anka1976

cześć dziewczyny-martka,iga ciesze się że z wami lepiej:)i ja mam dziś dzień dobrych wiadomości bo odebrałam wynik wycinka i jest ok!!zmiany są ale jeszcze nie ma komórek nowotworowych i jedyne co mnie czeka to tzw konizacja szyjki czyli skrócenie o ten obszar gdzie są zmiany,to bedzie 8 tyg po porodzie.ulżyło mi niesamowicie!!a druga to odebrałam również wynik testu potrójnego w poradni genetycznej i są lepsze od poprzednich:)na 95% dzidzia jest zdrowa.po tych wszystkich złych nowinach i dniach strachu i łez wreszcie mogę odetchnąć i cieszyć sie ciążą.22 listopada usg połówkowe.miłego dnia wszystkim mamusiom

witam kwietnióweczki-:)gratuluję córeczek-naprawdę wysyp:):)jeśi chodzi o biust to ja też mam problem-urosł mi o 2 rozmiary-miałam mały więc się cieszę ale nie o to chodzi-boli mnie strasznie-czuję się jakbym miała 2 wielkie siniaki zamiast piersi.drażni mnie stanik ubranie i woda z prysznica,kołdra-koszmar.teściowa poradziła mi zebym hartowała piersi szorstą myjką zeby przy karmieniu tak nie bolały ale ja nie mogę ich dotknąć!nie wiem co mogłoby przynieść mi ulgę.

calvadoss-rozmawiamy kilkanaście razy dziennie.chciał być wtedy ze mną w szpitalu ale był w wawie a nie w bydzi-taką ma pracę i ja to rozumiem.po urodzeniu dziecka zaplanował miesiąc urlopu zeby mi pomóc.z drugiej str.jest facetem "starej daty"i te kobiece sprawy go trochę przerażają.jak byliśmy na usg i usłyszał ze przez brzuszek nic nie widać i bedzie dopochwowe po prostu uciekł z gabinetu.:)on jest taki ze ja rozczulam się nad zdjęciem usg i śpioszkami w sklepie a on planuje jak urzadzić pokój dla dziecka,które przedszkole jest najlepsze i kiedy będzie mógł zacząć naukę pływania z dzieckiem!oglądał małe wędki w sklepie wędkarskim?!jak przyszłam ze złymi wynikami ze szpitala powiedział ze poruszy niebo i ziemie a będe zdrowa a w nocy siędział w kuchni palił i płakał.więc nie mam do niego pretensji bo wiem ze mnie kocha martwi się i troszczy o mnie,o nas:)

martka77 wreszcie skrobnęłaś!myślisz że jak siedzisz cichutko to nas nie stresujesz?tym bardziej bo nie wiemy co u ciebie się dzieje,chyba dobrze ze leki ci zmniejszają?a no-spa nie dość ze nie szkodzi to pomaga-mój gin powiedział że pomaga macicy się rozciągać i sprawia że jest bardziej rozpulchniona i latwiej się w niej zagnieździć i "mocno uczepić" dzidziusiowi.ja też się troszkę denerwuję bo w czwartek mam do odbioru wyniki z wycinków,tak bym chciała usłyszeć dobrą wiadomość ale nie będe się stresować z powodu czegoś na co nie mam wpływu-to też do manii!!!maniu mój niby na miejscu a jakby go nie było-ciągle zajęty wraca późno wychodzi wcześnie cały dzień jestem sama i tylko przez telefon gadamy.jak do tej pory udało mu się być 1 raz ze mną na usg.nawet na pobranie wycinka jechałam sama tak się wtedy bałam i nie miałam nikogo bliskiego przy sobie.więc zasadniczo niewielka różnica między nami.

kajusia -usg połówkowe robi się w połowie ciąży czyli 20-22 tc różni się tylko dokładnością i dokonaniem pomiarów dzidziusia.

jordan gratuluję córeczki-też się bardzo cieszę,a co do presji to u mnie było tak samo-dla mnie wszystko jedno bo to moje pierwsze i ostatnie dziecko,a mój narzeczony ma już córkę 25 letnią 2,5 letnią wnusię,jest jedynakiem wiec jego rodzice mają tylko ją jedną i pewnie marzyli o wnuku,mój tata tez pewnie z chłopaka by sie ucieszył bo ma 2 córki-mnie i moją siostrę a tu kolejna baba w rodzinie.tymczasem wszyscy bardzo się ucieszyli!!

witam dziewczynki-odp na pytanie to było zwykłe usg,najpierw przez brzuszek ale ze mała pokazała plecki to dopochwowe,lekarz długo gmerał az zapytał co obstawiam-ja na to ze synusia,teściowa też a ze przyszły tatuś córę i dziadek też,no to on ze dobrze ze nie założyłam się bo bym przegrała:):)też mnie uprzedzał ze wargi sromowe u dziewczynek są podobne do jąderek i możliwe że potem może być widać siusiaka,a ja na to ze słyszałam ze nigdy się nie pomylił a on zaczął się śmiać ze zawsze może być ten pierwszy raz.sądze że usg połówkowe to potwierdz:)dodam ze wg usg to 17 tc a według ost @ to 18.myślę ze określanie płci bardziej zależy od doświadczenia lekarza nż jakości sprzetu do usg.

aha z malutką wszystko w porządku,wizyty u gina co 4 tyg mam a konflikt serologiczny jest wtedy kiedy kobieta ma rh- ale najlepiej pokazać wyniki ginowi-ja tak zrobiłam-pokazałam wyniki swoje i ojca dziecka i lekarz powiedział ze jest ok.pozdrawiam wszystkie kwietnióweczki.

