Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asiamt

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asiamt

  1. a no to fajnie, bo myślałam, ze już przesadziłam z ilością fot kobrietta, daj spokój, to tylko zdjęcia he he, rzeczywistość jest inna he he, nie no żartuję tak, to mój ślubny śmieje się do łosia a co do ilości brzuszków to poradzę Ci, że wieksza ilośc niż 20 skłonów jest nieproduktywna, ze sie tak wyrażę najlepiej robić serie, np. 5 serii po 20 brzuszków, bo po 20 razie, mięsnie już nie pracują i mozesz se tak machać aż padniesz a wiem to od trenera piłkarzy jednego z klubów, bo tam chodziłam na siłkę i on mi to wszystko tłumaczył
  2. dziewczyny, czy doszły do Was wczoraj zdjecia z biebrzy? kilka fotek wam wysłałam, ale nie wiem czy wyszły, czy się zmieściły w 1 pliku?
  3. byłam teraz po drożdżówkę i cała sie telepię, było rano 6 stopni, ale wiatr zimny jak ch.... brrrr
  4. jezu ja znam tyle, ale nie pamiętam mam kolegę, który normalnie jak nakręcony nadaje i co jeden to lepszy, ale ja ni w ząb nie pamiętam
  5. łosz kurna raz przeczytałam w pracy, koleżanka padła ze śmiechu, ja zresztą też
  6. wysłałam Wam zdjecia młodego na pocztę, obejrzyjcie w wolnym czasie
  7. nooo, kobrietta wygrała milion, gratulacje a jednak znacie, chrześniak mi sprzedał ostatnio tą zagadkę, jak widać jest popularna he he a jak tam nastroje w domu kobrietta? juz Wam lepiej?
  8. tjulip i inne panie obecne mam zagadkę, może znacie: jest 6 ro dzieci, sześcioro pije mleko, a pięcioro z nich je ogórka czego nie miało 1 z dzieci?
  9. na pełen erotyzm to chyba nic nie poradzę, he he, nie znam upodobań szanownych koleżanek uhuhuhu
  10. niekoniecznie, można zostawić na balkonie, ale trzeba dobrze zabezpieczyć donice z iglakiem od mrozu, a na wiosnę mozna przesadzić w wiekszą, ja jednak przesadzam na działkę i w ten sposób mam coś nowego na balkonie a i działka przez to zyskuje nowe drzewka
  11. wiesz no wszystko mmożna, ale nie ma sensu tak męczyć rośliny, ukorzeni sie już w jesieni i wyrywać, to raczej odchoruje
  12. kobrietta, ja mam cyprysiki dwa, wytrzyma wszystko, a potem w jesieni przesadzam na działkę a kwiat na balkonie nie powinien zmarznąc, jeśli nie ma przymrozków, a narazie nie zapowiadaja, wiec chyba bedzie wsio ok no no, gratulacje co do nagrody, zdolne z was bestie moje drogie no i projektowanie ma wzięcie w chwili obecnej, wiec jak najbardziej te kierunki są dobre
  13. wiem o zośce i nie siałam jeszcze nic do gruntu, z kwiatów, ale wczoraj posiałam groszek pachnący i fasolę ozdobbną wsadziłam w ziemię, przymrozki je ominą ale mam jeszcze do wysiania siatę nasion, ulala, nie wiem kiedy to zrobie? moze dzisiaj lub jutro
  14. haneczka tu masz linka, nie wiem czy się otworzy http://www.livingroom.eu/produkt.php?id=202
  15. i dobrze z roślinami jest poczytać gdzies w necie opinie, jak te rośliny się przyjmują, jakiej pielęgnacji tak naprawdę wymagają i takie tam, bo co w sklepie to w sklepie, a ludzie swoje opinie z doświadczenia dają
