ela83

witajcie kochane a u mnie w pracy dzisiaj było w miare spokojnie, Wiktorek pierwszy raz został z tesciową tak długo ale było dobrze, jak wrociłam ale miał radochę az piszczał z radosci mój kochany skarb:) LocoRoco wracaj do nas!!!! Bezu ale masz zdolnego chłopczyka i jak szybko się rozwija, super Mój kaszki uwielbia, gorzej z obiadkami ale i tak więcej je niż jakis tydzien temu

Atinka własnie u mnie też problem z piersiami jak idę do pracy ale może się unormuje LocoRoco trzymaj sie kochana przykre są te teksty co dziewczyny piszą........ Olinek mój Wiktorek tez miał pleśniawki jak miał miesiąc i u nas nystatyna pomogła

Niezapominajka mówie o założeniu własnego wątku bo po takich słowach magdalenki pisac sie tu odechciało chociaz pewnie jej o to chodziło. LocoRoco pisz dalej z nami

Cukrówka mnie też bardzo zabolała wypowiedż i Ewusi straszenie nas jak dzieci że coś nam zabiorą Może jednak usuniemy się stąd gdzie nas nie chca co wy na to??

Karola ja tez tak mojego sadzam, obstawiam go poduszkami i podczas kapieli tez lubi siedziec i bawic sie zabawkami tylko ze musze go trzymac bo jeszcze nie umie siedziec sam, na razie jest na etapie przemieszczania sie po dywanie a jeszcze z 3 miesiace temu nienawidził leżeć na brzuszku. Fajnie te nasze skarby rosna i nas zadziwiaja codziennie coś nowego się ucza. Mój pełza do tyłu:)

Karola to kamień serca na pewno Ci ulzyło :) a ja dzisiaj piore, sprzatam, gotuję i taki mój wolny dzień, ale jutro do Wiktorka przyjezdza teściowa więc trzeba jakos się przygotować

Ewusia tak jak pisze Sara lepiej odpuścic bo to nie ma sensu każdy ma prawo do własnego zdania i wypowiedzi

dopiero pisałam o fajnej atmosferze na forum a tu proszę.....jakieś straszenie że watek bedzie usunięty szkoda się wypowiadać!!!!

Susi gratulacje moja siostra tez ma termin na połowę lipca, dbaj o siebie i maleństwo. A u nas znowu wieje i nie da się wyjsć a szkoda bo Wiktorek taki szczęsliwy jak może sobie wszystko pooglądać. Atinka powodzenia w pracy:) Madziurka dopiero wracałaś do pracy a tu już 3 tydzien mija ale też czas ucieka.

hej a ja dzisiaj mam wole od pracy także moge spokojnie Was doczytać. Wiktorek wstał dość wczesnie dlatego teraz jeszcze dosypia. w dzien to jest aniołek ale w nocy budzi sie co 3 godziny i nie chce jesc ode mnie tylko mleczko z butelki trochę szkoda bo chciałabym go karmic ale coz jak on nie chce. W pracy mam tyle obowiązków że jeszcze nie pomysle o moim skarbie to juz wracam z powrotem, tylko troche nie przyzwyczajona jestem i troche zmęczona ale z dnia na dzien pewnie bedzie lepiej LocoRoco gratulacje, ja to chlebka nigdy nie piekłam chociaz wole pieczenie niż gotowanie Co do forum to teraz lepiej się tu odnajduję i fajna atmosferka dlatego dzieki mamusie że jesteście:)

hej a ja mam pierwsze dzień pracy za sobą i nawet było ok mało co się zmieniło także w sumie jestem na bieżąco. Wiktorek grzeczny a to najwazniejsze oby tak dalej. Tylko troche zmeczona jestem bo mało co spałam chyba przez ten stres. jeszcze Was nie doczytałam ale oczywiscie to uczynie jak Wiktorek pójdzie spać.

hej witaj mama blizniaków ja strasznie chciałam miec blizniaki może jeszcze sie uda:) Madziurka ja tez kłade spac Wiktorka o 20 pozniej budzi sie o 24 dostaje butelke z mleczkiem i spi do 3, 4 to wtedy piers i spi dalej do 7,8 a jak był na piersi to pobudki co godzinę normalnie masakra. Co do glutenu to ja tez podaje do jednego posiłku w sumie od niedawna.

Bezu, Niezapominajka dziekuje za dobre słowa. Boje się tylko o całe to zamieszanie bo teraz Wiktorek jest tylko ze mną a od poniedziałku to bedzie troche mieszanie tzn moja mama i tesciowa, ale jest przyzwyczajony do wszystkich mam nadzieję ze to zaakceptuje jeśli nie to bedziemy szukać innego wyjscia. MamaWojtusia to tatus dumny i ma rację:) Bezu ja tez mam wózek 3 częsciowy ale chciałbym kupić cos lzejszego go ten mam na pompowanych kołach to bedzie u rodziców tam go nie trzeba dzwigać a do bloku to przydałaby sie jakaś lekka parasolka.

hej a u nas noc nawet ok, Wiktorek już po krótkiej drzemce a teraz szaleje na dywanie i krzyczy Niezapominajka ja dokarmiam Nan i jak dla nas jest ok LocoRoco zawsze warto spróbować z pracą u nas też słonko świeci a mnie czeka pakowanie bo jutro wyjezdzamy do rodziców i tam zostaniemy na kilka dni bo od poniedziałku wracam do pracy, M wyjazdza w delegacje także Wiktorek zostaje z babcią juz wiedze jak bedę bardzo tęsknić ale przy dobrej organizacji wszystko sie da pogodzić zawsze wolałam mieć więcej zajęc jak zakupiłyście już spacerówki to podpowiedzcie jaka warto kupić:)

