Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

migotka81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez migotka81

  1. Ania, to też piknie :). Oj wiesz z tą prolaktyną, to podobno szybko się może zmienić :)
  2. Hej Bąblinka! No to dobra wiadomość z hormonami :). podejrzewam, że po prostu musicie poczekać ;). A jeszcze jakieś badania zamierzasz teraz robić? Przede mną jeszcze hormony, ale teraz to na prawdę nie mam na to czasu...kolejny okres powinnam mieć za tydzień, a może nawet mniej. Urlop i wyjazd 19 lipca, 30 wracamy :). Ale też były z tym problemy, bo mamy wyjazd z biura, okazało się że odwołali, wzięliśmy nieco inną wycieczkę w tym terminie i się na szczęście udało, uf....
  3. Hej! Super monia :). Rozumiem że czujesz się dobrze? :) Bąblinka, jak się masz? :) A u mnie nic specjalnego, więc nie chce mi się pisać o niczym ;)
  4. No właśnie też mam nadzieje, że okaże się dobrym lekarzem...zresztą, jak wyjdą nie bardzo te hormony, to i tak pójdę z nimi jeszcze do innego lekarza...a jak wyjdą ok, to tylko męża wyślę na badanie nasienia...no i zobaczę co lekarz ewentualnie jeszcze zasugeruje.
  5. No na pewno napiszę, tylko jeszcze nie wiem kiedy mi się uda zrobić te badania... Ania, a jak u Ciebie? :)
  6. Hej dziewczyny! Jak się macie? :) Witaj Tuberoza! :) Nie odzywam się od kilku dni, bo jak niektórzy z naszego topiku wiedzą pisanie codziennie mnie nakręca...więc znów będę się odzywać tak 1 czy 2 razy w tygodniu. Ale będę oczywiście informować o ważnych rzeczach :). Ostatnio wymyśliłam, że zamiast do swojej ginki pójdę w tej przychodni do której chodzę do endokrynologa, który też jest ginem, tzn. mam dwie babki do wyboru, może będzie bardziej w temacie ;). Bo nie mam pewności, że moja ginka od tak da mi skierowanie na hormony... Co Wy o tym pośle sądzicie?
  7. Ania, no właśnie trochę to kosztuje, tym bardziej, jak ktoś nie ma wskazań do zrobienie, niestety ludzie lubią oszczędzać na zdrowiu...a profilaktyka w Polsce nadal mocno kuleje. Jak jak sobie chciałam zwykłe badanie krwi zrobić, właśnie profilaktycznie, to lekarz patrzył na mnie jak na kosmitkę :D Zbadam hormony na pewno niedługo, według mnie moje okresy są zupełnie normalne, a na pewno bardzo regularne, no ale czas zajścia w ciążę się przedłuża, więc ze względu na to.
  8. no ja też się noszę z tymi hormonami, a że jakoś mocno nam nie zalezy, to zwlekałam...no ale w Polsce to takie badanie, to nadal normalnie ekstrawagancja :D, uważam że raz na 2 lata powinna każda kobieta je robić, tak samo jak mocno promują ostatnimi czasy cytologię...
  9. Hej! :) Ania, no trochę Ci nieprawidłowości wyszło, ale jak w niecałe 2 miesiące idzie to naprawić, to spoko :) Bąblinka, no to może faktycznie lepiej żebyś teraz w ciąży nie była... U mnie normalny okres się rozkręcił, ale lepsze to niż 2 dni opóźnienia i później normalny okres...
  10. monia, za późno ;). rozkręca mi się plamienie, no cóż wracamy do gry ;)....i jak zwykle w takim momencie po głowie kołacze się pytanie, czy to nadal nie fart, czy coś jest nie tak, no ale na to pytanie odpowiedź dadzą mi mam nadzieje wyniki badań...
  11. bąblinka, już 100 razy się mnie pytasz o termin okresu :D, podejrzewam że bardziej jutro go dostanę niż w piątek.
  12. Iwett, szkoda...ale musisz wyluzować, innej opcji nie ma, bo wiedzę że ostro się nakręciłaś...powiem szczerze, ja uważam że testy nie kłamią. Spokojnie to nie zawsze jest tak hop siup, czasem trzeba poczekać, a często to nawet dobrze, że trzeba poczekać, człowiek się psychicznie przygotowuje :)
  13. Nas czekają upojne wakacje w ciepłych stronach w 2 poł. lipca i właśnie w te odpowiednie dni, więc mam nadzieje, że może wtedy :D
  14. Ja pewnie jak pójdę do ginki, to też zobaczy infekcję, tylko że ja mam bezobjawowe :D
  15. Te plamienie dostałam w dzień spodziewanego okresu i trwały mniej więcej tyle co okres, a normalny okres dostałam 7 dni po czasie, więc jakiś 35 dc...no a u mnie się to nie zdarza, no ale wtedy było chyba raz w płodne , więc nie wierzyłam w tę ciążę, dopiero tego 5, 6 dnia opóźnienia zaczęłam myśleć, że to jednak może jest coś na rzeczy.
  16. Iwett, spokojnie na prawdę, to nie koniec świata, to są jednak bardzo rzadkie przypadki, jak ktoś na prawdę nie może mieć dzieci. Ja jakby co rozważam adopcję, i bardzo możliwe, że nawet jak będę miała swoje dzieci :)
  17. Iwett nie martw się na zapas, wiele kobiet ma jakieś poważne choroby, a rodzą zdrowe dzieci :) Wiesz ja pod koniec października, na początki listopada w zeszłym roku zamiast okresu miałam plamienia przez 5, 6 dni, mała trochę brązowe, trochę różowe, więc idealnie to wyglądało, że się udało...do tego ja mam bardzo regularne i nie pamiętam takiego opóźnienia i plamień...6 dnia opóźnienia kupiłam test, miałam go zrobić rano, ale nie wytrzymałam i zrobiłam ok. 16 tego 6 dnia opóźnienia, jedna kreska i następnego dnia przyszedł okres...masakra. Już tę historię tu nie raz pisałam, ale Ty chyba jej nie znasz.
  18. Ania, no to właściwie podobnie jak my, też niespełna rok, ale mega staraniami to bym tego nie nazwała ;), jak tabelek nie robię, właściwie tylko 2 razy testy owulacyjne, teraz już ze 3, 4 miesiące nie biorę foliku, właściwie tylko jest seks częściej, czy rzadziej w płodne...ale przecież nie trzeba cudów robić żeby zajść :D Teraz to trochę żałuję, że rok temu nie zrobiłam przynajmniej hormonów, no ale takie gadanie, człowiek mądry po szkodzie ;)
  19. Ania, a Ty ile starasz? przepraszam ale jakoś nie pamiętam...
×