Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zora85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zora85

  1. ---aguuula, ciesze sie :) To teraz spokojnie (ha ha kogo ja oszukuje ;) ) - czekaj wytrwale na testowanie :) ---Monika, ja juz sie nie sugeruje filmami z tv.. W ciazy ogladałam tego mnóstwo, zwłaszcza kazdy odc PORODÓWKI. Byłam pewna ze moj synek wyjdzie umazany sluzem, krwia itp a wcale taki nie był. Był dziwnie różowy i skulony w kłębek - taka różowa kuleczka :D Ani sladu jakiejkolwiek wydzieliny na nim. W dotyku tylko był mokry jak po wyjęciu z kąpieli i bardzo cieplutki. 2 razy tylko zapłakał :) Pierwsze słowa jakie do niego wypowiedziałam tuz po przyjsciu na swiat było: KOCHAM CIE :) Nie wzruszyłam sie do łez. Bardziej byłam w szoku - za duzo wrazen na raz. A musiałabys zobaczyc jak sie na sali czaiłam by go wziac na ręce :D Obeszłam to jego łożeczko z kazdej str. Był taki malutki ..bałam sie :)
  2. Nam w szpitalu kazali tylko woda z mydełkiem przemywac ale kobiety ktore były ze mną na sali pukały się w głowe i deklarowały ze będą robic spirytusem. Ja przemywałam woda z mydełkiem. Połozna w szpitalu mowiła ze czasami mozna nie chcący urazic ten pępuszek i moze pojawic sie odrobina krewki a ja zaraz sobie wyobrażałam jakbym mu wtedy spirytusem przetarła to by go chyba wypaliło z bólu i to mnie zniechęciło do ,,starych sposobów''. ---Katiaa, dopiero zaczaiłam ze Ania nie ma ząbków. Nie ma sie czym martwic. Nam chyba wychodzą dwójki bo maly wszytko gryzie. Nie chce smoczka ani gryzaczka tylko woli gumowe kaczuszki lub podeszwę swoich sandałków (ktorych i tak nie nosi bo woli bamboszki). Przez pól dnia gryzie tez mnie! Upierniczył mnie bolesnie w ramie, reke i palec.. No i te kupki bardzo brzydkie ma - dzis ich mniej ale są nadal.
  3. Mój synus dzis po raz pierwszy spadł mi z łóżka. Zrobił pelnego fikołka w powietrzu. Podlatuje do niego a on: nie płacze, nie rusza sie ..myslalam ze na zawał zejde. Ale nic sie nie stało - po prostu leżał zdziwiony i rozglądał sie na boki (z takiej perspektywy jeszcze podłogi nie widział ;) ). Widac mu się to spodobało bo za jakis czas probował sam sie skulnąc z łózka w tym samym miejscu gdzie spadł :D Łóżko mam niskie ale panele na podłodze wiec upadek do przyjemnych by nie należał gdyby nie to, ze z lenistwa nie uprzatłam w tamtym miejscu podłogi i mały upadł na worek z zużytymu chusteczkami higienicznymi i reklamówke z firanami :D A zwiniety w rulon małego dywanik tez zamortyzował upadek :)
  4. Monika, a to nie jest tak ze na krótko przed porodem sie wzrok sprawdza? Tak sobie mysle a nie znam sie na tym, tylko w ciazy sie wszytko zmienia i moze cisnienie w oku czy cos tez ulec zmianie. Ja tez ostatnio wspominałam o arbuzach (w ciazy nie jestem). Ja rodziłam 4godz i z tych godzin pamietam tylko pierwszą. To wszytko zalezy jaka masz odpornosc na ból i jaki rodzaj bolu Cię chwyci. Ja miałam bole krzyżowe - mocny bol kręgosłupa promieniujący na uda. Uda mnie własnie bolały najbardziej. Miałam wrazenie ze mi nogi łamie. Brzucha nie czułam wcale (czyt.bolu). Wyginałam sie na wszystkie str i gryzłam ręcznik. Nie płakałam wcale ale wydawałam z siebie dziwne dzwięki :D Nie był to krzyk ale cos w rodzaju wycia/stekania i słychac mnie było na całej pordówce :P Zaraz obok mnie rodziła kobieta która nie wydała z siebie nawet pisku wiec nie ma sie co nakręcac i porównywac. Kazda inaczej reaguje..
