Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kreska100

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Moja znajoma teraz rodziła na Ujastku w Krakowie i jest bardzo zadowolona, nic nie płaciła za poród w znieczuleniu http://www.szpital.ujastek.pl/
  2. Sprzedam Sab Simplex, zainteresowanym wystawię aukcje allegro. Pisać pod mail audiczka997@interia.pl Cena 40 zl plus 6 zł przesyłka priorytet
  3. Ja dostałam skierowanie na badanie słuchu od swojej pediatry. Nie prosiłam, sama dała, żebym nie musiała jechać do bielska.
  4. mja też to miała, ale zniklo po około miesiącu. teraz smaruję kremem bambino i ma gładką buźkę :)
  5. A zaświadczenie do becikowego wystawił mi mój lekarz za darmo, pojechałam w godzinach kiedy przyjmuje i zrobił to pomiędzy pacjentkami bez czekania. Jeżeli ojciec dziecka prowadzi działalność gospodarczą należy mu się płatny urlop ojcowski z zusu. W tym roku 7 dni w przyszłym już 14 dni urlopu.
  6. Odpowiedzi na Wasze pytania: Akt urodzenia jeżeli urodzicie w escu już zawsze będzie do odebrania w Bielsku. W Waszej miejscowości tylko pesel dziecka. Esculap nie wystawia zaświadczenia do becikowego!!! Wyjątkiem są kobiety, których prowadził w ciąży lekarz z esculapa. Opieka dla ojca wystawiana jest od dnia urodzenia dziecka na 14 dni. Jak zus będzie chciał następny orginał aktu, to proszę się kłócić że jeden dostali do macierzyńskiego i niech sobie skserują, bo do becikowego też trzeba dać oryginał i nie zostanie wam ani jeden egzemplarz. Esculap wystawia zaświadczenie do urlopu macierzyńskiego, ale w zusie go nie wymagają, przydałoby się tylko wówczas, gdy matka wcześniej korzysta z urlopu macierzyńskiego tzn. przed porodem. Ciuszków dla Dzidzi nie trzeba mieć swoich. Przebierają dzidziusia tylko podczas kąpieli, można zaproponować swoje ubranka. Najlepiej zabrać pajacyki, bo są najwygodniejsze w zakładaniu, śpioszki i kaftaniki bym sobie darowała, ja miałam całą reklamówkę a i tak używałam tylko pajacyki, pozdrawiam.
  7. Madzia1304 teraz trzymam kciuki za Ciebie, bo jesteś następna w tabelce, wiem że nika już urodziła, gratuluję jej i dżastince, bo jeszcze nie miałam okazji :)
  8. No i aktualizuję tabelkę :) (Ale zleciało te 9 miesięcy ;) ) STARACZKI 1) agulek79............26.........11.11...........31...... .....śląskie 2) Mila1801 .......... 23........8.06...........26...........mazowieckie 3) paula_pn...........24........04.05...........26...........wi elkopolskie 4) mycha ...............4 ..........08.06.........25.........łódzkie CIĘŻARÓWECZKI Login.......tydzień ciąży.....termin porodu....płeć......województwo 1) nika76......38tc....05.07.2011....chłopiec....śląskie 2) Magda 130405......37tc..30.07.2011....chłopiec.......śląskie 3) Kladia.........28tc+1d...17.09.2011.....dziewczynka...po dkarpackie 4) olcik777............17tc........4.12.2011........?.... ...małopolskie 5) truskaweczka83.. 15tc......7.12.2011...?????.......wielkopolskie 6) Gosiaczek 126.....13tc.....04.01.2012.....?.......mazowieckie ROZPAKOWANE: 1) nikawax.....18.07.2010....syn.....Kajetan ...1700-45cm nikawax......18.07.2010...córka.....Ewa......1860-46cm 2)idi1313.....07.10.2010...córcia Lenka...3100-51cm.. 3) tolanka ....25.10.2010.....syn....Szymon....3700 - 59cm 4) ewa0505...14.12.2010...syn...Wojtuś...3900-58c 5) gosiaczek90...08.02.2011...córka...Aleksandra...4250-57cm 6) madzia27100 ...30.03.2011..córka.. Nikola......3000-53cm 7)Groszek1976....1.04.2011....synek.. Franio....3820-56cm 8) Kituś....16.05.2011...... synek....Karol....3500-54 cm 9) Dzastina222..14.06.2011...synek.. Oliwier..3760-55cm 10) Agata....................................................... .... 11) kreska100..20.06.2011...córeczka...Sara.....3200-55 cm
  9. Cześć dziewczyny, już kiedyś próbowałam napisać, ale net szwankował i nie dodało wpisu. 20 czerwca po prowokacji porodu zostałam Mamą malutkiej Sary :) Ważyła 3200 i była długa na 55 cm. Teraz waży po 2 tygodniach i dwóch dniach 3780 g :) Niestety dostała tylko 6 punktów w skali Agpar :( Rodziłam 8 godzin, znieczulenie dostałam po 6,5 godzinie na prośbę, bo ból był już nie do wytrzymania. Rozwarcie jednak przez cały czas 1,5 cm. Po znieczuleniu poszło jak z płatka, błyskawicznie. Położna sprawdziła rozwarcie: pełne, powiedziała, że idziemy rodzić. Lekarz zajrzał do środka i mówi, zaraz przyjdę, bo na dole mam pacjentkę do konsultacji, Pani niech pochodzi jeszcze po korytarzu. Małej główka była bardzo nisko, czułam że zaraz wypadnie i czułam coraz większy ból. Trzymałam ręce między nogami, żeby ją złapać w razie czego :( Pielęgniarka komentowała: dzieci tak nie wypadają jeszcze się