Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zora85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zora85

  1. Dziękuję Asiu :* Zdziwiła mnie ta kolejność. Wiem - kazde dziecko jest inne ale myslalam ze najpierw siadanie, raczkowanie, wstawanie, itd. Wszystko jak widac mi sie pomieszało
  2. I znowu ja posty nabijam :) Czy wytłumaczycie mi coś? Mój synek posadzony siedzi (nie dlugo ale siedzi). W wózku usiadzie sam i w leżaczku-bujaczku (wtedy siedzi bardzo długo). Ale sam np. w łózeczku nie usiądzie. Tzn przyjmnie jakąś pokraczną pozycje przytrzymując się szczebli ale to siedzenie to takie dziwne bo nogi ma nienaturalnie ulożone. A ostatnio mały klęczy w łóżeczku (trzyma sie szczebli, kleczy jak przy św. Komunii ładnie wyprostowany) i z każdym dniem robi to coraz dłuzej. Wyglada na to że szykuje się do wstania. Ale czy to możliwe by wstał skoro jeszcze samodzielnie nie siedzi tak jak powinien?? A moze to ja błędnie odczytuje to klęczenie i oznacza ono co innego. Jak myślicie?? Jak było u was?
  3. --katiaa, zapomniałam Ci wczoraj napisac. U nas tez tak bylo ze po karmieniu o 23:00 maly nie chcial spac. Do karmienia wyjmowałam go z lóżeczka a teraz karmie go w jego łóżeczku, przewijam i śpi dalej. DZis sprobuje mu nie dac mleka o 23:00 bo i tak pije tylko pare łykow i spi. Za to teraz z rana musialam biegiem robic mleko bo sie darł :D --Dzis o 4:00 hałasu narobilam bo gdy mąz chcial mnie pocałowac przed wyjsciem do pracy (jak codzien) to ja krzyknęłam!! Wystraszylam sie i chyba cos mi się śniło. A potem zasnąc nie mogła bo mialam jakis atak lęku i cala sie trzeslam :( Chyba sie nerwicy dorobiłam :(
  4. katiaa, na same świeta takie nieszczescie. Współczuje tej kobiecie i jej dzieciom. Twoj kolega byl tylko o rok starszy od mojego męża. Az mnie ciarki przeszły :( gosienko, nie znęcaj sie nade mną ;) Ja narzaie ubralam choinke i pomalu sprzatam ale doslownie pomalu bo zawsze cos mi w tym przeszkodzi :P Pieke dzien przed Wigilia zawsze. Chociaz faktycznie, za pierniczki moglabym sie wziac wczesniej. Swoja droga to przydalaby mi sie nowa kuchnia bo ,,sprzet'' mam jeszcze po tesciach i piekarnik z jednej str przypala a z drugiej jakby nie grzał wiec zawsze musze wszystko obracac by upieklo sie rowno.
  5. Potwierdzam: debridat jest rewelacyjny. Nam pomogl przy wymiotach i na bole brzuszka tez super dziala. Smak niezbyt. Mały niechetnie to pił ale jakos sie przyzwyczail potem. Vilia, ja własnie o tym cicatridinie pisałam. Ostatnio go dostałam od ginki. Fajnie nawilża ;) :P Wczesniej miałam albothyl - ginka mnie nie uprzedzila ze wyłażą po tym fragmenty martwej tkanki! I gdybym w necie nie przeczytała to bym na zawał zeszla. Wielkie kawały jakby ligniny czy zmoczonej chusteczki higienicznej. Az mnie tym zatkało. ---Ja juz chce ubrac choinke a M mowi ze za wczesnie. DZis widzialam jak babka balkon stroi i piekne swiatelka juz u niej mrugaja. Wczesniej ubiore choinke bo pozniej zakupy, pieczenie, gotowanie ..nie wyrobie sie. A maly na bank bedzie mi utrudniał ;)
