Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zora85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zora85

  1. mala_gosienka, ale słodka ta krówka łaciata :) Juz sobie w tym synka wyobrazilam :D
  2. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3afa467d6d4a9887.html Zdjecie jest niewyrazne bo robione telefonem. Jak na zlośc bateriee w aparacie mi klękły :P
  3. Sprobuje jutro się zarejestrowac do niego lub innego lekarza. Tylko że mnie szlag trafil bo babka wie że jestem w ciąży a i tak odmówiła zarejestrowania. Dużo pije i narazie jest ok, no ale wiadomo że samo się nie wyleczy. Może się wyjałowilam po antybiotyku. Ale mnie Alan od wczoraj kopie na okrągło :) Ciesze się że daje znaki. Sprobuje potem wstawic fotke na fotosik i wrzuce linka
  4. agusiiii, skoro kumpela kasuje ,,wyrazy wspolczucia'' to pod żadnym pozorem nie przypominaj jej o tym i nie poruszaj tematau, chyba że sama zechce pogadać. Ona teraz potrzebuje spokoju i bardzo istotny jest czas. Żadnego gadania o ciązy i chwalenia się np.zdjęciem usg. Tak mi się wydaje. Dziewczyna musi uporac sie teraz z tym wszystkim, pozbierac mysli.. Wspieraj ja ale nic na siłe i na okrągło nie przypominaj jej o ciązy i jej stracie. A mnie chujoza wezmie. Poszłam się zarejestrować do lekarza po 8:00 rano a wstretny babsztyl powiedział że mnie nie zarejestruje bo lekarz ma komplet. To o której trzeba się rejestrowac o 6:00 ?? :/ Nerka mi sie tak daje we znaki i siusianie to katorga (nie za każdym razem ale i tak starczy). Infekcja jak nic :( Zaopatrzyłam sie w sok żurawinowy i dużą wodę mineralną. Im wiecej pije tym mniej piecze itd przy siusiu ale za to nerka się odzywa. A jak pije mało to mnie wypala. Ale pije i piję. Jutro znowu spróbuje uderzyć do tego lekarza skoro świt
  5. katiaa, ja już waże 61,1kg!! Startowałam z 50kg. A i polozna jest wniebowzięta moim cisnieneim - jeszcze się nie spotkała żeby któras miała tak idealne przez cały czas w ciazy :) A ja se mysle: zbadaj je wieczorem gdy M wraca z pracy to byś mnie zaraz na kardiologie wyslała ;)
  6. ja się na hcg nie znam ale wydaje mi się że wazniejsze jest ile przyrasta niż ile jest. Na pewno Ci ktoś niedlugo odpisze jasniej..
  7. Dzieki Wanda. Czasami kieruje pytanie do jednej osoby ale bardzo chętnie czytam też o opiniach innych :) Chcę już kwiecień!!!!!!!!!!!!!!!!
  8. Lovekrove, czytam i czytam ten link i juz zglupialam. Hartowac czy nie. Masowac czy nie? Nagrzewać czy schładzać? No i nie miałam pojęcia że trzeba mierzyc temp. Wiem tylko że pokarm zazwyczaj rusza po 3 dobach a wczesniej dziecko spija siare ale np. moja mama nie miala pokarmu wcale we wszystkich 3 ciążach, znaczy sie po nich ;) A w takim przypadku trzeba kupować te drozsze mleka?? Nie mozna samemu wybrac i przylukac jak malec reaguje??
  9. Wiem że kasy zżera ale skoro mój M oszczedza na wózku to niech ,,wyrówna'' kupując łóżeczko-kołyske ;) Tak samo butelka - chciałam ta aventu a on znalazł antykolkową tańsza i firmy tepee czy jakoś tak. Mówię ok ale najpierw niech poczyta opinie a on mnie olał. Ach ten mój glupi chłop.. Brak słów. Ogląda, upatruje wszystko ale jeszcze niczego nie kupil a ja sie potem denerwuje że niewyrobimy z czasem i kasą. Szczuje mnie tym wszystkim a gdy pytam kiedy kupimy to mowi: jeszcze czas. Wrrrr
  10. Wczoraj, gdy robilam kolacje to mnie tak dziwnie w pochwie zabolało i takie głupie uczucie jakby dziecko mi mialo wyjść. To są te bóle krocza o których kiedyś pisalyście??? Czemu tak się dzieje?