pani pomęczy. Ja miałam coraz mocniejsze bóle parte, kazała je wykorzystywać. W końcu nie wytrzymywałam i poszłam na fotel, lekarz akurat przyszedł, 3 bóle parte i Mała była na świecie, Mąż mówi, że od razu była główka. Nie płakała, zaczęli ją oklepywać, masować, przecięli szybko pępowinę i po 5 minutach doszła na szczęście do siebie, ale na początku była cała sina, wręcz biała :( Po 5 minutach miała 10 punktów. Na następny dzień robili usg główki, czy nie miała wylewu, mogło się skończyć porażeniem mózgowym :( Teraz muszę chodzić po lekarzach, za tydzień idziemy z nią do neonatologa, ale na szczęście jest silną dziewczynką i szybko doszła do siebie. Lekarze mówią, że będzie zdrowa, oby tak było. Poza tym wszystkim pękł mi jeden szew, bo byłam nacinana. Ten tuż przy pochwie. Smarowałam specjalną maścią solcoseryl za 40 zł tak jak lekarz kazał, ale chyba się nie zrosło i możliwe, że będę musiała być jeszcze raz szyta :( Wszystkiego dowiem się od mojego gina na wizycie po połogu. Ale przynajmniej córeczka wynagradza mi te przykre doświadczenia :) Już jej się zrobił podbródek i oponki na rączkach :) Cały czas je, nie mam chwili dla siebie, ale będę tu zaglądać, a wszystkim przyszłym mamusiom życzę powodzenia i pociechy z dzieciaczków :)
  10. Magda a Ty lepiej osprzątaj teraz bo ja już od 2 tygodnie nie jestem w stanie się schylić, a ważę tylko 57 kilo!! Mało przytyłam, ale bardzo boli mnie brzuch przy pochylaniu. Aha jeszcze odnośnie wagi dziecka: 3 tygodnie temu na usg Mała ważyła 3500 g. Jak byłam na tym KTG w klinice oprosiłam, żeby zmierzyli ile waży, bo boję się że nie urodzę sn. Lekarz powiedział, że waży około 3000 g, on by powiedział że nawet nie całe tak miedzy 2700 a 3000 i bądź tu człowieku mądrym!!! teraz jestem głupia i nic nie wiem. A to badanie 3 tygodnie temu na super nowoczesnym sprzęcie (podobno najlepszym w województwie).
  11. Jeszcze jestem w dwupaku :( 4 dni po terminie, w poniedziałek jadę na prowokację... W środę byłam na KTG i wyszło źle. Lekarz kazał od razu do szpitala jechać, bo dziecku może być duszno. W klinice w której będę rodzić nie trzymają jednak kobiet w ciąży, przyjmują tylko do porodu. Pojechaliśmy tam od razu, zrobili KTG i wyszło dobrze. Kazali przyjechać na drugi dzień. W czwartek znowu KTG wyszło dobrze. Pielęgniarka mówiła, że tego badania nie powinno się wykonywać na plecach, bo uciska aortę i potem takie wyniki wychodzą, więc Dziewczyny, jak będziecie miały robione KTG to połóżcie się najlepiej na lewym boku, żebyście nie przeżywały takiego stresu jak ja :( Aha mój lekarz nie chciał mi już wystawić l4, bo jestem po terminie i twierdzi że teraz pod szpital podlegam, na szczęście w klinice wystawili.
  12. Ja rodzę w prywatnej klinice i jak nie urodzę do poniedziałku to mam się zgłosić na prowokację, więc w poniedziałek już na sto procent urodzę :) Ale 2 tygodnie przenosić to bym nie chciała, jestem jeden dzień po terminie i już mnie to czekanie wykańcza, a co dopiero dwa tygodnie ;) A Tobie Nika życzę, żebyś tym razem nie przenosiła, a że masz dużego chłopczyka, to w sumie już by się mógł urodzić. :) Moja Mała ważyła 3 tygodnie temu 3500 g, ciekawe ile urosła, pewnie nie dam rady urodzić sn.
  13. Cześć dziewczyny, a ja się przeterminowałam ;) Miałam urodzić do końca tamtego tygodnia a tu nic. Lekarz nawet nie zapisał mnie na następną wizytę, bo był pewny, że urodzę. Dzisiaj jadę do niego na ktg i znowu 100 zł... Pewnie znając moje szczęście zacznę rodzić jak wyjdę z gabinetu ;) Zaczęłam 41 tydzień ;) A od 30 miałam problem z krótką szyjką i chcieli mi założyć pessar. Eh nigdy nie wiadomo co nas czeka ;)
  14. Ivetka gratuluję!!! :) Wiem jak to jest na początku, dużo stresu, ale nie masz się czym martwić, czekaj spokojnie na wizytę u gina. Mnie na początku też ciągnął brzuch i piersi nie bolały, później bolały tak, że dotknąć nie mogłam i tak do 4 miesiąca. Miałam też taki biały charakterystyczny śluz. A ja dzisiaj jadę na wizytę do gina, do zus i do księgowej podrzucić l4. Na szczęście poprosiłam siostrę i ze mną pojeździ, bo strasznie boli mnie brzuch jak coś robię. Nawet wyciągnąć auto z garażu mam problem. Ciekawe jak to będzie już z dzidzią się zorganizować, bo pamiętam że jak jeździłam gdzieś z siostry córeczką, to też to wcale proste nie było ;)
  15. Mycha mi test nie wyszedł po 5 dniach od spodziewanej miesiączki, miałam dostać w poniedziałek, test robiłam w sobotę i nie wyszedł. A zawsze miałam regularny okres co 27 dni. Powtórzyłam w czwartek dopiero, bo wcześniej się bałam, wyszedł pozytywny i za 5 dni mam termin porodu :) Także testy ciążowe niekiedy się mylą!!! ;)
×