  6. gosienko, wczesniej tez dostałam antybiotyk ale na infekcje. Mysle ze to raczej bylo podraznienie w wyniku nadzerki ale mniejsza z tym. Przepisała mi wtedy tez globułki typowo na leczenie malych postaci nadżerek. Poprawa po nich była - fakt. A na usg miała problemy z umieszczeniem glowicy (czy jak to sie nazywa) we mnie i dała mi kolejne globułki. Na ulotce jest napisane: ,,..Wspomaga gojenie się ran po porodzie, zabiegach ginekologicznych, dystrofii spowodowanej chemioterapią lub naświetlaniem jonizującym oraz w przypadku suchości pochwy, wywołanej również niedoborem estrogenów..'' One mi bardzo pomogły. Plusik taki tez ze mozna współzyc w trakcie kuracji, no i nawilżają dodatkowo ;) :P Di ginki ide za tydzien, tuz przed Świetami. I tak cud ze sie dostałam w ogóle
  7. Kala, no ja własnie tez zaczełam brac anty od tego cyklu. Odstawiłam. W czwartek spróbuje sie dostac do ginki i moze mi inne zapisze. Poza tym kazala mi sie pokazac w grudniu wedle tej nadżerki. Kurcze, maly mi szaleke zamiast spac. Spiewa az ochrypl. Jakis pobudzony jest :) Chyba mu kupie tą herbatkę uspokajającą ;) Mąż tez jakis wkurwiony chodzi. To chyba dziedziczne u nich :P
  8. Kala, albo nic nie pisałas o piersiach albo ja znowu przegapiłam. Często przed @ można wyczuc jakies ,,guzki'' które znikaja wraz z nadejsciem @. Kiedys mi gin tłumaczyl. Ale dobrze ze zrobiłam usg :) 12 dni okresu? Współczuję. Mój życiowy rekord (jeszcze jako nastolatka) to 11 dni. Przebiłas mnie ;) Ja teraz miałm okres 8 dni. A w 9 i 10dc lekko brudzilam. Ale nie zaliczam tego do miesiączki tylko do tego ze gdzies ta krew mi zaległa i wypłynela z opoznieniem. A ja sie męcze z nadżerką. Bo raz mi tam tak, a raz siak. Normalnie bym pomyslala ze mam infekcje ale wiem ze nadżerka daje takie objawy. Więc do gina zamiast raz w roku bede musiała zaglądac co jakis czas. Ostatnio dostałam dobre globułki na szybsze gojenie ran pooperacyjnych, poporodowych.. Poki je bralam to było ok..
  9. Beti :) Byłam o 8:30 ale nikt nic nie pisał. Tez pije kawę. Zimną już. Mały cos ostatnio mniej je. Żeby tylko mi sie nie rozchorował :( Dzis ledwo ruszył kaszke. Wczoraj o 23:00 wypił tylko 50ml mleka, z rana tez niewiele no i tą kaszke męczył o 10:30. Mam nadzieje ze się tylko poprzestawiał z jedzeniem. Wtedy bym próbowała pomału rezygnowac z karmienia o 23:00. ---Kompletnie nie potrafie ubrac dziecka. Tj. w nocy mamy gorąco więc mały spi w body na długo rękaw i w spodniach od piżamy lub rajstopkach ale zaraz z rana musze go ubierac bo jest chłodno. Nastepnie przy zabawie tak wariuje ze ma włoski, kark i plecki mokre wiec go znowu rozbieram itd. W swetrze/bluzie sie poci, w bodach/bluzce wydaje mi sie ze marznie. Juz sama nie wiem. Wyjdzie tak ze sie przegrzeje i go zawieje czy cos. Temp w pokoju mam rozna bo okno balkonowe nie dochodzi itp. M niby zalozył uszczelki ale szybami ciągnie. Łaże wiec i podkrecam lub zakrecam kaloryfer. Ja przy swojej tarczycy miewam wahania temp - raz mi zimno a raz mam napady gorąca wiec nie moge sie sugerowac tym. M z koleji potrafi w teraz w samych gaciach po domu chodzić i to na boso w dodatku (a potem mi stęka ze jest chory!).