  11. Lovekrove, to jest lóżeczko-kołyska. CZyli gdy chce to stoi nieruchomo a gdy ja odblokuje to staje się kołyską. Coś takiego: http://allegro.pl/24-klups-lozeczko-radek-teak-kolyska-szuflada-gpk-i2022006976.html Myslę że to lepsze niż dyganie Alana we wózku :)
  12. monia_aa, a własnie o Tobie myślałam :D Czyli poród przed terminem? Z chęcią bym się z Tobą zaminila ;) Wanda, Ty pisałas kiedyś że zostalo Ci do porodu 100 dni. No własnie mnie też (101) - i szybko od tego momentu czas leci?? :P Bo mnie sie dłuży, pewnie przez to codzienne odliczanie :D
  13. agusiiii, w żadnym wypadku mnie nie stresujesz :) Czasami zapominam że inaczej się czyta a inaczej gdy kogoś widzisz :P Żadnych pretensji nie mam i nie miałam. Masz identyczne mysli co ja jesli chodzi o te spodnie ale spróbowac musze bo są nie do noszenia. No chyba że po domu. Od wczoraj lezą w reklamówce, w szafie.. A zła jestem bo spodnie sa tak wygodne i w ogóle ich nie czuc na sobie! A te co mam juz od jakiegoś czasu mnie cisneły i zle si w nich czuję. Są za małe. Heyka Katiaa :) Co u Ciebie??
  14. agusiii, Ty mi nawet nie kracz że mi portek nie wymieni. Też mi przeszło przez mysl że może nie wymieni bo kazałam kolesiowi poodrywac te metki itd ale to jest targ więc szanse sa wieksze tym bardziej że miły facet. I własnie mnie olśniło że może przez te plamę dał mi pasek gratis. Zawsze u niego kupuje bo ma tanie spodnie max.40zł. We wtorek mam wizyte i zobacze swojego szkraba, jejeje :) netta, nie mam pojecia co Ci pisać :( Wredne paskudztwo te plamienia!! Mocno Ci kibicuje bys się ich w koncu pozbyla
  15. agusiiii, a mnie wcale nie dziwi że nie daja u Ciebie znieczulenia. Podobno lekarze niechętnie je daja bo wtedy poród sie przedluża bo najczęściej kobieta nie czuje skurczy i przegapia moment parcia. No i nie każda dobrze reaguje na takie specyfiki. Kupilam sobie spodnie na targu i niemal od razu w nich szłam do domu (po drodze zakupy). W domu je ściągam a tam wielka, tłusta plama na pol tylka. Dobrze że mam kurtke za pupe. Ale jestem zła!! W sobote je pójde wymienić ale teraz nie mam w czym chodzić. Bankowo kupilam już pobrudzone bo nigdzie nie siadałam i się nie opierałam! Myslalam żeby spróbowac sprac ta plame ale M odradza i mówi ze lepiej je wymienić na inne.
