Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zora85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zora85

  1. Cześć zboczuszki :P Co do staranek po poronieniu to myślę że to zależy na jakim etapie się ciąża zakończyła i czy było czyszczenie. Tak sobie myslę że może te które poroniły naturalnie mogą się szybciej starać od tych które miały zabieg, żeby sprawdzić np czy cos nie zostało w srodku lub czy nie rozwija sie jakieś zapalenie. To takie moje przypuszczenia.. A z tym seksem po poronieniu, to ja ruje miałam jeszcze zanim się dowiedziałam że jest nie halo -może to był znak? mooniaaa, a to ciekawe co napisałaś. Naprawdę te ciążowe hormony ,,pomagają'' znowu zajść? Nie wiedziałam Cześć Kalunia :*
  2. Ja uciekam zboczuchy. I wcale nie idę molestować męża!! ;) Do juterka
  3. O tak, zespolenie jest godne polecenia ;) Jedna z moich ulubionych
  4. No cio?? Mój M ją uwielbia a ja tak sobie ale jest ok
  5. Znalazłam!! Nawet nie wiedziałam że ta pozycja jest dobra dla ciężarnych. Macie linka. TYLKO DLA DOROSŁYCH!!!!!!!!!!!!!!!! Pozycja CZUŁY SPLOT. http://walentynkowo.blogspot.com/2010/12/pozycje-seksualne-dla-przyszych-mam.html
  6. asia, chyba tak. Teraz już sama nie wiem bo nie mogę przestać się śmiać. Wydaje mi się że dobrze myślisz
  7. Beti, niektóre biorą od 9dc!! Nie zaszkodzi spróbować.
  8. Vilia, to jest fajna pozycja tylko nie potrafię jej opisać. Jak znajdę kiedyś linka do jakiejś kamasutry to wstawię :)
  9. Vilia, ja joge? Nie. Ty lepiej zobacz co nam teraz aska pisze ;) Aska zboczuchu bo będziesz winna dziś gwałtu na moim mężu :P
  10. Tu takie fajne tematy o pozycjach a mnie akurat z neta wyrzuciło! :) Ja też lubię na łyżeczkę :P A przez te 3 dni udanych staranek było: klasycznie, od tyłu i nie wiem jak sie ta pozycja nazywa -facet lezy na boku a babka na plecach ale nogi ma na nim. Hehe teraz sobie pomyślicie że jakieś cuda niewidy wyczyniamy z M :D I za każdym razem leżałam równą godzinę. Gdzies nawet czytałam że plemniki docierają po 40 paru minutach..
  11. Ale teraz pojechałam!! Po prostu gdy tak myslę to mi lżej więc trzymam się tego że straciłam komóreczkę/pęcherzyk a nie dziecko
  12. Mnie coś głowa boli :( Pewnie za długo siedzę przy kompie. Fizycznie tylko cycki lekko bolą a psychicznie już lepiej. Pierwszy szok minął. Jest ok. Troszke sie boję tego poronienia ale tylko odrobinę. Chcę być wtedy w domu, z mężem i czuć sie jakbym dostała zwykły okres. Nie myśl tak o mnie bo sobie wkręcisz coś a wtedy sie pogniewam!! Dziewczyny, to jeszcze nie była dzidzia tylko komóreczka. Nawet zarodka nie zdążyłam zobaczyć więc szok jest mniejszy.
  13. niezapominajka, nawet tak nie myśl. Masz urodzic normalnie i nastraszyć mnie potem porodem ;) Jesteś w ciąży i nie wykręcisz się
  14. No własnie Sophia, dziwne to u Ciebie. Miałam już prędzej Ci napisać ale dziś taki ruch na forum że mi umknęło. Ale chyba nie powinnaś teraz dostać @. Koło dwóch tygodni Ci chyba zostało
  15. Wiadomo, wiadomo. Pisałam dzis że beta spadła. A w takiej sytuacji nie ma co się łudzić. Poczekaj troche a Cię dogonię ;) i razem popiszemy o wielkich brzuchach, rozstępach itd :)
  16. niezapominajka, jak nie dowierzasz to zrób drugi test (ja powtórzyłam po 4 dniach). I ciesz się, ciesz :) Będzie ok. Moją sytuacją się nie przejmuj bo ja już pisałam że jestem genetycznie zjebana ;) U mnie powiedzenie: ,,jak nie urok to sraczka'' sprawdza się w 100% :P
  17. niezapominajka, ja to test pokazałam teściowej i mężowi bo się bałam że już na głowe dostałam i mam zwidy :D Uspokoiłam się gdy teściowa potwierdziła, bo skoro starsza niedowidząca babka widzi 2 kreski to one na pewno muszą tam być hihihi. Uwierzyłam jednak po opinii męża że są dwie :D
  18. niezapominajka, ja sikałam co 15 minut!! nawet w nocy. Ale wam się wcinam w rozmowę ;) hihihi. Sorki, widocznie tak odreagowuje :)
  19. asia, byle skończyć pierszy trymestr. Potem już luz. Tak mi sie wydaje :P A kiedy idziesz do gina? Na dniach czy sie wstrzymasz jeszcze żeby mógł cokolwiek zobaczyć? Ja musiałam lecieć do gina od razu, bo to była ciąża po stymulacji więc dlatego.
