zora85

:D hehe, właśnie się zastanawiałam czy to podszyw czy sarkazm. Wariatki :)

słodkogorzka, ale Ty się tak dziwnie zachowujesz. Najpierw martwisz sie że nie zachodzisz a jak zachodzisz to chcesz pić i do lekarza iść dopiero w czerwcu -to by było za pózno na pierwsza wizytę. Mozesz zwlekać jakiś czas ale nie 2 czy 3 miesiące!! My chcemy dla Ciebie dobrze kochana. Jesli nie wiesz co robić (ja też jestem zielona w temacie ciąży) to poproś o radę. Dziewczyny na pewno Ci pomogą

asia, ale mnie rozbawiłas :) W dzieciństwie lubiłam basnie braci Grimm i bajki Andersena :) Ale tak za bardzo do dzieciństwa nie chcę się cofac bo nie było zbyt szczęsliwe :( No właśnie, jajeczko wędruję kilka dni zanim sie zagniżdzi. Czytałam że czasami może to trwać nawet aż 12 dni!! Już nie będe kombinowac tylko poczekam do jutra za wynikami bo sobie znowu jeszcze cos wkręcę ;)

Dzieki Asiunia1983 Zastanawia mnie tylko to że lakarz był zaskoczony tym że macica rosnie a pecherzyk malutki. Nie zamartwiam sie tylko skoro doświadczony lekarz był zaskoczony to ja już zupełnie zgupiałam. Wspomniał że może pozniej zaszłam ale co znaczy pózniej? Bo my sie nie przytulalismy już po owu!! Może chodziło mu o to że zagnieżdżenie nastapiło pózniej. Nie wiem. Do jutra wrzucam na luz :)

Słodka, co Ty gadasz?! Przeciez na chwilę obecną jestes w ciąży. Znam ten ból, tzn najbardziej znienawidzone osoby maja to czego ja pragnę choc na to nie zasługują według nas. Ale los się w końcu odwróci u każdego -zawsze tak jest :)

:D Lovekrove, jak ja się cieszę że dzieli nas pewnie kilkaset kilometrów hihihi. Ja sie ostatnio Ciebie boje i czytając Twoje wpisy instynktownie odsuwam się od laptopa hahaha. Ale dobrze gadasz

słodkogorzka, co z Tobą???!!! Cholerka jasna -test Ci wyszedł pozytywny a Ty sie nie cieszysz??? Nie rozumiem dlaczego?

Vilia a jak długo miałaś te silniejsze bóle piersi?? Bo mi ból ostatnio zelżał i mnie to zanipokoiło. Piersi mnie nadal bola ale tylko przy dotyku, schylaniu, leżeniu na boku

Ania85pomorskie, 1dc to faza folikularna więc FSH i ESTRADIOL masz w normie jak na moje oko. Reszty badań nawet nie znam, nie potrafię Ci pomóc. Bardzo dobrze że rozpoczniesz leczenie :) Jak wiesz, mi się udało za pierwszym razem a to czy utrzymam tą ciąże to już zupełnie inna bajka (stymulacja nie ma z tym nic współnego). A zastrzyk też dostaniesz na peknięcie jejeczek czy narazie bez niego?

Asia::: ma racje :) Ja zawsze brałam progesteron więc piersi mnie bolały co miesiąc. Tym razem bolały bardziej. Nie mogłam wziąć głębszego oddechu bo bolało. Potem miałam bóle jajników (nie tak jak na okres tylko jakbym już ten okres miała-były silne), byłam pewna że to może jakis stan zapalny lub nawet zapalenie przydatków. Po pozytywnym teście bóle przeszły na podbrzusze. I zgaga mnie męczyła ale to mógł być przypadek. Nie każda ma objawy takie same. Sa kobiety które nic nie czują

słodkogorzka, nie każda ma objawy!! A poza tym objawy typu mdłości, zachcianki itd pojawiaja się dużo, dużo pózniej! Zrób drugi test i koniecznie zrób bete. Buziaki

