Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zora85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zora85

  1. Aguska, no ja sie nie znam na tych kołach itd - to zostawiłam męzowi :P Powiedzial że takie są odpowiednie bo u nas są chodniki wszędzie, tylko w parku niby żwirek (własciwie to nawet to parku nie przypomina). Kolor jest ciemniejszy niż na zdjęciu ale jestem zadowolona :) I ciesze się że mamy fotelik. Już nie moge sie doczekac jak M zlozy wózek. Ciesze się jak glupia :D 800zl to max ile moglismy wydac na wózek
  2. oto nasz wózeczek. Wlasnie dotarl :) Kolor grafitowy http://allegro.pl/komeko-s-line-nowosc-w-promocyjnej-cenie-i2205667857.html Mieliśmy zamówic inny kolor ale facetowi skonczył się zapas a dostawe mialby po świetach dopiero a w razie jakichkolwiek reklamacji bysmy się z czasem nie wyrobili a tak to juz jest :) + fotelik
  3. Beti, no własnie nie wiem czy sie ten brzuch opuścil czy nie. Nie zwrociłam uwagi. Jak poloże rękę pod piersiami to nie ma tej ,,połeczki'' która opisywala lovekrove. Więc sama juz nie wiem :P
  4. Zapomnialo mi się napisac ze moje skurcze wcale nie przypominaja tych miesiaczkowych x100 tylko takie rozrywanie i rozciąganie, obejmujące dolne partie brzucha do jego polowy i czasami promieniujące do tyłka. Do takich bóli nie jestem przyzwyczajona więc przewiduje że dlugo nie dam rady gdy zaczne rodzić :P Ale wam powiem że mysl o tym że byc może zaraz pojawi się dziecko jakos tak ,,łagodzi te bóle''. No i bóle krocza mi zupełnie zanikły. Wczesniej czułam takie rozciąganie jakby mi ktoś lewarek wsadzil do środka a teraz juz nie. Codziennie tez wypatruje czopa ale ani widu ani slychu :D A mój mąż to już przeszedl samego siebie. Mówie mu że skoro mam bóle to kto wie czy za jakis tydzień nie zacznie się poród a on do mnie: ,,..chyba oszalalaś! Na same Świeta? A kto salatkę zrobi?!..'' Myslałam ze padnę :D :D :D
  5. Beti, ja nawet okien nie mam umytych ani firan pozmienianych. Prosze się męża i prosze a on zawsze znajduje wymówke. Myslisz że nie dotrwam? ;D Sie okaże. Skurcze mam codziennie ale trwają krocej niż za pierwszym razem. Nie miałam teraz usg dopoch.wiec nie wiem czy szyjka trzyma itd. Ostatnio chcialam sie sama zbadac ale za cholerke nie sięgam do szyjki - zniknela czy jak? ;) Gin tylko powiedzial ze jak dotrwam to mam przyjśc za 2 tyg na wizyte. Boje się tylko że mi wody odejda w miejscu publicznym! Spaliłabym się ze wstydu :P Tez zauwazylam że gosienka zamilkla. Czyżby się posłuchala i poszla rodzić? ;)
  6. Asiu, mnie tak nie jest do śmiechu ;) Za kazdym razem gdy poczuje skurcz czy jakikolwiek ból to oblewam sie potem. Ale z drugiej str chciałabym miec to już za sobą :) Gosienka, cos mi za spokojna jest ;) Popanikuj tez troche bo wyjde na tchórzofredkę :P hihihi
  7. Moje bobo waży 3350g. Chyba juz ostatnia wizytę mam za 2 tyg (na 2 dni przed terminem) i będę miała ktg. Gin powiedział że to skurcze przepowiadające były i zaraz mnie przepytal kiedy wedlug mnie powinnam jechac do szpitala. To mu mowie że gdy wody odejdą to natychmiast a jesli chodzi o skurcze to wtedy gdy będą co 10 minut. Pokiwal głowa że dobrze :D Dzis byl uprzejmy a ja sie nastawilam bojowo na kolejną pyskówke z nim ale nie dał mi dzis pretekstu :D Spedziłam dzis w poczekalni 3 godziny!!!!!! Myslalam że z tamtąd nie wyjdę - tyle kobiet bylo.
  8. Beti, ja jeszcze nie rodze :) Ale mówie Ci, te skurcze to był szok. Własnie chyba Wanda tez takie miała przed porodem.. ..Wanda, na ile przed porodem miałaś już skurcze???? W południe mam wizyte u gina. A w dodatku dusi mnie suchy kaszel. Gdzies miałam napisaną nazwe syropu bezpiecznego w ciąży ale jak zwykle zgubilam karteczke. Tylko muszę jeszcze gina zapytac czy mi wolno
  9. gosienko, ruszaj dupke i marsz na porodówkę bo jak się będziesz opierdalac to Cie prześcignę ;) Poważnie! Przez wiekszośc dnia mam dzis skurcze. I to silne. Może to przepowiadające tylko. Ciekawe jak ja dojade jutro do gina z tymi bólami?! Skoro teraz już tak boli to co dalej. Masakra. Jak sie kladę to maleją i zanikaja ale gdy tylko wstaję (np.do wc) to niemal na czworakach idę. Mały się jeszcze strasznie wierci na dokladkę. Mąż się cieszy i jest przerazony równoczesnie :D i co chwile pyta czy rodzę..