  5. A my znowu z czyms przedobrzylismy, bo maly popuszczał mi dosłownie przez caly dzień. Efekt taki ze odparzone ma pachwinki i to mocno. Az mi krzyczał przy smarowaniu sudokremem. Przypomniało mi sie ze kiedys kupilam majtki ochronne wiec po raz pierwszy ich uzylismy (takie ceratowe z siateczka na pieluche tetrową) - zaraz pupa odzyła i maly mogł sie spokojnie bawic choc widac bylo ze jest zdziwiony tym co ma na pupie :) Obiadek dzis zjedzony! :) ---Beti, wez mojego syna na szkolenie jedzenia chlebka itp ;)
  6. Monika, to chyba ja tak miałam jesli wierzyc tej gazecie :P Wychowano mnie na warzywach, jogurtach/serkach i w ogóle przetworach mlecznych. I własnie mnie olsniło ze to samo daje małemu! Tylko ze ja nie jadłam wszystkiego bo mi zwyczajnie nie smakowało - az mnie mdlilo od niektórych potraw (parówka, kiełbaska ble!) - do tej pory nie rusze takich wynalazków. Wole juz suchy chleb. Szkoda ze moja mama niewiele pamieta z okresu mojego dziecinstwa - ma nas troje dzieci i mieszaja jej sie wspomnienia :D Myli dzieci :P
  7. aguuula :) W moich okolicach chodza pogłoski ze zima ma trzymac do połowy kwietnia. A jak u was? :P Mam dosc śniegu, lodu i mrozu. Maly od dwoch dni pieknie je obiadek ale znajac go to pewnie dzis bedzie marudzil. :P Katarki ma dziwne bo raz mu w nosku charczy a raz nie i krople do noska daje mu sporadycznie, a tak mysle ze moze powinnam codziennie regularnie? Katarki sa najczesciej na wieczór, no i z rana (z nocy). Nadal mi chlebka nie je: czy to suchy czy z masełkiem. Raz nawet z dzemem dałam i nic. Skórka, środek - i tak nie ruszy..
  8. aguuula ale dzis nie odpuszczajcie jeszcze!! Owu po zastrzyku moze byc po kilku godz lub nawet po dwóch dobach + 24h które żyje komórka jajowa. Dzis i jutro bym jeszcze na Twoim miejscu probowała!
  9. aguuula, moj gin kazał sie strac az przez 5 dni od zastrzyku. Tak na wszelki wypadek. Pamiętaj tez żeby nie testowac za wczesnie bo wyjdzie Ci fałszywie dodatni test!! Powodzenie. Trzymam kciuki :) A ja okna umyłam tylko od środka :P Mały nie daje nic zrobić..
