Lovekrove

Beti - rozłąkę z nami czy z M :))) - mam nadzieję, ze chodziło o nas :))

Vilia - ja to będę musiała z Tobą jakąś gorąca linię otworzyć - ja nic nie wiem na temat dzidzi :))). Mikołaj bedzie miał imieninki 6 grudnia ajego tata 5 grugnia kończy 30 lat :)) - jest młodszy ode mnie o 3 miesiące :)). Padłam wczoraj szybko - juz o 21,00 mnie nie było :))). Co u Was kochane - jakie plany na dziś ??? Coś ciekawego Was czeka?? Witam nowe dziewczyny - świeża starczkowa krew się przyda do infekowania fluidami ciążowymi :))) W kupie raźniej :)))

Zorka - przykro mi - ciężko masz w tej ciąży - biedactwo ....

Z M zbieramy punkty na Pay Back - i dzisiaj o 4 rano zobaczyłam, ze tam są do "kupienia" zestaw bytelek i smoczków Avent - co o nich sądzicie - są aż po 10 tys punktów - podobno są rewelacyjne. Czekam na opinie .....

Gosia - noooooooooo dobry pomysł - oczywiście galaretka taka bez cukru ;)))

Między 20 tc a 24 tc- chyba - sprawdź jeszcze u wujka google.

Ja w ciągu sekund ma dwa skrajne wyniki (na innym glukometrze niż ten, który mam) - bo np krew jest z innego palca. Nie ma sensu ryzykować ......

Gosik - nie mogę :((( - ale placuszki otrębowe robię - nie rzucają na glebę ale z jabłuszkiem z cynamonkiem - niebo w gębie - a jakie teraz wszystko słodkie jak nie używam cukru. Beti zrób proszę Cię mimo wszystko badanie ....za duże ryzyko by opierać się na sprzęcie, który nie raz jest omylny !!! Za duże komplikacje ....

Ciąża to dziwny stan. U mnie zawsze problemy z żoładkiem - zgaga codziennie - a teraz (odpukać) zero - to też do serii cudownych ozdrowień można dopisać:))

o ttttttttaaaaaaaaaaaaakkkkkkkkkkkk. Tym czasem grejpfrut z pestkami słonecznika otrębami i orzechami :((( - taka karma.

Gosik Ty piszesz tu o takich pysznościach - a ja korzonkach żyję - obiecaj, że wyślesz mi do szpitala jak urodzę jeden ze swoich wypieków - coś właśnie drożdzowego z duuuuużżżżżąąąą ilością kruszonki. Ja wtedy posmaruje to masełkiem i popiję mleczkiem - którego też nie mogę :((.

U mnie i wyższa ciąża tym większa agresja :))). Wszystko przed Tobą - to taki przyśpieszony kurs asertywności :))). Zapytaj się o to jaką płytkę (dvd czy normalną).

Raczej bezczelna - to nic z dzielnością wspólnego nie miało - jak się wkurzę to zawsze swoje muszę powiedzieć :)).

Też o Tobie myślałam - cieszę się że wszystko ok. Jeżeli coś z tego posiewu wyjdzie to może do rodzinnego idz - oni tez wiedzą jakie leki można przepisać ciężarnej :). Te poważane usg to pewnie prenatalne - tzn. do 14 tc gin musi takie dokładne pomiary fasoleczki porobić by wykluczyć choroby genetyczne - każda z nas to miała - Oj naoglądasz się swojej fasolki wtedy bo to trochę trwa - może zapytaj się gina przed ta wizytą czy może Ci nagrać płytę z tych pomiarów - fajna pamiątka. Ps. Ciesz się i nie szukaj problemów jak ich nie ma :))). Ten mocz tylko skontroluj.

Cześć Ależ się wkurzyłam :))). Stoję w wielgaśnej kolejce - przede mną same stare ramole - to ich pora wychodzenia z nory :)) - miliony mocherów przede mną - no nic stoję dalej. Tuż przede mną stoi pijaczek - pyta: - mogę pójść po jeszcze jedno piwo - będę stał przed Panią - zaraz wrócę - ok - odpowiadam - polazł chwiejnym krokiem między czasie pani kasjerka widzi, że stoi brzuchata więc podchodzi do nieczynnej kasy i mnie zaprasza - otwiera ją jakby dla mnie ;) - jestem w szoku ale idę - korzystam w końcu Mikołaj na ich emeryturę będzie pracował - coś za te dźwiganie mi się należy. Ledwo stanęłam, słyszę z za pleców: - stałem przed Panią - i widzę 4 browary pchające się na taśmę. O ku....wa myślę, odpowiadam: - to już inna kolejka - jestem pierwsza !!!! Poza tym widzi Pan, że jestem w ciąży to pcha się z tymi browarami !!!!! Tak się Panu do chlania śpieszy !!!! - ojeju jeju - odpowiada - nie jeju jeju tylko do tego śmierdzi pan niemiłosiernie - proszę się dalej odsunąć - fuknęłąm. Wszyscy się zaśmiali - teraz tylko pytanie, czy nie ze mnie :))) - ale mam to w dupie :)) Tym oto sposobem wczorajszy stres zszedł ze mnie do końca - :))).