dzięki dzięki:)bałam się że tak się nastawiłam na synusia ze się rozczaruje a tymczasem wariuje z radości,dopiero pół godzinki temu wróciliśmy od lekarza i nie mogę się uspokoić tak jestem poekcytowana.malutka kobietka będzie:):)

witam dziewczynki faktycznie po wizycie jestem i hi hi moje przeczucia do bani są.będe miała Weronikę:):)) i dowiedziaam się także ze będe miała planowaną cc ze względu na swój stan zdrowia co mnie tez raczej ucieszyło.

iguś ja kupiłam ten syropek,brałam 1 panadol na noc i piłam hektolitry herbaty z cytryną,zapakowałm się do wyrka na 2 dni i jestem jak nowa.pani w aptece mówiła ze można brać profilaktycznie ten syrop zeby uniknąć przeziębienia.

witam -wszystkim smarkającym mamusiom polecam syrop prenalen.to jest syrop dla kobiet w ciąży do kupienia w aptece za ok 15 zł na bazie soku z malin,czarnej porzeczki i wyciągu z czosnku.

witam kwietnióweczki:)dziś strasznie zimno wiec pije sobie herbatkę z cytryną i kupiłam w aptece syrop dla kobiet w ciąży przeciw przeziębieniu-nazywa się prenalen i jest na bazie soku z malin czarnej porzeczki i wyciągu z czosnku-czyli sama natura i zdrowie-nie chcę się już więcej przeziębiać.a u was jak ze zdrówkiem? jeśli chodzi o kłucia to też je mam i to czasem tak mocno jak np skurcz w łydce-muszę poczekać aż puści bo nie mogę się ruszyć.a lekarz mi powiedział ze to normalne więc się sie przejmuję:)bardzo czekam na poniedziałkową wizyę u mojego gina.jeszcze weekend przetrzymam i będe wiedziała czy synuś czy córcia .aż mnie roznosi z ciekawości.jak się dzidziuś nie pokaże będe bardzo rozczarowana.

hej wiosenna mamo -ty juz zaopatrzona w ciuszki ja tez nie pracuje i w domu w dresiku ale non stop chodze po lekarzach i jak do kogos z wizyta to tez chce ładnie wyglądać.ja juz myslałam ze powinnam czuc ruchy i zaczełam się niepokoic ale skoro w 19tc jaszcze maluch nie daje znać o sobie to mi ulżyło

miało być zaparcia:):):)

ja tez miałam zarcia i lekarz mi polecił czopki glicerynowe i było ok.ale juz mi przeszły

jenny ja miałam po pierwszej wizycie w 6tc potem wylądowałam w szpitalu i też mi zrobili i teraz trzeci raz mam robić

ditta ale byś widziała jak to komicznie wygląda-zawsze miałam chudy i wąski tyłek i chude nogi które teraz wyglądają jak patyczki-legginsy się marszczą kozaki odstaja a tu taki wielki bębenek i to jeszcze zaczyna się zaraz pod biustem.pewnie ze mój jest z siebie dumny jak paw w końcu parę lat ciężkiej pracy go to kosztowało:):):)no i w tym wieku mu się jeszcze udało....

faktycznie super sweterki -mi tez ten zółty sie podoba le mi do jasnych włosów ten kolor nie bardzo pasuje-za to w tym pistacjowym byłoby mi całkiem nieźle

hej jordan witam-nie umiem ci odpowiedziec miałam robioną morfologie kilka tyg temu i była idealna.teraz na poniedziałaek mam sobie zrobić na wizyte-ale lekarz mi powiedział tak-morfologie ma pani super ale nastepna juz taka nie bedzie bo z miesiąca na miesiąc wyniki sie zmieniają wiec moze ni ma sie czym martwić?

sweterki sa przesliczne a do dej sukienki mam podobny czarny golf-sukienke tuz przed kolana ale krepuj mnie ze taki obcisły i tk opina sie na brzuchu i nie nosze go

ditta a ty chodzisz prywatnie czy do przychodni?bo może warto zmienić lekarza póki jest jeszcze wcześnie?

a stres jest przecież najgorszy dla rosnącego dzidziusia,w mojej pracy non stop hałas stres i kontakt zludzmi nie było dnia zebym nie klęła po nosem-ja zmieniłam lekarza ale ani pierwszy ani drugi nie robił mi problemów.pracuje 13 lat bez przerwy należy mi sie w końcu mała laba.ja wiem ze są ładne ciążowe ciuszki swoją drogą w orsay są b.ładne tuniki w granacie i śliwkowym kolorze różne fasony i wszystkie na brzuszek do tego można dostać legginsy ,kupiłam tez sweterek w h&m ale najlepsza jest bluzeczka z lumpeksu-tunika w czarno czarym kolorze.ja po prostu nie mogę poznać swojego ciała tak szybko się zmienia-to nie mój biust brzuch i figura,do tego hormony i stąd te humorki.bardzo sie staram zeby wyglądać ładnie i sexy.mój mnie zapewnia i hmm udowadnia ze tak jest ale czasem myślę ze tylko tak mówi:)

ditta ka dostaje l4 bez konkretnego powodu-po prostu stwierdziłam ze moja praca jest stresująca i nie chcę ryzykować.jestem na zwolnieniu od 6tc i mam zamiar pozostać w domu do końca.