Lovekrove

Kurcze przespałam :))). Czekałam na wieści i zasnęłam :))). Asia Ty wiesz jak się cieszę, że wszystko poszło wg planów i jest szczęśliwe zakończenie :)))). Gratulujemy z Mikołajkiem - on sie cieszy, że jego laska już widzi swoją mamusię i jej zazdrości :))). Odpoczywaj i dbaj o synową :)))). Kto będzie teraz moje schizy odganiał ?????? Robię casting ;))))

Nie wiem :). Najwyżej będą lepsze - to chyba nie działa jak hormony - podnosi lub je obniża. Najwyżej wyleliminuje już częśc tych bakterii - o ile są.

Nie ja tylko Twoi ginowie - ja nawet nie wiem co to za lek jest. Spójrz na górę co Asia napisała ona brała te leki....

To koniec I trymestru - jeżeli konieczne jest zastosowanie wcześniej to się stosuje......Dwóch ginów nie mogło się pomylić :))

Agusiii - to normalne, że dmucha się na zimne. Skąd mogłaś wiedzieć że gin odpisze !!! Wiem, że kasa ważna rzecz ale gdyby coś kruszynce miało się stać to ten dylemat znika ........Asia ma rację powtórz badanie i wtedy albo bierz albo nie te leki :)))

Monia nasz Doppelherz :))

To jest bakteria kałowa - czy dobrze się umyłaś przed badaniem ??? Sory, że tak pytam ale może podtarłaś się tak, że zagarnęłaś bakterie z odvytu - ale ja się nie znam. Kurcze może powtórz badanie .... Idź do rodzinnego - nie czekaj na gina - może coś poradzi wcześniej a potem napisz smsa do gina co wyszło z badań i co przepiał ci rodzinny - niech się ustosunkuje - mój gin odpowiada na urlopie na takie smsy.

Ja jak bedę się rozliczała to poproszę Cię o podanie danych - gdzieś styczeń, luty....

Ja też zrozumiałam, ze problem jest z zastojem niż rewolucją i już chciałam swoją litanię na temat otrębów owsianych z mleczkiem i miodzikiem :))), które ruszą każdą kupichę :))

to samo

Kurde cukry mi po kolacji skaczą :(((. A jem jak zawsze - zaczyna się jazda - jak tak dalej będzie trzeba będzie przejść na pyszną insulinkę.......

Właśnie wygrzebałam z szafy taki hm - jak to nazwać - staniko-bluzeczkę - jakby stanik sportowy. Postanowiłam w nim spać - bo w nocy cyce mi się rozciągają i czuję jak skóra wiotczeje :))). Więc teraz non stop w kupie będą. Co do rozstępów i kondycji skóry mogę Wam polecić gąbkę tanią, którą się szorowałam jak byłam na diecie 2 lata temu i do tej pory ją stosuję - rewelacyjnie wygładza skórę i powoduje jej lepsze ukrwienie. Ostrzegam tylko, że jest bardzo ostra i na początku trzeba się do niej przyzwyczaić - potem to już pikuś :))). Szoruje się nią codziennie i wklepuje w siebie dużo kremów - na razie rozstępów nie ma a jak się pojawią to przynajmniej robiłam wszystko co w mojej mocy :))); http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=27372 pamiętajcie by tylko kupić tę antycelulitową - bo są też inne wersje :))).

Słuszne podejście :))). Polityka małych kroczków zachcowuje przy zdrowiu psychicznym :)).

Netta - święta to Magiczny czas (jak Monisia pisała) - wszystko się może zdarzyć :))).

Zorka - rozumiem - dbaj o siebie :(((.

Netta - wyniki nie takie złe :))). Jak progesteron jest wysoki to może warto postymulować tę owulację i coś na pęknięcie dać - 18 mm to już sporawy pęcherzyk - obserwuj się bo on przyrasta od 1-2 mm a pęka od 22 do 25 mm - więc jeżeli jest owu to na dniach. Zbadajcie tez nasienie. Tak sobie myślałam co mogą oznaczać te plamienia. Kiedyś słuszałam, że laski z pco mają dużo pęcherzyków i one chcąc sie wydostać z obliźnionej struktury jajnika ranią go tworząc nowe blizny - i tak koło się zamyka.... To tak sobie tylko rozważam. Ale clo by może pomogło ....

Jusia - no to superowo . Teraz czekaj na rosnący brzuszek i oczywiście masz się oszczędzać !!!!! Netta i Hania - czekamy na wyniki !!!

Też miałam w cyklu w którym zaszłam 1,3 czy 1,2 - to całkowita norma .... Spokojnie, będzie dobrze ....

Ktoś może wie czy między 11,00 a 12,00 radio z Torunia ma przerwę w nadawaniu??? Wchodzę do sklepu a tam czosnkiem i naftaliną zionie - wiedziałem, że nie mam szans - miliony moherów i ja sama :). No nic ale zdobyłam com chciała.

Idę do sklepu walczyć z moherową tłuszczą :)).

Na szczęście to nie on będzie rodził :). Monia - aj tez z tym śluzem pop zajściu tak miałam :)

Justa - trzymaj się, jestem z Wami ..... daj znaka co tam...

Wanda - ja nie twierdzę, ze on nic nie robi...... tylko, ze o tym nie wiedziałam. Pewnie to zależy od stężenia tego kwasu w kosmetyku. No nic odstawiam tonic bo nic innego mi nie zostaje.....nie chcę kolejnej schizy - ledwo jedną pożegnałam ...

"Kwas acetylosalicylowy nie powinien być stosowany przez kobiety w ciąży badania wykazały korelację między jego zażywaniem przez matki, a występowaniem rozszczepu podniebienia, wad serca i mniejszej masy urodzeniowej u noworodków." z Wikipedii. Rozszczepu Mikołaj niema - sprawdzał gin z 3 razy, wad serca raczej nie ma - tez na usg można to chyba zobaczyć a z wagą to wiecie jak u mojego giganta jest ..... :))

No to Wanda ja jestem większą idiotką - tonic, który używam od początku ciąży ma ten kwas !!!!! Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr. Świetnie dowiedzieć się o tym na koniec ciaży....