migotka81

m24, no tak nauki przedmałżeńskie ;), kto myśli o kalendarzyku małżeńskim przed ślubem, siedzieliśmy tam aby odsiedzieć :D

martita, ja też nic nie mierzyłam, nie obliczałam, ale wyraźnie czułam kiedy mam płodne, bez sensu jest to liczenie, seksik regularnie i się musi udać :)

No to nie wiesz czy masz tylnozgięcie ;). Ale to tak na prawdę nie ma znaczenie...ja to jestem ewenementem, bo już x lat mam bezbolesne miesiączki, jeszcze przez pierwsze lata się czasem bardziej bolesna zdarzała, ale też dosłownie kila razy mocna,...

m24, a miałaś kiedyś wcześniej robione USG? bo ono wykazuje czy się ma tylnozgięcie, ja nie mam...

m24, jaki problem, jak tylko kilka cykli wam zeszło, norma ;)

m24, wiesz myślę że tak po protu miało być :)

m24, to i tak szybko wam poszło :), nam około rok, ale tylko pół roku intensywnych...

No ludzie mają problemy, a przecież nikt znajomym na ulicy nie będzie o tym mówił :O, więc trochę taktu nie zaszkodzi, ale ludzie są często mało empatyczni...

Nas to wręcz jedna moja ciotka objechała, ze co my sobie myślmy 2 lata po ślubie a dziecka nie ma :D, no straszne :D

balooo, zgadzam się, ludzie nie mają za grosz taktu i nieważne ile mają lat :D, no jak można ciągle pytać o ślub, dziecko i to tak na ulicy powiedzmy :D, a takich mądrych nie brakuje...

martita, co za ludzie miałaś 22 lata, a kazali ci od razu rodzic dzieci, co to czasy PRL :D

No nam też nie zaraz jak zdecydowaliśmy się starać się udało, ale przynajmniej było spontanicznie i bez leczenia, kombinowania...ale w tym momencie, to nieważne :) marita, ale wiesz jak masz jedno to już jednak inaczej niż, jak się nie ma wcale ;)

Ja też nie chciałam czekać 5 lat po ślubie, no ale są różne sytuacje, plany, nic na siłę...

mloda, jak z brzuchem to ślubu, to wiadomo że płodna ;)

moja teściowa to już na początku wiosny przeżywała i się spytała, czy robiliśmy badania ;)

powiecie kiedy uznacie za stosowne :)...my na razie chcemy sami się oswoić z tym ;)

mloda, rok po ślubie, to my jeszcze nie myśleliśmy o dziecku, po prostu nie czuliśmy się już na siłach ;)

mloda, jak mieszkasz z teściami to długo pewnie się nie da nie powiedzieć ;)...ja na dzień dzisiejszy, to zamierzam powiedzieć po wizycie 5 wrześnie w weekend, to będzie jakoś 9, 9,5 tc

U Nas to chyba nikt nie podejrzewa, bo my już niedługo będzie 3 lata po ślubie będziemy, a ludzie myślą że do 2 lat powinno być dziecko, a jak dłużej nie ma, to albo nie mogą, albo wygodniccy egoiści :D

mih, no to szybko powiedziałaś rodzicom, ja chce mieć potwierdzoną przez lekarza, zresztą moja mama to zaraz by przeżywała, a tak jak już będzie nieco później, to zawsze kilka tygodni mniej ;)

mloda, to jak wrócisz po urlopie to już będzie 2 trymestr i powinno być lepiej :)

U nas nie ma takich otwartych konfliktów, ale za to jest dużo udawanej życzliwości...która bije po oczach.

Po tym co piszesz Cię rozumiem i nie sądzę, że przesadzasz np. z teściową, że nie chcesz jej znać...ale wiesz znam dużo ludzi, którzy odcinają się np. od teściów, bo czasem się coś wtrącą i wielka obraz majestatu, choć ich rodzicie ciągle się wtrącają :D

fasoleczka, wiesz ja nie jestem pewna czy odcinanie się jest dobre...rozumiem że jest wam ciężko, że nie możecie liczyć na rodzinę, ale uważam, że nie można zamykać się tylko w swojej małej rodzince, bo to jest złe głównie dla dzieci, choć rozumiem że u was, to tylko część rodziny od której się odcieliście dotyczy...

fasoleczka, no dobrze, że stężenie hormonu wzrasta, tak jak piszesz to pewnie sam początek ciąży....ja pierwszy test robiłam kila dni od terminu okresu, a 6 dni od początku tego niby okresu i już 2 kreska była wyraźna...