A jak tak marudze i marudze i zapomniałam napisac: mooniaaa123 jestesmy z Tobą i trzymamy kciuki. Szczerze to ja cały czas, od początku byłam przekonana że to przez chemie Twojego M. Nie chcę Ci sprawiac przykrości, nie gniewaj się ! Może IUI wystarczy. Bo chłopaki trafia bezpośrednio do macicy i nie będe musiały się ,,męczyć'' długą podróżą. W końcu wam się uda

słodkogorzka, to był test ciążowy?? Jak tak to jesteś w ciąży!!!! Testy ciążowe działają inaczej niż owulacyjne i liczy się nawet słaba druga kreska

KALA, własnie te nasze stresy są najgorsze. Rozum mówi żeby sie nie denerwowac ale jak się przemóc w takiej sytuacji. Ja jestem już spokojniejsza ale jak pomysle o jutrzejszej becie to az mnie dreszcze przechodzą. Nie pamietam czy pisałam; dostałam zdjęcie usg pęcherzyka. Faktycznie maluśki! Ale jak to zwykle ja, przejrzałam fora i u kilku lasek pęcherzyk był widoczny dopiero w 6tc i było ok więc może ten mój jeszcze nadrobi. Jak beta wyjdzie dobrze to już będe spokojniejsza. Chyba ;) A jak nie to trudno. Pewnie troche porycze i w końcu się otrząsne a potem kolejne staranka. Kala. kochana -boisz sie, wiem. Ale pamiętaj że tamta ciąża była zdrowa a skończyła się nieszczęśliwym ,,wypadkiem''. To mogło sie przydarzyć każdemu. Nie ma w tym Twojej winy!!!! Obecna Twoja ciąża też jest zdrowa i prędzej trafisz szóstkę w totolotka niż powtórzy się ta sama sytuacja!! Trzymam za Ciebie mocno kciuki bo mnie po takiej stracie pewnie by w wariatkowie zamknęli. Ty jestem silna i dzielna :) I najbardziej z nas wszystkich zasługujesz teraz na tą Kruszynkę!!

KALA, jeśli to plamienie a nie krwawienie i nie boli brzuszek to faktycznie jest to normalne!! Ja miałam bóle podbrzusza własnie wieczorami gdy już leżałam w łózku. A od godz znów czuje podbrzusze więc może jest ok (chodzi mi o te rozciąganie macicy). Posłuchałam rady asi1983 i zaczęłam mówić do brzuszka że wierze że jest silny mój ,,Kropek'' i jeszcze urosnie i że bardzo go prosze żeby został z nami itd. Dziwne ale poczułam sie po tym lepiej :) Ja to naprawde jakaś kosmitka jestem z tymi moimi nastrojami. Boję się wciąż ale po rozmowie z ginem cokolwiek się wydarzy to lepiej juz to zniose niż wczoraj. Ten wczoraj wział mnie z zaskoczenia i zszokował do tego stopnia że zamiast racjonalnie pomyśleć, uwierzyłam mu na słowo i się załamałam. Kala, ja bete odbieram jutro popołudniu i tez mi się dłuży a jutro to ściezkę wydeptam od pokoju do drzwi wejściowych z emocji. Może ten gruczolak to przez zmiany hormonalne (ciążowe) powstał i z czasem sam zniknie. Bedzie dobrze. Daj znać po wizycie

HANKA81 współczuję. My musielismy uspić moja Sabe bo tez miała raka i dziurę w brzuchu. Nie chceilismy żeby się męczyła. Ale weterynarz musia łdać jej aż 2 zastrzyki -taki miała silny organizm. Wszyscy w domu za nią płakaliśmy. Była z nami 16 lat :( Do tej pory gdy o niej pomyślę to szklą mi sie oczy. Taki pies zdarza sie raz na całe życie!! Uspilismy ją w moje 19 urodziny :( a pamiętam to jak dziś

Acha, nie doczytałam. testy pokazują kiedy masz pik lh który towarzyszy owulacji, nie wskazuję czy owu była na pewno. Może sie przesunęła w czasie. Ale pco nie masz na pewno? Bo przy tej chorobie testy owulacyjne moga wciąż wychodzić pozytywne mimo braku owu

zuzka_1 liczą się pierwsze dwie grube krechy na tych testach. U niektórych kobiet pik lh może się utrzymywać długo i tak pewnie jest u Ciebie. Zobaczysz że na dniach jedna kreska zniknie