  10. gosienka, Beti - a wasze maluchy są spokojne czy ruchliwe?? Bo mój sie od piatku zrobił nadpobudliwy! Normalnie adhd jak nic ;) Jak długo leże to mam lekkie bóle podbrzusza a od wczoraj to mnie nawet w pupie pobolewa -czyzby chciał wyjśc wyjściem ewakuacyjnum zamiast głównym :D :P
  11. A ja mam chore zatoki i straszny nerwus ze mnie teraz. Wszystko doprowadza mnie do szału. Nie wiem czy to tak przed porodem czy juz na leb dostaje :P Gdybym nie ,,obiecala sobie'' że urodzę nie wczesniej niż 21 kwietnia to mogłabym juz teraz ;) Strasznie mi ciężko i jestem obolala. Ale sa i plusy: w święta najem sie bigosu itd na zapas :D bo po porodzie dietka ;) Gosienko, urodz w koncu bo tamujesz kolejke hihihi. Beti, tylko mnie nie przeskakuj ;) Vilia, a skąd ten rotawirus przebrzydły. Wracajcie do zdrówka. **Aguska**, ja na dzień dzisiejszy nie mam zamiaru chcieć żadnego znieczulenia ale jak to wyjdzie w praktyce? Może w tych bólach będę blagać o cokolwiek ;) :D
  12. Riolek, ja mam pcos i jajowody drożne. Zrob hsg zanim zdecydujesz się na którąkolwiek z metod leczenia bo jesli masz je niedrożne (czego Ci nie życze) to szkoda kasy i czasu.
  13. Beti, jestem w dwupaku tak jak gosienka ;) Marysia Kali: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e75476da0d1b4ab4.html
  14. Kala napisała że mała przed 12:00 była już na świecie :) Wstepne badania pediatry sa OK i jeszcze czekają na dalsze badania. Wróciło Kali czucie w nogach (skutek znieczulenia). Fajnie że najgorsze ma już za sobą :)
  15. Z wielką radoscia informuje że Kala urodzila :) Dziewczynka waży 2250g, długa na 52cm. I ma na imię Marysia :* Ja znikam na pare dni. U mnie ok z ciązą ale z przyczyn osobistych nie będe mogła naraie wejśc na forum. Postaram się zajrzec jak najszybciej to będzie możliwe. Buziaki
  16. już nic nie pisze :D Prosze sie nie śmiac z tych głupot. W ciązy szare komorki się kurczą.
  17. :D ale ze mnie analfabetka. Miało być: ,,kazdy dzień jest gorszy od POPRZEDNIEGO..'' ale to nic - raz rozebralam się do gaci i smarowałam balsamem a dopiero po ubraniu sie zauważylam że nie zaciągnełam rolety a byl wieczór i mialam zapalone światlo. A dzis rano zobaczylam że spalismy przy uchylonym balkonie. :D
  18. Kala witaj z powrotem :) Beti, ale mnie rozbawilas tymi ćwiczeniami Anirak :D To Ci wyszlo ;) Wanda, zapomnialam dopisac - mnie tez mówiono że karetka zabiera do najbliższego szpitala i nic nie poradza na to. Gadalam nawet z sanitariuszami o tym. Ale mi gin dał skierowanie na poród do szpitala w .......... Jak możesz to zapytaj polozną czy w takim przypadku zawioza tam gdzie trzeba czy tam gdzie muszą, ok? Może bedzie się orientowala. Ja spróbuje załatwic transport ale jesli zaczne rodzić w środku nocy to wątpie żeby ktoś zechciał mnie zawiezc :( Bardzo bym chciała rodzić w moim rodzinnym mieście ale jak nie da rady to trudno -awantury przeciez nie zrobię :P Beti, u mnie z dnia na dzień jest coraz gorzej. Biodra mi rozsadza, plecy bola nawet gdy leże, a spojenie lonowe mam tak obolałe jakby mi ktos tam lewarek wsadzil i rozszerzal mi kości. Mam nadzieje że nie przejde zbytnio terminu w razie co bo nie wytrzymam. Kazdy dzień jest gorszy od następnego. Poprasowalam dzis ciuszki i pościele. Ciuszki ok a przy poscielach mnie szlag trafiał!! Jak to cholerstwo sie trudno prasuje, nawet żelazkiem na pare! M bedzie musial popoprawiac bo ja mam dość ;) Torbe tez mam już spakowaną w połowie
  19. Bylam porobić ostatnie (chyba) badania. Powtórka wr, i na 2 rodzaje żóltaczki, morfologia i mocz. Razem 66zł. Dodac ostatni wymaz i 100zł poszlo w siną dal. Wanda, wiem że na was moge zawsze liczyć. Gin się nigdy tak nie zachowywał. Może mial zly dzień czy coś ale i to go nie tłumaczy. Dzis mnie czeka prasowanie. Poprałam wszysciutko. Męzowi zostawiłam tylko becik i moskitiere i cos tam jeszcze bo to takie trudne w praniu rzeczy więc niech on sie pomęczy :D Musze na szybkiego kupić cyckonosze do karmienia i ręczniczki dla malego. A wózek, wanienka i przewijak to raz dwa się zamowi. A co polecacie do kapieli? Płyn? Mydełko? Co lepsze??? Kiedy jest pierwsza wizyta u pediatry???
