migotka81

Ania, rozumiem...ale wiesz myślę że to kwestia czasu i bedzie dziecko :)

Ja już teraz się nie wsłuchuje, jednak czas robi swoje...Tylko wiesz pod koniec października okres spóźnił mi się tydzień, a to u mnie się nie zdarza, zrobiłam test 6 dni opóźnienia wieczorem, a następnego dnia rano przyszedł okres :O, podobno to było związane z infekcją...

Ani, czyli wszystko gra, hormony też, tylko prolaktyna za wysoka? a masz jakieś objawy tego? więc chyba musicie spokojnie czekać :). U mnie USG też ok, no ale hormonów nie robiłam. Bąblinka, no to będzie się działo, znając życie pewnie i ciąża się pojawi, jak wszystko na raz, to wszystko :D

Pokrzaczyło się, to wina systemu bąblinka, a nie Twoja ;)

Ani, ja też dwa razy miałam prawie pewność, że w ciąży jestem :O, bety nie robiłam, ale miałam powody żeby tak myśleć...

Ani, ja też dwa razy miałam prawie pewność, że w ciąży jestem :O, bety nie robiłam, ale miałam powody żeby tak myśleć...

Ania, regularne masz cykle? Bo ja mam idealne, ale to niestety jeszcze o niczym nie świadczy...

Ania, a może jednak powinnaś poszukać dobrego lekarza, tzn. takiego specjalizującego się w staraniach ?...ja zamierzam już uderzyć w sierpniu do takiej kliniki wspierania płodności, może to jeszcze za wcześnie, ale nie chce trafić do jakiegoś przypadkowego gina, który nie zawsze zna się dobrze na płodności, nie zleci odpowiednich badań...

A co Ci się z kręgosłupem stało? I jeszcze infekcja, oj biedna jesteś... No ja to mam zasadę tydzień po terminie czekać ;)

Cześć Bąblinka :) No z tymi paskami, to masakra...ostatnio miała wyraźne plamienie około owulacyjne i dokładnie tego dnia kiedy mi wyszło, że miała być owulka, więc raczej ją mam i oczywiście działo się :D Ja okres w następny czw, pt powinnam mieć...

Hej! :) dorcia, to jednak ciągnie do staranek :D, nie nie byłam u nowej ginki, bo sie okazało że jest na zwolnieniu lekarskim, w sierpniu planuje badania... ania, a jakoś leczysz tę hiperprolaktynemie? to masz tyle lat jak ja ;), tzn. ja rocznikowo 30, ale jestem z końca roku więc jeszcze 30 nie skończyłam ;)

Witam starą ;) i nową koleżankę :) Uda Nam się dziewczyny, myślę że w tym roku :) bąblinka, i jak Ci te testy wychodziły? ania, rozumiem że na razie w miarę na luzie się starasz? ile masz lat?

Edzia, to życzę Ci dużo sił :), ale pewnie z każdym dniem jest lepiej? Wiesz ja celowo nie piszę, tu tak często, bo mnie częste pisanie nakręca, że póki co nie zaszłam, może by było inaczej jakbym już była w ciąży...No ale teraz znów mam nadzieje, za jakieś 1,5 tygodnia sie okaże ;)

Hej dziewczyny! Gratulacje Edzia!!! :) No to jesteś bardzo dzielna, jak 14 godzin rodziłaś... A jak teraz opieka Ci idzie nad małą? ;) monia, a Ty wiesz jak tam Evika i pewnie też urodziła? Oni też ślub w lipcu planują?

Hej dziewczyny! :) Edzia to już pewnie urodziła :), Czekamy na wieści :) monia, fajnie że wszystko ok, a jak Twoja córa? :) bąblinka, to widzę że znów podobnie mamy...my w tym cyklu też trochę bardziej konkretne starania, ale też nie szczyt możliwości :D i tak samo liczę że się uda teraz :), wczoraj miała piękne ;) krwawienie około owulacyjne, działo się wczoraj i wcześniej, więc może w końcu :). I też zwlekam z badaniami, chce sobie ten pełny rok dać...a później się zobaczy :)

Bąblinko, a Ty robiłaś jakieś badania?

Hej Bąblinka! Akurat tu weszła i widzę, że jesteś :) No u mnie też tak sobie, teraz powinnam ostro działać, bo płodne, ale niezbyt się chce ;)

Hej edzia! :) To już zapewne kwestia najbliższych dni i będzie Was troje :). Trzymaj się! :) Ja ostatnio, to nie słyszę żeby jakaś znajoma, ktoś z rodziny urodziła choćby kilka dni przed terminem, wszystkie rodzą po, albo cesarka równo w termin :)

Hej dziewczyny! :) O jak miło, jaki tu ruch :) edzia, czekamy na radosną nowinę, czekamy z niecierpliwością :) monia, no to już się konkretna ciężarna robisz ;) dorcia, no wreszcie fajnie, że jesteś, stęskniłam się :)...myślisz, że znów Cię torbiel dorwała? bąblinka, super że jesteś, też się za Tobą stęskniłam :)...a jak ze staraniami, znów intensywnie? a ja nie mam o czym pisać...dziś dostałam kolejny okres, cholernie punktualnie, jak zawsze, masakra...więc badania mnie czekają, nie ma wyjścia...ale musi się udać :)

Dziewczyny chciałam się poradzić...otóż niestety okazało się, że ginka do której chciałam iść jest na zwolnieniu i nie wiadomo kiedy wróci...babka poleciła mi u nich innego gina, jeszcze nie sprawdziłam, czy w necie coś o nim jest. i nie wiem co robić, jakoś nie lubię takich polecanych w zamian za kogoś...Zależy mi na opinii kogoś kompetentnego od płodności, ale też trochę jeszcze się cykam, czy to nie za wcześnie lecieć do lekarza od leczenia niepłodności...Zawsze mogę pójść do swojej starej ginki i prawie za darmo porobić hormony i chyba znów wyleczyć zapalenie ;), no ale z nią konkretnie nie pogadam o staraniach... Co mi radzicie? :)

monia, i co jednak cesarka?

Cieszę się też waszym szczęściem, a to jest znak, że mi nie odwaliło na punkcie starań, ufff :)

Hej monia! :) Jak tam Twoja córa cieszy się, że będzie miała brata? ;) A ja dziś cieszę sie jak głupia, tylko nie wiem z czego :D

Jednym słowem wspaniałe wieści kobitki :) edzia, to już niebawem czekamy na dobrą nowinę o narodzinach :) monia, to już kawał chłopa ;) U mnie dziś owulka, albo blisko niej, po śluzie to czuję i ochotka duża na seks ;)...więc trzymajcie kciuki żeby się udało ;)

no mogłoby się udać, bo już nudne to się robi ;)