  20. Ale sie te ciąże sypią :) To dobrze. Cos się dzieje bo długo był zastój na forum. Dziś się wzruszyłam bo moja młodsza siostra stwierdziła że to przez nią ciąża obumarła bo zrobiła mi kawał na prima aprilis. Kochana, głupiutka siostrzyczka. Oczywiście zapewniłam ją że to nie z jej winy i że tak sie czasem zdarza. Bała sie też że umrę podczas poronienia. Uspokoiłam ją że nie ma takiej opcji i że to nie te czasy co kiedyś. Kochana gówniara. Zaznaczam że jest jeszcze niepełnoletnia stąd ta niewiedza. Chyba bardziej to przezyła ode mnie. Bardzo ją kocham ale nigdy mnie tak nie zszokowała jak dziś. niezapominajka, nie panikuj. Ja tu jestem od tego ;) Póki nie ma @ jest ok!!! Ja na początku miałam silne bóle jak przy bardzo obfitym okresie -to macica się rozrasta i groszek się wrzyna. aska, Ty se nie wkręcaj nic. U mnie było czuć różnice bo cycki bolały nawet przy wdechu a ,,potem'' już mogłam je dotykać normalnie. wandzia, kochana nasza świrusko. I czego Ty wyjesz?! Pamietaj że ja to nie Ty -w sensie że jestesmy inne i u Ciebie będzie inaczej. KALA, może głupio zabrzmi to co napiszę ale ciesze się że zaszłam niemal równo z Tobą i teraz przezywam to samo. Jest mi raźniej. Oczywiście Twój ból nie może równać się z moim bo Ty przeszłaś więcej ale gdy widzę że dajesz radę (i inne laski też) to i ja dzielniej sie trzymam :) Pamietaj rocznik 85 jest wyjątkowy i jeszcze pokarzemy na co nas stać ;)
  21. HANKA, nie gadaj głupot. Jak jeszcze nie byłam w ciąży to się zastanawiałam czy lepiej poronić czy nie zajść w ogóle. Nie miałam pojęcia co gorsze. Druga opcja chyba lepsza bo wiesz że możesz zajsc w ogóle. Dobrze się stało że to na tak wczesnym etapie! Bo jakbym widziała dużą dzidzie na usg to by mi potem serce pękło z żalu. Nie ma co się łudzić. Poprzednia beta była 337 (o ile dobrze pamiętam), dzisiejsza 282 -więc na 100% po ciąży. Teraz się modlę żeby odbyło się naturalnie, bez czyszczenia. Trzymam się, naprawdę.
  22. KALA, a wiesz że mój M też mnie namawia na wyjazd do Zakopca!! Ale dopiero latem. Tylko że ja bym wolała nad morze bo mam niedoczynność tarczycy i dobrze by było troche jodu powdychać. W górach jeszcze nie byłam i myslę że tam za ciężkie powietrze jest jak na moje zdrowie. No chyba że już wtedy będę ponownie w ciąży to odpuścimy sobie wszelkie dalekie wyjazdy do rozwiązania :) Ja z natury jestem pesymistką i na ogół myślę że jesli coś ma sie komuś przydarzyć to na pewno trafi na mnie. Teraz się trzymam, kombinuje jak nie myslec o stracie ale czasami jest ciężko. Wiem że nie powinnam pytać ale: kiedy w końcu ,,się zacznie''??? Chcę miec to za sobą. Dziewczyny, długo czekałyście na poronienie? Nie krzyczcie na mnie, po prostu nie wiem jak długo można czekac
  23. A ja nie czułam nic! Poza jajnikami ale brałam duphaston więc zwaliłam to na niego.Test zrobiłam od niechcenia bo gin kazał. Cały cykl planowałam już kolejne etapy, typu hsg itd. Zrobiłam wtedy test i połozyłam go na meblach. Zapuszczałam żurawia i zobaczyłam jedną kreskę. Odwróciłam głowe i wziełam test żeby go wyrzucić. Patrzę a były już dwie kreski hihihi. Szok niesamowity! W ciązy sie czułam dopiero pare dni po teście
  24. Masz racje mooniaaa. Nie zniosłabym gdyby moja dzidzia była chora. Tylko że teraz pewnie zostanie mi uraz i będę w kolejnej ciąży przeZywać i bać się czy znowu nie poronie. Maluda1982, dziękuję Ci. Będe o Tobie myslała dopóki nie ,,wrócisz'' i nie zdasz relacji. Na pewno napiszesz że nie było aż tak zle. Wierzę w to!!
  25. KALA, leciałby 5 tydzień od owu. Ja nawet nie wiem który bym miała mówić tydzień gdybym musiała jechać do Szpitala bo nawet mój gin nie wiedział, nie mógł się doliczyć. Dziś mnie dół dopadł. Albo to przez pogode albo dopiero dotarło. Modle się żeby to się stało w domu, tak jak u Ciebie. W sumie tak powinno być bo to młodziutka ciąża ale i tak mam stracha -nie lubię Szpitali. Póki co nic sie jeszcze nie dzieje. Nic nie boli, nic nie czuję. Ale widze po piersiach że to niedługo bo bolą tylko trochę i żem płaska jak przed ciążą ;) Będzie dobrze tylko muszę przeczekać ,,okres żałoby''? Nawet nie wiem jak to nazwać. Mąż nie wie, z której str do mnie podchodzić. Jak widzę jego minę to serce pęka. Trzymam sie dziewczynki tylko czasami na krótką chwilę tak bardzo mi źle ale wymyslam sobie wtedy jakieś obowiązki i na chwile zapominam. Gin nie mówił jeszcze kiedy będę mogła się starać znowu. Bo przyjeło sie że około 3 miesięcy ale wyczytałam ostatnio że jeśli poroni się wczesną ciąże to można już w kolejnym cyklu i są duże szanse że po poronieniu szybko zachodzi się w zdrową ciążę. To tak, troszkę optymizmu na koniec :)
×