Lovekrove

Dziewczyny, Temat "stosowności" ciężarnych na tym forum był już wielokrotnie poruszany, niestety przez pomarańczki, które tylko mąciły. Wczoraj Niezapominajka założyla nowy wątek. Razem z Asią powzięłyśmy decyzję, by tylko (lub aż) z tematami ciążowymi przenieść się tam. Przynajmniej tak na próbę - bo jeżeli jest tak, że ten wątek ewoluowałby w stronę starankową i jest dużo lasek, które nas podczytują i które to są przez nas (Ciążówki) w jakiś sposób krępowane, to ok- zobaczmy czy ośmieli to Staraczki, bo przebywanie w swoim gronie tym, które rzeczywiście tego potrzebują, daje dużo...tylko przykro czytać osoby, które mają jakieś pretensje do tych, którym się udało nosic Maleństwo pod serduszkiem. Tutaj będziemy oczywiście aktywne, ale w kwestiach hormonów, słabych drugich kresek i nieodżałowanego castagnusa :))), a tam będziemy plotkowac na tematy ciężarne. Zrozumiemy również te, które mimo ciąży zechcą tutaj zostać i nie udzielać się na następnym wątku. Rzeczywiście cała nasza historia zostaje tutaj, bez względu na długość jej trwania, ale to historia nasza jako staraczek a teraz ciężarówek. To, że tworzony jest nowy wątek nie zmieni tego przecież, że się lubimy - będziemy zaraz obok - i wywołane na stary wątek z chęcią udzielimy rad - to nadal nasz jakby obowiązek :)) i dowód sympatii i wdzięczności do Was,że byłyśmy razem ,że byłyście przy nas. Nie chcemy całkiem odchodzic i zamykąc za sobą drzwi, ale chcemy się cieszyć naszymi ciążami, a nie mieć wyrzuty sumienia,ze kogos to kłuje w oczy. ... zostawiamy za sobą atmosferę ciążowych fluidów. Chętnych - wszystkich (Zorka !!!!! czekam na Ciebie) - którzy tu kiedyś są lub byli,lub chcą po prostu rzucić okiem, zapraszamy: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4995065&start=0

Monia napisz coś o sobie......

Moia jak Ty te serduszka wstawiłaś????

Witaj monia Nie - ja wolę pokrzywkę - ostatno ją zaniedbałam -ale już nadrabiam

Już wiem, ze jabłko mi nie pdonosi cukru - po II śniadaniu 89.

No to zaczynamy......

Kobieciątko - w 7dpo - ale musisz wiedzieć kiedy jest owulacja. Inni z kolei twierdzą, zę obojętnie kiedy. Musisz mieć jednak świadomość, że przed owulację prolaktyna ta przed i po obciążeniu jest nieco mniejsza - po owu za to większa. Jeżli jest za duża to wyjdzie za duża kiedykolwiek. Jeżeli masz monitoring lub wiesz mniej więcej kiedy owu przypada to rób ok 7dpo.

Last night - tak siedziałam i myślałam, kim możesz być.......i już wiem - hahahaha. Dlaczego nie chcesz kochana ujawnić się i pisać pod swoim nickiem? Czego się boisz -przecież znasz nas dobrze......wiesz, że póki nie zbluzgasz nikogo nic Ci tu nie grozi. Sama byłaś oburzona na tego debila co tu wszystkich obrażał :). Pozdrawiam Cię

Zadzwoń co Ci szkodzi - jak będzie zależało na kliencie to cię spokojnie przyjmie. Czerwone jest groźniejsze ale brązowe też trzeba monitorować - i tak powinnaś dostać luteinę - ja ze względu na poroieie zeszłoroczne w tej ciąży brałam - dzidzi to tylko pomaga a nie szkodzi - no i Ty bedziesz spokojniejsza. Pobierzesz lutkę do ok 16 tc i potem już wszystko będzie dobrze. A i w pracy nie ma sensu siedzieć jak tam tylko stresy - to w takich sytuacjach tylko pogarsza humor - a Ty musisz być teraz pełna nadziei :))). Działaj i dmuchaj na zimne.