  20. Beti, ile masz tetrowych? Ja tylko 5szt. Ale dokupie jeszcze. Kurde, własnie mi uświadomiłas że nie mam przewijaka lub chociaz takiej podkłaki.. A co z termometrem dla dziecka? Sa jakies specjalne? Mierzy się temp w uszku czy pupce takiemu małemu szkrabowi??
  21. Kala napisała :) Dziś i jutro dostanie sterydy na rozwój płucek malenstwa i jutro ja wypisza do domku. W poniedzialek powtórzą badania i zrobią cesarkę (nie wiem czy dobrze zrozumialam że w ten sam dzień). Przepływy ktore ją martwily są już ok i Kala przesyla wszystkim buziaki :) Lekarze nie wiedza dlaczego dzidzi jest taka malutka.. Dobre wiadomości w sloneczny dzień - to lubię :) :) :)
  22. Ja tez coś skrobne :P Słoneczko piekne. A ja jak zwykle niewyspana. Ale to nic. Dopije capuccino i biore się za sciągniecie prania z balkonu, nastepnie popiorę malemu pościele i swoje koszule porodowe ;) Jutro specjalnie musze jechac o 8:00 po odbiór wyników z wymazu. Nie uśmiecha mi się to bo z dnia na dzien dopada mnie coraz wiekszy leń-gigant :D Dzis kupuje jaja na Świeta bo u nas raz dwa wykupia i zostaną mi tylko te drogie. Świeta w tym roku skromne zrobimy bo nikt nie ma siły i natchnienia :P Ja teraz myslę tylko o porodzie. Ale na spokojnie. Tylko że będę się pakowała i trzeba dokupić jeszcze kilka drobiazgów wiec na tym się skupiam. Połozna dała mi już zaswiadczenie na becikowe (ku uciesze męża). M mysli o becikowym a ja o szczepieniach które wedlug niego sa zbyteczne. I znowu kłócimy się o to. Ale myslę że jak pójdziemy z małym do pediatry to lekarz mu przemówi do rozsądku. Kurde, co z ta Kalą?? Chyba do niej napisze. Ale z drugiej str nie chce być nachalna bo moze ma doła i przez to sie nie odzywa :(
  23. Vilia, Kala się od wczoraj nie odezwała. Może jest nadal w szpitalu.. Mój gin az tak zle nie wygląda :D Lekko osiwiały ale w miare zadbany chłop. On jest zdania że na wszelkie pytania powinna odpowiadać połozna ze szkoły rodzenie i mnie tam ,,wysyła''. Ale ja nie zamierzam jechać bo to za daleko a poza tym ledwo co do sklepu chodze i do niego na wizyty - strasznie się już męcze. Nawet w książeczkę ciązową wpisał ,,SZKOŁA RODZENIA!'' Nie wiem dlaczego. Nawet nie zapytał czy zamierzam się zapisać tylko mi to nakazał. monia_aa :)
  24. Asia, ja wiem (z opowiesci) że to potworny ból więc zapytałam gina czy taki masaż szyjki który z masazem nie ma nic wspólnego to tak przy każdym porodzie. I to go chyba najberdziej wkurzyło. Powiedział że pacjentki które przechodza termin porodu, same proszą by coś zrobić żeby w końcu urodziły. I on wtedy robi ten masaż. Jest też przekonany że gdybym ja przeszła termin to też go o to poprosze. Zdaje sobie sprawe że czasami to koniecznośc ale chciałam żeby mi przybliżył ten temat a on się oburzył pytaniem! To wyobrażcie sobie gdybym nie słyszała w ogóle o takim czymś jak ten masaz i połozna by mi to zafundowała - skopałabym ją z niewiedzy i zagroziła conajmniej sądem czy czymś takim. Bo skąd niby miałabym wiedzieć że tak trzeba skoro mój gin twierdzi że zadaje dziwne pytania. Odechciewa mi się już go pytać o cokolwiek!!!!!!!!!!
×