Oczywiście obudziłam się o 4,00 i nie mogę zasnąć. Tak cieszę się, ze wszystko ok, ze to chyba z tych emocji, Dzięki za pozytywne myśli i kciuki. W końcu mogę zrobić zakupy (wanienka przewijak i inne duperele) - mam taką kościelną hurtownie gdzie wszystko tańsze niż w alllegro. Czy przydatny jest - hm nie wiem dokładnie jak to się nazywa -podgrzewacz do butelek - elektryczny?? Mam możliwość kupienia nowego Philipsa taniej za jakieś tam promocyjne punkty. Napiszcie na co zwrócić uwagę i jakie funkcje są potrzebne - a może to wogóle jest zbędnę - w końcu można podgrzać wkładając do naczynia z wrzątkiem - no ale najpierw o 2,00 w nocy trzeba bedzie ten wrzątek zagotować.

No miałaś rację - powiesz mi tylko przed porodem czy uda się załapać na cesarkę :)). Ale na razie powstrzymaj się z wróżbami by nie zapeszyć - odezwę się pod koniec stycznia :)) Acha no i jest już mały przekręcony głową do dołu - nie wiem jak on to zrobił - ale ostatnio czułam właśnie gdzie indziej kopniaki. Do jutra dobrej nocy. Agusiii - Ty się nie stresuj tylko poczekaj jutro na wizytę - trzymam kciuki i czekam na forum na info. Papa

Jestem po. Oczywiście wszystko jest ok. Dzięki dziewczyny za wsparcie - nie wytrzymałabym bez Was tych dwóch tygodni....... Mały ma główkę o 2 tyg większą, brzuszek o 3 tyg i cały jest duży - waży już 1900 g - gin twierdzi, ze ok 200 g za dużo i prorokuje wagę ok 4 kg - Wanda możemy sobie przybić piątkę :)). Mały miał mocno podniesione ciśnienie przez mój stres - i dostałam opierdziel .... Jeszcze raz dzięki ....... Idę spać - stres odszedł a ja padam ....

Zorka- bardzo dobrze zrobiłaś !!! Zoruś jest najważniejszy :))). Spadam do gina :(((.

Agusiii - nie ma jak to życzliwa koleżanka :). Olej jej gadkę - bądź dobrej myśli. Infekcja jak i cukrzyca na dłuższą metę szkodzą - nieleczone - więc spokojnie -nawet jak się okaże, że ta cukrzyca jest to sama wisz co to znaczy, ale też wiesz, zę z tym można żyć - to tylko na czas ciąży - a Ty dla swojej kruszynki zrobisz wszystko - ja pomogę. Ale na razie nie ma się czym przejmować - dostaniesz leki na tę infekcję - przeleczysz się i skontrolujesz mocz - pewnie przejdzie jak wszystkim - poza tym jakby to byo ostre zapalenie to te wyniki by Ciebie tak nie zdziwiło - to trochę boli - oj boli :)). Nic z rzeczy, które możesz mieć nie są na krótką metę groźne. Głowa do góry i jutro daj znać....

agusiii - nie denerwuj się - nie zbyt się znam, ale jakieś zapalenie pęcherza - chyba - coś mi się obiło o uszy, ze jak są białka w moczu - ale pamiętaj ja nie jestem pewna !!! To bardzo częsta przypadłość w ciąży - sodtaniesz jakieś leki jutro. Co do ketonów to jedyne co wiem, że przy cukrzycy one potrafią się pojawić wtedy gdy spożywa się za mało węglowodanów i dzidzia "głoduje" - ale może być miliard innych przyczyn ketonów w moczu. By ich nie było mam jeść kanapkę z chleba razowego przed snem - i rzeczywiście nie mam. Potraktuj moje wskazówki jako niepewne bo to mi się tylko o uszy obiło - w każdym razie nie jest to nic czego nie można wyleczyć :). W którym jesteś tygodniu?

OMG

Jak dla mnie dobrze się rozsmarowuje. Na piersi z tej samej serii mam - też ok. Wydaje mi się, że rozstępy to w dużej mierze kwestia genów - moja mam nie miała po mnie i po siostrze - może i mnie ominą.

Zorka - współczuję :((( Beti - ja mam ten drugi - na razie nie mam rozstępów - na razie....

A to sorki za zamieszanie :).