AGUSSII - jak to było czerwone plamieia to ja bym do gina leciała - dzisiaj przyjmuje Twój gin i ma obowiążek Cię przyjąć. Dostaniesz leki na podtrzymanie i zwolnienie z pracy. Leć dla świętego spokoju - do soboty będziesz się tylko stresowała.

Dziewczyny... proszę Was .....przyszła jakaś obca nam osoba i namieszała. Każdy niech ma swoje zdanie na ten temat. Nikt tu prócz anonima nikogo nie obrażał i raczej nie będzie - tyle nam się już udało przetrwać - szkoda mi byłoby żyć bez Was (zwłaszcza gdy nowe wyzwanie w postaci cukrzycy - przede mną). Wyjścia są: - założyć inny wątek - otwarty dla każdego - ale nie każdy chce przejść na niego - zostać tutaj - ale nie każdy chce tutaj pisać Może głosujmy :))). Wydaje mi się, ze nadszedł czas by coś z tym zrobić ... Dobranoc i bez sprzeczek mi tutaj :))).....

Asia - oooooohhh RENNNE - tak to będzie to - jajko z razowym chlebkiem - mniamuśne Last night: 1. uwierz gdyby była możliwość zmiany nazwy wątku - dawno byśmy to uczyniły 2. tak się porobiło, ze każda z nas trafiła tu w związku z Castagnusem i tak została - bo się zżyłyśmy, a że część z nas zaciążyła - wspólnie uznałyśmy (skoro nas czytasz to pewnie pamiętasz te dyskusje - czemu się nie odezwałaś ??), ze damy sobie radę z tym :konfliktem interesów" i zostaniemy nadal razem 3. Nie wyobrażam jak męczysz się nie widząc tutaj wzmianek o Castagnusie - ja chyba bym na Twoim miejscu próbowała jakoś rozładować ten stres (biegaj, ćwicz, nerwosol) - oczywiście nadal namiętnie czytając wątek :) 4. Piszesz do nas pierwszy raz i od razu chcesz takie odważne zmiany zaprowadzać? Dzięki za rady ale nie ..... ja stąd się nie ruszam.. Pozdrawiam i życzę szybkiego zaciążenia......... szczerze

Asia - już ostatni post nt cukrzycy - mogę jajka jeść do woli :))))))). Ja tak uwiebiam je bo mam ze wsi i już wiem co zjem na kolację !!!!! Codziennie jedno jajko mogę zjęść !!!!

Najadłam się. Kazała mi robić przerwy 2h między posiłkami - wtedy akurat głodnieje więc mi psuje. No zobaczymy. A Ty Asiu średnio jaki masz wynik godzinę po posiłku?

Aha norma do 120

Asia są podwieczorki i te inne - ale ja przy nich nie musze się mierzyć :))))). Wynik 113 - więc sama nie wiem - zjadłam 3 kanapsy razowego i furę warzywek i może 100 g (alebo nawet i nie to) twarożku. Sama nie wiem coś czuję, ze bez insuliny się nie obędzie.....