  10. Wanda :D, ugryzł?! Hahahahaha. Widać nie lubi konkurencji ;) Nasz pupulek zaczyna dawac buziaczki ale z otwarta buzią. A gdy juz poczuje na usteczkach policzek to po chwili probuje ugryzc :D Moze to wcale nie są buziaczki tylko rosnie mi maly kanibal :P
  11. Ja ubrałam ciepło młodego bo mi kicha od samego rana. M mnie czyms poczestował - głowa mnie boli i gardło. On sam tez narzeka na złe samopoczucie więc sie martwie o małego teraz
  12. Katiaa, współczuję. Czasami dziecko wymiotuje gdy złapie jakiegos wirusa. Jak maly był przeziebiony to raz mi pawikował, a tak to robił brzydkie kupki zanim go wzięlo porządnie. Daj znac po powrocie od lekarza. Buziaki
  13. Kala, ja wlasnie nakrzyczalam na mojego M bo mi chucha na malego :/ .......Beti, nas tez juz pytano czego nam trzeba dla malego :) Odpowiadam że nie mam pojęcia. Mały lubi jak cos gra, świeci i się rusza :D No i o rozmiar ubranek pytają (tego nigdy za mało). Mamy rozmiar 80. Rękawki oczywiście przydługie ale na długosc ciałka pasuje. A jak u was? A jaki rozmiar macie kombinezonu? Masz ten gruby, zimowy? Czy taki zwyczajny pół na pół? ;) My mielismy ekstra kombinezon ale juz za mały. Znajoma nam dała po swoim synku ładny kombinezon (na 9M) ale wydaje mi sie za lekki na ten mróz. U nas są same dwuczęściowe kombinezony a my chcemy jednoczesciowy bo ja nie chce małemu butków kupowac bo moim zdaniem to niezdrowe poki jeszcze nie chodzi. ...katiaa, zimno Ci bo się zatrułaś. Ja tak zawsze mam. Trzęsie mną na wszystkie strony. Nawadniaj się
  14. U nas tez biało. Drzewa pięknie wyglądają :) Asia, no tak z rana ,,do buzi'' piszesz ;) Ty świntuchu :D Coś miałam napisać, ale mnie to ,,do buzi'' zupełnie rozbroiło i zapomniałam :P No nic, jak mi się przypomni to wejdę raz jeszcze. Miłego Dnia :)
  15. Cześć wszystkim :) Jakims cudem dziecko mi zasnęło własnie. Musiał dokazywac juz skoro świt bo juz przez sen slyszalam jego głosik :D Zrobie kawkę, ogarne się no i pewnie za sprzatanie się wezmę. Dzis mam malo porzadków bo wczoraj zasuwałam jak małe brum brum :P Asia, współczuje plesniawek :( Słaba odpornosc czy branie wszystkiego do buzi? Mój synek wszystko pcha do ust i lize szczebelki, rodziców itd wiec tylko czekam az cos mu w buzi wyskoczy
  16. Dzieki Beti :) Będę dawała do warzyw to żółtko. Netta, my kupilismy wozek 3w1 z fotelikiem samochodowym i m.in dlatego zalezalo mi na jego szybkim nabyciu :) Ja znając siebie to bym naciskała na M zeby juz kupił a on by pewnie czekał do Nowego Roku :D Takze wiem co czujesz
  17. Mnie ostatnio cos napadło i dalam małemu biszkoptowe ciasteczko. Pomyslałam ze nie bedzie miał w ogóle zamiaru go tknąć a on oglądał je, wąchał (ostatnio wszystko wącha!) i ssał. Gdy oderwal sie mały okruszek mały zaczął pokasływać, wziełam go na ręce i wtedy zaczął się odruch wymiotny az w koncu poleciał mega paw (mleko i kaszka) - także odechciało mi się eksperymentów :( Jajko tez nam nie wchodzi. Mały je wypluwa z obrzydzeniem. Obojetne czy jest na wpół miękkie czy na twardo. Czy dodawac w takim razie to żóltko do innego pokarmu czy jak?? A moze jeszcze poczekać?
