Lovekrove

aaaaaa - miało być drań

No to widzę, że szykuje nam się gorąca dziewczyna i zimny :). Monia, Wanda i resta wstawać!!!!! Jak weekendzik?

Asia - ja też przez ostatnie dni próbowałam obudzić Mikołaja - tylko leń przerzucał się z jednego na drugi bok - nic nie pomagało- aż się zaczęłam martwić. Z tego co zauważyłam to on jest leniwy jak pogoda jest dobra - jak jest ciepło a aktywuje się w nocy. Dzisiaj jak jest już cholodniej zaczyna szale. Moża Twoja Julcia jest zimnolubna jak mój :).

Kala - mam nadzieję, ze bedzie dobrze - trzymam kciukasy - mnie czasami mocno bolała macica i też się bałam - jak nie ma kochna plamienia to szanse, ze jest ok są większe. Napisz jak bedziesz coś wiedziałam Trzymam kciukasy i musi być dobrze !!!!!!!!! PS. Ale u nie się ciemno zrobiło - zaraz chyba bedzie koniec świata !!!!

Araguaia - menopauza to brak jajeczek w jajnikach - każda z nas rodzi się z tzw rezerwą jajnikową. Chcesz wiedzieć jaka jest Twoja rezerwa zbadaj FSH w 3dc - będziesz wiedziała czy masz się śpieszyć czy dać na luz. W każdym labo robią te badania - u mnie chyba po 12 zł. Justa spróbuj jeszcze za dwa dni - niejednej z tego forum testy były czyste a w ciąży była - kwestia kiedy było zagnieżdżenie - bo duży rzut bhc od tego momentu się zaczyna. Nie skreślaj jeszcze tego cyklu.

Justa - a może za wcześnie ten test. Araguaia - jak będziesz plamić 2,3 dni to może uda ci się wyprostować hormony w przeciągu 2-ch, 3-ch cykli :). Ja miałam w związku z braniem mg +b6 coraz krótsze cykle (z 33 do 28dc) wcześniejszą owulację (z 19, 20 dc do 14, 15 dc) i dłuższą fazę lutealną (z 11 dfl do 14 dfl). Może zaobserwujesz u siebie też takie zmiany :).

Katii - a w jakim dniu cyklu robiłaś wcześnjiej prolaktynę a w jakim teraz? Z taką prolaktyną Castagnus sobie nie da rady - idz do endokrynologa.

Szczerze powiem, że drugi test wyszedł mi cieńcienia też po południu :)))) A więc Justyś .......

Asia - cukrzyca ciążowa to całkiem inne zjawisko niż ta normalna - każdej może się trafić. Jeżli potwierdzi się u Ciebie to będziesz na diecie - ale czego nie robi się dla dzidzi - jesteś silna babka więc wytrzymasz te parę miesięcy - trzymam kciukasy by się ie potwierdziło !!!!

Justa - śliczny wykresik - jutro testujesz czy może już się skusiłaś?

Hahaha Wandzia - no to ok. spokojnie mozesz brać co dwa dni lub lepiej 1/2 tabsy. Odstawiaj powoli - gdzie masz suwacze???? nie wiem jak wysoko jesteś?

Z drugiej strony jak nie plamisz to powinno być dobrze. Pierwszy złyobja po odstawieniu to plamienie.

Wanga z 6 na 1 to zbyt duży skok. ja z 2 dziennie schodziłam : 2 dni 1,5 tabsy 2 dni 1 tabsy 2 dni 0,5 tabsy Lekarz nie powiedział tobie jak je odstawić?

Odstawiłam w 12 tc - trzeba to robić powoli. Może Wandzia boli Cię miednica - wczoraj przeszłam się i dzisiaj boli mnie miednica - nie wiązadła nie macica - tylko kości miednicy :). Asia czekamy na Was.

Trzymam, trzymam -czuję, ze będzie się działo !!! Katii- daj znać jak betka.

usztywnij sobie czymś tę kostkę n kształt L i obwiń bandarzemgrubszym - też miałam kiedyś skręconą i po rtg wsadzili w szynę - a, że Ty pewna nie jesteś ciąży to zrób sobie coś na podobę szyny - usztywnić nie zaszkodzi - no i oczywiście leżenie !!!

Mi najwcześniej wyszedł 12 dpo i to blada kreska.

OJJJ Zorka - przykro mi :(. Trzymaj się i postaraj dbać o okruszka - on jest bardzo ważny. Łączę się z Tobą w bólu... .....

kiedy testujesz

Justa - byłam pod Twoim wykresem :)))). Fajnie to wygląda. Masz może ciemniejsze sutki i jakby większe - takie sine ?

Zorka - gdzie się podziewasz??

Araguaja - spójrz na mój szczęśliwy wykres: http://28dni.pl/cycles/163119 też myślałam, że spadek implantacyjny jest jednorazowy. Okazuje się, że u mnie trwał on dwa dni i chyba nie ma reguły na to jak wygląda implantacja na wykresie bo w ostatniej ciąży był to skok tempki a nie spadek :). Ciężko powiedzieć co to u Ciebie się dzieje. Jeżeli nie ma plamień to dobry znak - martwi mnie jednak delikatność tego spadku - ale życie pokazuje, że nie da się wykresem przewidzieć przyszłość - czekamy - nie ma innego wyjścia. Poza tym jeżeli plamienia są póżniej niż zazwyczaj to jest pewien sukces - z cyklu na cykl będzie lepiej bo mg + b6 pomaga !!!

Netta - aj nie brałam Bromka ale czytałam, ze samopoczucie jest iepskie. Niektóre laski brały od połówki tabletki by się powoli przyzwyczić i koniecznie na noc. Prolaktyna 32 i 10 razy większa po obciążeniu to jeszcze nie tragedia. Dzisiaj w czasach gdzie jest dużo stresu uważa się, ze ewentualnie do 10 może być podwyższona. Ta postawowa jest też lekko podwyższona ( o ile pamiętam do 25 jest w normie). Kwestia jak ona wpływa na Twoją owulację - jeżli ją blokuje to trzeba zbić prolaktynę do momentu aż wróci owulacja (mi w wysokości 27 i 8 x po obciążeniu nic z owu nie robiła i ją zostawiłam w cholerę). Bromek to dość silny lek - co czujesz po skutkach ubocznych - i dość szybko działa - widziałam przypadki gdzie w 3 cykle prolaktyna wraca do normy w o wiele bardziej krytycznych przypadkach. Jedz Mg + b6 by przy okazji polepszyć pracę ciałka żółtego i w ten sposób nie bedziesz tylko skutki ale i przyczyny problemu zwalczała. Mamą się nie przejmuj, jeżli możecie sobie pozwolić na Twoje bezrobocie to róbcie swoje i nie mów mamie o swoich planach - postawisz ją przed faktem dokonanym :) PS. Gdybyś zaszła Bromka odstawiaj delikatnie - nagłe odstawienie powoduje skok prolaktyny a to coś tam z ciążą złego robi. Zresztą gdybyś odstawiała nie będąc w ciąży zrób tak samo. Jeżeli skutki będą nie do wytrzymania jest jeszcze Norprolac- lepszy ale bardzo drogi - podobno.

Asia - no właśnie - gdzie wy idziecie Beti - super !!!! Teraz leżeć i się nie ruszać !!!

Przy opisie Igg drugia opcja to oczywiście dodatnie - zamotana jestem :).