Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

migotka81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez migotka81

  1. aaaaaaaaaa 9 miesięcy i już chodzi, ale silna jest :), w rodzinie męża synek siostry ciotecznej zaczął chodzić właśnie jak tyle miał, ale tylko jego kojarzę, że tak wcześnie chodził, ale mocarz z niego wyjątkowy :D
  2. Ania, no tak, myślę tak samo jak Ty...wiesz ja bardziej zwlekałam z tymi hormonami, nie na zasadzie, że nie chce robić, bo uważam, że każda kobieta niezależnie od wieku co jakieś 2,3 lata powinna je przejść bez jakichkolwiek wskazań. Tylko też trzymam się zasady, że skoro nic nie wskazuje na to, że coś może być bardzo nie tak, że do tej pory wydaje się ok, nic wcześniej złego ze zdrowiem się nie działo, to chyba jakiś czas warto popróbować i nie panikować na zapas...choć też doskonale rozumiem tych, którzy wolą zrobić szereg podstawowych badań przed staraniami. Ja miałam ogólne badanie krwi, mąż również i nic niepokojącego nie wyszło, no ale z hormonów tylko TSH miałam badaną, zresztą to się potrafi szybko zmienić. No ale wiem że nawet jak jakiś hormon lekko nie jest w normie, co widocznie nie wpływa na cykl, to może już blokować ciążę. Ania damy radę :), uwielbiam Twój optymizm. Miłego wypoczynku :). Ja wyjeżdżam we wtorek :)
  3. Iweett, damy radę, będzie dobrze, zobaczysz :) Dawaj znać jak ten monitoring cyklu. A czujesz owulkę, masz plamienia, czy coś innego, czy nie czujesz jej (co też nie musi oznaczać, że jej nie ma)? A miałaś kiedyś hormony badane? Bo domyślam się, że Twój narzeczony wcześniej raczej nie był badany? Mi niby nic nie dolega, poza sprawami ginekologicznymi też, mój mąż tak samo. USG narządów wypadało bardzo dobrze, owulkę albo czuję, albo mam plamienie około owulacyjne, po których najczęściej 14, 15 dniach mam okres, więc no bardzo się zdziwię, jak się okaże że coś z tą owulką nie tak, okresy normalne, jak na moje oko, nic mnie nie boli. Tylko myślę, że to mogą być hormony...ale niestety płodności nie widać. No i nie wiadomo jak mąż...ostatnio miałam bardzo nieprzyjemny sen, w którym się okazało, że to mąż ma problemy z płodnością, niestety nie wykluczone, bo ostatnio jest bardzo zestresowany.
  4. Hej! :) dorcia, no szkoda, ale jakoś tak nam w tym temacie nie idzie...ale jestem dobrej myśli, że nic poważnego mi nie dolega, jeśli w ogóle coś dolega...No ale teraz i mój mąż będzie musiał zbadać nasienie, bo już nie ma co czekać. No zobaczymy, co wyjdzie, a tymczasem cieszę się latem :)
  5. Hej dziewczyny! :) monia, Ty to masz zdrowie do ciąż :) dorcia, u mnie niestety już się plamienie zaczyna, więc pewnie albo dziś, albo najpóźniej jutro dostane okres...teraz to nawet dobrze, że o czasie (zresztą jak zawsze), bo do wyjazdu we wtorek będzie po i spokojny wyjazd będzie. No a po powrocie już badania... Ania, ja nie brałam nigdy żadnych hormonów, więc jestem zielona w tym temacie ;). A co do testów owulacyjnych, to też nie mam dobrego zdania, tzn. jakoś tam swoją rolę spełniają, ale chyba nie ma co się specjalnie nimi sugerować...
  6. iweett, a o chodzi z tymi testami na płodność, jak to się robi?
