Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lovekrove

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lovekrove

  1. Zorka - on raczej nic nie chce z bardziej stałych pokarmów. Jest takim niejadkiem, że szok. Najlepiej nic by cały dzień nie jadł. CZasami psychicznie wysiadam jak muszę mu wciskać jedzenie. Otwiera buźkę ale przy tym strasznie marudzi - robi to od niechcenia. Już próbowała te wafelki - sama je zjadłam. Spróbuję z bananem jeszcze i winogronami. Wanda - trzymaj się mała. Adrianek może w końcu zacznie coś poza cycem jeść. Ja też zastanawiam się jak Was czytam czy te razy z cycem do 6mż to na dobre wychodzi - pewnie odporność większa ale co się namęczycie to Wasze. Miki zaczął w jednym tygodniu siadać i stawać. Jak wstaje to wygląda jak ciężarowiec, który podnosi sztangę - trzęsie sie na nogach ale w końcu wstaje. Muszę stać za nim cały czas bo potrafi lecieć do tyłu jak kłoda - teraz to dopiero nie mam czasu .... Ciągle wszędzie się podnosi i stoi kiwając się na boki. drżę jak wyjdę na chwilę do kuchni bo jak wracam to on już na nogach się buja .... ach matka nigdy nie zazna spokoju :).....
  2. Zorka - ja w necie szukałam i to chodzi o dużą łyżkę, potwierdziłam to u pediatry ... co do szczepienia podczas przeziębienia to bez komentarza...a jąderka to pogrąża ją ostatecznie. Co za konował i ktoś taki ma się dziećmi zajmować - masakra ...
  3. Katia - Ania śliczniutka i pulchn iutka :) U nas chrupki nie wchodzą - zjadł może z trzy i odechciało mu się .... Beti co u Was???
  4. Miki lubi ciekawskiego George'a. A rybka mini mini to fajnie spi na listku i robi aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa phyyyyyyyyyyyy - tak chrapie :).
  5. Zora - antybiotyki działają tylko na bakterie a nie na wirusy :). Masz jakieś filmy na poczcie?
  6. Miki zaczyna raczkować na razie zrobił 3 kroki :). Zorka - te filmy nie chcą przejsc przez poczte. Jutro dam M to wysle je z pracy .. Miki nie jadł jak wychodziły mu ząbki ok 4 dni - oczywiście na mleku żył. Miki ma też katar juz od tygodnia ...
  7. Zora - poczta. Jeden mail poszedł chyba z prywatnej mojej poczty. Wydaje mi się, że raz dziennie wystarczy, najgorzej jak pada lub jest wiatr - zimno nie jest przeszkodą - lepiej ubierasz i tyle.
  8. Beti - na początku najlepiej jedno a potem dwu składnikowe. Wszystko po to by sprawdzać jak dzidzia reaguje. U nas w tesco jest największy wybór - często tez promocje. Kolejność na poczatku to: marchew - marchew ziemniak - ziemniak szpinak - ziemniak dynia - jak nic nie pomyliłam :). Ja czasami kupuje warzywa ze sklepu ale warzywnego - raczej nie z marketu. Czasami kupuje mrożonki - jak nie ma juz sezonu na dane warzywko.
  9. Cześć Justi - dawno Cie nie czytałam. Super, że Zosieńka nam zdrowo rośnie :). Beti, Zorka - u nas tak było. Tylko wyszły jedynki na dole - trochę Miki odtuczył się to zaraz dwójki na górze. A jedynki na górze to masakra - marudny był od miesiąca a jak zaczęły wychodzić (na razie jedna) to przeziębienie i gorączka, katar i nie jadł praktycznie nic !!! Chudy teraz jest strasznie :(. Druga jedynka zaczyna wychodzić i już się boję :(. Z nocami to dopiero masakra - od dwóch dni spi ok ale wcześniej to 2 tygodnie bydził się po kilkanascie razy w nocy. Ach te zęby ... Zorka - dzis nagram i wyślę obiecuję, wczoraj z M dużo do zrobienia mieliśmy: sprzątanie gotowanie, prasowanie - tak to jest gdy weekend jest wolny. Dzisiaj siora wpada to nagram i wyślę. Piszcie piszcie bo i jak nie mam co czytać :)
  10. Wandzia - myślę, że witaminki bo Twój rganizm trochę zmęczony i może dzidzi mniej witaminek by dostarczał. Tak sobie to wydedukowałam .. BĘDZIE DOBRZE.... My będziemy się starać o drugie a Ty bedziesz już miała odchowaną dwójkę ... Pomęczysz się ale za to będziesz później myślała - dobrze, że mam to za sobą jak my bedziemy w pieluchach.