Dziekuję za ochrzan, wsparcie i w ogóle :) Byłam u gina. Na usg widać pecherzyk ciążowy ale lekarz stwierdził że jest za malutki jak na swój ,,wiek'' ale nie mam się martwić bo wszystko sie okaże gdy odbiorę bete. Powiedziałam mu że piersi mnie bolą ale od jakiegoś czasu jakby mniej, pokręcił głową. Przy usg się zdziwił bo powiedział że pecherzyk jest malutki a mimo to śluzówka macicy jest dobrze pogrubiona. Był zaskoczony. Zapewnił mnie że to na pewno ciąża ale czy obumarła czy nie tego nikt nie jest w stanie stwierdzić! O tym dowiem się odbierając wynik bety. I że nie mam się martwić na zapas a najważniejsze że zaskoczyłam i on wie jak mnie leczyć i że będzie dobrze. Zupełnie inne podejście niż ten konował wczoraj!! Musiałam wygladac okropnie bo powiedział też że widac po mnie że jestem zestresowana bardzo. To się nazywa odpowiednie podejście do pacjentki. Już nie rycze ale wiadomo że się boję. Po rozmowie z ginem czuję się o niebo lepiej i nawet jak beta zle wyjdzie to bedzie dobrze bo wiem że skoro teraz sie udało to nastepnym razem też musi :)

Nie mogę się kłaść. Muszę wziąć kąpiel i jechać do lekarza potem. Mam mętlik w głowie i uraz psychiczny do lekarzy teraz. Mąż mnie pociesza, mówi że jesli tym razem by sie nie udało to będziemy i tak próbować do skutku. Ile można?! Przydałyby mi sie teraz jakieś wakacje. Wyjechac nigdzie nie mogę bo mąż pracuje a urlop ma dopiero latem. Aż mnie plecy od wczoraj bolą i czuję jakbym miała na nich jakis kamień. Najchetniej to położyłabym się do łóżka spać i obudziła się np latem. Będzie dobrze tylko muszę przetrwać jakoś te parę dni

Zrobiłam bete, wyniki jutro popołudniu. Wyglądam jak cień człowieka. Mam podpuchniete i sine oczy z niedospania, jestem blada i momentami mi się robi słabo. Chcę już mieć to wszystko za sobą!! Ciekawe czy ten mój testosteron i andestendion mają jakiś wpływ na utrzymanie ciązy? Teraz świruje znowu, bo jeszcze nie odebrałam bety a już myślę o ewentualnej przyczynie obumarcia ciąży. Podbrzusze ostatni raz czułam wczoraj rano, od tamtej pory cisza. Cycki bolą ale to może być od duphastonu bo na początku bolały bardziej, nie mogłam wziąć wiekszego oddechu. A powiedzcie mi czy jakby co to poronie naturalnie czy będą mnie czyścić itp?? Długo się jest w Szpitalu wtedy? Boję się tego czyszczenia :(

zuzka, ja też miałam progesteron itd w normie a usg i wysoki testosteron i andrestendion (czy jakos tak) wskazały na pcos

Tak, rano idę na bete. Na wyniki czeka się 2 dni. A popołudniu jade do tego gina od stymulacji. Ale od niego i tak się nic nie dowiem póki nie odbiorę bety

Ja rozumiem że zdarzaja się poronienia itd ale koleś powiedział mi to w taki sposób że weterynarz przy uspieniu psa okazuje więcej współczucia i taktu. A jakby się okazało że jest ok to bym chyba gnoja zajebała własnymi rękami

Lovekrove, dziś 22 dzień po owu. Gdy robiłam bete byłam 17dni po owu. Ale dupek nawet nie zapytał czy robiłam kolejną bete i liczył se od ostatniej miesiaczki i mu się nie zgadzało. Nikt mnie w życiu tak nie wkurwił i nie potraktował. Teraz w gacie robie do momentu odebrania nastepnej bety