trwać nieco dłużej, trochę był bardziej obfity, ale za to bezbolesny, jak zawsze.
  11. Hmm pewnie zanim zaczniemy to się przez kilka dni wstrzymamy ;)
  12. No doklanie nata, to się tak wydaje, ale czy rodzice, czy teście, to nadzór ciągły jest, nieważne czy masz 20 lat, 30, czy 40 lat, taka prawda :D
  13. Teraz to już jedną nogą przy nowych staraniach jestem, że tak powiem ;) Oby tylko następny okres przyszedł o czasie i powinno być dobrze ;), teraz zobaczę po śluzie, jak mam z płodnymi. Została nam już tylko jedna gumka, mój mąż twierdzi, że nie ma już co kupować, no ale do starań, to jeszcze przynajmniej ze 3 tygodnie ;)
  14. Nata nawet nie ma co mówić, w 100 % lepiej sami niż z teściami, chociaż nie mam nic do swojej teściowej :D
  15. A jak nie ma Twojego męża, to jesteś zupełnie sama w domu, tylko we dwoje mieszkacie? No to dobrze, że ok :) Ja też dobrze :), a pogoda, chłodno, ale też słonecznie :)
  16. Ja za wizytę płacę 180 zł, drogo nawet jak na Warszawę i okolice, no ale coś za coś...
  17. Tak rozjechali się już wczoraj, uff ;) No jak chodzisz do tego samego lekarza na NFZ i chodziłaś prywatnie, to masz porównanie, to faktycznie nie ma co chodzić prywatnie :). No właśnie zależy od przychodni i lekarza...Tylko że ja teraz już mam to pokomplikowane i już na bank potrzebuje dobrego fachowca, konkretnych konsultacji i dobrej atmosfery.
  18. Ale też muszę być sprawiedliwa i druga ginka do której trafiłam w tej przychodni jest dobra, zna się na rzeczy, tylko jędza z zachowania i nie mogłam z nią kontaktu złapać.
  19. Z tym że nie ma odległych terminów chodziło mi, że do jakiegoś lekarze niekoniecznie dobrego dość szybko można się zapisać, nawet na ten sam dzień, ale z USG, to jakaś porażka...
  20. nata, ja już dawno na NFZ u żadnego lekarza nie byłam, więc się nie chce na ten temat wypowiadać...jak już wiele razy pisałam chodzę oprócz stomatologa do prywatnej przychodni. w sumie przyzwoicie i nie ma odległych terminów, ale jednak nie ma, to porównania z typowo prywatnymi wizytami. ja uważam że w takich przychodniach prywatnych gdzie nie płacą lekarzom dużo na prawdę dobrych lekarzy jest mało, a niestety mało który lekarz nie patrzy teraz na kasę. po tej historii z USG na które mimo że miałam CITO kazali mi tydzień czekać, tak na prawdę, to limitują USG, źle działa im ten system, bo jak CITO, to powinno być prawie od razu, albo jakoś do 2 dni...więc stwierdziłam, że chyba trzeba typowo prywatnie, gdzie USG od razu mam na wizycie, gdzie wiem że mnie lekarz pamięta i czuję się jakoś normalnie, no a teraz jak już mamy ciężej, to nie ma mowy o powrocie do przychodni.
  21. Hej dziewczyny! :) Jak się macie? :) Ja po imprezie urodzinowej w sobote ;), dziś już ok, ale wczoraj to jeszcze ciężko było ;), cały dom rodzinki, dzieciarnia, zamieszanie i trochę popiłam ;)
  22. nata, no Ty teraz jesteś w innej sytuacji :)...to już za 10 dni lekarza :). a chodzisz prywatnie, czy na NFZ?
×