LocoRoco to super że Patrysia tak fajnie się rozwija, nawet nie zauwazymy a nasze pociechy beda biegać. Dobrze że do nas wróciłaś:) a wiktorek spał ponad 2 godziny a ja posprzatałam i spokojnie ugotowałam obiadek a mam pytanko do Was byłyście może na usg bioderek takim kontrolnym w 24 tyg życia bo ja mam tak napisane od ortopedy chociaz bioderka były ok i jak bylismy teraz u pediatry to tez mówił że w porządku więc nie wiem czy sie umawiać bo to prywatnie. u nas pada snieg na całego chyba znowu nas zasypie już jest biało wszedzie

hej a u nas noc pełna pobudek Wiktorek cały czas marudził, myślałam że jest głodny bo w ciągu dnia nie chciał jeść ale to nie to rano też mało co zjadł. Teraz poszedł spać mam nadzieje że wtedy już zje ładnie. Ja jeszcze karmie piersią w nocy a w ciągu dnia to wiktorek bedziej traktuje moje mleczko jak herbatkę. Cukrówka że ty nie czujesz się zmęczona to zazdroszczę oby tak dalej:) Ja jak wróce do pracy to mam nadzieję że dobrze mi to zrobi, chociaż na początku bedzie cięzko bo M wyjezdza w delegacje na kilka dni.

właśnie przyniesli ulotki z tesco i sa pieluszki pampers te o których pisałam i rózne dania i deserki z Bobovity i Hippa

a pampersy to ja kupuję w Tesco jak jest promocja to wtedy 162 sztuki (rozmiar 4 )kosztują 99zł

i poszło 2 razy a już sie zdenerwowałam że mi zjadło a tyle się upisałam:) Miłego dnia

hej widze że Wy to pozno chodzicie spać ja to o 22 już w łóżeczku dzisiaj obudziłam się wyspana jak nigdy wiktorek budzi sie 2 razy a w porównaniu to co było wczesniej to teraz jest super. Teraz tez jeszcze dosypia ale ja wstałam razem z M zrobiłam mu kanapki jak przykładna żona:) ale od poniedziałku wstajemy razem do pracy tylko ja trochę wczesniej jak pomysle że bedzie trzeba wstać o 5.30 to juz mi sie odechciawa. Z tego stresu to znowu zaczęłam podjadac i jestem na siebie zła!!!! MamaWojtusia to super że twoj mały chłopczyka tak szybko sie rozwija tylko sie cieszyć, u nas to z dnia na dzien uczy się cos nowego oby tak dalej o juz wstał bo słysze jak gaworzy co do karmienia to ja karmie cycem i dokarmiam Nan1 ale już kupiłam 2 także jak się skonczą zapasy 1 to wprowadze 2 Ewusia to Twój synek nie waży mało tylko prawidłowo. Mój to nie za bardzo lubi obiadki chyba jeszcze to niech nie dorósł tylko mleczko, maszka, soczki i deserki by jadł.

mój tez uwielbia banany a najlepiej jak sam sobie gryzie ale ja sie boje mu tak podawac bo tymi swoimi ząbkami potrafi juz spore kawałki ugryźć dlatego też rozdrabniam mu widelcem ale już nie ma takiej radochy

witajcie Ewusia fajnie że do nas zagladasz:) ja też dodaje do kaszki owoce Kafetka mój wazy 8 kg i wszyscy mówią że jest grubasek:) chociaz jego porcję mleka to góra 150 ml a obiadki to z trudem zjada, za to dużo ćwiczy już wędruje po całym dywanie Niezapominajka szkoda że twój synek się rozchorował tym bardziej że pogoda na ferie super

hej a ja jestem u rodziców, bo musiałam zostawic Wiktorka i jechac do pracy dopełnić wszystkich formalnosci, jeszcze spotkałam sie z dziewczynami i tak mi zeszło. Ale siostra ma ferie to ja wykorzystuję. wczoraj mielismy gości Wiktorek do wszystkich się usmiechać taki mój aniołek, a jak tydzien temu odwiedzili nas znajomi to mały marudził chyba ktos mu sie nie podobał:) Bezu jak tam remont? Magdusia co z twoim zdrówkiem , wyjaśniły się te bóle?

ja się pociaszam tym że Wiktorek do 14 to jest grzeczniutki i ciekaw świata, może leżec na podłodze i fikać właśnie się dowiedziałam że moja koleżanka urodziła synka , miała miec planowa cesarkę dzisiaj rano ale dzidzius tak szybko się pchał na świat że w nocy urodziła naturalnie:) strasznie się ciesze bo długo czekała na to maleństwo

Martolina ja staram się o tym nie mysleć tylko spedzac z małym jak najwiecej czasu. Prosiłam w pracy zebym pracowała tez w weekendy wtedy maż zostanie z małym. Także bede pracowac 2 lub 3 dni i jeden dzien wolny w sumie taki system nam odpowiada, musi byc dobrze innej opcji nie przyjmujemy:) gorzej bedzie jak bede musiała wrocic na 12 godzin ale to za jakies 2, 3 miesiace teraz tesciowa była chora wiec nie jezdzilsmy do nich mam nadzieje ze Wiktorek nie zapomniał babci i bedzie grzeczny ostatnio jak go zostawiłam u moich rodziców to nawet nie zauważył że nas nie było bo u mnie w domu rodzinnym to zawsze pełno ludzi w weekend muszę zamówić łózeczko turystyczne i spacerówkę, ale co do wózka to jeszcze sie nie zdecydowałam Madziurka to jak Ty jesteś w pracy to mąż zostaje w domu z dzieckiem??