  11. Oliwka - ja jak byłam na początku w ciąży to też się zalewałam..... zrób test i dawaj na tu znać a nie wykańczasz nas nerwowo :)
  12. Monia123 - mój teraz jak nie ma napięcia tez tak lubi spać z łebkiem do tyłu. Więc to nie jest wyrok. Trzeba czekać na opinie lekarza. Jeżeli mała jeszcze nie skacze na kolanka - na pozycję czworaczą - klękasz bierzesz ją między swoje kolana tak by nóżki miała podkulone jak przy raczkowaniu i opierasz ją na wyprostowanych rączkach. Bujasz ją w tej pozycji w przód i w tył - delikatnie, zabawiając przy tym - tak by tę pozycję polubiła szkrabunia. Jak zacznie sama wskakiwać na kolanka i nauczy się łapać równowagę - to pewnie trochę potrwa - przesuwasz jej rączkę prawą do przodu opierając cały ciężar ciałka na tę rękę i dostawiasz - przesuwasz do przodu nóżkę lewą. Potem lewą rączkę do przodu -opierasz ciężar i dostawiasz nóżkę prawą. Ja z Mikim czasami to ćwiczę - tak pokazała rehabilitantka - ale on jak coś zobaczy co go interesuje to zasuwa jak foka zapominając o moich naukach. U mnie bardziej poskutkowała metoda delikatnego uciskania kłykci biodrowych. Wtedy po paru dniach zaczął pozycję czworaczą przyjmować. Jak dziecko podniesie się na rączkach wyprostowanych obejmijesz je w pasie uciskają delikatnie te wystające bolce biodrowe. Odruch wtedy jest taki, że dziecko podkurcza nóżki. Puszczasz i jak znowu się wyprostuje to znowu. Oczywiście delikatnie to robisz by siniaków nie spowodować :). Powinna załapać. Nie wiem bo może córcia nie ma ochoty na rackowanie :) - wtedy nic nie poradzisz. Czasami tez dziecko zaczyna najpierw stawać a potem raczkować :). Miki też pomieszał tę kolejność - zaczyna powoli raczkować - przynajmniej czai się do tego - ale nie siada i nie siedzi ... Pewnie na następnej wizycie dostaniemy ćwiczenia na siadanie i tak w kółko - ciągle jesteśmy ze wszystkiego rozliczani i musimy rozwijać się wg tabelki, którą pani doktor ma na ścianie powieszoną. Trochę to wkurzające jest bo dziecko ma swój rytm rozwoju i kolejność i nie jest robotem ...
  13. Beti, Zorka - spokojnie z tym odchylaniem, niech się lekarz wypowie. U nas było tak, że jak go nosiłam jak miał kolki - brzuch przy brzuchu to łepek non stop do tyłu - taki mostek robił. Jak leżał na boku to miał odchyloną głowę do tyłu - można powiedzieć, że potylicą dotykał plecków. Poza tym od początku leżąc na brzuszku ładnie trzymał głowę - cieszyliśmy się, ze silny - a to napięcie. Jeszcze jak się go podnosiło - lekarze oczywiście - za ręce to ciągnął głowę do tyłu - tak jakby mu spadała w tył. To ok 3 miesiąca już nie było normalne - diagnoza napięcie mięśniowe. Nagram filmiki z ćwiczeń bobath - czyli takich zabawowych - które jakby okazało się, ze to nie napięcie nie zrobią krzywdy Waszym chłopakom. Na razie nie odważyłabym się nagrywać Vojty bo to są dość kontrowersyjne ćwiczenia i raczej mieć instruktarz od rehabilitanta. Miki na fasolkę nie lubił być noszony - bo ten kark go wycofywał a ja mu go rozciągałam nosząc tak. On miał mocno ten kark spięty i może u Waszych chłopaków nie będzie takiej potrzeby by ćwiczyć vijtą bo to stresujące dla dziecka i osoby, która ćwiczy - ja bardzo to źle wspominam i chyba przez ten stres straciłam pokarm :(. filmiki nagram w ciągu paru dni. Dodan też ćwiczenia na spięte rączki :). Oliwka - no to czekamy na wynik testu :). Trzymam kciuki.
