Lovekrove

Joanna - kurcze nie wiem, ja chyba mam takie różowe wszystko - chyba żyłek tam nie ma. Niech inne napiszą co widzą Asia - a mogę taką sałatkę octową - a w środku ogóreczek, cebylka. papryczka - pewnie trochę oleju - do tego kanapka z wędlinką drobiową - chyba nie powinno być źle hyyy???

te truskawki to są w słoiku i zasypane toną cukru :))))

wiem ale mnie nie ruszają :))) do 17,00 moge a właśnie podwieczorek jem o 17,00 :))) - a może zjem coś innego - bo jabłuszka wsiowe się kończą :))

Asia grzech grzechowi nie równy - pozwolę sobie na jabłuszko całe a nie jak codziennie połowę :((((. Nie kuś diabliczko :)))

ja od początku mam wizyty co 4 tygodnie.

Zorka - te przyzwyczajanie się jest najlepsze :))))). A jak sex smakuje w ciąż - hmhmmhmhmhmm Ja nie miałam chyba nigdy lepszego niż teraz :))). Byłam u diaba - obyło się bez insulki - lekarz ze mnie dumny. Aha no zapowiedziała m już, że w 38 tyg kładą już wszystkie słodkie mamki do szpitala. Więc w połowie stycznia Was opuszczę, chyba, że tam jest net wifi - w co wątpię :)))

netta - jak będziesz miała wyniki to napisz, każda z nas - cytując klasyczkę - "wie coś tam coś tam" :)))

Beti - niech bab zadzoni do spółdzielni i im to powie. Albo najlepiej napisze zobowiązanie że zapłaci....

Zorka z sexem to zależy w jakiej kondycji jest ciąża. U mnie w I trymku wszystko było ok i zapytałam gina: - Panie doktorze co z sexem - Ja mam żonę - nie mogę - odpowiedział I w ten sposób dostałam pozwolenie i z ochotą korzystałam, aż do momentu szlabanu w osobie teściowej, która pewnie będzie za 3 tygodnie :(((

Mammografia chyba bezbolesna :))). Nawet jak masz pokaźne piersi to oni dostosowują aparaturę do nich - tutaj możesz być spokojna :))). Z tą drożnością może nie będzie tak źle - ale jak boisz się kontaktów ze służbą zdrowia to penie wszystko budzi w Tobie lęk. Oj my kobity mamy przestrane pod każdym względem. Jakbym tę Ewę dorwała ........

Alooooo - jak widać co kraj to obyczaj, co gmina to doktryna - po co ekg i mammografia - zostaje tylko zgadywać ???? Kurcze ta drożność to podobno reakcja zależy od tego w jakim stanie są jajowody - jak są pozapychane to może trochę boleć - bo ten płyn udrażnia i przepycha, jeżeli wszystko jest ok to bułka z masłem podobno. Może nie nastawiaj się na ból, postaraj sobie tłumaczyć, że to dla celu wyższego . Wiem wiem łatwo mi pisać, ale też trochę bólu poczułam przy ronieniu i też nie wiedziałam jak to będzie. Podeszłam do tego chłodno i zadaniowo - po wielkim bólu wstałam i otrzepałam się z niego. Będę tu zaglądać i kibicować Wam dziewczyny - tęsknie za Wami i tym forum i tym co tu zostawiłam :))).

Dziewczyny ale mam dzisiaj kiepski dzień. Ran na pół roku taki dzień się trafi gdzie wszystko potrafi się zesrać: 1. odebrałam wyniki płuc tat - nie najlepsze - mówiąc optymistycznie - on nie chce się leczyć -stary baran 2. dzisiaj dowiedziałam się, ze teściowa do mnie przyjeżdźa na całą zię bo nikt nie chce jej z dzieci zabrać :(((- ona jest spoko ale jest :((( - ostatnia przyjemność - sex - właśnie dzisiaj została mi odebrana :(((- bo jak to przy mamusi :((( 3. Szefowa chce się ze mną jutro spotkać - a to nic dobrego nie wróż - mam już stresa 4. dzis mija rocznica od łyżeczkowania - smutna rocznica 5. policja złapała mnie jak przebiegałam przez ulicę z niemieckiego - po tłumaczeniach i w sumie miłej rozmowie (jeden z policjantów ma od 2-ch dni córkę malutką w domu) - stanęło na pouczeniu dawajcie sznur - tylko już z pętelką bo ja nie umiem :((( ah, ah, ah

Katia - ufffff - cieszę się, że wszystko ok. Jakbyś chciała lutkę to mi został spory zapasik - odezwij się na moim mailu wp.pl - oczywiście oddam :))). Karolina - farciara z Ciebie z tą zgagą :))). Trzymaj się już niedługo finiszujesz.