  16. Wanda, a ja codziennie odliczam ile dni zostalo do mojego porodu, czym doprowadzam M do furii :D A więc na dzien dzisiejszy (według suwaczka i daty porodu) zostało 105 dni do godziny zero!! :) Chciałabym urodzic w terminie lub nawet ciut ,,po'', ale nie wczesniej bo zawioza mnie karetka do najblizszego szpitala a tam nie zamierzam rodzić!! Wole szpital w moim dawnym, rodzinnym mieście i tam się zgloszę tuz przed porodem. Województwo to samo tylko powiat juz inny ale to nie stanowi problemu. Do znienawidzonego szpitala mam jakieś 20min jazdy a do upatrzonego 30minut. Jak sie zacznie w dzień to M zalatwi samochód ale gdy wezmie mnie w nocy to będe skazana na wezwanie pogotowia i dobra wolę sanitariuszy względem wyboru szpitala :( I tego ostatniego chce uniknąć
  17. mooniaaa, no własnie czytalam same złe rzeczy o okcytocynie (czy jak to sie pisze) i wogóle o wywolanym porodzie. Nie chciałam Cie denerwować więc nic nie pisałam. Skurcze miałas pewnie częstsze, dłuższe i bolesniejsze. Ale najwazniejsze że już po wszystkim :) Właśnie się obawiam tego dogadywania w Szpitalu - te polożne myślą że my bydło jestesmy czy co?! Kobieta wymeczona, zestresowana a te fochy stroją :/ Ja mam ryj niewyparzony (zwlaszcza gdy jestem niedospana) i też im dam do wiwatu w razie czego :P Zwłaszcza pierworódkami powinny sie szczegolnie zając a nie je/nas stresować!!
  18. Moniaaa123 ogromne gratulacje!!! Je je je, huuuura :) KALA, ja mam albo takie brzusio jak Ty albo doslownie ciutke większe. Ale to pewnie złudzenie bo mój bebzonek rozkłada się tez na boki a Twój idzie na przód :P A Ty wciąż Lutkę bierzesz?? U mnie rano; śnieg z deszczem, potem słońce a teraz szaro-buro i wietrznie. Teściowi od wczoraj odwala ale dzis go zupełnie ignoruje - NIE MA USLUGIWANIA!! Tylko obiadek zrobiłam a reszte niech szwagier robi koło niego. Mam to gdzieś!!!!!! Lekarz mu przepisał tabl na uspokojenie - mam nadzieje że będą działac bo mi cham jeden wczoraj naubliżał a dziś głupka zgrywa
  19. Wanda dobrze radzi!! Mój gin też chciał wyniki badań męża. Nawet nie musiał go badać czy widzieć - chodziło tylko o wyniki. Więc śmaiło zabierz je do swojego gina, M Ci nie będzie potrzebny wcale ;)
  20. Lovekrove, ja nie śpię przewaznie od 4:00-6:00. Po prostu się budzę i już nie moge zasnąć. Przez to gnije do 10:00 i wstaję wściekła. I w ogóle jakieś nerwy mam i zachowanie furiatki. Jakbym miała nerwice. Wszystko mi przeszkadza i mnie drazni. W nocy najmniejszy szelest powoduje że się budzę. To chyba stres bo miewam natretne myśli; myśle o porodzie, o chorobie teścia - bardzo się boję że cos się z nim stanie i to zbiegnie sie z moim porodem lub go przyspieszy. Jestem kłębkiem nerwów
  21. Vilia, Ty poczekaj aż mały zacznie chodzić (czyt.biegac) - nie zadążysz za nim i przez tą bieganine raz dwa schudniesz. Do tego podnoszenie coraz to cięższego dziecka = bicepsy jak u kulturysty :D
  22. katiaa, a wiesz że i mnie imie Adas przeszlo przez mysl? Ale wole Alana ;) Alan Aleksander..
  23. katiaa, ja już pisałam o zgadze ale przypomne. Gin zabronil sie klaśc i pochylać na godzine po jedzeniu!! Niby faktycznie, zgaga u mnie pojawia sie po pochyleniu. No i plus jest taki że możemy brac tabl na zgage :) Podobno herbata mietowa jest na ból żołądka ale może nasilać zgage. No i ogranicz lub zrezygnuj z kwasnych soków, owocow itp
  24. vilia, lepiej nieco dłużej ponosić zbedne kilogramy niż potem mieć zwisającą skorę po zbyt szybkim chudnięciu :) I tak jestes piekna!
  25. Beti, Aska przesłała nam sprawozdanie na maila. Tak lepiej bo może nie kazda sobie zyczy wiedzieć ;) No dobra, mój kochany synek dostanie na imię Alan :)
×