  10. netta, a zwroc uwage na swoja diete? Moze jadłas cos ,,cięzkiego''? Zdecydowanie jeszcze czas na tak duze odstepy w wypróznieniach.. Wspołczuje i nie wiem co doradzić :(
  11. ----Cudna Ola, :) Gdzie byłas jak Cie nie było? ;) Buziaki ---- A my mamy nadal katarki. Ja tez. Nawet M wczoraj narzekał na ból gardła więc jakis wirus zagościł w naszym domu skoro wszystkim cos dolega. Ja jak zwykle z zatokami walcze. Brałam wczesniej sinupret ale nie do konca i pewnie dlatego mam nawrót. ---A jak u was przygotowania do Sąiąt? Ja nie mam nawet kiedy okien umyc bo boje sie ze malego zawieje. Ale za to za kuchnie sie biore, łazienke itd.. Mały położyłam wczoraj w jego łóżeczku. Wciąż sie budził. Az w koncu wstał i czekał az go wezme na rece. Położyłam go z nami i od razu zasnął! I juz widac ze woli spac z nami i bede miała przerabane :P Kompletnie nie mam pomysłu na obiad dla niego :(
  12. Aguuula, ujezdzasz dzis meza ;) czy od jutra zaczynacie? Oj, pamietam te maratony hehe. Lez przez godz po stosunku, a potem siusiu i spac :)
  13. Nika, wypnij sie- jak Cie kopne w doopke to zobaczysz ;) Jakie zazdroszcze?! Daj spokoj. Zawsze byłam szczupła ale teraz to przegięcie. Dzis robiłam przysiady i rowerki by ,,podniesc posladki'' których na dzien dzisiejszy nie posiadam wcale. Normalnie czuje ze na kosci ogonowej siadam. I powiem Ci ze do slodyczy mnie nie ciągnie wcale - no moze na @. Ogólnie jem cały dzien i nic :( Śniadanie obowiązkowo, tone obiadu, podwieczorek i kolacje. Celowo wcinam tez przed snem bo podobno to najblizsza droga do tycia (..i wrzodow żołądka ;) ) Wmawiam sobie ze to jak z chudnieciem - potrzeba troche czasu by przytyc. Nie chce tak wygladać!! :( Dodatkow skóra po ciązy zwisa tu i ówdzie wiec tym bardziej własny wygląd mnie dobija. Teraz sie kamufluje zimowa kurtką, swetrami a co będzie gdy ta cholerna wiosna w koncy zawita? Psy sie na mnie rzucą lub wiatr mnie porwie :P
  14. Monika, ja tez jestem zmarzluch. Ręce i stopy mam zimne o każdej porze roku. I tez spie z dodatkowym kocem ale klade go pod kołdrę bo M zapieprza mi kołdrę w nocy więc kocyk zawsze zostaje :) My nie uprawialiśmy seksu w ciązy. W pierwszym trymestrze ginekolog zabronił bo wczesniej poroniłam więc tak na wszelki wypadek kazał się wstrzymac z seksem. Potem pozwolił ale M sobie cos ubzdurał i dał mi szlaban na przytulanki przez reszte ciaży. Wyobrazasz sobie? Hormony mi szalały. W dodatku slyszałam ze w ciaży seks jest mega przezyciem bo masz wszystko lepiej ukrwione itd ale mnie nie było pisane sie o tym przekonać. Natomiast po porodzie bardzo bałam sie stosunków i bólu z nimi związanego. Ale nie bylo tak zle. Pierwszy raz po tak długiej przerwie był cuuudny ;) Potem bolało doslownie przez chwile i po kilku razach juz było ok. Powiem Ci nawet że teraz seks wydaje się byc bardziej przyjemniejszy, a doznania intensywniejsze. Dziwi mnie to bo czytałam na forach że po porodzie odczucia są conajmniej kiepskie. U mnie na szczęście tak nie jest :P Co do tycia: jem, jem i jem i chuja tyje :/ Nawet po tabl anty nic a nic nie przytyłam :( W lustrze patrzec na siebie nie moge - skóra i kosci. Myslałam zeby kupic syrop taki który podaje sie dzieciom-niejadkom na poprawe apetytu. Moze to cos da?
  15. A ja ostatnio w srodku nocy przekladałam malego a wczoraj postanowiłam zeby spał z nami. Ja musze spac w srodku bo moj mąż przez sen się rzuca. Juz nie raz dostałam w głowę, nos.. Raz to nawet liscia wyrwałam :D bo M spał a ja mu koszulke zakładałam bo wtedy minusowe temp a on w samych gaciach zasnął. No i tak jakos ręką machnął ze aż słychac było klapnięcie. Przebudził sie i zaczął się śmiać, czubek jeden :P I bądz tu dobra dla męża - ja z troski go ubieram a on mnie w pysk :D :D :D
  16. A ja dzis spałam z dwoma meżczyznami ;) Po jednej str mąż, po drugiej synek a ja w środku :) Wzięłam małego do nas do łózka bo nad ranem zawsze tak jakos zimno w pokoju jest a maly sie odkrywa itd. Katarki nadal słychac. Ale poza tym wyglada dobrze. Za to mnie w gardle drapie i glowa pobolewa
