Lovekrove

tak: ćwir, ćwir. Co tam kochane u Was słychać -meldować stan zdrówka, samopoczucia. Kala - odezwij się bo się martwię !!

Cześć, melduje się Zorka - ja też panikowałam w pierwszym trymestrze - trochę uspokoił mnie gin, powiedział, żeby nie szaleć bo w I trymku jak coś dzieje się z ciążą to są tego wyraźne sygnały - skurcze, krwawienia, plamienia.Poza tym ciąża to nie aż tak odmienny stan by czuć się ciągle źle - kobieta jest to tego stanu przygotowana. Więc kochana luzik proponuje -jeszcze 6 tygodni i trochę odpuścisz. Ja jutro mam wizytę. Sram w gacie. No nic nie zmienię rzeczywistości :).

Katia - dobrze, że piszesz o swoich smutkach - nie jest tak, że jak aura jest teraz szczęśliwośći to Ty nie możesz się wypisać. Zastanawiam się dlaczego Ty nie wymusisz monitoringu - w takiej sytuacji to Wy możecie strzelać w owu wieczność. Nie wiem nie brałam nigdy clo ale przy nim monitoring to połowa sukcesu? Może zmień lekarza!!!

Ja po wyczulonym węchu 5 doi zaczęłam coś podejrzewać. W pracy koleżanka przyniosła bez kwitnący - parę razy przeszłam koło niego mówiąc, że śmierdzi okropnie. Potem stanęłam i lampka mi się zapaliła, że to może objawy ciąży.

Vilia - jutro dam Tobie moje błogosławieństwo. Jadę na wieś i przyjadę w poniedziałek wieczorem. Teoretycznie powinnyśmy się jeszcze na forum zobaczyć - ale może będziesz się pakować. Będzie dobrze mam takie przeczucie :)). Co do moich ruchów - sama nie wiem - na szczęście niedługo się okaże. Wandzia - właśnie, gdzie Ty jesteś. Uaktywnić się tu koniecznie :P.

To współczuję Asik. Ja wczoraj zastnęłam chyba ok 9,00 w każdym razie wcześnie. Ja od wczoraj mam zajawkę na pieczone bułeczki w piekarniku i paróweczkę z ketchupem - wiem, wiem że nie zdrowe ale raz na jakiś czas pozwalam sobie :). Zorka - każda musi znaleźć swój sposób na mdłości. Vilia - melduj się bo zwariujemy :).

To rzeczywiście musisz dawkować jej emocje. Ja też noszę pierwszego wnuka/wnuczkę moich rodziców Na razie na tapecie jest ślub mojej siory - tylko o tym się mówi (jest za 2 tygodnie) - ale wiem, że oni będą bardzo zadowoleni - bo lubią dzieci, mają do nich podejście i potrafią je wychowywać. No to super prezent się szykuje dl Twojej mamy - może malutkie buciki jej daj :) - zamiast kwiatów.

Super - pewnie nie dostanie lepszego prezentu - wiem to bo widziałam miny moich rodziców - zwłaszcza, ze dla nich nasz poronienia też są bardzo przykrym przeżyciem.

Zorka - te mdłości jak jesteś głodna - to ja właśnie takie mam - będziesz zajadała te mdłości. Ja wymiotów nie miałam - parę się zdarzyło, ale były raczej kontrolowane.

Cześć dziewczynki Kala a jak Ty się czujesz?? Asia już wstałaś - ranne ptaszki z Was :) Vilia - czekamy na meldunek :)

Zora - ale nie w pierwszej ciąży - chyba. Na razie to bąbelki. Za dwa tygodnie będę pewna. Spać mi się już chce - ale to chyba byłaby przesada.

Też to oglądam -zawsze jak kończę jakiś tydzień o wysyłam linka M - by wiedział co się dzieję z jego potomkiem/potomkinią.

Zora - ja parę dni po owu miałam pierwsze ataki - to nie jest za wczesnie - uwierz mi.