Asia - generalnie olewka i dziadostwo. Nic nie wspomnieli o ww ani ig. Dali listę co można jeść co nie i iź Pani badaj cukier......No ale dzięki Tobie wiem z czym to się je (mam nadzieje, ze to pomoże). Badać : - na czczo - po sniadaniu 1h - po obiedzie 1h - po kolacji 1h Czy po posiłu mogę pić wode? - ona nie ma ww :). Prze posiłkiem teraz miałam 75 - chodz nie muszę mierzyć to z ciekawości to zrobiłam. Powiedzieli, że cukie wskazuje na cukrzycę (nie na nietolerancje), że za dużo przytyłam, ze dzidzi waży troszkę za dużo, że mam ładnie rozłożony tłuszczyk na korpusie bo równomiernie i mi tego zazdroszczą - generalnie cyrk :)). Diostałam recepte na paski - (niepodpisaną przez lekarza - więc podrobiłam podpis) i w aptece dali mi paski za darmo !!!! - bo niby choroba przewlekła....Nie dostałam niczego co mogłoby być związane z moczem :)). Zapisałam się do programu eksperymentalnego - bedą mnie badać dogłębnie - wpływ cukrzycy na dziecko, na mnie i na mnie i dziecko w przyszłości. Robią mi wyniki za darmo i patrzą jak wpływa na mnie cukrzyca...... będę chodzić (jak zechce - jeszcze nie wiem) na wykłady itp. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ze się zgodziłam - zobaczymy - przysłużę się przyszłym pokoleniom. Dzieki Asiu

Cześć Jestem już po wizytach - masakra 4 h w szpitalu - biegania z gabinetu do gabinetu - ale wszystko załatwiłam :). Teraz pytanie do Asi: czy mam mierzyć od momentu kiedy zaczęłam jeść czy kiedy skończyłam - przyznaje, ze zajęło mi to ok 12 min :))). O x -landerze- wiem, ma sporo wad - mała gondola nie jest dla tych kogo dziecko przjeździ w niej zimę. Mój mały bedzie w lutym urodzony więc na późną wiosnę wypalimy z tej gondoli na spacerówkę (ma niemowlęcą wkładkę). MI w jedo spacerówki się nie podobają (old fashion - pisze o jego 4 fyn), a ja jestem estetką i kurcze to niestety zwyciężyło. X-lander nie ma przekładanego wózka ale dla chodź maleńkiej rekompensaty ma siateczkę w daszku po to by obserwować dziecko. Każdy ma swoje gusta - faktem jest, ze obie firmy są solidne (nie polecam Tako) Asia napisz bo zaraz godzina minie :))))) Dzięki kochana

Asia - ja dzisiaj ide dopiero po skierowanie i śmigam do poradni - a ile będe czekała na szkolenie i wizytę to ja nie wiem. Mam nadzieję, że nie za długo.

Jestem Wszystko ok. Mały waży już 800 g - gin twierdzi, ze to dużo i że to przez cukrzycę. Mam skierowanie do poradni diabetologicznej - będe miała szkolenie i inne badania i dostane glukometr. Ja kupiłam wózek X-lander xa. Papa spadam na niemca Trzymajcie się

Sory - hahaha - to do Araguiaiii

Katia - u mnie 5t1d nie było widać serca a 7t6d i było jak dzwon- ciężko powiedzieć gdzie ta granica i od kiedy było widoczne = może wcześniej .... Nie stresuj się.....szkoda tylko, ze nie idziesz trochę później do gina bo wtedy byłaby większa pewność.

Katia - ja zaczęłam mieć objawy ok 7 tc - na maxa rozkręciło się ok 9tc i tak do 16 tc. Kochana ciesz się bo później zdrówka napsują ci różne objawy - a może ich nie będziesz miała. Wklej sobie suwaczek to będziemy łatwiej Ciebie prowadzić przez tajniki ciążowe. Aragua - zobaczyłam w 7tc i 5 dniu - ale pamiętaj, ze kwestia indywidualna - a raczej zagnieżdźenia.

Dzięki Asia - normalnie tak nie panikuje, ale w dzień wizyty zawsze mam czarne myśli :). Napiszę co na wizycie ale zaraz potem mam niemiecki więc pewnie to będzie późno. Zorka, Kala Katia, Katii, Wandzia co u Was

Cześć Dzisiaj mam wizytę, czy któraś dziewczyna też na dniach ma? Boje się, co powie gin na tę cukrzycę i czy z małym wszystko ok. Trzymajcie kciuki.