  7. hej! :) bąblinka, a ja szczerze myślę że Ci monitoring nie jest potrzebny, skoro ma hormony w normie, hmm to raczej dobry znak :) iwett, i co z tym plamieniem w końcu? powodzenia!!! :) dorcia, no to podobnie obie czekamy, ja też od dziś...ale dużo bardziej w czwartek się spodziewam, tylko w tym cyklu 2 dni wcześniej miałam plamienie około owulacyjne, a ostatnio zawsze 2 tygodnie po nim dostaje okres...ale szczerze mówiąc nic nie wskazuje żebym miała go nie dostać...no ale ten cykl też było dość luźny, więc się niezbyt spodziewam...za to następny powinien być ostry :D
  8. Mam wrażenie, że już niebawem znów zacznie się pozytywnie dziać na topiku, nowe dobre wiadomości ;) Edzia, jak tam macierzyństwo? :)
  9. Ania, to też piknie :). Oj wiesz z tą prolaktyną, to podobno szybko się może zmienić :)
  10. Hej Bąblinka! No to dobra wiadomość z hormonami :). podejrzewam, że po prostu musicie poczekać ;). A jeszcze jakieś badania zamierzasz teraz robić? Przede mną jeszcze hormony, ale teraz to na prawdę nie mam na to czasu...kolejny okres powinnam mieć za tydzień, a może nawet mniej. Urlop i wyjazd 19 lipca, 30 wracamy :). Ale też były z tym problemy, bo mamy wyjazd z biura, okazało się że odwołali, wzięliśmy nieco inną wycieczkę w tym terminie i się na szczęście udało, uf....
  11. Hej! Super monia :). Rozumiem że czujesz się dobrze? :) Bąblinka, jak się masz? :) A u mnie nic specjalnego, więc nie chce mi się pisać o niczym ;)
  12. No właśnie też mam nadzieje, że okaże się dobrym lekarzem...zresztą, jak wyjdą nie bardzo te hormony, to i tak pójdę z nimi jeszcze do innego lekarza...a jak wyjdą ok, to tylko męża wyślę na badanie nasienia...no i zobaczę co lekarz ewentualnie jeszcze zasugeruje.
  13. No na pewno napiszę, tylko jeszcze nie wiem kiedy mi się uda zrobić te badania... Ania, a jak u Ciebie? :)
  14. Hej dziewczyny! Jak się macie? :) Witaj Tuberoza! :) Nie odzywam się od kilku dni, bo jak niektórzy z naszego topiku wiedzą pisanie codziennie mnie nakręca...więc znów będę się odzywać tak 1 czy 2 razy w tygodniu. Ale będę oczywiście informować o ważnych rzeczach :). Ostatnio wymyśliłam, że zamiast do swojej ginki pójdę w tej przychodni do której chodzę do endokrynologa, który też jest ginem, tzn. mam dwie babki do wyboru, może będzie bardziej w temacie ;). Bo nie mam pewności, że moja ginka od tak da mi skierowanie na hormony... Co Wy o tym pośle sądzicie?
  15. Ania, no właśnie trochę to kosztuje, tym bardziej, jak ktoś nie ma wskazań do zrobienie, niestety ludzie lubią oszczędzać na zdrowiu...a profilaktyka w Polsce nadal mocno kuleje. Jak jak sobie chciałam zwykłe badanie krwi zrobić, właśnie profilaktycznie, to lekarz patrzył na mnie jak na kosmitkę :D Zbadam hormony na pewno niedługo, według mnie moje okresy są zupełnie normalne, a na pewno bardzo regularne, no ale czas zajścia w ciążę się przedłuża, więc ze względu na to.
  16. no ja też się noszę z tymi hormonami, a że jakoś mocno nam nie zalezy, to zwlekałam...no ale w Polsce to takie badanie, to nadal normalnie ekstrawagancja :D, uważam że raz na 2 lata powinna każda kobieta je robić, tak samo jak mocno promują ostatnimi czasy cytologię...
  17. Hej! :) Ania, no trochę Ci nieprawidłowości wyszło, ale jak w niecałe 2 miesiące idzie to naprawić, to spoko :) Bąblinka, no to może faktycznie lepiej żebyś teraz w ciąży nie była... U mnie normalny okres się rozkręcił, ale lepsze to niż 2 dni opóźnienia i później normalny okres...
  18. monia, za późno ;). rozkręca mi się plamienie, no cóż wracamy do gry ;)....i jak zwykle w takim momencie po głowie kołacze się pytanie, czy to nadal nie fart, czy coś jest nie tak, no ale na to pytanie odpowiedź dadzą mi mam nadzieje wyniki badań...
  19. bąblinka, już 100 razy się mnie pytasz o termin okresu :D, podejrzewam że bardziej jutro go dostanę niż w piątek.
  20. Iwett, szkoda...ale musisz wyluzować, innej opcji nie ma, bo wiedzę że ostro się nakręciłaś...powiem szczerze, ja uważam że testy nie kłamią. Spokojnie to nie zawsze jest tak hop siup, czasem trzeba poczekać, a często to nawet dobrze, że trzeba poczekać, człowiek się psychicznie przygotowuje :)
×