  16. mamo te twoje begonie mozesz zasilać plantonem właśnie ja mam lobelię jeszcze i pelargonie w różnych kolorach, pięknie kwitną po tym nawozie zasiałam sobie jeszcze słoneczniki ozdobne, maciejkę, goździki i astry krótkie, wyszły i narazie rosną a i jeszcze takie zwisające żółte kwiaty, ale nazwy nie pamiętam i też je plantonem traktuję kwaśną ziemię lubią hortensje na przykład i musze dokupić, bo mąz mi zużył pod borówki i ni ma, brak a i mam jeszcze skimię rubellę, to taki krzewik i on też kwaśna ziemia do różaneczników + nawóz do azalii ble ble ble, ale zanudzam, ale moze sobie coś tam wyłąpiesz
  17. oj właśnie mama.. o tym twoim kierunku napisałam, ze ok, ale jak piszesz po malarstwie czy rzeźnie np. to kiepsko, ale oczywiscie, że zawsze coś tam znajdziesz tylko, zeby jeszcze dobrze płacili moje koleżanki po ASP nie pracują, coś tam czasem wystawią, ale z tego to kasy nie ma i tak sie szwendają po Polsce to tu to tam, mnie takie życie w poszukiwaniu ciągle czegoś nie bardzo odpowiada, ale one wyjścia nie mają, bo nic innego nie potrafią robić kolega po rzeźbie uczy w moim plastyku też rzeźby, ale czy jest spełniony? chyba nie, ale wyjscia nie ma
  18. haneczka, skrzypią? dobre he he my mamy łoże w sypialni nowe, świetne bo całe ze skóry i młody jak spada to przynajmniej nie obija sie o kanty, a byłby cały porozbijany, gdyby nie ten materiał i szafę pod zabudowę, ale brakuje komód, które sobie juz upatrzyłam i lampki i czegoś na wielką ścianę na wprost łóżka, bo nad łóżkiem mamy piękny obraz z widokiem lasu, taki klimatyczny, uspokający a do korytarza to też ozdoby, albo zrobimy ścianę z kamienia, nie wiem jeszcze, bo sie waham ciągle te przeróbki i remonty
  19. no i my haneczka mamy kiepską glebe, taką glinianą, z dodatkiem piasku - super miesznka do warzywnika mąz zamówił i przekopał obornik, to może coś urosnie, a do kwiatów i pod nie to musze kupować zalezy od wymagań i te nawozy na balkonie podlewam pelargonie i inne plantonem i pięknie rosną jak narazie
  20. wiesz mamo jak bardzo lubie kwiaty i rośliny, mój tata podobnie, jego ogrody wygrywają konkursy i są zamieszczane zdjęcia w gazetach tamtejszych z tymi ogrodami i moż etak mam po nim, albo po prostu trochę mnie zaraził, bo ja az tak nie szaleję jak on, narazie, bo dopiero zaczynam swoją przygodę z roślinami i albo mi się spodoba albo nie, raczej jestem konsekwentna w swoich wyborach, ale zobaczymy do takich upraw to jeszcze trzeba miec parę groszy, bo ja np. musze kupowac ziemię na działkę, bo nasza jest do bani, a każdy kwiat moze potrzebowac innej i tak się toczy, a kasa leci, nawozy, same rośliny i dostawy a jestem jeszcze na etapie urządzania mieszkania, a to też tanie nie jest, nie jedziemy nigdzie na wakacje, poza rodzinnymi stronami, to moge sobie trochę bardziej pozwolić na szaleństwo, ale na jakie to zobaczymy mężuś mnie wysyła na jazdę po sklepach, zeby coś obczaić do sypialni i przedpokoju, bo ściany są puste, są tylko szafy, ale nie mam czasu, a po pracy mi sie nie chce i tak leci
  21. ja to w sumie też jestem po plastyku i od małego rysowałam i malowałam, ale po szkole mi odeszło i raczej nie dawaj małej do liceum plastycznego, bo po tym kierunku to ciężko i z pracą i z głową no chyba, ze jakaś architektura albo projektowanie, to jeszcze po tym sa pieniądze (teraz, za 20 lat nie wiadomo), ale reszta to nie radzę a z pielęgnowaniem? to może być tak jak mama... mówi, takie hobby, ale jak ma zdolności to one nigdy nie znikną
×