Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asiamt

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asiamt

  1. ja w locie hehe małzon miał imieniny, awans narazie niemożliwy, bo za krótko od poprzedniego hihi moi poszli na zakupy, a ja dalej ze ścierą widzę już światełko w tunelu, aleee baaardzo daleko buhahahha rodzinka będzie jutro po południu, to może dam radę a jeszcze do galerii muszę jutro wyskoczyć, ale nie bardzo mi się chce mama znajomych na szczepana do ugoszczenia, wiec chciała dodatkowe obrusy i inne sprawy kupić jak ja pójde w czwartek do pracy to sama nie wiem, chyba, ze na żądanie wezmę
  2. dobra robię mleczko i idziemy palulu, oczywiście ja chwilowo
  3. marcysia mój slubny chce właśnie taki prezent tylko kokardy nie kupiłam buhahahahh
  4. a i jeszcze dzisiaj świętuję z mężuniem (jego święto) będzie łiskacz z colą uwielbiam
  5. hejka a ja jestem w czarnej dupie rozwaliłam cały dom i końca nie widać dopiero skończyłam czyścić kafle w łazience młody się własnie kąpie, a ja czekam aż go położę i ruszę dalej a te kafle to już raz myłam,ale teraz mam "super płyn" i myję 2 raz klobrietta juz nie wiem co Ci pisać u mnie lepiej z prezentem dla młodego: będzie 2 stycznia, tysz dobre ważka odezwę się w sprawie młodego na maila, ja myślę, ze powinien was dobry alergolog zobaczyć i tak jak Monia pisze, zazwyczaj sie z tego wyrasta, mój slubny niby wyrósł, ale czasem coś sie pojawi kiedyś na to mówili liszaje, teraz jest to azs ale u was to coś innego, przynajmniej narazie
  6. dziewczynki żyję, napiszę w bardziej wolnej chwili sprzątam, wszystko co się da, niby miałam posprzątane, ale teraz wzięłam się za grubszą robotę, prawie chałupę remontuję hehe gardło prawie przeszło jestem w domu od poniedziałku i robię afganistan w nim, w niedzielę zjeżdża się rodzinka do nas, więc robię co mogę młody jak narazie ok kobrietta bardzo mi przykro z powodu Twojej sytuacji, bardzo coś pomyślimy co z tym fantem zrobić
  7. ja jeszcze prezenta nie mam, ale chyba zakupię mu stacje paliw z lego duplo, z racji tego, że to driver jak sie patrzy hehe
  8. hejka łeb mnie napiernicza, @ już tuż tuż i z tego chiba gardło mniej, ale jeszcze, rodzinka mnie na L4 wysyła, a ja juz wzięłam urlop na przyszły tydzień, musze młodym się zająć, bo babcie święta szykują, a ja z miłą ochotą pobrykam z nim po górkach i sankach, ach juz sie doczekac nie mogę a on będzie zachwycony, bo ciagle mi mówi, ze chciałby ze mna zostać w domu i pospacerować, a tak mozemy tylko w wolne dni, albo wieczorami wczoraj byli u nas fachmajstry od mebli kuchennych, zespuł nam sie zawias od zamrażarki, mamy pod zabudowę i woleliśmy nie ruszac sami, a i jeszcze zmaienili nam cargo na normalna półkę w dolnych szaflach normalnie cud miód, bo wcześniej to cargo to udreka, psuło się, nie wysuwało do końca, wielka szfka a tylko siateczki mogłam trzymać, coś lekkiego znaczy się, bo jak wrzuciłam butelki z wodą to się zwyczajnie popsuło, kupa pieniędzy za takie gówno a teraz wywalili cargo, wsadzili półkę i normalnie pływać tam można, wielka szfka sie zrobiła, powkładałam sokowirówki, maszynki do mięsa i inne cuda, normalnie jestem verry happy huhu czekam tylko na choinkę i doczekać sie nie mogę, nie wiem czy będę czekać na niedzielna dostawę za tydzień, bo rodzice mają nam przywieźć, ale ja już bym chciała teraz kupiłam trochę ozdób i juz powiesiłam i założyłam jeszcze mam Mikołajka z długą brodą, ale w piwnicy, musze go wynaleźć i zawiesić na oknie, o ile młody mi się do niego wcześniej nie dorwie okna pomyte, firanki też, tylko jeszcze posprzątać ot tak z grubsza i mozna świętować
  9. no za piekotę gardła, ale skąd mogłam wiedzieć, ze na Cię przelezie?
  10. hejeczka tjulipku kochany, nami sie nie przejmuj wcale, zdrowie syneczka najważniejsze a u mnie piekoty ciąg dalszy, piecze i piecze dziewczyny parę zdjęć młodego Wam wysłałam kobrietta błagam wybacz!
  11. hejka kobietki o matko tlulipku, daj znać później jak maluszek, aż mnie ciary przeszły cholerne choróbska kobrietta no kurka wodna, nie trzeba było wczoraj ze mną gadać hehe mnie jeszcze boli, wzięłam aspirynę bayeroską wczoraj i trochę lepiej, oby coś gorszego sie nie rozwinęło do pracy chodze zamiast wygrzac w domu, ale zobaczymy jak będzie gorzej to lece na zwolnionko
  12. haneczka ja jeszcze nie byłam na niej no nawet stroju nie mam hehe, ale nie było oczywiście czasu ale idę idę, mam nadzieję
  13. kobrietta ja w sobote jadłam taka sałatkę, jeszcze wczoraj cały dzień waliło ode mnie czosnkiem na odległośc, bo zjadałam no dośc spora ilość
  14. a widzisz sklepik mam na dole w budynku, moze już doczekam do wyjścia a myślę dzisiaj jak ruski czołg
  15. mój slubny to odruchu nie ma, ale po każdym wypiciu rewolucje żołądkowe, wiec coś w tym jest a przetwory jak najbardziej wcina i to bardzo często
  16. no cos Ty? kurka, a mój pluje naturalnym, aż to łobuz jakiś właśnie wciągnął 3 pierogi, babcia dzwoniła
  17. ważka a gdzie tam, najwyzej mydło buhahaha nie solimy z koleżanką, cukier mam, ale on raczej nie pomagapije ciepłą herbę, ale to i tak nic nie daje
  18. ważka tak tez zrobię, ale dopiero w domciu, teraz tylko piekota, normalnie łykac już sliny nie mogę, tak mnie to wkur.... dziewczyny mój czsaem coś z mlekiem zje, nie bronię mu, ale też specjalnie nie pzryrządzam, bo wiem, ze do 3 roku życia coś tam z tego mleka się nie przyswaja, wręcz daje odrwotny efekt mój miał niby skazę kiedyś, więc z tym jestem w miarę postrożna, mój mąż do tej pory nie może pić mleka, więc coś w tym jest a, ze mój syn to syn mojego męża hehe, to genetycznie mogą być spaprani
  19. hehe no właśnie przebierał teraz to wieje gdzie pieprz rosnie, kiedyś na każde danie mógł być serek
  20. oj tam kto pyta nie błądzi mój pije bebilon 4 w zasadzie serków nie jada, kiedyś tak, od pół roku nie może na nie patrzeć, danonków nigdy nie jadł
  21. dowi to dobrze i źle, dobrze, ze to tylko to a nie inne cholerstwo, a źle, bo muszą ciąć ale trzymamy dalej kciuki i do wesela sie zagoi hehe
×