migotka81

m24, do własnego inaczej się podchodzi, podobno ;), no będzie musiał ;)

nati, spokojnie, różnie faceci reagują, może chce się na razie wstrzymać z radością...

agula, o której godznie jutro masz wizytę?

m24, nie tak niedługo, jeszcze trochę ;)

agula, najważniejsze że się starał ;)

agula, nieźle :D...mój z każdym dniem coraz bardziej się cieszy, powoli z szoku wychodzi ;)

m24, spokojnie, objawy można mieć różne :), mnie np. wcale nie boli podbrzusze, a przeważnie choć trochę boli, no ale jeszcze nie wiadomo, co będzie, w końcu to dopiero jakoś koniec 6tc ;)

No mąż to wiadomo, że raczej wie ;), ale z rodziną chce poczekać tak do września...

m24, ja też jeszcze jestem przed pierwszą wizytą ;)

Czytałam że część z Was już powiedziała rodzinie ;) My jeszcze czekamy, choć mąż miał ochotę powiedzieć mamie, no ale przecież jeszcze nie mamy potwierdzonej ciąży...

m24, no a mnie właśnie nigdy piersi nie bolą, nie czuję ich, a teraz było odwrotnie, tak jak myślałam, jak zajdę ;)

mi, a kiedy teraz masz wizytę? :)...wiesz ja miałam takie dziwne mrowienie, to ni był ból, wyczytałam, że to się przeczulica nazywa ;)

Więc ja o teście nawet nie myślałam, dopiero jak jakoś dziwnie zaczęłam piersi czuć, to coś mnie tchnęło, bo nigdy czego takiego nie czułam ;)

mih, no tak jak test nie pokazuje ciąży, to co innego, wskazana jest beta, ale mi wykazuje, więc nie ma sensu jeszcze bety robić...

m24, wiesz ja miałam krwawienie jakieś 2 dni przed terminem okresu, trwało to 3 dni i byl to taki nie mogący się rozkręcić okres, ale też nie jakieś małe plamienie ;0

agula, ja też bety nie robiłam, mi się zdaje, że można to sobie darować, jak wcześniej nie miało się jakiś przykrych sytuacji z ciążą...jak masz objawy, to test i tak wyjdzie pozytywny ;)...jak pisałam w sobotę zrobiłam drugi i pięknie wyszedł, jeszcze grubsza i wyraźniejsza druga krecha ;)

kotelek, powodzenia! :)

Rozumiem agula :) Tzn. jak pisałam wcześniej, ja na pewno USG będę miała 5 września u dobrego lekarza :), teraz to tak idę tylko żeby potwierdzić ;)

m, a jak Twoje objawy?

Ja mam tylko nadzieje, że w śr zrobi mi lekarka USG, bo pewne tego nie jestem, oni tam dziwnie mają, i może mi np. kazać przyjść za dzień, dwa tylko na USG...

m24, no jakoś tak, ale wiesz i tak Ci najlepiej to lekarz obliczy i to nie ma takiego znaczenie, czy 2 tygodnie w tą, czy w tą ;), tzn. później pod koniec ciąży...

Z tymże jak ma się np. 7 tc i 2 dni, to się mówi, że 7 tc, a nie 8 tc, no tak mi się wydaje...więc m24 zacznie 7 tc, a nie 8 tc...

agula, to na pierwszy rzut oka z tym liczeniem, to jest pokręcone, ale jak się wgłębisz, to całkiem logiczne ;)

agula, ja też tak liczę, bardzo klarownie to opisałaś :). Według mnie też zaczniesz jutro 6 tc :)

Nadal nie dowierzam, choć w sobotę zrobiłam drugi test i jeszcze grubsza krecha druga wyszła ;)