  14. Oliwka - jak bierzesz luteine to tempka będzie wysoka od luteiny :). No i puki jej nie odstawisz to @ nie przyjdzie ... Zorka - czyli próczy wyginania w bok mały wygina się tez do tyłu - tak to zrozumiałam... u nas to wygięcie do tyłu było największe. Jeśli tak to noszenie na fasolkę :) - czyli tak by gówka była w przegubie łokciowym trochę przyparta do klatki - wtedy rozciągasz mięśnie karku .... Absolutnie nie podnosić dziecka na wznak za rączki - to tylko lekarz możer - poza tym w ten sposób wzmacniasz my mięśnie karku .... jak podnosisz Alanka z płaskiego np przewijaka to pierw obróć go na bok - pood główkę włóż swój łokieć i przerzuć jego cięzar na tą rękę - jak znajde filmik to wkleje .... Możesz go kłaść w foteliku - rozciągniesz mięśnie karku lub na lezaczku. Jak coś mi się przypomnio to napisze. My ćwiczyliśmy motodą vojty ale jeśli Alna ma mało spięte mięśnie to za mocne dla niego ćwiczenia.
  15. przerażona ... - nie wiem jak z odstawaniem ale ze spulchnieniem to normalne - to samo wargi sromowe i pochwa - wszystko jest rozpulchnione. A ta dziurka to ujście do szyjki - tamtędy wyjdzie dzidzia :). Jak czujesz się dobrze to oznacza, że z szyjką jest ok. Relaksuj się i staraj tam nie grzebać bo to zwiększa ryzyko infekcji a w ciąży ciężko się ją leczy ...
  16. oczywiscie nie będziesz się ładować w pieluchy a nie ładować :). Ty pewnie już od dawna w pieluchy nie ładujesz :).
  17. Wandzia - gratulacje !!! Dasz sobie radę a - jak pisze Beti - później to sama zaleta - dzieci odchowane i znowu w pieluchy sie nei będziesz ładować... Bedziemy trzymać za WAs kciuki :))). Oliwka - zaczynanie od monitoringu to dobry krok.... gin Twój to rzeczywiście pewnie jest dobry ... życzę szybkiego zafasolkowania i duuuuużżżej sukni ślubnej :).
  18. to dobrze, że bedzie monitoring - ja właśnie dlatego zaszłam za pierwszym razem -= gin wyznaczył godzinę i udało się. Czyli monitoring będzie już na "czystym" cyklu - bez Luteiny - dobrze rozumiem? Jak chcesz poprawić śluz to bierz wiesiołek od 1dc do owulacji. Monitoring wyjaśni wszystko - czyli w tym monitorowanym cyklu możesz się też starać - czy masz sprawdzić progesteron po owu?
  19. Może luteina pomoże, skoro już nie ma plamień to dobry znak. A ile jeszcze musisz ją brać? Kiedy badania? Czy w trakcie brania możesz się starać czy musisz wstrzymać aż się wszystko wyreguluje?
  20. starałam krótko ale za pierwszym razem poroniłam - właśnie ze względu na niski progesteron ... Ja brałam baaaardzo dużo mg i wit b6 - przeczytałam taki artykuł jakiegoś amerykańskiego naukowca, że wspomagają one działanie ciałka żółtego, które to wytwarza progesteron ... podając luteinę leczysz skutek nie przyczynę .... no i brałam, brałam aż 4 miesiące i progesteron z 9 wzrósł do 17 więc sporo - i wtedy zaszłam za pierwszym razem a teraz właśnie położyłam spać Mikołajka, który nie lubi owoców :) i płacze jak ma je zjeść :).
  21. Podobno czasami wychodzi normalna prolaktyna ok a ta z obciążeniem jest wysoka. Chociaż rok temu gin mówił mi, że już odchodzi sie od robienia prolaktyny z obciążeniem. MOżesz wspomóc się magnezem z wit b6 - działa pozytywnie nie niedomogę lutealną :). Jak będziesz znała wyniki prolaktyny to daj znać. A jak będziesz badać progesteron to chyba bada sie go jak nie bierze się luteiny - bo wiadomo, że wtedy będzie wyższy.
×