  17. Ząbków nie widać ale mały odskakuje aż gdy dotykam dolnego dziąsła więc moze coś idzie..
  18. monia_aa, robiłam juz dawno i nie chcial jesc. Bał sie go! Tzn chyba o konsystencje chodzi. Jak cos jest geste i/lub lepkie mały tego nie ruszy za nic. Wczoraj nie zjadł krupniczku a dzis to juz w ogóle na mleku jedziemy. Nawet deserku nie chce jesc! W nosku mu charczy. Buzie ma bardzo ciepłą a raczki zimne. Zakroiłam nosek i podałam ibufen. MAm nadzieje ze to lekkie przeziębienie tylko. Termometr w 3 sekundy pokazal 37,8. Ale teraz sie ładnie bawi i śmieje. Tylko ze jesc nie chce i przez cały dzien spał mi po 15 minut i budził sie z płaczem. Musiałam go nosic i przytulac. Ale teraz wygląda mi zdrowo - symulant mały? ;) Może kąpiel go ochłodziła i orzezwiła. Musze mu do buzi zajrzec bo ja wypatruje wirusa a to może ząbki idą.
  19. monia_aa, ale masz na mysli mleko krowie czy modyfikowane? Gubie sie juz :P
  20. Monika, no ja takiej fazy nie miałam. Przeciewnie. Widząć dzidzi we wózku usmiechałam się bo zaraz miałam przed oczami wodok siebie z moim bobo. Moze to faktycznie hormony? Mam dobra koleżankę, która nie cierpiała dzieci. Jej ciąża była wpadką która ona bardzo przeżywała płacząc na okrągło. Juz w zaawansowanej ciąży zwierzyła mi sie że jej zdaniem ona nie ma instynktu macierzynskiego i ze nawet nie wie czy to dziecko kocha.. Ja sie wtedy roześmiałam (znam ją i wiem ze jej ,,wredna'' postawa to tylko kamuflaż). Powiedziałam jej ze to przyjdzie z czasem i ze na pewno zmieni zdanie gdy bedzie trzymala juz dzidz w ramionach. No i mialam racje :P Sptkałysmy sie gdy jej synek miał 4 miesiace i wtedy powiedziała ze sama sie sobie dziwi bo na każdego potrafi sie wku***ć, ochrzanic, itd ale nie na syna. Gdy tylko na niego spojrzy to cała złosc z niej spływa itd. Więc bywa różnie :) Co do karmienia piersią - ja nigdy nie miałam zdania na ten temat, ani pozytywnego ani negatywnego. Mnie to po prostu wczesniej nie dotyczylo wiec nie zwracałam na to uwagi. Raz musiałam syna nakarmic w przychodni i jedyne co zauważyłam to gdy ktos na nas spojrzał to zaraz speszony odwracał wzrok - były to matki z dziecmi i nawet pielęgniarki!! Moze nie chciały mnie krępowac ale wyglądalo to tak jakby same były bardzo zaskoczone.
  21. Nika, kawał chłopa ;) Moj tez kiedys gęste lubil a teraz juz nie. Czasami muszę chodzić do kuchni i dolewać wodę w której gotowałam warzywa bo mi nie zje zupki. Teraz gęste jest be :) Dałam mu płatki ryżowe - ale wcinał! Dodałam do nich troche jogurtu truskawkowego. Szczerze, to nie jadłam takich platkow wczesniej i własciwie nie mialam pojęcia o ich istnieniu :P Smakuja jak oplatek (pierwsze skojarzenie) :D
  22. Nika, ale wagiowo jest ok, tak? Moj gdy mial 6mies jadł co 2godz. Potem przestawił sie co 3godz, nastepnie znow co dwie a teraz jest najczesciej co 3godz posilek. Mam kolezanke ktorej syn ma 1,5roku a ona nadal karmi go piersią. Nawet w nocy! Je obiadki, słodycze i sporadycznie kaszki bo musza pilnowac wagi (jest pulchniutki). Ale jak ma nie tyc skoro je przez całą dobe. Odstawienie samej kaszki nic nie da ale ja sie nie wtracam. Nie chce jej urazic. Ona mowi ze wie itd ale co ma zrobic skoro dziecko płacze ze jest głodne
×