migotka81

na razie trzymam się tego 8 tc ;)

różczyka, to mój odwrotnie, choć wiem, że mamie, to bym miał ochotę od razu powiedzieć :D, ale po USG zdecydujemy ;)

Ano tak mówią, że lepiej aż do końca pierwszego trymestru, ale to jeszcze tyle czasu :D...na dziś wydaje mi się, że jeszcze ze dwa tygodnie chociaż do tego 8tc, to się wstrzymam...ano fakt dalsza rodzina i tak się dowie sama :D, choć w rodzinie mego męża, to jest jakiś taki zwyczaj, ze dzwonię i mówią ;)

No i myślę że przed potwierdzeniem u lekarza, to nie ma sensu mówić, no chyba że ktoś się przypadkowo wygada...

No właśnie kiedy jest pora żeby rodzinie powiedzieć o ciąży? :). Ja bym chciała chociaż do 10 tc, ale nie wiem, czy dam radę....;)

ja też spadam, miłego dnia...

a teraz kiedy jedziesz do Polski?

na to samo wychodzi, nie mogłaś pójść wcześniej :D

Dziewczyny i tak, jak na ten tydzień ciąży, to mamy sporo objawów, ale też inaczej, to się zauważa, jak się spodziewa ciąży ;)

zresztą jeszcze na konkretny dzień nie jestem zapisana, więc może i wyjdzie prawie 8 tc...

Ja to oprócz tego że mnie czasem przeważnie lekko zemdli, to jem wszystko co mam, co mogę, więc tu nie ma specjalnych objawów ;)

Nie chce czekać tak długo, 4tc to też już przecież nie będzie...

dorcia, mądra jesteś, bo byłaś na urlopie i nie mogłaś przed 8 tc pójść :D

no nie dam rady dłużej wytrzymać, no to będzie jakiś 7tc, mam nadzieje, że już serduszko będzie biło :)

no tak myślałam z tymi rozstępami, witaminki pewnie już za tydzień będę miała ;), póki co wystarczy mi acifolik i owoce ;)

różyczka, no to masz po piciu kawy ;). ja jeszcze wczoraj słabą piłam, dziś się okaże ;)

Mnie piersi nigdy nie bolały i szybko bym pewnie jeszcze testu nie zrobiła, tym bardziej że miałam niby okres, ale tak dziwnie mnie zaczęły mrowić, no coś nowego ;). No to ładnie z tymi oknami, ale może nie przemęczaj się tak ;). Ja to nie ma sił, siedzenie przy kompie mnie mocno nuży...

Ból głowy, to też podobno jest objaw, tylko mało pewny ;) Mnie podbrzusze wcale nie boli, ale ja tez nigdy nie miałam okresowych bóli, więc myślę, że u mnie to norma ;). Czasem mnie zemdli, ale do tej pory tylko raz tak mocniej. Czuję ciągle podwyższoną temperaturę, taki stan podgorączkowy, choć fakt czasem tez robi mi się zimno...Ale głównie to zmęczenie, senność i prawie ciągłe mrowienie i rozpalenie piersi, momentami też sutki mnie mocno bolą.

ja mam głównie takie prawie ciągłe mrowienie piersi i sutki momentami mocno bolą, no i są piersi nabrzmiałe i też twardsze ;), ja nie tak dawno kupiłam sobie dobre staniki nowe, wygodne, więc na razie są ok ;), choć mam nadzieje, że jeszcze mi się cycki zwiększą :D

no i edzia, odezwij się! :)

na mnie chyba się bąblinka obraziła, ale pewnie nas czytuje ;)

agula, a jak się ogólnie czujesz, masz bóle podbrzusza?

dorcia, nie umiesz czytać ;), monia nie tak dawno pisała, na początku września ma mieć cesarkę..

dorcia, nie strasz, bo pewnie i ja tak zacznę ganiać, u mnie dopiero 6tc ;)

Ania, powodzenia! :)