  18. Cześć netta :) Wspominałam Cię ostatnio. My wózek kupilismy na miesiąc przed terminem (tak jakoś). Wtedy tez były Świeta ale Wielkanocne :) Mieliśmy wybrać inny kolor ale sprzadawca miał na magazynie tylko jeden wiec kupilismy ten ze strachu ze nie zdązymy (no dobra, przyznaje ze to ja panikowałam ). Ja chciałam wczesniej wózek bo kupowalismy go na allegro i bałam sie ze moze wszystkich czesci nie bedzie w przesyłce lub coś trzeba będzie reklamowac a to dodatkowe dni zwłoki i bym się denerwowala ze dzidzi bedzie na świecie a wózek niekompletny :D
  19. Kurde, gosienka - czy Ty mnie chcesz wpędzić w kompleksy? ;) Gotujesz, pieczesz, bombki tworzysz - cud nie dziewczyna!! A czego nie potrafisz? :P Napisz bo się pochlastam że żeś taka idealna ;) :) Ja mam dwie lewe ręce!
  20. Beti, nawet nie zauwazyłam :D To jakiś znak ;) U was tez śniezyk sypie? :) Plecy mnie bolą - chyba nerki :( Beti, pisałas o wychodza wam dwójki, Tak? Chyba ze znowu cos przekreciłam :P My mamy dwie dolne jedynki. Górnych ni widu ni słychu ale wydaje mi sie ze dolna dwoóka prześwituje. Przypomnij jak jest u was??
  21. Brrrr, jak zimno. Pół nocy nie spalam. Takie dziwne napięcie czułam w plecach. Pewnie stresik wyłazi. Nic mi sie nie chce! Własnie dziecko mi szaleje i drze sie w niebogłosy (chyba mnie wyzywa :P )
  22. asia, no ja niestety nie mam netto pod ręką. Ale moze zasugeruje siostrze takowy prezencik ;)
  23. Madziulek, masz taki sam staż co ja i mój mąż :) Witaj na forum. Kiedy ronilaś? :( Test najlepiej wykonac w dniu spodziewanej miesiaczki. Wtedy jest pewniejszy. Większośc z nas tutaj przeszła to samo. Obserwowanie i wychwytywanie jakichkolwiek najmniejszych objawow ciąży a potem rozczarowanie na widok @. Zal że głupia, wredna, brzydka pani X zachodzi w ciąże co roku a nam nie jest to dane. No i mnóstwo pytan: Dlaczego?? :D hehehe. Pamiętam to jak wczoraj. :)
  24. katiaa, no M jest stanowczo na NIE jesli chodzi o drugie bobo. Na dzien dzisiejszy mu sie nie dziwie i popieram go. Ale kiedys ..hmmm, marzy mi sie coreczka - tak w ciagu 5 lat. Ale czy bedzie to czas pokaze ;) Teraz sie ciesze ze w ogole mam dziecko. Kocham mojego syneczka nad zycie. Choc przyznaje ze ostatnio diabel wcielony z niego! Kiedys gdy sie czegos domagal to bylo: ,,yyyy'' lub ,,mmmmm'' a teraz? Krzyki, wrzaski - ogolnie hałasliwe to moje dziecię az głowa boli. Pewnie jakis skok rozwojowy czy cos bo od niedawna tak ma. Codziennie nawijam przy nim: mama, mama.. do znudzenia a on sie tylko smieje i ani mysli powtorzyc. Za to coraz czesciej wychodzi mu: ,,nie'' i czasami ,,mu'' lub ,,myyy''. asia, wszystkiego najlepszego z okazji roczku :) dla Julki oczywiscie :P Ja robilam chrzciny w domu ale tylko na 7 (dwie nie dojechaly). Ale roczek to juz bedzie impreza z pompą :D Piekne prezenty dostaliście! A u mnie: --- w koncu skonczyl mi się @. Yuuuupi :) Byłam z rana na zakupach na giełdzie i tak zmarzłam ze latam co 5min do kibelka na siusiu. Wrocilam kolo poludnia i nie moglam wypuscic synka z rąk - tak sie za nim steskniłam. Maluszek nie widzial mamy od poprzedniego wieczora bo jechalismy niemal skoro swit a on został w domu z babcią. Ale sie rozpisałam! Słodkich snów. Lece robic mleko i w koncu spac :)
  25. katiaa, to raczej nie dla noworodka :) Ale na tej samej str widze ze są takie jakie potrzebuje Wanda. Szczerze, to jeszcze na ulicy takich nie widziałam :) Zrobiły by u mnie wielką sensacje. Katiaa, a Ty kiedy następne bobo? ;)
×