Czytałam to właśnie dzisiaj :). Czuję, ze te bąbelki nie są moje.... tak jak by mi tam rybka pływała. Sama nie wiem - na pewno to nie są kopnięcia - do tego przyjdzie mi poczekać. Zaznaczę tylko sobie na 28dni i jak będe pewna to albo wykasuje albo potwierdzę. A propos na 28dni można prowadzić też kartę ciąży - super sprawa - można wstawiać zdjęcia i wszystko sobie notować. Polecam. Dzięki zorka :). Pewnie jesteś szczęśliwa - poczekaj aż przyjdą mdłości - to dopiero radocha :P - życzy Ci byś ich nie miała :).

Dziewczyny czy to możliwe bymczuła ruchy już w 16 tc ????? Albo mam schizy albo myślę, że to to:). Dzieje się to wieczorem - najczęściej jak leżę - gdzieś 2,3 godziny po jedzeniu. W necie czytałam, że to za wcześnie - może mam jakieś omamy czuciowe :))).

UUUUU naleśniczki z bitą - mniam. U mnie zupka pieczarkowa :). ALe naleśniczki to czemu nie ....

Zorka to czekamy !!! Pewnie i tak za dwa tygodnie jeszcze raz bedziesz miała wizytę by serduszko zobaczyć :)))). No powiem Wam, ze w 2011 i 2012 zastąpi przyrost aturalny - dzięki naszemu forum :). Katia85 przesyłam fluidki - już niedługo Ciebie wciągniemy do wora ciążowego :)

Może spróbuj medytacji - mi zawsze w takich chwilach pomaga - wycisza :).

Vilia - przesyłam Ci moją moc i spokój. Najlepiej zająć się chyba czymś- o ile możesz. U mnie serce było widać w 7 tc - pewnie tyćkę wcześniej ale w 7tc miałam wizytę.

Zora bo skończyłaś 4 tydzień czyli jesteś w tygodniu 5 - ym. Ja tak to rozumiem :). Ja jestem w 14t7d czyli jestem w 15 tygodniu -a jutro bedę w 15t1d - czyli w tygodniu 16 - ym.

Milunia -nie ma co się bać tylko działać. Rzeczywiście TSH masz spore - zanim zaczniecie się starać - jak pisze monia 123 - zbij to do rozsądnych granic. Szybciutko do lekarza - tylko dobrego !!! Powodzenia !!!

Wszystko będzie dobrze - Zorka i Kala - u mnie tym razem - odpukać- bez problemów - u Was będzie to samo. W pierwszym trymestrze dbajcie o sievie i obserwujcie się - każde plamienie, krwawienie - to alarm. Pewnie będziecie się trochę stresować i zawsze najdą was czarne myśli - ja w pierwszym trymku bałam się strasznie - zresztą teraz nie jest lepiej - ale pamiętajcie, ze na tym forum teraz już każdemu się udaje. Trzymam kciukasy. Vilia - no to na szpilkach siedzisz - ale pomyśl o chwili kiedy dostaniesz swojego szkraba do rąk - dasz radę - jesteśmy z Tobą !!!

Asia - no to super, że wszystko jest ok. Płci pewnie nie poznałaś??? Anulka - skonsultuj tą diagnozę z innym lekarzem - może nie jest tak żle !!! Poza tym jak pisze Ala - medycyna teraz cuda działa !!! Trzymaj się.

Castagnus nie zablokuje owu.Skąd wiesz, że masz owulację??? Miałaś monitoring? Jeżeli nie to inaczej tego nie można stwierdzić. Castagnus obniża prolaktynąę - a ta będąc wysoką obniża progesteron: erg obniżenie prolaktyny powoduje podwyższenie progesteronu - co jest zbawienne dla ciąży i zajścia w nią :).

Zorka - yes, yes, yes !!!!!!!!! Wiedziałam, że los na tym forum się kiedyś odwróci, czekamy na resztę staraczek !!!!