U mnie cała półka w lodówce tego pokroju przetworami - i co i duppppooo - patrzę przestawiam .......ach ach

właśnie: "Dawaj krzepy matuś a nie lichą strawą mnie zbywasz !!!!"

tak w myśl zasady "bo zupa była za słona "......

Hihiihihihihihi

Dziewczyny liczycie ruchy płodu? Ja właśnie zjadłam zupkę i liczę - z tego co wyczytałam ma ich być 10 w ciągu godziny - minęło 5 min i mam 5 ruchów - czy na tej podstawie można stwierdzić ADHD :))?

A najśmieszniejse jest to, ze też miałam zgagę ale dieta cukrzycowa tak na mnie działa, że jej teraz nie mam i w ogóle lepiej się czuję - tylko za słodyczami tęsknię :(((

Wanda - no to dałaś czadu. a bioprazol można? Ja miałam problemy z żołądkiem i jadłam przez 2 lata Polprazol - czyli jak bioprazol tylko więcej gram omeprazolum - i ten lek był w grupie "C" - czyli można stosować jedynie gdy korzyści dla matki (czyli ratowanie jej życia) przewyższają korzyści dziecka - WIĘC DOBRZE, ŻE ZWYMIOTOWAŁAŚ !!! Wpływ na płód tego leku nie jest zbadany - są osoby, które jedzą Polprazol w ciąży i nic się nie dzieje - ale wiadomo strzeżonego..... w sumie to po jednej nic by Ci się nie stało, ale lepiej nie brać. Asia ma jakieś dla ciążówek - rennie czy coś tam innego na R - najlepiej bez cukru - o ile w Polsce jest - bo się nie orientowałam.

Riolek - tak jak pisze Beti - czy w tym cyklu była owu ginka pozna po płynie w zatoce Douglasa, ale czy w poprzednim cyklu była owu to ci już nie powie - nie na podstawie monitoringu. Gdybyś miała progesteron zbadany 7dpo w poprzednim cyklu to może tak. Rilek - ja bym szła na to clo i penygryl - starasz się już trochę, hormony uregulowany, M zdrowy - może kwestia obudzenia organizmu - clo było by chyba w tym przypadku dobrym rozwiązaniem. Jeżeli nie uda się to w tych 3 cyk;lach to clo super stymuluje jejniki tez do samodzielnej pracy tuż po zakończeni kuracji nim (podobnie jak antykoncepcyjne). Są przecież dziewczyny, którym w cyklach clo nic nie wyszl a wystarczyło odstawić. Trzymam kciuki. Katiaa - to czekam na wyniki wizyty. Kurcze te ciąże z wątku są takie trudne - chodź takie wyczekane. Dziewczyny jak bardzo trzeba chcieć dzieci by przejść i zostać nadal silnym po tym co większość z Was przeszła. Podziwiam i dajecie mi siłę jak nic na tym ziemskim padole :)). Hania - silna jesteś i jaja masz jak mało, który facet na tej ziemi - takim kobietom zawsze się udaje - prędzej lub później ale się udaje. Trzymam za Ciebie kciuki.. Za resztę też :))) Moje supermenki....

Katia - można brać te dwa leki. Moim zdaniem to najlepiej działa luteina dopochwowa - jak możesz to może pogadaj z ginem czy nie możesz całkowicie na nią przejść. Będzie dobrze - napisz na którą masz wizytę i potem napisz co u Ciebie. Trzymam kciuki.

Asia - od dzisiaj jak bedę się źle czuła będę wzywała Ciebie byś poprawiła mi humor. Rzeczywiście lista tych, które mnie jeszcze czekają jest dłuższa niż ta które już mam. :) PS. wczoraj z pomocą lusterka obsłużyłam się sama - widać chcieć to móc.

Beti przy pachwinach to wiązadła - czy tez więzadła macicy - dzdzia rośnie - i to wcale nie jest wcześnie na takie bóle :))). Riolek - kurcze nie wiem - u mnie w 11 dc widział już pęcherzyk ok 18 mm więc 10 też powinien widzieć, czy jest jakiś dominujący Co tam dziewczyny w weekend się działo?? I jakie plany na ten tydzień - która ma wizytę a która testuje lub coś planuje w kwestii prokreacji??? Do mnie wróciły chyba mdłości :)))))) - HUrrrraaaaa, przecież ból miednicy, wielki brzuch i bezsenne noce to za mało ......

NO to trzeba będzie wrócić do systemu kilkudniowego by później nie siedzieć w wc pół dnia :))